DaGa

@Lena wiem jak sie liczy i jak to sprawdzic . Gewerbe nie mam , mysle o polskiej DG , bo mi na teraz lepiej pasuje. Sa agencje, gdzie mozna pracowac i na zlecenie i dzialalnosc, ksiegowa informuje od jakiej kwoty skladki, przy dzialalnosci i bez. -te na dzialalnosci sa od 60% a te zaleza od wysokosci sredniej krajowej, jezeli od niej sa odprowadzane a ta sie zmienia . Skladki odprowadzane sa od wynagrodzenia tak jak napisalas ale dzielone miedzy pracodawce i pracownika np emerytalne 19,52% po polowie ,inne sa troche wieksze dla pracodawcy a inne placi tylko pracownik np zdrowotne i chorobowe, nie ma tak, ze pracodawca placi drugie tyle, o tym przeciez byla rozmowa .

Skladki oblicza sie procentowo od tzw.podstawy wynagrodzenia to jest 60% od np sredniej krajowej 4263 zl czyli 2 557 ,80 zl . Tak jest w 2017 r jak dowiedzialam sie od ksiegowej w firmie.

https://poradnik.wfirma.pl/-czy-wiesz-ile-wynosi-calkowity-koszt-zatrudnienia-pracownika

Koszty zatrudnienia ponosi pracownik i pracodawca. Na ubezpieczenie emerytalne rowno po polowie-9.76%, na rentowe placi wiecej pracodawca, oplaca wypadkowe , na FP ale za to na chorobowe i zdrowotne jest potracane z pensji pracownika .

"To sa rozwiazania dla ustawionych polskich emerytek, ktore zadnych ubezpieczen juz nie potrzebuja.." Ustawione polskie emerytki nie potrzebuja juz zadnych ubezpieczen czy to polskich czy niemieckich , maja juz przeciez prawo do emerytury i ja pobieraja., dlatego chetnie pracuja na Gewerbe , gdzie nie ma obowiazku odprowadzania skladek emerytalnych albo na czarno. Ja tez uwazam , ze to dobry pomysl. Zainwestowac? W sensie materialnym to chyba nie wiele , bardziej czas no i w regularne skladki , ale to tez ma sie zmienic , maja byc odpowiednie do osiaganego dochodu , a ten w tej branzy przeciez nie jest regularny, sa tez do rozwazenia przepisy , ktore dotycza okresu i miejsca, gdzie w wiekszosci jest wykonywana dzialalnosc , jednak sporo opiekunek tak pracuje i nie narzeka .

Nie wiem jaki to przypadek, ja pisze odnosnie agencji(dzis tez jest oferta na forum do Hattersheim) , ktora informuje, ze jest mozliwosc zatrudnienia na warunkach niemieckich-skladki zdrowotne , emerytalne i rentowe odprowadzane sa do Niemiec . Troche tylko nie jasna sprawa, bo umowa rzeczywiscie z polska firma a skladki do Niemiec , z kolei podatek w Pl. Niemieckie warunki, gdzie sa tylko odprowadzane skladki zdrowotne to tylko jesli chodzi o Gewerbe, majac dzialalnosc gospodarcza w Niemczech nie ma obowiazku oplacania skladek emerytalnych i rentowych tak jak w Polsce.

@Serenitychodzi wlasnie o te "warunki niemieckie" na jakich zatrudniaja niektore agencje o czym pisala Kobitka. Jesli sa odprowadzane skladki emerytalne i rentowe to wskazuje na to jakby to byla niemiecka umowa o prace. Przeciez firma nie pisze jak czesto sie zdarza , ze wymagana Gewerbe, sa agencje, ktore zakladaja opiekunkom dzialalnosc w De, a wtedy nie ma wymogu oplacania skladek emerytalnych . Nie wiem jak to w praktyce wyglada, moze jest mozliwosc podpisania umowy bezposrednio z agencja niemiecka z ktora polska agencja wspolpracuje albo na jak agencje pisza na warunkach polskich czyli polska umowa -zlecenie.

