Maria Jolanta

No nie wiem jak ja mogłam zgubić 1/2 szklanki cukru. Okulary mam a ślepa dalej.

A moje życzenia się spełniły. Mam spacerki i gotuję to co chcę. Zapomniałam tylko zażyczyć sobie więcej kasy.

Ciasto bez cukru ? Tylko kruszonka i białka z cukrem ?

Niekoniecznie, dziewczyna się boi i prawdopodobnie nie ma doświadczenia jak sobie radzić w takiej sytuacji. Niestety nikt za nią decyzji nie podejmie. W sumie nikt jej nie skrzywdził ale zła atmosfera i fatalne samopoczucie dziewczyny nie są warte żądnych pieniędzy. Potem tygodniami będzie dochodziła do siebie...

Dla tych co lubią słodkości proponuję zamrozić sobie słodki sok i przed snem domowej roboty sorbet wszamać.

Musisz zamęczać firmę, inaczej nic nie zrobią. Nagrywaj, spisuj dokładnie w zeszycie co, kto, kiedy i jak. Chodzi mi o podopieczną i jej rodzinę, to takie zabezpieczenie. Albo czekaj aż firma zareaguje albo poinformuj mailowo że jutro wyjeżdżasz i zwiewaj.

No, dokładnie, wszystko smakuje, wszystko jest dobrze, ze wszystkiego jest zadowolona, a to niemożliwe. A może ?

Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Pewnie dlatego koordynatorzy są nie dla nas ale dla rodzin. Stracą rodzinę to stracą też pieniądze a jak stracą nas to będzie inna opiekunka a kasa nadal będzie. Dlatego nas nie szanują i nie pomagają.

Z rana. Ja też mam w dowodzie zdjęcie kryminalistki, aż wstyd pokazywać. A w starym dowodzie byłam taka piękna i młoda. Babcia rano spadła z łóżka. Myślałam że przez sen ale powiedziała że zaplątała się w kołdrę jak wstawała. Gdybym nie usłyszała dziwnego dźwięku to nawet bym nie wiedziała. Na szczęście nic się nie stało. Ona NIGDY nic ode mnie nie chce, nigdy nie woła, sama muszę pilnować albo się domyślać. Wczoraj usiadła na krzesełku pod prysznicem i czekała. Na szczęście zajrzałam bo drzwi były otwarte, a jakby nie zawołała ( a NIGDY nie woła ) to mogłaby sobie siedzieć i zmarznąć. Proszę by wołała ale nie, albo sama, albo poczeka....

Kto nie śpi - marsz do łóżka !

Ja nie potrafię siedzieć w domu bez pracy, po kilku dniach jestem wykończona. Oczywiście najważniejsze są pieniądze ale i to żeby coś robić, żeby czuć się potrzebnym. Dopiero jak mam pewność że mam pracę to czuję się bezpieczna, inaczej mam w sobie jakieś poczucie braku czegoś...

Kurde, gdzie ten wylot ? Filtr wyjęłam ale był czysty, ja płuczę naczynia z resztek jedzenia...

Ja swoje 6 czekolad już wrąbałam. Miałam kiedyś bardzo szczupłą koleżankę, której mąż bardzo chciał by nabrała ciałka bo mu w nocy w łóżku kości klekocą. Zmywarka zdechła Nie wypompowała do końca wody, nie da się włączyć bo twierdzi że właśnie kończy mycie.

Nie mam pojęcia jak to się dzieje ale mi w niedzielę czas szybciej płynie. Co porabiacie w taki piękny dzionek ?

Niedawno pisałam że kto nie oglądał koncertu w tv to może żałować. Właśnie FB mi podpowiedział stronkę. http://de.andreincinemas.com/videos/ I jeszcze tutaj -

A ja lubię i kropeczki i groszki. Tylko chyba żadnego takiego ciucha nie mam ? Bo majteczki się nie liczą.

Poza dużą dozą humoru, trochę porad ale co dla mnie najważniejsze - normalne podejście do tej pracy. Bez robienia 24 h na dobę ale też bez pytania czy jak podam coś albo zrobię to czy tamto to już mogę się domagać o dodatkową kasę ? Ja się w sumie zarejestrowałam od razu jak tu trafiłam i troszkę poczytałam. Szybka jestem.

Gość gość - napisz coś więcej bo poza tym że nie są zamykane drzwi nie wiemy czy ktoś np. wszedł do łazienki w czasie gdy tam byłaś, albo do Twojego pokoju. Poprzednio byłam w domu gdzie łazienka też nie miała klucza ale był zwyczaj że nawet w dzień jeśli ktoś był w środku to zapalał światło i po kontakcie który był w przedpokoju od razu było widać żeby nie wchodzić. I ja również spałam przy otwartych drzwiach by słyszeć czy nic złego w nocy się nie dzieje. Natomiast NIKT nigdy w żaden sposób nie naruszył mojej prywatności i nie wszedł ani do łazienki ani do pokoju. Oni zaufali mnie i ja zaufałam im.

U mnie już nawet po kąpieli, jeszcze babcia sobie machnie fryzurkę, polakieruje, popachni się i będzie czekała na córkę podchodząc co 5 minut do okna. Dobre ma dzieci, jedna córka mieszka obok i jest na zawołanie, robi zakupy i czasem posiedzi godzinkę albo dwie. Druga mieszka dalej ale co tydzień przyjeżdża i zabiera mamę na całą niedzielę.

Zrób normalnego biszkopta, przekrój na połowę, drugą połówkę zamrozisz na zaśkę. Jak piszesz tekst to na dole masz spinacz i napis dodaj pliki klikasz i pokazujesz gdzie na komputerze masz zdjęcie do wstawienia. Jeśli jest za duże to musisz sama zmniejszyć, ja zmniejszam w Paincie.

Właśnie piję, my już po śniadanku, później kąpiel i przed południem już zostaję sama do wieczora. I co tu robić ? Co tu robić ? Za oknem mgła, 15 stopni i zero słoneczka. Niemiecka telewizja też kłamie bo miało być i słoneczko i cieplutko !

Mówisz ? Babcia wcina codziennie. Już wiem dlaczego.

Mam arbuza i nie zawaham się go użyć.

Skoro wszędzie są klucze to i w Twoim pokoju powinny być i przy tym się upieraj. Właśnie popatrzyłam na drzwi i mam klucz. Widać jak mi potrzebny skoro go nie zauważyłam.