Warunki niemieckie. Zarabiaj nawet do 18 000 zł za zlecenie!
Maria Jolanta
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez Maria Jolanta
-
Co słychać ? Podopieczni w łóżeczkach czy jeszcze buszują ? Sama nie wiem kiedy i jak mi minął ten dzień, łapię się na tym że dla mnie dzisiaj jest jeszcze niedziela. Znaczy się, zacofana jestem.
-
Taksówki nie problem, problemem jest targanie bagażu z miejsca na miejsce. A te dziesięć godzin jakoś wytrzymam w busiku.
-
Ale pociąg nie podjedzie pod dom i nie podwiezie mnie pod drzwi domu. Dlatego busiki....
-
Moje koty na rybki nie reagują, pewnie myślą że to jakieś UFO
-
Moja kotka kiedyś uparcie próbowała ukraść łapką gotujące się parówki.
-
Ja się tylko dziwię że do tej pory dawałaś radę. Ja bym nie dała rady, nie potrafię podsypiać a i zasypiam dość długo więc wykończyłabym się po 3-4 dniach. I nie "chyba" tylko na pewno powinnaś zakończyć tam pracę bo to wygląda na pracę dla dwóch osób.
-
Możesz mnie kochać, nie pogniewam się.
-
W grudniu w domciu też zrobię segregację, myślę że nawet połowa się nie uchowa.
-
Przyzwoicie niestety.
-
A w domu sąsiad nas podlał. Takie śliczne plamy mamy teraz na suficie w łazience, widziałam na zdjęciu. Ciekawe ile nam ubezpieczalnia zwróci.... Łazienka była rok temu malowana, widocznie pora na kolejne odświeżanie.
-
Za długie pauzy mam. Kasieńka zdążyła zaliczyć cmentarz, natargać zielska do wazonów, obłożyć moją sofkę na dole siedmioma poduszkami, powyciągać skądś 55 rupieci, porozkładać ręczniki po meblach i fotelach, wyciągnąć całe jedzenie z lodówki i szafek na stół w kuchni. Nudziło się biedactwu.
-
Nie przepadam za brukselką ale Kasieńka się uparła. Umiem ją tylko ugotować. Macie jakieś pomysły ?
-
Pokazujesz ksero umowy bo muszą wiedzieć od kiedy tracisz prawo do zasiłku.
-
Kasieńka też szyku zada. Dzisiaj zafiksowała się na spinki do włosów. Znalazła widelczyki do ciasta, przymierza i pyta czy nie za duże. No, potrafi czasem rozbroić człowieka.
-
Jutro będzie trójka z przodu
-
I neonowo zielonych cichobiegach. Ale synowa OK, proponowała mi podwózkę na zakupy do miasteczka albo do Bremerhaven. Pewnie skorzystam ale jak ona też będzie potrzebowała jakieś zakupy zrobić. Denerwuję się jak ktoś na mnie czeka a ja mam ograniczony czas na bieganie po sklepach. I zabiorę ze sobą Kasieńkę bo nie wiem co jej do głowy strzeli jak zostanie sama. Wolę ją mieć na oku. Mniej nerwów i mniej sprzątania.
-
Spałam jak świński aniołeczek. Mam patrzałki. Podjechała synowa i myk-myk pojechałyśmy i mam niebieskie patrzałki.
-
-
A nie mogłeś mu wytłumaczyć że nie potrzebujesz przerwy ? Na pewno by zrozumiał.
-
Za długo spałam. Jak za długo w betach leżę to mnie gnaty bolą.
-
@Grzegorz B wiesz, pamiętam Twoje perypetie na początku i cieszę się że teraz masz miejsce gdzie chcesz wracać.
-
Gratulacje.
-
No to może lepiej że pracujesz ?