To zalezy. W Pl sa z reguly stawki godzinowe. Znam pielegniarki, ktore sobie dorywczo zarabiaja w ten sposob , rowniez emerytki z sasiedztwa, nawet o takie opiekunki rodziny zabiegaja, osoba sprawdzona i zawsze w poblizu kiedy trzeba. Nie wszyscy wyrywaja sie do pracy za granice, nie chce im sie uczyc obcego jezyka ani przemieszczac z wlasnego domu. W duzych miastach stawki nie sa male, chetnych tez nie brakuje, jest nawet specjalny portal ogloszeniowy, gdzie duzo kobiet w roznym wieku i wyksztalceniu daje ogloszenia o prace . Hehe...ktos moze zechce ?

@Serenity dobrowolnosc oplacania skladek na ubezpieczenie emerytalne w Niemczech dotyczy tylko przedsiebiorcow (Gewerbe). Pracownicy zatrudnieni na umowe o prace (etat) sa obowiazkowo ubezpieczeni przez pracodawce.

Co racja to racja. koniec tematu.

zdublowaly mi sie posty. Wyobraz sobie, ze nie tylko ty , ze wspomne z pewna niesmialoscia .

No nie przesadzaj , ale chociaz tyle dobrego dzieki mnie . W takim razie powodzenia, moze jeszcze mnie w niemieckim przegonisz? sorry, ale glupie tlumaczenie , ty lepiej wiesz co a wlasciwie kogo mialam na mysli? No bardzo ciekawe, bo ja domyslam sie ale....niewazne. Nieladnie a nawet chamsko byloby gdybym zaatakowala Blondi, ze to ona nie majac na to dowodow., jesliby tak bylo to rzeczywiscie wypadaloby zwrocic mi uwage. Mimo, ze napisales o mnie wredna i tak dalej ,nie odwzajemnilam sie tym samym, ale teraz skoro uwazasz, ze to nic takiego no to wg mnie ty jestes wredny, moze to juz andropauza? Papa...

Ooooooch! Niesamowite!!!! Naprawde? To moze tez ty jestes autorka odkrywczego postu, ze niby w sierpniu mnie wyrzucono z forum? A ja sie wcale nie ukrywalam hahaha..dalam nawet do zrozumienia , ze to ja piosenka Barracuda. i postem, ze czasam zdarza sie, ze ktos wraca na forum. Nie moglam po prostu zalogowac sie pod starym nickiem, a styl pisania latwo poznac i niektore szczegoly mozna latwo poznac Wiedzialam ze stali bywalcy forum mnie rozpoznaja, nie trzeba blyskac szczegolna inteligencja. Tak to ja i co z tego. Czyzby poszukiwali mnie listem gonczym ? No brawo, brawo...

Dzieki Moderatorze.

Ja tez sie z toba zgadzam, trzeba lekcewazyc zlosliwca. Napisalam w poprzednim poscie , ze minus to dla mnie znaczy negowanie obrazliwego postu, bzdurnej, do tego chamskiej wypowiedzi, a na czyjes zarzuty mozna przedstawic argumenty, no tak by bylo najlepiej, ale niekoniecznie. Czasem to serduszko z minusem moze zastapic, wyrazic sprzeciw, byle z sensem. Przypomnialo mi sie, ze nawet nie tak dawno napisalam komentarz, troche moze i prowokujacy chociaz to nie bylo moim zamiarem, wyszlo podobnie jak z dowcipnym postem Krisa, kliknelam i poooszlo. Wcale sie nie zdziwilam, gdy pod moim postem zobaczylam przy serduchu chyba 4 -i wcale mnie to nie zdziwilo, nie mialam nikomu za zle , przeszlam nad tym do porzadku dziennego.Co innego jakis atak seryjny na chybil trafil jak w dzien a raczej wieczor swira.

