Mirelka1965

Też mi się podoba

w naszym gronie I zapraszamy na kawkę i plotki przy niej W razie problemów to tam zadawaj pytania, a ktoś zawsze pokieruje cię w odpowiednie miejsce Cieszymy się, że z nami jesteś

...trafiony...zatopiony...

Niewyspane powitanko przesyłam A skaczę sobie nie dlatego, że taka durna jestem z niewyspania, tylko z widoku suszarki do grzybów i aromatu roznoszącego się po domu Owocny był wczorajszy wypadzik w Lasy Lęborskie...bardzo owocny Trochę mniej się cieszyłam, jak przyszło oczyścić zbiór I poległam przed północą nie ukończywszy pracy Dzisiaj powtórka z rozrywki, przy czym ta powtórka dotyczy czyszczenia, a nie zbierania Na razie sprawiłam prawuski, maślaki, kurki, siedzunia sosnowego i inne blaszkowce potrzebne do "produkcji" flaczków grzybowych Pozostały krawce, babki i mieszanka innych borowikowych i podgrzybkowych A jest tego trochę Mam zatem zajęcie na kolejne popołudnie, bo przedpołudnie będzie zajęte na inne przyjemności Tymczasem witam was serdecznie i życzę miłego i owocnego dzionka Ps. Zakupiłam nową suszarkę do grzybów....na poczet kolejnych, owocnych zbiorów

Jest dobra na wszystko?

I dlatego pojadę do pracy dopiero po wyborach...mój głos też jest ważny, by znowu nie mieli większości. Jeśli otrzymają większość, jak obecnie, to zostaniemy krajem totalitarnym pod dyktaturą karła z kompleksami Zniknie opozycja, znikną wolne media, będzie cenzura jak za komuny, sądy zapomną o niezawisłości.....i Grecja przy nas będzie krajem miodem i mlekiem płynącym, a ci, co dzisiaj tak radośnie kwiczą o obniżonym wieku emerytalnym i podwyższeniu dzietności, będą najgłośniej płakać Mam nadzieję, że moje wywody się nie sprawdzą.

Wyszło mi po 65 % na KO i Lewicę A pisdzielce tylko 25 % Znaczy się, że jestem liberalna Teraz mogę iść spokojnie spać

ksiądz

Dzień dobry...chciałabym rzec Jak na razie mój dobry nie jest...kiepska noc plus szykujący się katar daje efekt niezadowolenia z poranka A plany takie piękne miałam Na grzybki wybrać się chciałam, bo wysyp okrutny się pojawił w lasach pobliskich i dalszych Nic to...poczekam jeszcze trochę i zobaczę, czy będzie mi się chciało tak, jak teraz mi się nie chce A grzybki kuszą....suszone, mrożone, gotowane, smażone......ech...może się poświęcę? Najwyżej jutro zrobię sobie dzień warchlaka, tfu...dzień dziecka i odeśpię dzisiejsze niedobory Mam jeszcze czas...wszak to młoda, tfu...nieludzka godzina na zegarach Tymczasem przywitam się pięknie, choć ,a tu zonk, bo czas mnie znowu oszukał Nic to...miłego dnia życzę mimo falstaru Wszak już weekendzik nieśmiało jawi się na horyzoncie, więc miłej wigilii wam życzę

bogactwo

I przyszła kryska na Matyska, tfu...na @Afryka

przykład

/premedytacja tak / zawój

Kobieta zmienną jest i jakbyś nie chciała, to żadna fryzjerka by nie dała rady, sama z siebie, zrobić blondynę z ciebie

palmy

Dlja mienia toże

czerpak

w domu

Mam...ale taką o trzy lata młodszą A ty jak wino I wolę wino

rozgardiasz

katarsis

w ogniu

Gdańsk

Miło poznać

decybele