Blondi

Ja się zaraz wezmę za cukierki czekoladowe, bardzo uspokajają ,,, chodz myślę o kiełbaskach piwnych,co za pychota, z prywatnej ukrytej masarni,,,ale widzę,po sobie co się dzieje,masakra wielka,,a spodenek sobie nakupiłam malutkich

fioletka tylko nie owsiki brrrr,,

ale tylko z rolką papieru wartosciowego

Dawaj super rozporządzenie, wjezdzamy do pl i szalejemy i żadnej kwarantanny, to za godzinę będe gotowa na wyjazd,,

Wiecie co? wystawiła jedna pani na sprzedaż ale nie podała ceny bo czeka na propozycje, motor drewniany,połączony z wikliną, pieknie wymodelowany i faktycznie dużo pracy bo?????? identyczny kupiliśmy w castellon na markecie , murzynek chcial 40 euro, ale Słodziakowi tak się spodobał bo to przecież też motorat Man, zaoferował 25 euro, murzynek się zgodził i sprzedał nam , Patrzę ,że tej Pani co wystawiła motor i czeka na propozycje to piszę ,jaka cena jest w Hiszpanii , itd, myślalam ,że mnie zje,za te wiadomosci, a ja nie z pierwszej łapanki, nikt mi tego badziewia by nie wcisnął za 500zl,,bo może tyle chce, wywołałam burzę, ale co mi tam, lubię jasnośc a nie zakłamanie,pisałam tylko za ile można kupić,,

Mi do wnuczek tęskno,doczekać się babci nie mogą, a babcia jak czołg zmierza w kierunku Pl, długo jeszcze będzie się w żółwia zabawiać, ale mam nadzieję ,że już niedługo,

Witaj Danusia,,, nie Ty jedna jesteś w czterech scianach,, rozejrzysz się tutaj , tutaj jest więcej scian,,ja czekam kiedy na Pl mogę pojechać , wszyscy mamy pod górkę, ale najważniejsze jest nasze zdrowie, lepiej odczekać i cieszyć się dalszym zyciem,,dawaj na ,,Rozmowy przy kawie" tam można pobidolic i pocieszyć się , misz masz,,

Ja wszystko w kominek pakowałam, paliłam a miałam co, z jednego roku była sterta faktur i rachunków, jak dobrze ,że już nie mam tych faktur i rachunków bo teraz to bym z torbami poszla ,,

Takie kluski z mięsem mialam przepycha i fotki nie zrobiłam,,rosołek wołowy, sami zobaczcie, pożarłam tak szybko beż pochwalenia się, następnym razem się poprawię,,

A więc ja siedze sobie na kwarantannie,,tutaj będę pisac bo tutaj mi się podoba,,tutaj nikt mnie nie popędzi, czego ja nie nawidzę, bo ja zakazów ani nakazów nie toleruje,sama wiem co mi wolno a czego nie, ale wracam do kwarantanny, @Mirelka1965 Ty odsiadkę masz jak ja, także w kupie razniej, a więc pożeram bardzo dużo, piję dużo, odpoczywam dużo, nic nie robię, powierzchnię mam tutaj sporą to mam gdzie biegać, schodów mi nie brakuje ,na zewnątrz wybiegam , balkony i tarasy i ogródki,, w kuchni dogadzam sobie jak tylko mogę, zaopatrzenie super zrobione,, wszystko jest 100% lepsze od korony i szpitala,co tu więcej pisac o kwarantannie? a w życiu nie byłam tak na bieżąco z wiadomosciami jak jestem na dzień dzisiejszy, od rana wiadomosci do nocy wiadomosci, tak leci dzień za dniem, ale już dzisiaj odwiedziłam swój warsztat pracy i cos już może skończę,co zaczęłam w tamtym roku, pokaże jak będzie gotowe. to tyle u Blondi,, buziaczki i

Tak samo ja odebrałam,, Witaj @Joy oraz wszyscy pozostali forumowicze

tak trzymać,,

No następna na restauracje się załapała ,,tylko ja stęskniona gotowania,bardzo stęskniona,

No proszę ,,Michasia ma full wypas,

To musisz takie zupki robić gdzie łyżka stoi

Zgadza się ,, w domu i poza domem, można tylko we dwa rajcować

W domu jak w domu, zawsze fajnie, ale super będzie jak już pojadę do swojego domu i do swoich i usłyszę polskośc,,za którą niestety ale tęsknię,,ja się nie nadaję na życie w De , teraz to wiem, za długa przerwa robi swoje, teraz muszę czekać aby pojechać do Pl, a już jestem tak blisko a zarazem daleko,Jutro biorę się za jakieś głupotki, musze wpasc w rytm, bo jak narazie to ani rytmu ani muzyki u mnie nie ma, rozpizdziaj i nic nie robienie,,oprócz garów,,a gary muszą być bo pożeram wszystko,

Ja nawyciągałam mięsa na rosół wołowy, w jednej paczce patrzę steki z karkówki, więc rosół się gotował, a steki poszly jako schabowe w panierce, a jutro wołowina z rosołu poleci jako farsz do kluchów,,ale coś mnie skusiło zobaczyć co można zrobić z warzyw z rosołu, no i znalazłam placuszki warzywne, no dobra ,jogurt mam, jajka mam , mąke mam i bułkę tartą mam i do roboty, eksperyment robiłam i wiecie ,że takie warzywne placuszki nawet dobre,? ale więcej napewno nie będe robiła, chyba że? kto wie? jakbym głodna bardzo była to placuszki pierwsza klasa, ale że się w tyłku przewraca od dobrobytu to się zaczyna wybrzydzać,,,

@NNNdanuta mam Ciebie ,,pisz tutaj co takiego smacznego gotujesz dla swojej PDP?

@salazar z modą trafiłaś jeszcze dodam szukanie pieniędzy

To skopiowałam z wiadomosci w De,, ,,Kanclerz Angela Merkel (CDU) i premierzy krajów związkowych postanowili podczas niedzielnej (22.03.2020) telekonferencji zakazać zgromadzeń, w których uczestniczą więcej niż dwie osoby. Nie dotyczy to rodzin i osób mieszkających w tym samym gospodarstwie domowym." żadnych obcych odwiedzin, ale i tak nie dojdzie do seniorów,,,

Ja nie spotkałam się nigdy ze wspólnym malowaniem czy czytaniem, w ogóle nawet z grami mnie nikt nie męczył, ja dawałam wszystkim czas wolny ode mnie, aby sami robili co tylko chcą, Ja nie wiem, ale ja nigdy nie miałam długich godzin wspólnego spędzania czasu razem, bym chyba na głowę dostała,...ale to ja,

Witam Namawiana byłam od rana ,na spacer do lasu, mrozno ale słonecznie i ślicznie, a ja silna bestia Nie!! Nie!! Nie!! nikt mnie nie wyciągnie z chaty, jeden dzień nie zbawi dlużej posiedziec w kwarantannie, na spacery jeszcze będzie czas, no to się wygadałam