Skocz do zawartości

luttka

Społeczność
  • Postów

    455
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2
  • Żetony

    200

Treść opublikowana przez luttka

  1. Tak,ja też tak mam @erika myślę o sobie jakbym chciała być ew,traktowana,myslę o bliskich jakbym chciała żeby ktos ich traktował.No ja też często trzymam mojego pdp za rękę,głaszczę po plecach,przytulimy się i uściśniemy.I (o zgrozo) pomasuję mu łydki albo stopy.On mnie głaszcze po włosach a wieczorem dziękujemy sobie za to i tamto ,no co w ciagu dnia mieliśmy. Ja mam takiego przyjaciela ,który też ma serce a już miałam kiedys e faceci zgubili tę część naszego wnętrza Wtedy dopiero będzie wesoło.No i bezpiecznie jużNo taka wymiana doświadczeń.Tylko żeby nam faceci się jacyś uchowali.Bo oni bidni jakoś tak szybciej się zwijają stąd Chyba juz chcę na wyspę @erika
  2. A ja Wam powiem coś.Wyspa!Dawno wymyśliłam ,że jak będę w hmm "latach" To na wyspe mnie.Na wyspę starości.A tam my wszyscy!Będziemy się wzajemnie sobą opiekować,kurczę no gotować sobie,masować się ,ubierać odlotowo,upijać i uśmiechać.Bo wszyscy będziemy równi,Wtedy sie poznamy i będziemy snuć opowieści o dobrych czasach.A te na wyspie też będą świetne.I nie będziemy nikomu zawadzaćwyspa wesołych staruszków. A póki co ,spacerek zaliczony,chłodno i rześko jest.Po południu machnę bieganko jeszcze.Obiadek pyrka,myslę o cieście,bo jutro córka zabiera dziadka i mam wolne ,no na zakupy.Więc dam im ciasto do kawki,no i sama zjem też
  3. Co do rozstań,z dziećmi, rodziną ,zgoda tak,przykre to.Ale jakie bolesne jest gdy jesteś a nie masz co dac tym swoim bliskim.W Pl realia sa (a przynajmniej były) niestety smutne.Ja mając trójkę dzieci,co im mogłam dać? Siebie? Nie! Pracowałam cięzko od rana do nocy żeby zaspokoić podstawy,wiecznie w kredytach.Jaką mogłam byc mamą?Szcżęśliwą? Zmęczoną i bezradną.!Małżeństwa rozpadają sie i Pl bez rozstań i wyjazdów.
  4. Dzień dobry wszystkimMiło rozpocząć tak dzień.Pełno serc,które mamy przecież.One tętnią,bija,no są po prostu.Dzień suchy ,bez deszczu,śniegu i wiatru tzn dobry Łatwiej i milej jest pracować w atmosferze jakis ciepłych uczuć.Nikt tu nie deklaruje miłosci i oddania bezgranicznego do pdp.Ale jakas więź ,ciepłe uczucia sa chyba na miejscu.No chyba że ktoś mechanicznie przechodzi życie,bez uczuć radości,smutku itp.Tu nikt nie manifestuje jaki jest cudowny ,normalne podejście do ludzi ,życzliwość ,zrozumienie,serdeczność.Bycie z kimś,danie mu coś czego nie może dać rodzina,swoja bliskość,obecność.Wtedy jest sens.To raczej nic nas nie kosztuje.To że cieszymy sie zjeżdżając do Pl to nie oznacza nic innego tylko wlaśnie to że drzemią w nas uczucia.Odczuwamy radość,złość,tęskonotę.Cieszę się że tak macie. Kochan Was też Miłego dnia
  5. Ach,no tak.Zaraz jakieś pozytywy znajdę.Pewnie przyjedzie jakaś fajna babeczka i szybko zdobędzie serduszko dziadka
