Skocz do zawartości

makaroni

Społeczność
  • Postów

    261
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Żetony

    200

Treść opublikowana przez makaroni

  1. @Blondi tak w umowie mam, że 2 dni wolne to lecę na miasto, z koleżanką się spotkam :). Jeśli chodzi o wolne w ciągu dnia to różnie z tym bywa: czasami babcia przychodzi i przychodzi- przecież jej nie wypędzę. Normalnie powinnam z nią 7 godzin siedzieć, ale jak czasami ona jest zostawiona sama sobie, zwłaszcza w weekendy. Jej dzieci mówią, że mogę ją zostawiać na parę godzin samą jeśli mam coś do załatwienia czy chcę sobie pospacerować, ale ja się martwię. Babcia ma coraz bardziej zmienne humory, coraz częściej zapomina i oskarża mnie o różne rzeczy. Dzisiaj suszyła mi głowę o masło. Przeszukałam wszystkie możliwe zakamarki w kuchni, podczas gdy ona sprawdziła mój pokój. W końcu znalazła kostkę masła u siebie w pokoju. Będzie coraz gorzej :/.
  2. @Blondi ja mam dwa dni wolnego, które przypadają akurat na wtorek i środę. W tą niedzielę wybieram się z moją podopieczną na obiad do jej córki a potem zakupy w największym Primarku . Fajnie tu w Irlandii, mimo że pogoda cały czas się zmienia.
  3. A u mnie weekend zaczyna się we wtorek :'D.
  4. Blondi dzięki, jeszcze daleka droga przede mną . Najpierw trzeba sprawy notarialne z wujkiem załatwić, co do podziału majątku. Może uda się namówić babcię, żeby przepisała dom na moją mamę.
  5. Mnie się marzy, aby domek mojej babci odrestaurować :). Takie mam piękne marzenie, że spędzam tam emeryturę na pięknie urządzonych włościach...
  6. Hej, hej ludziska. Mnie dziś moja rodzina rodzona popsuła humor :(. Tak czytam o rutynie i myślę coby się na siłkę wyrwać, żeby się trochę od babci uwolnić (jest kochana, ale czasami muszę odpocząć od niej). Zastanawiam się jak sobie poprzednia opiekunka z nią radziła.
  7. Jestem tutaj już 3 tygodnie. Babcia nie jest zła, ma swoje dziwactwa jak roznoszenie ciuchów po salonie czy kupowanie i gromadzenie żywności, ale nie jest to aż tak uciążliwe. Staram się ją jakoś podbudowywać np jak pamięta o wzięciu lekarstw lub jak poskłada swoje ubrania to ją chwalę. Staram się mówić wolno i spokojnie. Teraz jak idę do siebie, mówię jej że teraz jest czas dla mnie i rodziny i wchodzi tylko raz. Zobaczymy jak się to utrzyma.
  8. Ja na początku też zostawiałam rzeczy w łazience, ale jak zobaczyłam że mój ręcznik babcia rzuciła z wieszaka w kąt, jak i po głębszej lekturze na temat alzheimera wszystkie rzeczy moje trzymam w swoim pokoju. Szukam klucza aby móc zamknąć się czasem, bo babcia lubi wchodzi akurat gdy rozmawiam z rodziną :/.
  9. W temacie opieki tkwię od dawna ponieważ opiekowałam się przez kilka lat moją babcią, ale teraz przyszło mi się zmierzyć z zupełnie innym wyzwaniem. Wyjechałam za granicę, obecnie rezyduję w Irlandii i od razu dostałam podopieczną z alzheimerem. Nie mogę narzekać- babcia dość sprawna jest, nieagresywna, ma swoje dziwactwa, ale taka choroba. Porównując z czym niektórzy muszą się borykać, naprawdę można powiedzieć że mam szczęście. Jednak mam wrażenie, że nie do końca sobie radzę. Stosuję się do rady "wydawaj proste polecenia z uśmiechem na twarzy", ale ona i tak robi swoje. Szukam dla niej jakiś zadań, staram się zorganizować czas, ale ona i tak robi co innego. Mówię spokojnym tonem, że nie potrzebujemy kolejnej kostki masła, ale ona i tak je kupuje. Niestety nie ma żadnych zainteresowań, poza oglądaniem telewizji i słuchaniem radia no i uczęszczaniem na msze (mój błąd, że z nią nie chodzę, ale przyjeżdżają po nią jej przyjaciele i ją zawożą). Próbowałam jakoś zachęcić ją do oglądania zdjęć, lecz ona zawsze woli oglądać TV. Jedyne co to czasem rozmawiam z nią o jej przeszłości i chodzimy na spacery. Gdy mam wolne i gdzieś wychodzę nie chce mnie puścić, czasem wręcz się obraża. Muszę jej mówić dokąd idę i kiedy wrócę. Nie wiem jak wy pracujecie, ale czasem po południu idę do siebie porozmawiać z rodziną lub po prostu odpocząć psychicznie, ale ona ciągle wchodzi do mojego pokoju. Czasem nie ogarnia kiedy brała leki i wydaje jej się, że już brała chociaż porcja leków leży nietknięta. Pomimo moich tłumaczeń, nie chce ich wziąć. Rozmawiałam z jej synem a on na to że one i tak nie działają i nic się nie stanie jak ich nie weźmie. Co robię źle (oprócz tego, że wszystko)?
  10. Witam Szanowni Państwo :).

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...