Mirelka1965

No patrz...nie wiedziałam, że koty są jajorodne

Weź przykład ze mnie...dworzec możemy we dwie okupować

U mnie gorzej...musiałabym nocować na dworcu...ale za darmo

Niech sobie wymaga. W każdej umowie z niemiecką agencją stoi jak wół, że za wstawania nocne się płaci dodatkowo. Powiedz no doktorkowi-synusiowi, że chętnie będziesz wstawała do mamusi...za 10 ojro za każdy raz. Zobaczysz jak szybko zrezygnuje z tych życzeń

A mój Dziadeczek miał dzisiaj przemyślenia....o zaglądaniu do niego co godzinę w nocy Bo jak on sam jest, to nie ma komfortu psychicznego Powiedziałam, że oczywiście będę do niego zaglądać Taka kłamczucha ze mnie Dobrze, że za godzinę, lub dwie nie będzie pamiętał o tych świątecznych życzeniach Teraz drzemie...czyli śpi snem głębokim, a ja mogę teraz cieszyć się wolnym wieczorem Alleluja

świetlana

Każdy zauważył, ale się nie odważył wychylić i odpowiedzieć Kopertka była, tylko żadnego załącznika, może też dlatego odzewu nie było

Zabiorę głos w tej dyskusji. Nie będę się wymądrzać, ale sama miałam propozycje takiej pracy. System 2 na 2 misiące, lub 4-6 tygodni na 4-6 tygodni. Jest to jak najbardziej legalna praca. Nie wnikam w składki i nie składki. Mnie interesuje ile mogę zarobić netto za miesiąc. Zakładając, że pracuję 2 miesiące po 1700, a miesiąc posiedzę w domu, to realnie zarabiam 1133 euro netto miesięcznie. Propozycja od takich pośredników jz jakim się kontaktowałam ( podobnego do @Miro) poniżej 1000 miesięcznie jest skandalicznie niska. Faktem jest, że w czasie pobytu w domu na umowie zlecenie nie są odprowadzane żadne składki, a w systemie o który chodzi w tej dyskusji są płacone cały rok. I to jest ten bonus. Czyli pół roku pracujemy, a cały rok opłacane są składki w DE. Jest wielu chętnych na ten system. Mnie nie rajcuje, chyba że ktoś zaproponuje mi 1300 euro netto w systemie 2 tygodnie na 2 tygodnie To wtedy serdecznie zapraszam na priv

Jeszcze tylko

potęgą i nadzieją

Indycze truchełko w postaci gulaszu I szpargałki do tego Żadnych szaleństw

Dzień dobry w niedzielę wielkanocną

Mój Dziadeczek zażyczył sobie o 18-tej do koja No to, ja dobra opiekunka, spełniłam jego życzenie Zostawiłam kartkę, że jutro niedziela i przyjdę później, dołożyłam gazetę i list, położyłam talerzyk z kolacją i poszłam sobie I tym sposobem mam wolny wieczór

Pozostaje psychotropy brać

To trzymam kciuki

Aleś mnie rozbawiła

Drodzy Forumowicze...... Nie z domu, ale i nie z dalekich stron życzę wszystkim wesołych świąt, jak również mokrego Dyngusa, wesołego jajka, humoru dobrego i zajączka bogatego. Alleluja kochani

Co za harówa

Słusznie prawisz A jeszcze z lekcji historii pamiętam, że ludzie po obozach na seks, tfu...na jedzenie się rzucali i od tego umierali To seksowanie, tfu...obżeranie jest przereklamowane

Twardzielka z ciebie

A wiesz, że mój jutrzenkowy blask ma takie samo miano? Tośmy po jednych pieniądzach

Brawo ty

Nie martw się...głębiej będzie 1,5 metra pod ziemią...kiedyś

i ani słowa więcej

niepotrzebnie się martwiłam o swoje zdrowie psychiczne