Blondi

Betty nie ma żadnej różnicy czy to Niemcy czy Austria czy Anglia itd. praca jest taka sama.Długośc turnusu zależy wyłącznie od Ciebie ,czy chcesz jechać na 1 miesiąc czy na 3 miesiące,pobyt w Polsce wygląda identycznie i Ty decydujesz ile chcesz odpoczywać w Polsce,pisze akurat o wyjazdach z agencji i tereny Niemiec.

Milena ale nie każdy ma mazaka przy sobie ,tak patrze u siebie gdzie bym mogła cos takiego np, napisac i tez mi zostaje szafa i to dół szafy,dlugopisem sie nawet napisze w razie co.

Masz rację Milena ,to samo ja odczuwam jak słyszę -są dziewczyny które nigdy w życiu nie powinny znaleśc się w opiece i są to osoby które same już potrzebują pomocy.

Może by nie było problemu przeniesienia rodziny -kiedyś powiedziałam ,że jak zmienie agencję to rodzina pójdzie za mną ,bo sami widzą co się w mojej agencji wyprawia -wszyscy uciekają i zmieniają agencje na inną. Ale też tak myślę ,cały czas tak myślę ,że dla nawet 200 euro zmienic rodzinę i robic non stop -nie,nie nie.Wolę mieć mniej i spokój nad spokojem. Ale zobaczymy co z tego wszystkiego wyjdzie ,już niedługo się okaże.

Witaj Karolinko! Pisz ,pisz i zostań z nami.

Fajnie ,że napisałas o tym zdarzeniu ,nie jednemu da do myślenia,a wiadomo kogo i co jeszcze spotka? Jedziemy do pracy i nikt z nas tak naprawdę nie wie na kogo trafi,na jakiego pedofila czy ełnucha .Agencja tutaj strasznie nawaliła -po całości ,rodzina dziwna i to już daje do myślenia ,że jak nie spełna rozumu to do wariatkowa i koniec tematu i tego dziada trzeba już odsuperować w lokal dla starych grzybów.Przypomina to trochę ,,Rodzinę Adamsów",wiecie co po czyms takim chyba bym nie zmrużyla oka w tym domu,bym myślala ,że stary dziad na lekach pies wie jakich jest do wszystkiego zdolny ,a potem w razie co rodzinka by powiedziała ,że leki coś nie tak zadziałały ,jak najdalej od tej rodziny .Nawet nie wiemy gdzie taka rodzinka jest, no właśnie i teraz myślę ,jak inaczej można jeszcze zostawić wiadomośc dla opiekunki -musimy jakiś sposób wymyślec bo to nie jednemu by się naprawdę przydało, Pierwsza uciekaj od dziada.

Bożena czytałam dwa razy to co napisałaś .Mi się jak narazie nic takiego nie zdarzyło a też przyjechałam do agresywnej babci .Agresję wypędziłam z niej swoim spokojem .Trochę czasu mi to zajęło ,pamiętam ,że tez przechodzilam trudne chwile ,ale sobie tłumaczyłam ,że to choroba i potem już było dużo lepiej ,babcia nigdy ręki nie podniosła na mnie. Dałam jej dużo swobody i wyszło na dobre.nic na siłę, może Twoja PDP nie chciała w tym czasie zmieniac pieluchy -trzeba było zaczekac .Jej dom i jej rządy i tego się ja trzymam. U demencyjnych ludzi jest tak,że dzisiaj mówią i zaraz zapominają co mówią ,także Twoja PDP zapomni o tym ,nikomu nic nie będzie mówiła,Ty się uspokój i sobie też przetłumacz,że to tylko choroba,nie zmuszaj PDP do niczego ,nie chce czegos robić to nie ,spokojnie -świat się nie zawali.Usmiech i mile spokojnie nastawienie i od razu będzie lepiej. wyjechac nie sztuka ,ale zostawisz babcię samą? dzwon do agencji i zgłoś ,że chcesz już zjechać i to jak najszybciej ,2 miesiące to jest trochę czasu i szkoda aby agencja dowaliła Ci kare pieniężną za opuszczenie miejsca pracy . Mam jednak nadzieje ,że emocje opadną i dzisiaj będzie dobrze ,zapomnij o wczorajszym i rób tylko to co musisz a PDP niech w jednej pieluszce cały dzien sobie chodzi czy leży -kit z nią. To są duże dzieci . Powodzenia

