PRACA W OPIECE
Mirelka1965
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez Mirelka1965
-
Poddałaś mi pomysła... W przyszłym tygodniu zrobię...ale, żeby się nie napracować, to kupię gotowce... I szyneczka i cebulka i serek dazu...
-
Zaraz mnie coś trafi... Normalnie jakby pięścią w żołądek... Duuuuży kawałek poproszę...
-
Ma....
-
Taki, na przykład, muchomor królewski... rarytas na stołach Europy....jadalny... Jak znajdziesz, to szybciusiem daj znać...
-
Ja to miałam jak okularów do dali się pozbyłam...Na szczęście starcza ślepota mnie uratowała...
-
Nie zmarnowała...zagrycha na łódeczkę jak znalazł...
-
Pierwsza będę...gonić...a potem za gardło chwycę....
-
Chyba umrę z zazdrości...
-
I rym cym cym...i tra la la...za taką liczbę to już prokurator ściga....ha...ha...ha... Czyli.......
-
Wątróbka kurzęca dzisiaj będzie...świeża...w Edece zakupiona...z cebulką będzie usmażona...i jako pendant trawa w postaci sałatki z pomidorów... Uch.....ale pojem...
-
-
Piracica melduje się na abordażu porannym.......i do łódki...ab sofort...
-
Ale mocno spałam...jak szańcowy kamień... Jaraneczko za mną...siorbaneczko trwa...klepaneczko przede mną...komplecik poranny jak się patrzy... ...no to....do dzieła... Miłego czwarteczku wszystkim życzę...
-
Wiem...wiem...niezdrowo na noc w dziób dawać...
-
rzecz chcę... Do jutra...
-
a jutro dryndnę dobrze po 9-tej...
-
Jak to sowa...gniazdko sobie @Joy umościła...
-
Widocznie była na shopingu...
-
Śliczności ty moje...już zaczynałam się martwić... I nawet zapijałam tę rozpacz na łódce... Wrzuć na luz...wciśnij guziczek...i baw się dobrze...
-
Nie walcz...pokochaj...
-
Wychodzę na brzeg... Tutaj koja za ciasna... Idę jeszcze pożegnać się na kawusię...
-
Chlupać to mi zaczyna w butach...łódka wody nabiera...
-
-
Nie bój żaby...wyszczerzy się...zaporogramowana jest...
-
Mnie uratują moje oponki... Nie na darmo je dopieszczam od 30 lat... A teraz będzie jak znalazł...
