Zaufaj tym, którzy już wybrali! Dołącz do grona zadowolonych Opiekunek Proseca już teraz. Tylko sprawdzone oferty i wysokie zarobki.
Maria Jolanta
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez Maria Jolanta
-
A nowy wózek kiedy ma być ? Może będzie łatwiej...
-
Wróciła Kasieńka. Zwiała mi na rowerku w czasie pauzy. Z torebki wyciągnęła napoje, szydełko i żelazko.
-
Da radę ? Może doczeka się normalnego wózka ? Mnie wózki nie przeszkadzają ale chyba miałam normalne. Raz nawet było górzyście ale za to pdp chodząca przy wózku i na wózek siadała tylko jak była zmęczona. Zazwyczaj pod górkę.
-
Oddawaj !!!! Poszukaj sobie jakiegoś Kubańczyka. Nienasycona jestem.
-
@LACH - na dziki seks i zakupy. @geronimo - na dziki seks i sesję fotograficzną. @ORIM - na dziki seks z instrukcją jak facet to robi. @Knorr - na dziki seks i ślub, żeby znów był mężem. @Jurek50 - na dziki seks przy muzyce i dowcipach. Muszę się zastanowić czy mi wystarczy czy mam szukać dalej dzikiego seksu.
-
Bo nie ma pewnie. Tak jak i u mnie. Jak stanie się cud i będę miała cały dzień wolny to podjadę bo to jednak 1,5 godzinki pociągiem. Autka nie mam a rowerem to bym tydzień potrzebowała. @LACH jest ciutkę bliżej ale pewnie też ma z godzinkę..... Dodaj marker na mapie, może ktoś się znajdzie ?
-
Kurczę ! Wsiadam na rower i jadę na ten dziki seks. Może być nawet w chlewiku.
-
Na Skurczów też nie trafiłam ale po mrożonkach Pana T czuję się jakbym trafiła do raju. Do tego wielki ogród i trzy tarasy. Kombinuję jak tu się wymiksować z babciowania bo tam to dopiero się napracuję.
-
A ja sobie tutaj siedzę w ogródku jak mi się zechce. Nawet czasem gubię się i nie wiem jaką dzisiaj mamy datę. A owoców i ciast najadłam się tyle że ani jednej czekolady nie zjadłam. Miejsca nie ma w brzuszku.
-
Dawaj namiary bo chyba gdzieś koło mnie wylądowałaś.
-
Moja Kasieńka demencyjna ale albo rowerkiem na cmentarz ( 1,5 h ) albo spacerek albo podlać kwiatki w ogródku i czas leci. I gaduła z niej straszna.
-
Dlaczego takie okrwawione
-
A ja wczoraj kupiłam botwinę z dużymi burakami. Zakiszę na barszczyk i zrobię paszteciki z lodówki i będziemy zajadać. Kasieńce na szczęście wszystko smakuje.
-
Ale mi tu czas pop..... Niby nic nie robię a dzień za dniem leci niepostrzeżenie. Już się nawet przyzwyczaiłam do nudy.
-
Z informowania to dzieci nie będzie. Dwa razy byłam na spotkaniach z okazji Światowego Dnia Dziergania. Najlepiej było w parku jak pozbierałyśmy ławki w jednym miejscu, rozłożyłyśmy kocyki i włóczki i zaczęłyśmy dziergać. A najfajniejsze było to że nie wzbudziłyśmy sensacji choć było nas ponad dwadzieścia dziergaczek.
-
Witam porannie. Coś obudzić się nie mogę....
-
To ja jednak wolę swoją Kasieńkę. Wczoraj co prawda opieprzyła chłopaka że nie zadzwonił by ją uprzedzić że przyjdzie. A przychodzi biedaczek codziennie podawać jej leki.
-
Podeślij linka bo mnie to i owo uwiera w niewymowną.
-
Lepiej się ciesz że już zjeżdżasz.
-
No prawie, prawie. Chcę się wymiksować z wesela wnuka i wybrać pociągiem do dużego miasta. Jednak krówki, świnki koniki i zajączki na dłuższą metę nie są zbyt rozrywkowe.
-
Oj , się czepiasz. Mapy nie przybliżyłam i wyszło mi że mieszkasz w Bremerhaven.
-
@LACH - masz bojowe zadanie. Poszukać fajnych sklepów bo się na zakupy wybieram do Ciebie. Aha. Dobrze byłoby gdybyś mi je jeszcze zasponsorował.
-
No i musiałaś mnie dobić.
-
Nową metodę odliczania.
-
Phi. To po co jechać. Jak kierowca przystojny to lepiej zanocować po drodze.