Do mojej babci też przyjeżdzają Pflegedienst i o różnej porze ,mi akurat nie przeszkadza -chodz muszę czekać też na nie,ale dzisiaj była już nerwowa pani pflege bo musiała czekać na moją babcię a moja babcia wszystko powoli bo i po co się spieszyć jak jest cały długi dzień przed nią i w łazience się pryskała a pflege czeka i z nogi na nogę ,aż z tej złości zaczęła mi opowiadać ze mało zarabiają i musi jechać daleko i zmierzyć cukier choremu i tylko kasa płaci za to 2 euro itd.dała mi do zrozumienia ,że następnym razem babcia ma czekac na nie, a nie one na babcię.Nerwówka wszędzie i płaca też byle jaka.Ale ja się nie będę stresować i babci tym bardziej ,ma swoje lata i proszę te lata uszanować. Ja do pflegedienst bardzo grzecznie i na początku mówiłam ,że to dom prywatny a nie krankenhaus i niech babcia robi co jej się podoba o której godzinie chce i nikomu nic do tego. Panie pflege chciałyby widzieć taką babcię o 6 rano na nogach i przy stole i śniadaniu, ,,o nie ,tylko nie to" ,babcia się nie da.

Wyjazdy,wyjazdy ! Miałam wyjazdy ale już samochodem razem z PDP na imprezy do restauracji i co najciekawsze ,ja z babcią ostatnie wychodziłyśmy z imprezy i to nawet o 1:30 w nocy ,ale się dobrałyśmy razem do imprezowania.Jest teraz co wspominać .

Witaj Monika i miłego wypoczynku w Pl.

Gośc Magda ja czytam ze zrozumieniem i to jak bardzo!,,Przyznac musze,iz zawsze jest w kontakcie tel,jezeli poprosze,to juz jest za ganica ,,duza doza bezpieczenstwa,, dla opiekunki. " Sama przeczytaj co napisałaś a potem się czepiaj. Nowy tydzień przed nami -pozytywne nastawienie i Miłego Dnia .

adamos mówię poważnie ,ta strona nie otwiera mi się cała,wszystkie inne portale i strony www wszystko ok, a tutaj mam problem.

Proszę się nie zdziwić ,że będę tutaj na posterunku 24 na 24 godz.jak w pracy opiekunki przystało. Będę wszystkich witać i żegnać i już to robię od 2 dni. Nie mogę się wylogować ,nie widzę górnej części ,mam schowaną i nie wiem co jest grane ,nie wiem jak mam przesunąc niżej całą stronę a w przesuwaniu stron jestem kumata a tutaj nie wiem o co biega,Także miejcie się na baczności,,Wielki Brat " patrzy na Was-hahahhaha

I to samo ja będę przechodzic to teraz ,już mi zapowiedziano,że jak język będzie lepszy to od razu przechodze do innej rodziny i też, się zastanawiam czy nawet 200 euro więcej to mi się opłaca isc gdzieś do wariatów? chyba nie,nie wiem jak to jeszcze wszystko rozgryzę -ale już myślalam ,że jak co to rodzine zabiorę z sobą do nowej agencji -tam gdzie dostanę więcej,mam parę wyjśc i napewno sknerusów nie będę się trzymac -mam tu na mysli agencję w której teraz jestem.Znowu rodzina chce abym tutaj była gdzie jestem teraz i rodzinie tez się nie podoba moje wynagrodzenie.Widzę ,że zaczynają też walczyc i też uważają ,że mam za mało-no zobaczymy jaki będzie finał.Może agencja tez uzna ,że mój język jest do kitu ,taki sam -nic nie wiadomo -tak jak piszą tutaj wszyscy ,siedzi jakaś pindzia i od widzi mi się decyduje i bawi się w nauczycielkę i albo postawi 1 albo 5 -paranoja

adamos zaraz zleje zimną wodą tą podgrzaną atmosferę,,,,,,,, omijam te tematy jak i inne też ma ktoś ochotę na czekoladkę ? z orzechami laskowymi ,,,,na dobry sen jak znalazł,,,,

Skąd się biorą pieniądze na premie ? a własnie to tak wygląda: rodzina PDP dostaje rachunek np, za grudzien zapłacić nie 2000 euro jak zawsze, a 2200 euro bo te 200 więcej to dla opiekunki.Tak było u mnie.Agencyjki wyciągną tą premie od rodzinki, nic od siebie .

