Warunki niemieckie. Zarabiaj nawet do 18 000 zł za zlecenie!
Maria Jolanta
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez Maria Jolanta
-
Witam porannie. Taki tutaj ruch z rana jak na jakiejś autostradzie. Zostałam osierocona przez Marysieńkę. Mam dzień wolny.
-
Sama o tym myślałam ale matematyka jest nieubłagana. Maksymalnie 10 lat mogę popracować i przy dobrych wiatrach i pensji wypracować niecałe trzysta Euro emerytury. Na dodatki nie ma co liczyć jeśli nie zamieszkam na starość w Niemczech. Reasumując. Za stara jestem by mi się to opłacało.
-
W moich czasach nie.
-
Pierwsza donica jest z betonu. Druga to osłonka zwykłej doniczki produkcyjnej ozdobiona bielonymi patyczkami mocowanymi drutem a czasem gwoździami. @Mirelka1965, jakbym miała lapka to bym sobie sama zmniejszyła.
-
Z tego co zaobserwowałam to praca głównie papierkowa i przy komputerze. Nie oczekuję niczego, pracowałam w przychodni osiem lat i wynudziłam się przeokrutnie. Nie dla mnie.
-
Ucz się. Lingwistką zostaniesz.
-
Udawaj że jest Ci gorąco.
-
Phi. Ja co wieczór słyszę przez okno soczystą mowę ojczystą.
-
Mojego już nic nie uleczy. Może tylko narządy nadają się do transplantacji.
-
Mają. Odbierają i przywożą. Opłata jest niewielka ale nie wiem od czego zależy jej wysokość.
-
To może ja też za tydzień się odezwę. Zatęsknisz?
-
Obiad wypiłam, idę do koja pauzować.
-
Poszukam kontenera a jak nie znajdę to wezmę rupcia i naprawdę Ci wyślę. Wzbudzał niekłamany zachwyt że z bebechami na wierzchu jeszcze działał.
-
Człowiek nie świnia i wdzystko zje. Nawet zupkę grzybową z torebki.
-
Jeszcze nie wyrzuciła bo nie wiem gdzie. Przez to sortowanie śmieci nie ma gdzie elektroniki wysiudać.
-
Dzisiaj w kwiaciarni zrobiłam kilka zdjęć, aż sprzedawca się zainteresował. I kurczaczek, zmniejszyłam zdjęcia i dalej nie wchodzą.
-
Wkleję sobie do rodzinnego albumu.
-
Witam porannie. Nowy dzień wstaje, wstaje nowy dzień.
-
Chyba też dzisiaj wcześniej pójdę spać. Internet jak murzyn na pasach. A nawet jak jest to strasznie muli. Życie ratuje mi radio w komórce. Śpijcie dobrze. I rączki na kołderkę proszę wyjąć.
-
Widzisz? Widzisz ? Zwierzęta też czują się samotnie...
-
Sobie ? A ja myślsłam że to facetom rogi się przyprawia.
-
No nie wiem. Pierwszy raz mnie tak wzięło. Pewnie dlatego że muszę spruć wykończenie swetra bo za szerokie.
-
Będę. Jak tylko wdrapię się do chałupy.
-
No i dopadło mnie. Ja chcę do doooomu. Teraz. Zaraz. Natychmiast !
-
Ten z największymi zębami.
