
makaroni
SpołecznośćTyp zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez makaroni
-
Uciążliwe zachowania u chorych na Alzheimera
makaroni odpowiedział(a) na Anna Maria temat w Alzheimer
@LENA_57 ogólnie wszyscy są tu mili, więc nie wyczuwam jakieś niechęci. One zresztą na godzinę przychodzą dwa, czasem trzy razy w ciągu dnia. Dziś pisała mi pani z agencji, że pracodawcy (czyli dzieci), są zadowoleni z mojej pracy :'). Ja ogólnie się przejmuje wszystkim, chciałabym aby wszystkim było dobrze ze mną :'D. Najbardziej jest uciążliwe to ciągłe wchodzenie do pokoju gdy rozmawiam :/. No ale cóż zrobić, klucza nie ma do pokoju . Dobrze, że dzieci wiedzą jak ciężko żyć z taką osobą i pozwalają mi na częste przerwy i nawet wyjścia w ciągu dnia. -
@sayonara 52 musisz mieć nerwy ze stali z taką babką :O. Ja dziś szczęśliwa, bo udało mi się znaleźć polski sklep z polską żywnością. Prawie się popłakałam nad torebką z żurkiem w proszku . Człowiek docenia takie rarytasy dopiero jak jest daleko. Malaga tiki taki i kasztanki .
-
Uciążliwe zachowania u chorych na Alzheimera
makaroni odpowiedział(a) na Anna Maria temat w Alzheimer
@Serenity moja pdp zawsze chce wyjść na miasto, żeby coś zjeść, ale jak ostatnio byłyśmy w centrum to zapomniała oczywiście że jadłyśmy. Nie skarży się, że nie było obiadu (moja babcia może zjeść dwa obiady, bo zawsze zapomina, że zjadła). Odpowiedziała na pytanie opiekunki, ale ja zasłyszałam i powiedziałam opiekunce, że obiad był i co jadła, na co pdp odpowiedziała, że faktycznie coś takiego było. Czasami boje się, jak te dziewczyny mnie oceniają. Może myślą, że w ogóle o moją pdp nie dbam, albo jestem zła opiekunką (w to ostatnie zaczynam powoli wierzyć ) -
Jutro i pojutrze dzień wolny . Za powiada się szopping w Penisie .
-
Uciążliwe zachowania u chorych na Alzheimera
makaroni odpowiedział(a) na Anna Maria temat w Alzheimer
@Serenity Dzięki za rady i słowa . Dziś babcia powiedziała opiekunce, która przyszła w ramach państwowej opieki, że nic nie jadła, chociaż zjadła solidną porcję frytek z jajkiem i marchewką. Boję się, że te opiekunki mogą nagadać do dzieci pdp, że ją głodzę czy coś :(. -
@Motylek uderzaj na Irlandię. Wprawdzie daleko od domu, ale przynajmniej cię jak człowieka traktują :).
-
Nie ma tam sklepów lub półek z polską żywnością? Wszechobecny ocet :'D
-
Uciążliwe zachowania u chorych na Alzheimera
makaroni odpowiedział(a) na Anna Maria temat w Alzheimer
@Serenity chciałabym jak najdłużej pociągnąć (czyli coś koło roku). Jest tu o tyle dobrze, że poznałam inną opiekunkę z którą się widuję w wolne dni i ruszamy na miasto :'). Te wolne dni mnie przy życiu trzymają. Poza tym ludzie dobrzy. Pomagają na tyle na ile mogą. Czasami wręcz nakłaniają mnie do wyjścia gdzieś, lub do robienia częstych przerw. Zdają sobie sprawę, że niektóre zachowania ich matki dają w kość. Jak będzie okazja, to porozmawiam z poprzednią opiekunką. Może ona mi doradzi co i jak. -
Uciążliwe zachowania u chorych na Alzheimera
makaroni odpowiedział(a) na Anna Maria temat w Alzheimer
@Serenity Z tego co mówiła córka mojej pdp, jej matka raczej mnie wyczekiwała. Teraz babcia nazywa mnie swoją przyjaciółką, bo nie pamięta mojego imienia :'D. Mam wrażenie że to ja jestem dla niej niedobra. Wiem, że to dobra kobieta, ale czasem mnie tak drażni . Nie mam tu źle, babcia nie szaleje, nie wywija jak w przypadkach zaawansowanej choroby i szybko mnie zaakceptowała. Po prostu chce mieć towarzystwo 24h na dobę, czego niestety jej nie mogę zaoferować, bo wtedy ja bym w psychiatryku wylądowała . -
Warto sie przygladac roznym sztelom!
