Skocz do zawartości

Knorr

Społeczność
  • Postów

    1022
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Żetony

    200

Treść opublikowana przez Knorr

  1. Nie zgodzę się z tezą, że jak ktoś jest starszy, to śpieszno mu na tamten świat. Zobaczymy, czy jak Ty sama będziesz w tym zaawansowanym wieku, to też będziesz cieszyć się oczekując na to wyzwolenie. Na dowód, że nieprawdą jest co napisałaś, jest dzisiejszy artykuł w niemieckiej gazecie o 92 letniej kobiecie, która postanowiła pokończyć szkoły, w jednej klasie z małymi dziećmi się ucząc. Najlepiej jak kto już w zaawansowanym wieku jest, to niech weźmie szpadelek, pójdzie na cmentarz, wykopie sobie dołek, usiądzie w oczekiwaniu na śmierć. To samo dokładnie usłyszała rodzina mojej Pdp.
  2. Tak, nasza praca jest bardzo prosta, szczególnie w ocenie tych, którzy nigdy tej pracy nie wykonywali, mieszkają we własnym domu, pomiędzy swoimi i w Polsce.
  3. Czyli pogodziłaś się z sytuacją.
  4. Pstrąga kupiłem dzisiaj świeżego w centrum iasteczka. Zawsze aw piątki jest targ. I jeden wagon wyłącznie z rybami świeżymi jest. Duzy wybór i dużo kupujących. Rano trzeba pojechać, by rybę kupić.
  5. A dzisiaj byliśmy na spacerze, włożyłem do rolatorka kawał chleba i stojac na moście karmiliśmy niby kaczki. Ale kurna żadnej kaczki nie było, tylko mnóstwo pstrągów. Ogromniaste i malutkie. Obżerały się naszym chlebem aż zdziwiony byłem, że ryba może tyle wszamać.
  6. Jestem przekonany, że to pierwsze zachowanie Pdp z filiżanką, zaważyło na pozostałej części zlecenia.
  7. Szparagi kupiliśmy wczoraj po drodze, jak wracaliśmy z nad jeziora. Swieże i skrzypiące. Jutro zrobię zupę krem ze szparagów. Wody i odciętych części szparagów nie wywalam. Dołoże resztę szparagów i zrobię zupę szparagową. Do tego będzie grillowany pstrąg (filet). i jakaś tam surówka.
  8. A dzisiaj zrobiłem szparagi białe, gotowane i zasmażane w szynce. Do tego mój sos biały i ziemniaki z wody. Na spód talerzy posypałem siekanej pietruszki. I zielona herbata do picia. Na deser było ciasto z rabarbarem i gałka lodów waniliowych. No i za 2 godziny piliśmy tylko kawę.
  9. Niby i tak. Chociaż jak napisałem w kolejnych postach, są takie miejsca, gdzie naprawdę, Pdp powinien przebywać w Heimie, a nie w domu z opiekunką 24H.
  10. I jeszcze jedno mnie zastanawia, nie bardzo pojmuję, z jakiego powodu ja się tak "rozpisałem" na tym forum. W tym niby tu "bałaganie" jest jakaś magia, w której doskonale się odnajduję. Pasuje mi tu być. A co tam pasuje, ja lubię tu być i napisać coś czasami. Lubię pograć w słówka i skojarzenia. Dziękuję Ellunia. Bo sam nie wiem, czy bym Was odnalazł. Ja zupełnie zapomniałem, że tu coś wcześniej skrobnąłem. Pozdrawiam Was i Dobranoc.
  11. Ale dodam, że już to drugie miejsce, o którym napisałem wcześniej, z bardzo agresywnym, leżącym i całkowicie bezwładnym 120 kg panem, i to z polowym łóżkiem i głodowym wyżywieniem na pewno bez wahania na czarnej liście bym umieścił. A i jeszcze pani żona i koordynator kazały mi regularnie wstawać w nocy, celem podania pdp kaczki. Po to, by do pampersa nie sikał, bo te dużo Geld kosztują. A i jeszcze kolejne, na które trafiłem także bym umieścił, ale ono jest już nieaktualne. Bardzo agresywna (bicie, nóż w ręku), nieleczona demencja, Alzheimer i Parkinson z notorycznym nietrzymaniem kału w komplecie. I po tym co przeżyłem i na jakie miejsca trfiałem, nikt mnie nie namówi za żadne skarby do zmiany obecnego miejsca na inne. Nie pojadę już na żadne inne czy nowe miejsce pracy.
  12. Ale dodam, że już to drugie miejsce, o którym napisałem wcześniej, z bardzo agresywnym, leżącym i całkowicie bezwładnym 120 kg panem, i to z polowym łóżkiem i głodowym wyżywieniem na pewno bez wahania na czarnej liście bym umieścił.
  13. Nie. Nie odważyłbym się umieścić jakiegoś miejsca na przysłowiowej czarnej liście. A oto argument: na moim pierwszym miejscu pracy, przede mną pracowało 16 pań. I ostatnia z tych 16, którą spotkałem na dworcu autobusowym (ja czekałem na syna Pdp, a ona na busa), stwierdziła krótko, jak ujrzała kto mnie przyjechał zabrać_ aaa to Ty teraz jedziesz tam pracować. Ja z tego miejsca wyjeżdżam. No to ja pytam, - tak? A jak tam jest?? - strasznie, okropnie. Masakryczne miejsce. No to trafiłem sobie myślę. Syn najpierw zawiózł mnie do swojego pięknego i z gustem urządzonego domu, przedstawił mnie swojej rodzinie. Następnie zawiózł 20 km do domu swoich rodziców. Osoba jedna do opieki, ale w pakiecie był też mąż, o czym agencja zapomniała mnie poinformować. Na stole zastałem kartkę z planem dnia i zcząłem swoją pracę na tym "masakrycznym" miejscu. Miejsce na początku bardzo trudne, pan nieufny i bardzo podejrzliwy. Tylko przez 2 tygodnie. Po czym zajarzyłem o co tu biega, wyjaśniliśmy sobie kilka spraw i przepracowałem tam z przyjemnością przez 7 miesięcy. Naturalnie pomiędzy były urlopy. Pewnie do dzisiaj bym tam powracał, ale agencję postanowiłem zmienić, ponieważ nie odpowiadały mi kompletnie warunki współpracy.
  14. Ja też. Ale na osobne toalety uwagi nie zwracam. Byleby wygodne łóżko było. Teraz mam bardzo wygodne z materacem z jednej strony na lato, z drugiej na zimę. A gdybym na apartamenta trafił, to żal byłoby odjeżdżać. :-))) Tu gdzie jestem są apartamenta, wielkie i przestronne. I tylko nalatam się aż nogi bolą. Bo wszędzie daleko, kilometry pokonuję dziennie w samym tylko domu.
  15. A Knorr Tobie z doświadczenia napisze, że nie każde nowe miejsce jest dobre.
  16. A Ty tak zawsze kończysz w najbardziej interesującym momencie???

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...