Ja wróciłam właśnie 4 raz na to samo miejsce ,jestem już tu prawie zakorzeniona.Ale jak pomyślę ,że inne miejsce może być ,nie może ale na pewno gorsze o 360 stopni -więc wybieram nude i spokój i rutynę.Wracam tutaj bo tutaj mam wczasy przy demencyjnej babci ,ktorej tylko brakuje dobrego słowa i dobrego jedzenia do podjadania ,aby żyła jak najdlużej.

Jeszcze trochę a mało kogo zobaczymy na ulicach ,ja omijam tych ludzi ,a jak widzę to w każdym widzę samobójcę i mordercę,no niestety ,jak bym jezdziła autobusami czy tramwajami i by był islam tez w tym miejscu to od razu bym wyobrażala sobie ,że zaraz wyfrunę na tamten świat. Poczekajcie i sami się wszyscy przekonamy ,ale dobrze napewno nie będzie.

Chodz już zaraz miesiąc tego roczku minie to i tak wszystkim życzę dobrego roku ,lepszego i bogatszego.Wystarczy pozytywne nastawienie i będzie jak w bajce.Pozdrawiam wszystkich

Ja też chcę cofnąc czas! uda się? narobiłeś mi apetytu-hahahhaha

A ja tęsknię może nie za Polską ,ale za rodziną w Polsce .Ale jak już jestem w Polsce to te moje stare śmieci mi się podobają .Nigdy nie pomyślałam nawet aby się zakochać w Polsce -ale wiem ,że bardzo dużo ludzi polaków będących poza granicami Polski ,marzy o Polsce i po przyjezdzie są zachwyceni samymi drzewami i zielenią Polską. Tak Adamos dobrze piszesz-Ziemia jest piękna ,każdy z nas coś dla siebie znajdzie pięknego i paskudnego w/g życzenia.

Podpisuję się.

50 euro wydam w jeden dzień ale tylko na wędlinę i warzywa i owoce i trochę nabiału i paczkę mięsa np, 4 kotlety duże schabowe i koniec i po kasie i nie przesadzam i jest nas 2 osoby i niech PDP nie myśli ,że będę głodowac -o nie, jedzenie musi być i dobrze się gospodarzę ale gówna jesc nie będę -co taniej kupie bo promocja to ok! ale wędlina ma być dobra .100 euro na tydzień ok! no, ale jakbym musiała za 50 euro przeżyć w tydzień to też bym sobie poradziła -poszła do Lidla i bułki tanio i inne jedzenie tanio i jakoś by się przebidowało ten tydzień.Ale nie przyjechałam do DE aby kombinować jak przetrwać tydzień za 50 euro -tylko pożyć normalnie. gośc można pisac w innym dziale -opinie o firmach

Moja PDP je śniadania i kolacje -uwielbia miec dużo na stole i wylizywać wszystko co się da. I nie ma ulubionej potrawy ,bo okazuje się ,że tego co nie lubi to właśnie teraz lubi i na odwrót. Ja sobie coś ugotuje to zapachnie jej i lubi i też spróbuje ,ale to jest naprawdę rzadko. Zauważyłam ,że to co ja jem to moja PDP też to chce i też to będzie jadła ,myśli że to jest jakieś lepsze!dlatego wszystko kupuje bo wiem ,że rzuci się na to moja babcia i pożre wszystko migiem. zup nie lubi -jedynie rosół zje z makaronem i lubi knedle z mięsem jak zrobię. sałatki z zielska też pożera ,a to na zdrowie -no tak się mówi ,bo to zielsko to dopiero trutka nad trutkami ,ale jakie ekologiczne -hahahha

I ja która jest miłośnikiem piwa w Polsce ,to w DE z miłośnika zmieniam się na antymiłośnika i zawsze mówię jak wyjeżdzam ,że jadę na odwyk.Także teraz jestem na odwyku i bardzo dobrze się czuje . No nie wyobrażam sobie pić w pokoju w domu PDP -no nawet mi to do głowy nie przychodzi i niech tak będzie dobrze ,a win pełna piwnica a na wina mnie odrzuca i w ogóle na alkohole-a fujj,