Skocz do zawartości

Mirelka1965

Usunięty
  • Postów

    29126
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    382
  • Żetony

    0

Treść opublikowana przez Mirelka1965

  1. @Heidi ze specjalnymi życzeniami
  2. Sofort! 30 dkg wolnego czasu wymieszać z 500 ml dobrego napoju wyskokowego. Oba składniki umieścić w jakimś spokojnym i ustronnym miejscu, oraz pozwolić, aby spokojnie dojrzało. Czas nie gra roli, im więcej tym lepiej. Jako przyprawę zastosować chillout jazzowe, następnie przymknąć oczy i delektować się kojącym wpływem przygotowanej mieszanki Voila! Gotowe!
  3. Was bedeuted "czarne kluski"? Ja z północy, to nie znaju
  4. @Heidi serce masz złote nawet bez tej maski z Rossman'a i pomoc kolegi Midasa nie jest tu potrzebna
  5. Bardziej pasuje mi to Bo jakoś tak bajka o szarym kaczątku lepiej mi podchodzi do nastroju....
  6. Oszalałaś @Heidi ? Ja po sutym jedzonku marzę o łóżeczku mięciutkim, kocyku cieplutkim...Zwłaszcza że tu pogoda barowo-pościelowa jest A ty mi tu jakieś wygibasy proponujesz....Ja jestem już w wieku poprodukcyjnym i po takim czymś mogłaby pompka mi się zatrzymać
  7. Kubków nie stracę, bo skoro jem, to czuję, przynajmniej jeszcze, co jem O pomysłach to zapomnij! Ja zaległą rybkę i naleśniki muszę zrobić Rybka rozmrożona, to żal wyrzucić A naleśniki synek uwielbia, a że ja matka dobra jestem, to....poświęcę się! Może powiedz, czym dysponujesz? Albo co pdp lubią? Jak masz jabłka, to może racuszki z jabłkami? Może makaron z szyneczką i cebulką? Ziemniaczki smażone? Nieeeee chce mi się myśleć Tu pogoda wstrętna, jesienna, pada, zimno....Najchętniej to bym pospała, ale córcia zaanonsowała swoje przybycie.....A że ja matka dobra jestem.....poświęcę się!
  8. Późne popołudnie już...Obiadowe plany wzięły w łeb Przedłużyła mi się wizyta u rodziny i na obiadek mieliśmy pizzę Nie była zła, bo z ananaskiem, szyneczką i czterema serami, do tego sos czosnkowy i sałatka z białej kapusty. Ale taka swojska, zrobiona własnoręcznie leeeeepsza jest! Dzisiaj przepadły mi naleśniki, wczoraj przepadła rybka i jak tak dalej pójdzie, to odzwyczaję się od gotowania I kolejne zlecenie spędzę jak dama do towarzystwa-pdp będzie mnie obsługiwać i zachcianki moje spełniać
  9. Dziękuję @adamos60 i @Heidi za i dodatki Chętnie bym skorzystała, ale dzisiaj szybki obiadek prawiefastfoodowy zapełnił żołądeczek po brzegi Gdybyście jednak na później coś schowali, to ja chętnie, chętnie....
  10. @Maria Jolanta, czy aby na pewno tylko popo?
  11. Dziękują @erika Wystarczy, tyle wystarczy....na naleweczkę malinową i pomysł na kolejną bajkę
  12. Dementna, czy alzheimerowa jest? A może taka nienażarta?
  13. No dobra. Przerwa była, a teraz czas na kolejną bajkę Kwiaty czarnego bzu, mało znane, niedoceniane, a wspaniałe do przyrządzania na wiele sposobów. Taki rarytasek kulinarny, naturalne lekarstwo, wspomagacz układu odpornościowego i pyszność nad pysznościami... Tym razem będzie o syropie z kwiatów czarnego bzu. Niestety musimy poczekać do wiosny, aż krzewy i drzewa bzu czarnego zaczną kwitnąć. Przed wypadem na zbiór zaopatrujemy się w cytryny, jakieś 5-6 sztuk i sparzamy je. I niech sobie czekają. I jedziemy/idziemy na wycieczkę. Zbieramy sobie na łonie natury, w suchy i słoneczny dzionek, z dala od cywilizacji, na odludnych terenach, coby kwiatki bez zanieczyszczeń benzynowych były. I tak uzbrojeni w zwykłe nożyczki obcinamy dojrzałe, rozkwitnięte baldachy. Dość spory koszyczek napełnić należy, jakieś 200-300 sztuk, coby syropku na całą zimę i dla całej rodziny starczyło Po powrocie do domu delikatnie ( nie wysypujemy, tylko przekładamy aby jak najmniej drogocennego pyłku stracić) rozkładamy na jakimś prześcieradle, albo gazetach celem ułatwienia sobie pracy, czyli żyjątka wszelakie mają drogę wolną, wędrują sobie gdzie chcą, byle dalej od naszych kwiatków. Nie płuczemy baldachów. Zasiadamy wygodnie, przed sobą umieszczając jakieś olbrzymie naczynie, w którym będziemy syrop