PRACA W OPIECE
Maria Jolanta
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez Maria Jolanta
-
Na drogę ubierz dwie pary skarpetek i majtek, będzie jeszcze lżejsza.
-
Z tymi zmianami to różnie bywa. Ja na przykład wyjeżdżam nad ranem a zmienniczka przyjeżdża po południu poprzedniego dnia. Wybacz, ale po kilkunastu godzinach podróży to każdemu należy się wypoczynek a nie od razu do pracy. Zaczynamy więc pracę od następnego dnia. Poza tym jeśli to nowa osoba to ten czas wspólnie spędzony jest na przekazanie informacji o pracy i podopiecznych.
-
Tylko świnia.
-
Dobrze że szybko ciemno bo się boję że Kasieńka latem przestanie tak wcześnie chodzić spać. Uwielbiam wieczory tutaj.
-
Trzeba sobie życie ułatwiać. Znieś o północy pustą walizkę a potem spokojnie znoś ubrania i pakuj do walizki. Powinnaś do trzeciej rano zdążyć.
-
Obeszło się bez odśnieżania i sypania. Kostka brukowa w nocy wszystko wypiła. Zimno.
-
Witam porannie. U mnie też dzisiaj dzień pucowania ale raczej nie będzie czego odśnieżać bo wszystko podmarzło w nocy więc tylko sól i piaseczek. I tak właśnie zaczynam piąteczek.
-
A w ogóle to wielkie oczy zrobiłam bo śnieg pada. W ciągu godziny zrobiło się biało ale jest to mokry śnieg i chyba do rana stopnieje. A jak nie to czeka mnie rankiem latanie na łopacie zamiast na odkurzaczu.
-
Mam Operę. Co prawda nie śpiewam w niej ale mam.
-
W końcu moja Kasieńka wróciła. Ostatnio taka jakaś za spokojna, za uległa była. Dzisiaj z wielkim skupieniem usiłowała pomóc mi doprawić buraczki. Koniecznie świeczkami. Poza tym na zachodzie bez zmian.
-
Jak się uda to ja też jestem chętna.
-
Witam porannie wszystkie rybeńki i rekinki. Nawet te leniwce co się jeszcze urlopują też witam. Nikomu nie będę żałować, cały zwierzyniec witam.
-
Nawet o uszy mi się nie obiło. Może nowa ?
-
U mniej e też niedługo spadnie kartka z kalendarza. Chyba się stęskniłam za Kasieńką bo nawet dzień świstaka mi pasuje i jakoś niezwykle cierpliwa jestem. Albo Kasieńka się zmieniła na lepsze.
-
Nie używam tableta ale na telefonie słuchawki są anteną i bez nich radio nie działa. Dawałam na głośno ale koniecznie ze słuchawkami. Na komputerze nie potrzebuję słuchawek.
-
No i skończyło się rumakowanie i dzisiaj miałam wątpliwą przyjemność pojechać z Kasieńką na cmentarz w siąpiącym deszczu. W sumie to nawet dobrze bo i czas zleciał i zawsze to troszkę ruchu po świętach. Jakoś od świąt mniej jem, chyba pojemność mi się zmniejszyła albo jeszcze nie strawiłam świątecznych specjałów.
-
Uważaj na to. Przeczytaj regulamin bo to naciągacze a nie dofinansowany kurs. Nie wchodź w to !
-
Witam ale już nie poradnie. Kasieńka się posunęła w chorobie ale bardzo pozytywnie. Jest bardziej spokojna i uległa. Już jej się buty nie palą. Ogólnie jest spokojniejsza a mi jest jeszcze lepiej. Tylko jakoś zaczęła się bać krzesełka do kąpieli. Nie lubiła go i trochę się go bała ale teraz boi się bardziej. Muszę coś wymyślić bo sprawniejsza fizycznie już nie będzie...
-
No nie wiem czy się cieszyć że szalony dudek z ADHD mnie kocha.
-
Nigdzie się nie urlopuję tylko już na robotach jestem. Chyba jeszcze podróży nie odespałam bo sprawdzałam przed chwilą godzinę i byłam pewna że niedługo już północ.
-
Ale jednego nie rozumiem. Nieszczęście stało się na WOŚP i to Owsiaka wina ? Przecież nożownik kiedyś wpadł do biura poselskiego PIS i jakoś nikt Kaczyńskiego o to nie obwiniał.... Nieszczęście się stało i jakieś szukanie winnych jest nie na miejscu. Bo to nie o Owsiaka i WOŚP chodzi tylko o zwykły bandycki mord.
-
Mnie nawet ze szkolnego chóru wyrzucili za fałszowanie.
-
Mieszkam w tym domu więc odśnieżam. Nie mieszkam w górach tylko nad morzem więc te 2-3 razy w roku mogę odśnieżyć.