makaroni odpowiedział(a) na Serenity temat w Praca Opiekunki w Niemczech
I bez znajomości języka ma ta opiekunka z nimi rozmawiać i jeździć na wizyty? A wszystko za jedyne 850 euro? Z tego co widzę to szukają raczej sprzątaczki, która się przy okazji dziadkiem zajmie. Wyzysk. Niemcy to straszne centusie. -
Uciążliwe zachowania u chorych na Alzheimera
makaroni odpowiedział(a) na Anna Maria temat w Alzheimer
Babcia wchodzi normalnie po schodach, chodzi po domu drepta. Jak chcę z nia wyjść na spacer, żeby ją trochę zmeczyć to milion wymówek wiecznie. Czasem trudno ignorować jak tu się z rodziną rozmawia a ona wchodzi i coś do ciebie mówi. Poza tym dziwna sprawa- w formularzu wypełnionym przez syna jest mowa o Alzheimerze, natomiast córka mówiła że pdp ma początki demencji. Dla nich to chyba to samo :/. Jestem już od miesiąca. Była tu wcześniej polska opiekunka, ale musiała wracać do kraju z powodu choroby ojca. Wiem że ona była tu około roku, więc można wysiedzieć, ale chyba trzeba sobie zajęcia znaleźć i dużo przerw, bo człowiek się zamęczy psychicznie. Teraz babcia chce mi z ciuchami swoimi wjechać do mojej szafy, chociaż ma całą szafę pustą u siebie w pokoju, bo ciuchy po jej mężu zmarłym z niej wyjęłyśmy. Rozmawiałam z córką i ona powiedziała, żeby jej nie pozwolić na to. -
Uciążliwe zachowania u chorych na Alzheimera
makaroni odpowiedział(a) na Anna Maria temat w Alzheimer
I znów problemy z babcią. Ona jest kochana ale mnie do szaleństwa doprowadza. Napisałam jej karteczkę przypominającą o tym jaki dziś dzień i o wzięciu leków, bo zawsze wchodzi gdy rozmawiam z mamą przez skypa i pyta które leki wziąć. Przykleiłam w najbardziej widocznym miejscu. Zostawiłam karteczki na drzwiach mojego pokoju, żeby nie przeszkadzać, że teraz jest czas z rodziną i że niczego nie potrzebuję. Na nic się to zdało. Wchodziła dwa razy. Za trzecim razem jak chciała wejść a ja byłam na skupie z mamą, powiedziałam jej w miarę opanowanym tonem, że nie bo jestem teraz zajęta. Po rozmowie zeszłam na dół, sprawdziłam a leki nietknięte na noc a karteczka jak byk widoczna :(. Zaczynam tracić wiarę w swoje umiejętności opiekuńcze, nie wiem co robić. Mieć ją na oku 24h? Tłumaczyć? To nic nie da. Ignorować ją jak jest w moim pokoju? -
Moja babka dziś nawet swoją córkę doprowadziła do szału . Na końcu wkurzona córka powiedziała mi- "Dlatego potrzebujesz dużo czasu wolnego i własnej przestrzeni XD". A babcia chce mi się wtarabanić ze swoimi ciuchami do mojego pokoju a sama ma cała wielką szafę pustą (wszystkie ciuchy żeśmy z niej wywaliły). Podejrzewam fortel, żeby mogła częściej zaglądać tu do mnie a i tak na moje prośby, że teraz z rodziną gadam i potrzebuję czasu dla nich nie reaguje :(. Dziś się narobiłam. Wszystko wysprzątane i pomyte ale i tak pewnie zastanę burdel. Babcia wszędzie roznosi kawałki papieru toaletowego, ciasteczek i chleba. No ale przynajmniej jest coś do roboty :`).
-
O to grubo O_O. To musiała sporo podpierniczyć.
-
@LENA_57 Ooo matko! Jakie rarytasy robisz !
-
@Blondi a patrzysz na cenę XD? Dla mnie jak cena jest powyżej 30 euro to odpada. Tutaj w stolicy Primarki nazywają się Penny`s (czyt. Penis XD).
-
Praca opiekuna to jedna z najbardziej wykańczających psychicznie prac :(. No ale ktoś to musi robić. @kris powodzenia. Swoją drogą zastanawiam się ile taki przeciętny opiekun ma lat?
