witaj Betty,
przykro mi że miałaś takie nieprzyjemne przejścia z agencją, teraz rozumiem dlaczego mnie nie chciały różne agencje zatrudniać, bo po sprawdzeniu języka, i innych testów, to chyba ich przerosłam, nie chciałabym aby to wypadło jako chwalenie się
Po tym co opowiadasz, to faktycznie czeka na ciebie wielka odpowiedzialność, no i nie rozumiem tych długów o jakich wspominasz, że masz w stosunku do agencji. Przecież niby są bezpłatne, bo wszystko opłaca familia podopiecznego. Ja naprawdę nie mam żadnego doświadczenia w opiece bezpośredniej starszymi ludźmi, ale gdybym kiedyś szukała, to tak na początek, może nie za bardzo chorej osoby, takiej co potrzebuje towarzystwa, ze względu na znajomość języka. Narazie jednak nie bo mam trochę obowiązków w związku z moją emeryturą no i z chorobą brata w Nicei.
Ale nie to chciałam Ci powiedzieć, tylko że gdybyś miała jakieś trudności z językiem, albo by się niegrzecznie do Ciebie zwracali, to jak tylko będziesz miała internet zgłoś się i mogę Ci podać mój Skype i możesz w razie potrzeby skorzystać jako pośrednika - tłumacza
A co do tych linków, które podałaś to zaglądnę tam i w razie czego porozmawiam i przekażę Ci dane gdzie możesz się zgłosić, ale najpierw sprawdź to co dostałaś, a potem można będzie się inaczej zorganizować.
Pozdrawiam cieplutko i głowa do góry, nie taki diabeł straszny jak go malują
witaj Betty,
przykro mi że miałaś takie nieprzyjemne przejścia z agencją, teraz rozumiem dlaczego mnie nie chciały różne agencje zatrudniać, bo po sprawdzeniu języka, i innych testów, to chyba ich przerosłam, nie chciałabym aby to wypadło jako chwalenie się
Po tym co opowiadasz, to faktycznie czeka na ciebie wielka odpowiedzialność, no i nie rozumiem tych długów o jakich wspominasz, że masz w stosunku do agencji. Przecież niby są bezpłatne, bo wszystko opłaca familia podopiecznego. Ja naprawdę nie mam żadnego doświadczenia w opiece bezpośredniej starszymi ludźmi, ale gdybym kiedyś szukała, to tak na początek, może nie za bardzo chorej osoby, takiej co potrzebuje towarzystwa, ze względu na znajomość języka. Narazie jednak nie bo mam trochę obowiązków w związku z moją emeryturą no i z chorobą brata w Nicei.
Ale nie to chciałam Ci powiedzieć, tylko że gdybyś miała jakieś trudności z językiem, albo by się niegrzecznie do Ciebie zwracali, to jak tylko będziesz miała internet zgłoś się i mogę Ci podać mój Skype i możesz w razie potrzeby skorzystać jako pośrednika - tłumacza
A co do tych linków, które podałaś to zaglądnę tam i w razie czego porozmawiam i przekażę Ci dane gdzie możesz się zgłosić, ale najpierw sprawdź to co dostałaś, a potem można będzie się inaczej zorganizować.
Pozdrawiam cieplutko i głowa do góry, nie taki diabeł straszny jak go malują
Betty, właśnie weszłam na stronę jest dużo ofert w Niemczech, ale z dobrą albo bardzo dobrą znajomością języka przeważnie, w Austrii to były propozycje raczej, tych szukających pracy, w prawdzie po niemiecku, ale to albo z Węgier, Słowacji itp.
Ale najpierw daj znać jak się zaaklimatyzowałaś, bo może narazie nie będziesz potrzebować innej stelli