PRACA W OPIECE
Maria Jolanta
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez Maria Jolanta
-
Jak mi ktoś powie że nie widzi ocieplenia klomatu to go śmiechem zabiję. Jak byłam dzieckiem to było tyle śniegu zimą że trzeba było się przez zaspy przedzierać a nad Bałtyk się nie jeździło bo zimno i leje. I komu to przeszkadzało ?
-
A bo ja wiem... Wyprawiła się ta moja pdp wczoraj o 18-stej geburstagować i wróciła w nocy. Zresztą jeszcze jestem jakaś ... rozmemłana czy cóś.
-
Tak piszecie o burzach i deszczu że sprawdziłam prognozę pogody. Dziś i jutro fajnie ale wtorek i środa dowali do pieca jak w hucie. Za to potem normalnie....
-
@Baśka powtarzająca się dziwnie zabrzmiały te wilgotne życzenia w kontekście faceta w Twoim łóżku.
-
A ja jednak wolę czasem coś poczytać. Forum to nie czat ( co często ostatnio ma.miejsce ) i zdaży się inny temat. Oczywiście wolałabym przyjemniejsze tematy. Już wolę głodną kolację lub polowanie na naćpanego szerszenia.
-
Morderczyni !!! Bardziej humanitarnie byłoby go pacnąć i już.
-
Pierwszego dnia zostałam poinformowana że podopieczna złożyła oświadczenie woli i wiem nawet gdzie się znajduje. Pierwsze takie miejsce....
-
Witam porannie.
-
Powinniśmy się cieszyć że śnieg nie pada. Komu by się chciało odśnieżać w taki upał.
-
Zawsze do usług.
-
Dobrze mu tak. Ja też nie mam basenu tylko saunę.
-
A ja już nakupiłam tyle że szmacianka prawie zapełniona. Sobie tylko spódnicę i spodenki dresowe, reszta dla wnuczki. Ale mam jeszcze torbę po laptopie. Wykręcę twardziela a reszta do śmieci. I miejsce w torbie jest.
-
Jeszcze kilka dni temu zapowiadali normalne temperatury od weekendu ale się wycofali. Upałów ciąg dalszy. I w tym momencie cieszę się że w pracy jestem.
-
Ale po polsku jeszcze można pisać..... ?
-
Gulasz. Robi podopieczna ale jak nasz, polski.
-
To właściwie już tylko tydzień +.
-
Najlepiej znaleźć faceta z którym można pójść do kina albo na kawę, potem się bzyknąć i do domu.
-
Oczywiście zaspałam ale i tak witam porannie.
-
No i jakoś zasnąć nie mogę. Ziewam i ziewam i nic. Poziewam jeszcze troszeczkę.
-
Potwierdzam. Mogą też być szyje ale łapki najlepsze. W ogóle to w pewnym wieku powinno się jak najwięcej jeść potraw i zupek gotowanych na chrząstkach. Działają nie tylko na kości ale i na stawy. W domu zawsze staram się upolować i zamrażam podzielone na porcje.
-
Raz ktoś z rodziny pdp widział mojego lapka ale ściemniłam że obił się w transporcie. Jakoś głupio było się przyznać że sama go tak załatwiłam.
-
No. Mirelki szczęka pi przodkach może tego nie wytrzymać.
-
Wiesz jaką sensację bym wywołała przynosząc lapka, który ma część bebechów na wierzchu i popękaną obudowę.? To i tak cud że działał.
-
Rekordzistka jesteś. Ale że Ci się w ten upał chciało piec to chylę czoła.
-
Kupiłam zasilacz a laptop i tak nie działa. A miałam kupić nowy to mi się wydawało że jak taki rozwalony działa dwa lata to jeszcze podziała. A tu amba. Zdechł. I mam dylemat czy zwrócić zasilacz ( 36 EUR) czy go zostawić. Strasznie fikuśny jest. Ma jakieś sześć różnych końcówek. Tylko nie wiem do czego może się jeszcze przydać. Nowy laptop muszę kupić a on będzie z zasilaczem.
