Skocz do zawartości

Maria Jolanta

Usunięty
  • Postów

    10048
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    33
  • Żetony

    0

Treść opublikowana przez Maria Jolanta

  1. @jolantapl. ja mam dwie córki, co prawda z przychówkiem ale też na wydaniu.
  2. Gdzie hula ? Kto hula ? Ja jem schabowe bo zostały z wczoraj a podopieczna chciała je wyrzucić ( Fe, za stare ). Za to sama zje kurczaczka z rosołku z przedwczoraj. Na szczęście był w lodówce więc jej nie zaszkodzi. Ona do tego mus jabłkowy a ja sałatę. Ona makaron a ja ziemniaki. Tylko deserki mamy jednakowe. Na bogato ! Dwa obiady.
  3. Trzymajcie kciuki żeby rodzina zaakceptowała w końcu zmienniczkę to by przyjechała za tydzień w czwartek. Będę mogła jej wszystko pokazać i powiedzieć to co najważniejsze. Zawsze to lepiej niż miałaby zaczynać od zera. O cholibcia, znów wypadek na autostradzie. Tutaj wyją syreny trzy razy i biją dzwony. Jak jest pożar to tylko raz wyją syreny.
  4. Same ? Nie mam pojęcia ale w domu będę dzień przed Wigilią i porządki na pewno będą ostatnią rzeczą jaka mnie zainteresuje.
  5. Jedynym plusem tego że wracam tak późno na święta jest to że ominą mnie świąteczne porządki i zostanie mi tylko kuchnia i gotowanie.
  6. Taka całkiem normalna to ja nie jestem. Ale nie aż tak.
  7. Nie ma to jak dobrze zacząć dzień. Od sprucia połowy sweterka.
  8. Jest tu jakiś Epimach albo Edburga ?
  9. Nie wiem, ja padam wcześnie bo mi się oczy zamykają.
  10. Maria Jolanta

    DOWCIPY .

    To nie dowcip tylko sama prawda.
  11. Wiaderko z rana dla wszystkich stawiam. Ale żeby nie było że musicie pić z wiaderka to znajdzie się też filiżanka.
  12. To już niemowlaki do szkoły chodzą ?
  13. Mam za sobą spore doświadczenie w opiece nad bliskimi osobami. Najtrudniej było mi zajmować się moją Mamą ze względu na jej trudny charakter. Nocki zarwane codziennie bo albo poduszkę poprawić albo podać coś do picia albo cokolwiek innego. Po prostu w nocy potrzebowała wiedzieć że jest ktoś na każde jej zawołanie. Czy w płatnej opiece by mnie to denerwowało ? Oczywiście że tak, o ile byłoby to też takie wołanie "o nic". Z Ciocią było i łatwiej i trudniej bo stan o wiele cięższy ale nocki w większości przespane. W pracy na zlecenie w Niemczech jest różnie bo różni są podopieczni i zakres obowiązków. W sumie jak dla mnie to najmniej satysfakcji mam z pobytu w miejscu gdzie mam mało pracy przy podopiecznych bo czasem myślę "Po co ja tutaj jestem ?". Wolę więcej pracy bo wtedy wiem że nie marnuję swojego czasu. Oczywiście jak każdy pracuję dla pieniędzy ale satysfakcja z bycia potrzebnym jest dla mnie też ważna. Czy ta praca się różni ? I tak i nie. Różni się o nasze uczucia wobec osoby chorej. Natomiast w obu przypadkach po prostu trzeba robić wszystko jak najlepiej potrafimy i tu nie widzę różnicy.
  14. Trudno mi będzie wytrzymać do świąt. Ale cza czekać. Po śniegu już tylko wspomnienie, po co ja odśnieżałam. Trzeba brać się w garść i zaiwaniać po bułeczki, pewnie wróci mi jakiś humorek bo na razie nie mam żadnego....
  15. Nieee, akurat ta podopieczna jest ciutkę inna.
  16. Ja też już po odśnieżaniu. Podopieczna nie może się nadziwić że sąsiedzi nie odśnieżyli. Już ma teorię że na Majorkę wyjechali.
  17. Nawet wiaderko zostawimy. Pewnie się przyda ? @jolantapl. pewnie już w drodze do domciu...
  18. Niemożliwe że jestem pierwsza. No to witam was wiaderkiem kawy i życzę wszystkim miłego dnia.
  19. Hurrra ! We wtorek jadę z podopieczną na ciuchowe zakupy bo musi sobie kupić jakieś nowe bluzeczki. W środę mam cały dzień wolny więc poprawka ale tym razem sama łażę po sklepach. W czwartek jak podopieczna nie kupi tego co chce to z synem jedziemy do Bonn połazić po innych sklepach. Oby mi tylko coś z wypłaty na święta zostało.
  20. A nie przewieje Ci tam tej co to wiesz..... ?
  21. To nie opłaca się wyjeżdżać.
  22. Chcesz mieć niebieskie oczko ?
  23. W jednym miejscu życzeniem córki było bym uzgadniała z pdp listę posiłków na cały tydzień. Ale nie dało się ! Nawet jak jakimś cudem plan był na 2-3 dni to potem okazywało się że i tak co innego było na obiad "Bo tak". W sumie jak jest plan to lepiej, łatwiej zrobić zakupy i zaplanować czas na gotowanie i inne prace. Wymyślnie i to takich potraw jakie podopieczni chętnie zjedzą jest męczące. Zwłaszcza że mają swoje indywidualne, rodzinne tradycje. Na życzenie ugotowałam rosół, pyszny i klarowny. Na to podopieczna wrzuciła do niego jakiś grysik i już przestał być klarowny. A makaron podsmażyła z jajkiem.
  24. Chyba pierwszy raz na forum widzę taki exodus. Aż tyle osób w tak krótkim czasie nie kończyło pracy i nie wracało do domu. A ja z tych wracających ostatnia będę.
  25. Tym które już spakowane i tym co się dopiero pakują życzę szerokiej drogi a przede wszystkim miłego powrotu do domciu.

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...