  6. Mozecie się śmiać,ale jejku.Zbliża się czas mojego wyjazdu i nie chciałam o tym rozmawiać z pdp żeby dodatkowo go nie stresować.A on zadzwonił dziś do córki ,rozmawiali.Potem mi mówi że jest mu smutno,bo dobrze razem czas spedzaliśmy I powtarza że mu smutno i głaszcze mnie po włosach a mi-och,ciężko,ciężko też,Nigdy nie mogłam oddzielić pracy od zycia,Obojetnie jakiej pracy,zawsze sie związywałam emocjonalnie.Mieliscie tak? Czy jestem nienormalna?
  7. No i jeszcze od niedawna ogladamy sporo TV,Wiadomosci i kryminały i Quizy
  8. @erika własnie tak robi,poprawia mnie a ja sie pytam jak się mówi.Trochę słów dzięki temu poznałam,niekiedy on mnie nie zrozumie,niekiedy ja jego jak mowa w nocy jest niewyraźna.Mieliśmy sporo zabawnych sytuacji juz śmiejemy sie oboje,on mnie pogłaszcze po włosach i mówi "mała dziewczynka" i że pilna jestem.Och swobodnie rozmawiać,tak
  9. No kumasz.Jo.Niekiedy bardziej na wyczucie niż zrozumienie.Z pojedyńczych słów ciężko niekiedy prawidłowy kotekst wyłapać.Mam bardzo cierpliwego pdp.Niekiedy się naśmiejemy z moich błędów albo gadki.Sama nie wiem co powiedziałam,ha,ha,A agencje zawsze że komunikatywny język.
  10. Wszędzie to samo,wszędzie są ludzie niezależnie od narodowości,płci,lat.Niekiedy od najbliższych usłyszysz więcej gorzkich słów i doznasz mniej wdzęczności niz od obcych.Ja od rodziców niestety ciagle słyszałam i słyszę że mam i muszę sie opiekować nimi.Są jeszcze w miarę sprawni umysłowo i fizycznie.Ale kiedy zamieszkałam z nimi na parę miesięcy,tak mi pokręcili psychikę ,że do teraz mam to w pamięci.Siostra mówi że nie wytrzymałaby z nimi tygodnia.Znam kogoś kto wynajmuje opiekunkę do rodziców bo psychicznie nie wytrzymuje tego stanu.Więc nie zawsze jest tak,że ta psychika wysiada w DE,Wszędzie to tylko człowiek,własnie
  11. Mój pdp tez ani razu nie zamoczył pampersa.A mam w zleceniu że moczy się i poprzedniczka pokazała mi podkłady ,bo moczy się.Wiem że ze swojej strony stara się.Ale choroba,wiek,niesamodzielność zmusza do wołania o pomoc.Niekiedy sam mówi idź spać,szkoda mi Ciebie,po czym słyszalam jak się szamoce ze spadajacą kołdrą.No jak nie pomóc?Dziś utknęła mu noga pomiędzy barierką i trzeba było ja wyjąć.I wiem że nie jest to złośliwość.Sama wiem że jest komfort jak zrobisz przy sobie wszystko sama.I nawet samotność nie jest taka straszna,bo masz na to swoja siłę i sprawność.Zamknięcie w czterech ścianach życia na lata..przerażające.Dobrze jest jak ktos jest obok,nawet sama swoją obecnościA
  12. @erika kiedy i mnie urosło tu i ówdzie Jemy z dziadkiem co trzy godzinki a ja nawet częściej.Właśnie serniczek jem i nie mogę sie oprzeć.Moja aktywność jest ograniczona do dwóch spacerków dziennie.W pl kręciłam się cały dzień no i stresa miałamzaraz wjadę to nadrobię
  13. @erika to mówisz ,żeby trochę zaczekać?Aplikowałam też do innej agencji,tam tez dają ok 150 e i od razu w ten dzień miałam dwie propozycje.A pani to niezadowolona ze odmówiłam i pytała o powód.Hmm Ja nawet nie muszę na świeta jechac,ale może to lepsze niz smutne swieta w Pl
  14. @erika dzięki,myslę,ze tak pojadę na 4tyg Myslisz że ta agencja jest ok? Aplikowałam do nich i mój profil jest i gotowość do wyjazdu
