Skocz do zawartości

Maria Jolanta

Usunięty
  • Postów

    10048
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    33
  • Żetony

    0

Treść opublikowana przez Maria Jolanta

  1. @violka lepiej tak niż depresyjnie oddać się jesieni. Nie wiem jak będzie tutaj bo kota jeszcze nie ma, pewnie wróci razem z jego panią, ale w domu jest sporo pokarmu dla ptaszków. Mam nadzieję że Felix je coś innego niż ptaszki ? A listopad to taki sam miesiąc jak lipiec tylko dni krótsze i chłodniej. Nic specjalnego. Za to lubię czas od połowy stycznia bo widać jak każdy dzień jest coraz dłuższy.
  2. To moje drugie miejsce gdzie otwieram sztelę i powiem jedno - nie przepadam za tym. Ja lubię wiedzieć na czym stoję a nie ustawiać wszystko od początku. Tym bardziej że muszę myśleć nie tylko o sobie ale i o kolejnych opiekunkach. Zanim się wszystko poustawia to trochę czasu mija. Wolę jednak już "stare" miejsce.
  3. Dobererk. na stole, pora zacząć nowy dzień. Dzisiaj wraca podopieczna ze szpitala, trzeba będzie jakoś wypracować naszą współpracę bo jestem pierwszą opiekunką tutaj. Czas pokaże na ile jej demencja jest uciążliwa, jak na razie to zauważyłam problemy z pamięcią krótkotrwałą i dużo serdeczności z jej strony. Ptaszki śpiewają choć jeszcze ciemno za oknami.
  4. Jak każda z nas. Nie posądzam jej o złodziejstwo bo pytała o drobne, czyli jak zostaje z zakupów 2,45 to czy te ,45 też ma oddawać. Może tak miała w poprzednim miejscu ? Nie wiem. Nie o to mi chodziło. Chodziło mi o to że ja po prostu bałabym się jechać bez pieniędzy. Nigdy przecież nie wiem gdzie trafię, jakie będą warunki i czy nie trzeba będzie uciekać. To dla mojego poczucia bezpieczeństwa. I oczywiście na moje zachciewanki.
  5. Miałam zmienniczkę która przyjechała bez ŻADNYCH pieniędzy i bez karty bankowej. Ta sama co pytała czy końcówki z rachunku można sobie brać do kieszeni.
  6. Poszukaj na portalach sprzedażowych. Ja kupiłam materac przeciwodleżynowy i nawet nie zdążyłam go rozpakować. Są rzeczy które muszą być nówką ale czasem można kupić też używane za to taniej.
  7. Sam piszesz żeby Ciebie nie oceniać a co robisz ? Nie tylko oceniasz ale na dodatek obrażasz kobietę. Jak dla mnie to nie masz ani kultury osobistej ani wychowania którym się chwalisz.
  8. Qrczę ! @aga1- jesteś genialna ! Niech dziewczyna pracuje tylko tyle ile prawo niemieckie zezwala. A nie zezwala na pracę 7 dni w tygodniu ! Skoro tak to niech płaci synek do rączki za dodatkową pracę. Wiem, łatwo pisać ale synkowi można trochę krwi napsuć a to bezcenne.
  9. @kala24052 zmień agencję. Ja mam język tylko komunikatywny a za takie pieniądze jak Ty zarabiasz mam podopieczne chodzące i tylko trochę im pomagam, głównie jestem jednak pomocą domową. Do leżącej za tyle bym po prostu nie pojechała. To odnośnie wynagrodzenia. Nie mówię że agencje płacą jakieś krocie, ale przynajmniej za te pieniądze możesz mieć lekkie zlecenie. A tu nie wracaj bo nie tylko podopieczna i jej stan ma znaczenie ale również stosunek rodziny do Ciebie. Nie muszą Cię lubić ale powinni szanować osobę opiekującą się ich rodzicem. Odnośnie agencji. Kopnij ją w zadek i to szybko. Jeden raz możesz się naciąć ale to o ten jeden raz i tak za dużo. Po drugie - co Ciebie obchodzi czy synek zapłaci czy nie ? Masz swoją umowę i agencja ma zapłacić zgodnie z umową. Po to kasują o wiele więcej niż Tobie płacą. A taki długi przejazd to już skandal. Ja już mam dwie firmy z busikiem wybrane, takie które jeżdżą mądrze. Dwie, bo przekraczają granicę w różnych miejscach i zależy w który rejon Niemiec jadę do pracy. Max jechałam 12 godzin, a raz nawet tylko .5 godzin, ale to był fux bo niedaleko granicy. Teraz już wiem i sama mówię agencji z którą firmą chcę jechać. Z agencją ślubu nie brałaś. Byłam niedawno na zleceniu z jednej agencji, teraz jestem z innej a po świętach wracam na poprzednie miejsce z poprzedniej agencji. A tzw. czarnej listy opiekunek nie ma, to tylko straszak. Jeśli agencja go używa to znaczy że ma problem z opiekunkami. Szukaj w umowie okresu wypowiedzenia, możesz już wypowiedzieć umowę ze skutkiem po zakończeniu zlecenia. Ostatnio podpisuję umowy tylko na konkretne zlecenie, są plusy i minusy takiego postępowania.
