Maria Jolanta

@1bozka to był żart i ta teoria nawet mi się spodobała choć sama ze trzydzieści lat chodziłam wyłącznie na wysokich obcasach. A cycki mam.

Wydaję na jedzenie nie moje pieniądze i nie wyobrażam sobie by nie zbierać paragonów. Raz nawet powiedziałam córce, która nie oglądała paragonów że skoro nie patrzy to następnym razem kupię sobie papierosy i Whysky. Byłam pierwszą opiekunką a wszyscy byli przesympatyczni dlatego nie chciałam by się kiedyś sparzyli na kimś niezbyt uczciwym. W każdym innym miejscu nie obchodzi mnie czy ktoś czyta paragony czy je wyrzuca. Ja zbieram, spisuję, numeruję i rozliczam się z każdego centa. I gdybym komuś obcemu dawała pieniądze na wyżywienie moich bliskich to też chciałabym wiedzieć co się za to kupuje i czy są odpowiednio żywieni.

Liczę na ciasteczka.

Śliczne, cudowne, wprost Mistrzostwo Świata.

To jakaś nowoczesna tortura ? Po kilku minutach wolałabym na bosaka iść.

Tiaaaa. I pewnie mam je zacerować.

Możesz dla mnie przygotować 50 skarpet z prezentami.

To Zgredki zabierają po jednej i zjadają.

Gdzie upasłam ? Gdzie ? To tylko futerko mnie pogrubia.

Raczej nie nosi męskich koszul.

A mnie nie. Sama potrafię taki bałagan zrobić.

Ni dy rydy. Jadę do domku.

Za tydzień przyjedzie Erika

Przecież to dzień seksu więc trzeba cały dzień świętować.

To nie Twoje ciuchy i nie Twój pokój. Oszustka.

U córci dzisiaj tragedia. Rano klatka z chomikiem przewrócona a chomik zniknął. Podejrzanym jest kot więc za karę dostał wyrok i został zamknięty w innym pokoju. Czekamy czy ofiara się ujawni albo podejrzany się przyzna do winy.

Nie lubię czwartku, piątek chyba lubię ale jeszcze nie wiem, poczekam co przyniesie. Na pewno lubię sobotę bo w następną o świcie w drogę na lepszą stronę mocy.

Króliki to się dopiero antybiotykami faszeruje. Wystarczy by kilka zachorowało i cała hodowla padnie.

@geronimo sam widzisz że jest różnica pomiędzy "nie przeżyjemy za te pieniądze" a jedzeniem strusiego mięsa. Jak kogoś stać na to to niech kupuje. Nie każdego stać a 450 EUR na dwie osoby miesięcznie jest naprawdę wystarczającą kwotą i nie trzeba sobie od ust odejmować. 25 EUR dziennie w piekarni o czymś świadczy. W żadnym domu gdzie byłam nie udałoby mi się tyle dziennie w samej piekarni wydać i zjeść. Nawet jednorazowo by mi się nie udało. To daje 750 EUR miesięcznie na samą piekarnię.

Przesadzasz i tyle.

Nie wiem co lubi i ile je podopieczny a ile i co Ty sam ale 450 na miesiąc na dwie osoby to naprawdę nie jest mało. Można spokojnie zjeść i to dobrze zjeść.

@Afryka pożycz walizkę albo kartony weź ze sklepu.

Ten wredny facet mnie dzisiaj zaskoczył. Nie lubię dziada !

Chyba pierwszy raz wczoraj wieczorem miałam reisefieber. Musiałam wstać o 1;35 i podjeść ciasteczek na uspokojenie. Pewnie dlatego Mikołaj do mnie nie przyszedł bo wszystkie mu wyżarłam.

Bo to moje ulubione ciasteczka American Style Cookies Serio, serio...