Skocz do zawartości

Maria Jolanta

Usunięty
  • Postów

    10048
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    33
  • Żetony

    0

Treść opublikowana przez Maria Jolanta

  1. Czekam na sugestie... Na razie mam pomysł na napis : "Cześć", a z drugiej strony "Witaj". Albo "Nie przeszkadzać, robię zakupy"
  2. Całkiem fajne sugestie znalazłam na FB, jak znaleźć Polaka w DE. Koszulka z napisem ? niespecjalnie, gazeta ? też nie. Ale płócienna torba z polskim napisem - TAK. Muszę sobie jakąś kupić w kraju albo przynajmniej zamówić nadruk.
  3. Fajne ogłoszenie o pracę do Szwajcarii. Skoro do obowiązków opiekunki ma należeć czytanie gazet to oczywiste że tekst jest po niemiecku. Dobry sposób a osoby nie znające języka i tak się nie nadają. W sumie podoba mi się ten sposób odsiewu....
  4. Nie mam pojęcia dlaczego ale nogi mnie dzisiaj bolą jakbym przebiegła półmaraton. Pół, bo po całym trzeba by zbierać moje kawałki na trasie.
  5. A guzik, mięsko delikatne i takie... mało mięsne. Bywało się tu i tam, obracało się w doborowym towarzystwie to i langusty się jadało.... Na wczasach w Bułgarii.
  6. Ja też nie pamiętam chociaż kilka lat temu jadłam ogon langusty, ale pamiętam że mi smakowało.
  7. Roboty więcej, ale muszę przyznać że aż zazdroszczę że w tym wieku jeszcze ma aż tylu znajomych i rodziny. To musi być miłe...
  8. Za zdrowego małżonka to ja podziękuję. To wcale nie jest mniej pracy a za to więcej stresu. Mąż zdrowy to problem, ale zdrowa żona to WIELKI problem. Z internetu też bym nie zrezygnowała. Nie ma internetu - nie jadę i już. Co mi z telefonu i tanich połączeń na stacjonarne jak teraz tylko chyba firmy mają jeszcze stacjonarne numery, nikt z mojej rodziny i tylko jedna koleżanka.
  9. Właśnie poczytałam. Dobre warunki socjalne ale... podopieczny leżący, znajomość języka dobra, 1350 EUR a w gratisie zdrowa żona.
  10. A czasem jakim złym ? Poprzednio tak miałam, półprodukty i zero inwencji....
  11. U mnie też chłodniej, deszczu nie ma ale trochę chmurek i wiaterek. Aż chce się żyć.
  12. Ciasto pycha ale za mało budyniu jednak. Następnym razem zrobię 1 litr budyniu a ciasto podzielę na 2 części ma spód i na górę. Wiórków kokosowych już nie mam, ale mogę coś pokombinować np. z dżemem albo jabłkiem. Jesssooo. Lecę jeszcze kawałek zjeść.
  13. Dla mnie na W-F najtrudniejszy był skok wzwyż. Czyli biegałam dobrze, skakałam daleko ale niewysoko. I to mi też zostało.
  14. Ja lubię cisto z budyniem bo kremy są dla mnie za ciężkie. Wcisnęłam prawie tyle ile w przepisie do keksówki ( 30x12 cm ) ale była na full. Ja wolę zrobić więcej i mrożę po 2-3 kawałki a za tydzień albo dwa jak znalazł bo jeść to samo ciasto przez kilka dni to nie dla mnie. Wolę jak zjem 2-3 dni a potem następne albo jakieś z zamrażalnika to piec nie muszę. Moja teściowa miała zwyczaj piec jednego dnia kilka ciast i zamrażać. Jak wpadali goście to za godzinę miała już ciasto i to kilka rodzajów ciasta. Full wypas. I to Ci zostało.
  15. Budyń to na oko, mleka mniej niż w przepisie. Ja dałam niecałe 2 opakowania ( każde niby na 0,5 litra ) na jakieś 500-600 ml. Na litr mleka - 3 budynie. Kruchy spód najprostszy - 0,5 kostki masła, 2 i 1/3 szkl. mąki, 2 jajka, 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia i 3 łyżki cukru. Podpiec w 200 stopniach 10 minut. Na to gotowy gorący budyń i piankę kokosową. Do piekarnika na 180 stopni na 40-50 minut. Pianka się ładnie zapieka ale to nie jest beza ! Ja do pianki daję mniej cukru, można dać więcej to będzie lepsza. Edit. spód siekamy razem i zagniatamy dodając 2-3 łyżki wody żeby się lepiło.
  16. Spód kruchy lekko podpiekam, na to gęsty budyń. Pianka: 2 jajka, 200 g wiórek kokosowych, 4-5 łyżek cukru, 100 gram roztopionego i ostudzonego masła. Pianę z białek ubić, dodać cukier i ubić do lśnienia, potem dodać resztę, zamieszać i wylać na wierzch.
  17. Jeszcze rok. Dobrze by było jakby na tą kartę można było zakupy robić.
  18. Ja piekę ciasto z budyniem i pianką kokosową. Pachnie na cały dom aż nie mogę się doczekać. A na obiadek rybka w cieście i ryż. Poszukam co by tu na dodatek dać bo mam szczerze dość sałaty. A co ja ? Królik jestem ????
  19. Czekam sobie na umowę a tu niespodzianka - karta Ekuz. Bez proszenia, bez zabiegania sama sobie przyszła do skrzynki pocztowej.
  20. Ja też nad ranem słyszałam burzę i nawet kilka kropel spadło. I na tym koniec. zrobiona, zjedzone, zaczyna się kolejny dzień. Gorący.
  21. Cześć, jestem Maria i Jolanta Należą mi się dwa drinki.
  22. Ja też tylko umowę dostaję i nie podpisuję żadnych rachunków.
  23. Firma zaliczyła padaczkę, oczywiście na koszt opiekunek. http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/3827827,krakowska-firma-nie-zaplacila-opiekunkom-starszych-osob-sprawe-bada-prokuratura,id,t.html
  24. Powoli zaczynam się martwić o Waszych podopiecznych... Wywiało wszystkich, mam nadzieję że staruszkowie dobrze znoszą upały ? Z moją babuszką ustaliłam że na kolację jemy tylko sałatę z pomidorami i ogórkami, i z jogurtem. Bez chleba bo jest tak gorąco że nic konkretnego i tak nie zjemy. Na szczęście dobrze znosi upały. @jolantapl. specjalnie dla Ciebie. Ale ja wolę jednak to -

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...