macerować, i znowu nożyczki w rączki bierzemy. Nad naczyniem cząstkujemy/obcinamy kwiaty, aby jak najmniej zielonych gałązek pozostawić ( im krócej przy kwiatkach, tym lepiej). No i najgorsza część pracy za nami. Teraz już z górki. Kroimy uprzednio przygotowane cytryny na dogodne dla nas części i wrzucamy na kwiatki. Gotujemy 4 litry wody z 4 kilogramami cukru i zalewamy syropem nasze kwiaty z cytryną. Przykrywamy naczynie lnianą ściereczką, stawiamy w jakimś niezbyt słonecznym i niezbyt ciepłym miejscu ( piwnica, garaż) i przez jakieś 3-4 dni codziennie mieszamy w naszym naczyniu. Jeśli pojawi się szum, to nastaw nadaje się tylko na nalewkę!!! Po tych paru dniach przygotowujemy kolejne naczynie, na nim stawiamy największy durszlak jaki mamy, na to gazę, albo pieluchę tetrową, albo cienką lnianą ściereczkę i zlewamy nastaw. Ja robię to w paru częściach, bo kwiatki z cytryną trzeba bardzo dokładnie odcisnąć, aby jak najwięcej syropu odzyskać. Dokładnie odciśniętą masę wyrzucamy. Przygotowujemy butelki bądź słoiki. Zagotowujemy syrop ( ale nie na pełen gaz, musi delikatnie w końcowej fazie pyrkotać) i takim bardzo gorącym,prawie wrzącym zalewamy przygotowane naczynka. Odwracamy do góry dnem i voila!!! Lekarstwo gotowe!!! Latem syrop podany z wodą , kostkami lodu i listkiem mięty napój cudownie orzeźwia, a zimą, z herbatką, wzmacnia nas do walki z wirusami i bakteriami. A w pozostałe pory roku jest cudownym dodatkiem do czegokolwiek chcemy. I koniec kolejnej bajki
  14. Idea mi się podoba, ale czy jest do zrealizowania, to nie wiem Powiem tylko, że ze zmienniczkami ZAWSZE wymieniam się numerami telefonów i pozostaję w kontakcie nawet po zakończeniu współpracy.
  15. Dzieeeeń dooooobry Opiekunkowo Witam się z Wami po wczorajszej harówce Dziękuję @Maria Jolanta i @jolantapl. za, już siorbię Pycha!!! Mam jednak prośbę o pozostawianie w termosiku dla nas śpiochów Wrzątku musiałam dolać i zepsułam ten piękny uśmiech na dzień dobry Ale smak pozostał i to jest ważne!
  16. No to niech wam będzie Dobranoc Opiekunkowo
  17. Nie kumam?!!! i tyle?!!! Dobranoc?!! To ja na poprzedniej stronie z tęsknoty mord na sobie chciałam popełnić, a tylko dobranoc usłyszę?!!! Pożegnać się z życiem w samotności muszę TO chociaż mojego requiem wysłuchaj na dobranoc Żegnajcie......do jutra!!!!
  18. Nie denerwujcie mnie, bo..... A ja tak kocham życie!!!! I tylko klonik mój z nieświeżym oddechem w tej ostatniej godzinie mi towarzyszy
  19. Błaha, ha, ha..... I jak zwykle na mnie padło do roboty......
  20. No widzisz @Serenity? No widzisz? Dlatego że rzadko bywasz, to nie rozumiesz, że to nie o gardzenie chodziło @Heidi. To taki eufemizm, albo przenośnia, albo jakkolwiek inaczej kto woli A ona po prostu za nami tęskniła!!!!
  21. Co tu tak pusto? Może przyciągnę kogoś tym Pamiętacie? Noooo!!! Pora jeszcze młoda! Pokazywać mi się i meldować! A oni? No gdzie oni są.....?
  22. Wegetarianie jedzą, a ty sama mi dzisiaj w obiadowym wątku napomknęłaś coś o jakiś tam trawach w charakterze przypraw służących, błaha, ha, ha.... Znaczy się ty też wegetarianka hi, hi, hi...
  23. Ja tam naszym towarzystwem nie gardzę, ale dzisiaj pracę biurową odwalałam, czyli dobrzekasiastej roboty szukałam Skoro wychyliłam się do @Serenity o tych 200-ojraskowych banknotach, to nagle ich zapragnęłam w ilościach olbrzymich!!! Mam nadzieję, że powód wystarczający podałam? To nie było olewactwo!!! Ja naprawdę ciężko pracowałam i stąd mój dzisiejszy wegetarianizm No ale jak mówi Pawlak: Jaśku, nareszcie jesteś!!! No to znowu jestem, chociaż sama nie wiem, czy to dobrze, czy źle?
  24. Dla mnie też pasi, bo ja od dzisiaj wegetarianka . I ta słoma też tak apetycznie wygląda
  25. Pax miłe panie, pax...Wiem, że nerwy ponoszą, dlatego proszę o pax. I zakończmy ten temat w tym wątku. @LENA_57 pisałam już że to nie ten wątek. Pisz swoje przemyślenia w miejscu do tego przeznaczonym. Więcej nie przypomnę.

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...