-
Odświeżam temat :). Ja kupuję spodnie tylko z Primarka, teraz można spotkać na okazjach w sklepach po taniości jakieś fajne modele
-
Warto sie przygladac roznym sztelom!
makaroni odpowiedział(a) na Serenity temat w Praca Opiekunki w Niemczech
@Serenity na razie w tym temacie raczkuje XD. Do Dublina przyjechałam jako zamienniczka do leżącej pani. Tam opiekunki państwowe przychodziły 7 dni w tygodniu po trzy razy dziennie, więc wiele do roboty nie było. Zajmowałam się nią przez 9 dniu, dopóki nie wróciła poprzednia opiekunka (świetna kobieta, spotykamy się przy każdej możliwej okazji i szwendamy po centrum, bo ona jest tu od roku to zna wszystkie atrakcje). @LENA_57 czy ja wiem, czy tak pilnują. Wysłała mi pani z agencji grafik, żeby uzupełniać godziny, ale ja tego nie robię. Zresztą nikt mnie z tego powodu nie ciśnie :). Nie wiem jak jest w Niemczech, tutaj przychodzą dodatkowo opiekunki po 3 lub 2x dziennie- przynajmniej z tym się do tej pory spotykam. U poprzedniej leżącej podopiecznej takie opiekunki umyją, czasem nakarmią a ty tylko pomożesz przy podnoszeniu jak musi do toalety no i oczywiście posiłek przygotować. Czasem posiedzieć, pogadać z nią. Czy wy też musicie wypełniać jakieś grafiki? -
Warto sie przygladac roznym sztelom!
makaroni odpowiedział(a) na Serenity temat w Praca Opiekunki w Niemczech
@Blondi gadam z nimi po angielsku, czasem zapomnę słówek lub powiedzą coś za szybko ale ogólnie się rozumiemy dobrze :). @Serenity jestem opiekunką z zamieszkaniem, ogólnie nie jest źle :). Moja agencja przesłała mi info o podopiecznej, wysłała fotki jej i jej domu oraz grafik sporządzony przez dzieci. Formalnie mam do odpracowania 7 godzin plus dwa dni wolne w tygodniu (czasami dają jeden dzień i 2x po pół, zależy jak się umówisz z pracodawcą). Ogólnie roboty nie za dużo, 2x dziennie przychodzą państwowe opiekunki i godzinę posiedzą. Jej dzieci wprawdzie mówiły mi, że mogę wyjść lub sobie odpocząć od niej kiedy chcę, ale ja wolę mieć ją na oku. Ludzie tutaj są bardzo pomocni. Jak potrzebujesz załatwić jakąś sprawę państwową to służą pomocą. Takie mam dotychczas doświadczenia z pracą w Irlandii, ale jestem tu dopiero miesiąc to jeszcze za krótko żeby coś konkretnego powiedzieć :). -
Warto sie przygladac roznym sztelom!
makaroni odpowiedział(a) na Serenity temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Jak tak mówicie, to się ciesze że jednak wybrałam inną agencję (choć rodzina mnie mocno cisnęła). Do Niemiec za cholerę nie chciałabym się ruszyć- języka prawie wcale nie znam, poza tym tyle ile historii się nasłuchałam, to aż się włos na głowie jeży. -
Moja też jest kumata. Jeszcze. Ale boję się jej zostawić samą i jak idę do swojego pokoju to mam duszę na ramieniu. @Maria Jolanta ja mam podobnie, tylko że moja jest bardziej rozmowna. Fajne zajęcie szydełkowanie- kiedyś było moją pasją, ale teraz wolę układankę (1000 kawałków XD). Dziś się moja wkurzyła, bo nie mogła znaleźć ręcznika pod prysznic. Wywlekłam wszystkie możliwe ręczniki, a ona na to że to nie jej. Boże dej cierpliwość.
-
A wy dziewczyny ile spędzacie czasu ze swoimi podopiecznymi? Tak mniej więcej.
-
Dziewczyny u mnie tutejsi mieszkańcy to straszni bałaganiarze. Jak przyjechałam do mojej podopiecznej po raz pierwszy to wszystko się lepiło, ale jej córka twierdziła że jest czysto . Ja miałam dziś wolne i jutro mam ostatni dzień. Formalnie pracuje 7 godzin, ale w praktyce wychodzi inaczej. Jej dzieci mówią, że w porządku jest ją na kilka godzin zostawić samą, że nie muszę z nią bez przerwy siedzieć, ale ja się boję. No bo jak się coś z nią stanie to ja będę miała kłopoty. Teraz może jest jeszcze sprawna umysłowo, ale choroba postępuje i nie wiadomo do końca co kiedy się przydarzy. Wiem, powinnam zapisywać godziny i co wtedy robię .
-
@Blondi zwykle opiekunki przychodzą w dni robocze tj pn- pt i to zawsze w godzinach rannych lub popołudniowych i to na godzinę (byłoby lepiej jakby przychodziły w godzinach wieczornych). W trakcie weekendu tylko ja z babcią siedzę. No ale jak takiej babci przetłumaczyć, że jest czas spędzania z rodziną a ona cały czas ci wchodzi i wchodzi. Jak ją zająć, jak nie ma zainteresowań? Chciałabym się skontaktować z poprzednią opiekunką, żeby się dowiedzieć co ona robiła :/