Mirelka1965

Lej wodę kiedy chcesz i ile chcesz...my tu jesteśmy zawsze i potowarzyszymy ci w potrzebie Spoko loko...my listy obecności nie sprawdzamy

a z tej strony ja

Czad

Jakiś trójkącik się przeniósł do nas...

A ja miałam padlinę dzisiaj...wreszcie się doczekałam Bratwurst do nas zawitała A teraz się verdaueruje

A tak z innej beczki...to strasznie późno ta technologia dotarła do Wielkopolski... Na Pomorzu jest od dawna i Pomorzanie cieszą się tym luksusem od paru lat

Żadne l...y, tylko panie poprawne politycznie

Za daleko...nie dojadę... No, ale @Grzegorz B będzie miał blliżej

I teraz to ja machnęłam czerwonego gnojka Bo ja nie mam nic do ukrycia

Jeśli podejrzewasz mnie o tak niecny czyn, to znaczy, że mnie nie znasz A ten kto to zrobił, to nie zgodził się z twoją tezą Ja mam swoją tezę, której z twoją nie jest po drodze

A'propos tego czerwonego gnojka...to nie ja Aczkolwiek dziewczyny z wielkopolskiego są fajne ....to z pomorskiego są równie fajne, a może....

Trzeba chyba jakąś kolację uszykować? Babka przytyła...spodni musiałam dzisiaj szerszych w pasie szukać...to chyba dobrze?

Nie doceniasz @ORIMa

Nie wiem kogo zmieniasz, ale dziewczyny umawiały się na kawkę w N....będziesz miała towarzystwo

Nie wiem o czym mówisz? Mnie nie wywala

A jak pan T. zapatruje się na 40-godzinny tydzień pracy? Pytałaś? Może biedaczek zamiast stringów powinien zaopatrzyć się w jakiś dobry czasomierz....

Prawie...stanowi wielką różnicę

No to pozdrawiamy Kasię raz jeszcze...

No to akurat może nie być zarzutem...ja wypijam tyle kawy...piję tyle, bo lubię...może ta zmienniczka też jest kawoszem jak ja?

Popołudnie się zaczęło...babka ma gadacza i szwendacza....hmmmm...zapowiada się interesująco... Ale akumulatorki podładowałam...byłam dzisiaj w odwiedzinach u naszej koleżanki po fachu, na kawusi...Ma na imię Kasia ( nie ta Kasia z Poznania, ale inna Kasia, z poznańskiego)...taki urodzaj opiekunek o tym imieniu w Hanowerze Pozdrawiam cię Kasiu serdecznie...i dziękuję za mile spędzony czas Zapyta ktoś, czemu pozdrawiam koleżankę... ano, bo Kasia z poznańskiego czyta co my tu na forum wyprawiamy, ale na razie się nie udziela

A co? Masz na rozpisce od pana T. piwnicę do wzięcia, tfu...do sprzątania?

Widocznie jestem mniej odważna od ciebie...lubię widzieć czarno na białym o co kaman A kar wynikających z umów się nie boję, wielostronnicowe zapisy mnie nie interesują...interesuje mnie wpływ na konto i święty spokój...

A ja tak mam obawę....nie chcę jak @Heidi przyklejać do siebie pecha...legal to legal...i już...