Sliczne Baby....Tak patrze i mysle, jak ten czas leci, wydaje mi sie, ze jeszcze nie tak dawno moje wlasne bylo takie. A dzis przed godzina dowiedzialam sie , ze moje dziecie szczesliwie wyladowalo w Paryzu, uff ...do tego czasu o niczym innym nie moglam myslec i tak sie bede denerwowac caly tydzien, ale juz jeden trudny poranek minal. Takie juz jest serce matki , nic sie wtedy nie liczy, zadne tam inne serducha, wszystko jest wtedy niewazne , co moze byc wazniejsze niz milosc najblizszych? Sloneczko swieci,, wszystko ok i piosenka -"Nie martw sie, badz szczesliwy"..

@Maria Jolanta chleb z marmolada, typowe niemieckie sniadanko, tak jak obowiazkowy slodki podwieczorek o 15-tej do kawy. Nie ma to wplywu na wplywu na stan zdrowia cukrzyka, chyba, ze obzera sie do przesady. Jesli ma duzy apetyt na slodycze, kupuje sie wlasnie jak pisala Blondi slodycze dla diiabetykow . Zreszta najlepiej nawet marmolade taka bez cukru. W kazdym sklepie nie tylko dla specjalnym dla diabetykow sa takie produkty z napisem Zuckerfrei . O wiele bardziej szkodliwe jest jedzenie tlustych, wysokokalorycznych potraw, wzrasta poziom cholesterolu co jest szczegolnie niebezpieczne jesli cukrzyk ma nadcisnienie . Ciezko opiekunce zmienic u niektorych podopiecznych te przyzwyczajenia mimo, ze osluchaja sie "moralow' od lekarza , Pflegedienstu i rodziny, u osob bez demencji tez nie jest latwo, co prawda nie ma agresji ale widac niechec do jedzenia i gorszy humor . jednak jak trzeba to trzeba. Pamietam stelle, gdzie zmienialam kolezanke, ktora byla tam na stale. Raz na szczescie na krotko przyjechala inna opiekunka. Dziadek mial cukrzyce, przyjezdzal Pflegedienst podawac insuline , mial zalecana przez lekarza diete, ta opiekunka powiedziala, ze wie co moze podawac , gotowac cukrzykom. Do tego kolezanka wszystko przekazala, przetlumaczyla na polski liste produktow(, bo z niemieckim u tej kobietyj nie za bardzo )ktore dziadek moze jesc a ktore kategorycznie verboten ! Do tego tez przetlumaczony przykladowy, tygodniowy jadlospis jaki dziadek dostal wraz z wypisem ze szpitala. Miala jednak swoj pomysl " na leczenie dieta" Gotowala to co moglby smialo jesc ciezko pracujacy gornik czy rolnik, dziadek demencyjny wpylal zadowolony, jak mowila gotowala co on lubi, bo nie chciala go denerwowac. Dobrze, ze dziewczyny z Pflegedienstu zauwazyly , ze cos jest nie tak z dziadkiem, wzrosl poziom cukru dziadek, znowu trafil do szpitala, wyjasnilo sie tez skad to pogorszenie . Wysilek lekarzy, praca poprzedniej opiekunki poszly w ...... Nie zawsze podawanie insuliny przez opiekunke moze doprowadzic do nieszczescia ale i taka"troskliwa "opieka.

No ja wiem, ze od listopada byla ta masowa inwazja czerwieni i cus od tamtej pory forum jakby inne, tu o cos innego chodzilo tak mi sie wydaje. Nie trzeba odsadzac "od czci i wiary" kogos kto ma inne zdanie niekoniecznie "slodkopierdzace" i pochopnie oceniac nie znajac tej osoby, a juz kompletna glupota podwazac to czy jest dobra opiekunka, nie znajac tej osoby. To wyzej o tych zazdrosnikach jak najbardziej trafione , chociaz czasami zwykla glupota. Plusiki po to sa aby ocenic czyjs post , jesli zminusowany to chyba nic dziwnego, ze patrze dlaczego? Ja gdy z kims sie nie zgadzam z czyms to pisze, nic obrazliwego nie napisalam przeciez. Leci seria to nie trudno zgadnac. o co chodzi, widac ta osobe interesuje punktowanie i zazdrosci.O rekomendacjach rodzin i odpowiednim wynagrodzeniu juz przed chwila napisalam, a punkciki dotycza forum, oczywiscie to malo wazne ale bezpodstawne epitety juz nie.