  10. Widzę że prawie całodobowy dyżur macie ? Ja w domu mało śpię bo jakoś szkoda mi czasu ale w DE mam spanie jak ta-la-la. Ciekawe jak moja podopieczna ale wydaje mi się że przy jej sprawności i wielkiej energii mało sypia. No to muszę się wyspać na zapas. Zębole to ja muszę jakoś w Polsce poprzeglądać i pewnie coś zrobić, ale nie wiem kiedy, pewnie dopiero w marcu. W domu będę tylko na święta i zaraz wracam do swojej "Gangreny". Mnie tam pasuje jak każdy dzień jest poukładany co do godziny a tydzień z góry zaplanowany. Dzisiaj dzień mam zajęty bo znów do szpitala jadę a to wyprawa bo jest na końcu sąsiedniej miejscowości. Może jutro wróci ale to nic pewnego....
  11. Ja to mam pecha. Trafiam na miejsca z sowicie zaopatrzoną piwniczką a jestem abstynentką. Teraz nawet jest pokój gier z barkiem rodem z pubu. To może jakiś zlocik u mnie i opróżnicie piwniczkę ?
  12. Jak dla mnie to Mercedes wśród szydełek. Są dwa rodzaje, Clover i Clover Amour. Ja cienkie wolę Clover Amour, ale powyżej 2 to te zwykłe Clover z miodową rączką. Nie wiem z czego one są, rączka leży idealnie w ręce a część "metalowa" jest z jakiegoś metalu który jest idealnie gładki. Włóczka się sama nawija i nic nie haczy. Spróbuj i kup jedno ( drogie są ) a zechcesz kupić kolejne.
  13. To ja chcę by dokonał cudu i sprawił bym mówiła jak Niemka. No i jakaś fajna i ciepluchna zimowa kurteczka by się przydała..... A co mi tam, kurtkę sama sobie kupię. Już wiem !!!! Wielką pakę super włóczki i zestaw szydełek Clover !!! Masz jakieś znajomości u Mikiego ? To szepnij mu słówko za mną....
  14. Fotki zmniejszam w Paincie, a w mailu mam ustawiony filtr i wrzuca mi powiadomienia od razu do innego folderu. Biżuterii nie chcę, kiełbasek dla psa też nie, podopiecznych też nie chcę. Co ja chcę ? Nic. Widzicie jaka skromna jestem.
  15. Ja jem brokuły z łodygami, ale samych łodyg nie próbowałam.
  16. To można żyć bez internetu ?????
  17. Pojawiła się na forum by zareklamować swój blog. Tak samo reklamuje go nadal na FB. Nie zaglądam na ten blog bo na podstawie tego co u nas skopiowała wiem że szkoda mojego czasu i nerwów.
  18. Byłam w szpitalu u swojej podopiecznej. Pojechałam autobusem z przesiadką ale dotarłam na miejsce i nawet znalazłam podopieczną. Jejku!!! Jaka ona ładna ! Naprawdę, wiekowa ale nie widać tego po niej. Gaduła jakich mało, lekko splątana ale nie za bardzo. Po 10 minutach traktowała mnie jak swoją starą znajomą.
  19. Ja chcę zobaczyć jak on wcina te psie kiełbaski !
  20. Miałam podopieczną bez demencji, naprawdę sprawną ale i tak wymagała bym była przy niej, nieważne czy mam coś do zrobienia czy nie. Z kolei u podopiecznej z początkami demencji miałam jak w raju. Chyba zależy od charakteru i zaawansowania demencji.
  21. Nie znam swojej podopiecznej ale już się o nią martwię. Miała wyjść dzisiaj ze szpitala ale w nocy gorzej się poczuła i zostaje. Nie wiadomo jak długo na pewno kilka dni....
  22. No właśnie, ciekawi mnie jak często kąpią się Wasi podopieczni. Chodzący i myjący się codziennie kąpią się raz w tygodniu. Miałam podopieczną mniej sprawną i z wielkim trudem udawało mi się ją namówić na kąpiel dwa razy w tygodniu.
  23. Nie wiem, ale wiem że jak córka za zgodą przełożonych jechała służbowym samochodem za granicę to miała pisemne upoważnienie. Tak na wszelki wypadek. Widzieliście ten materiał ? https://rtlnext.rtl.de/cms/gedemuetigt-und-gequaelt-rtl-reportage-deckt-unfassbare-zustaende-in-drk-seniorenheim-auf-4132221.html
  24. Ja też nie robię z tego problemu. Jeśli tylko mam możliwość to się ulatniam po jakimś czasie. W sumie to zawsze siedziałam obok podopiecznej ale czy to cokolwiek znaczy ? Nic, poza tym że w razie czego to ja służę pomocą a nie rodzina. Wydaje mi się że miejsce obok pdp jest bardziej naturalne bo w końcu często to jedyna osoba jaką znam. Gdybym miała siedzieć gdzieś na szarym końcu to też nie problem. Co z tego że jesteśmy z podopiecznymi całą dobę skoro tak naprawdę jesteśmy tylko najemną siłą roboczą. Bez względu na to jak miło się do nas odnoszą i jak ich lubimy nie możemy o tym zapominać.
  25. Doberek. Trochę mam pietra bo też mam autko ( starego VW Golfa ) i demencyjną podopieczną jak @franceska. Co to będzie jak mnie gdzieś na manowce wywiezie a ja miejscowości nie znam i bliziutko jest wielkie miasto.... Nic to, dzisiaj wraca do domu ze szpitala to się okaże jaka jest naprawdę. Nie pośpię tutaj sobie bo przed 7 rano już była kobitka podać insulinę. Dość leniuchowania, pora brać się do pracy ! Ale najpierw

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...