  15. @erika Juz nieaktualne. A wyjazd był 10.11.Tak mi przynajmniej powiedziano.Jakas pomyłka sie wkradła
  16. Dzień dobry,dobry.Zapowiada sie piękny,słoneczny.Ja to przy Was na śpiocha wychodzę.Dopiero po i piję. @erika remont,bałagan i kurz to nieodłączni towarzysze.Ale za to potem sprzątniesz na tip-top i na święta gotowe. Wspaniałego dnia wszystkim
  17. Masakra,takie wpisy.Świadectwo oceny ludzi niezależne od narodowości tylko od człowieka.Właśnie dałaś świadectwo o sobie.
  18. Aha,to miłe.Bo przecież chce się dobrze? Dieta jest ważna no i rybka smaczna i zdrowa.Ja tak dziś brokuła z marchewką przemyciłam i zjadł i pochwalił,he,he. Kurcze jeszcze język,język podszkolic mus.Wiem że czasu trzeba na to,ale to mój cel, A Wam ile zajęło żeby swobodnie porozumiewać się ,no na inne tematy jak opieka,jedzenie,rodzina czy potrzeby?
  19. No u mnie to ponad 6 tyg,kazdy dzień jest lepszy.Mam nadzieję że nie wrócą mu te zapomnienia i halucynacje.Kazdy dobry dzień odhaczam na plus.Dziękuję @erika
  20. No ja też,ja też,Cos na trawienie poproszę
  21. @Blondi dziadek ma Parkinsona.Chodzi ze wsparciem.Po domu i na zewnątrz.Potrzebuje pomocy żeby wstać (Muszę go dźwignąć a potem położyć), do łazienki iść.Spacery sa góra pół godz tylko na zewnatrz i ze mną robimy taki rundki,śpi w między czasie od 10 do 11-11,30 i od 14-16 teraz.Wcześniej spał ciagle i nigdzie nie chciał wychodzic ani oglądać Tv,no nic.Jest naprawdę bardzoi dobry,kulturalny i miły Gotowanie zajmuje mi góra godzinkę
  22. @Blondi nie wiem.Fakt że bardzo polubiłąm tego mojego pdp.Z kazdym dniem jest coraz lepiej.Jaka jest ogromna różnica u niego jak wcześniej.Chętnie spędza czas ze mną,nie śpi juz tyle w ciagu dnia,idziemy dwa razy dziennie na spacer,ogladamy TV.Chetnie mi coś opowiada,sporo rozumiem jak mówi proste zdania o rodzinie,gdzie mieszkał ,co robił,co robi córka,wnuki.Kurczę ustalamy plan dnia(Ciagle taki sam ).Dzis w nocy wstał tylko raz do Klo i spał aż do rana.Juz dawno nie miał tych swoich dziwnych nocnych majaków i stanów zapomnienia.Zobaczymy.Tu jedzie opiekunka która zadeklarowała chęć pozostania do lutego.Poza tymi nockami ,reszta jest ok a nawet bardzo ok.
  23. @Blondi ta surowa watróbka to trochę obrzydlistwo,brr.A Ty skusiłaś się na ten przysmak?Pewnie pycha jest.Ja mam dobrze bo robię to co ja chcę.Co prawda pytam się co zrobić ,ale mój pdp mówi coś dobrego.Nie jest wybredny i zawsze pochwali.Zawsze pyszne,smaczne i świetne
  24. Ja takie jakby zrazy tylko mielone,no mielone mięso a w środku farsz z pieczarek.Ziemniaczki i oczywiście marchewka ale dla odmiany duszona z brokułem.Dziadek nie lubi brokuła ,ale w tej wersji smakowało.Zupka dyniowa i sernik na podwieczorek.Wyszedł pyszny i ani grama tłuszczu,tylko troche do kruchego ciasta.Więc wcinam drugą słuszną porcję.
  25. Dzień dobrykochani.i sniadanie już zaliczone.Jejku @Łukasz jak ja mam chęć na te piernikimniam.Nic tylko ciasto zrobić,piernik albo szarlotkę,albo sernik.Ale to nie to samo,nooo. Miłego dnia!

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...