Ja to olewam krotko mowiac, dlugo pracuje, rozmawiam z kolezankami i wiem jakie jest ich zdanie na temat opieki. Moze sobie pisac co chce, mnie nie wpedzi w kompleksy ani nie obrazi, mam wlasny system wartosci. Na szczescie takie ktosie nieliczne na szczescie i w realu i na innych forach nie maja dla mnie znaczenia i ich poglady., nie sa moimi pracodawcami, podopiecznymi czy rodzinami a to ich zdanie jesli chodzi o prace jest dla mnie wazne. Pracuje siedem lat z sukcesami, bardzo lubie swoja prace, o tym swiadcza miedzy innymi superreferencje i brak problemow z praca i to mnie baaardzo cieszy i nikt tego nie podwazy, zeby sobie pisal co chce. No wlasnie chyba troche ozywilam forum haha..ale juz spadam.

No pewnie, ze sie nie przejmuje, ale tak jak pisalam, dla mnie czerwony minus to wtedy, gdy jakis obrazliwy post lub calkowicie bzdurna nie na temat wypowiedz, ale jakim trzeba byc wrednym hehe, zeby minusowac wypowiedzi, w ktorych nie ma nic zlego .Gdybym np napisala, ze szukam bogatych, bo licze na ich wlasnie napiwki itd no to rozumiem, ze komus i pewnie nie jednej osobie to moze sie nie spodobac , a tu chyba kogos rozdraznilam piszac, ze moge pracowac u biedniejszych babc? Punkcikow nie zbieram namietnie chocby dlatego, ze codziennie tu nie siedze, pustawo tu i tak ale to nie moj problem.

Zglosilam do moderatora, moze on rozstrzygnie kto tu jest zakompleksiony i wredny.

No ja sie domyslam, ale nie bede sie dalej tym zajmowac, bo mi to wisi, niech se minusuje. O gownach to w temacie tych brzydkich zapachow w domu pdp. tez tam cos napisalam, nie zminusowala to znaczy nie "drzaznilo" hehe a temat sie pieknie rozwinal. No ale juz spadam , nie bede juz sie tu dzis produkowac , po poludniu dluuuugi spacer, trzeba sie dotlenic , zaczadzialabym prawie jak w kibelku od stechlej , nieprzyjemnej atmosfery to tak do tematu o gowienkach. Zreszta przeciez niekoniecznie tu trza byc prawda ? O patrzta jaki znawca sie znalazl. moglabym napisac cos o tobie ale przez szacunek dla innych, ktorzy czytaja tego nie zrobie a poza tym mam gdzies twoja opinie .

Na pocieszenie zgryzliwca dodam , ze nie czesto sie tu udzielam, czasem jest ciekawy temat albo chce odpowiedziec na konkretne pytanie i tyle., nie zbieram namietnie plusikow , napisze jak cos mnie zainteresuje, Zreszta forum i tak od jakiegos czasu jakies dretwe, i nawet mnie to nie dziwi.

Pamietam ten rodzinny , muzyczny zespol i ich piosenki.,Chyba juz nie spiewaja razem. Jedna z ich piosenek na dzisiejszy dzien, moze rozchmurzy sie forumowy zgryzliwiec ? Tak jak ktos pisal , nie koniecznie trzeba czytac czyjes posty, po co psuc sobie i tak marny humor? No, ale tu chyba nie tyle chodzilo o tresc co o ilosc haha..tak mysle., bo prawie w kazdym temacie czerwono, widac tylko o gownach mozna z ta osoba gadac do woli. Milego dnia!

Ale to juz bylo....nie tak dawno, nie chce mi sie szukac , byly tez komentarze na forum do tego artykulu.