luttka

@AnnaAgata no właśnie,niekiedy właśnie tak.No samotność.

@Serenity no sama nie wiem czy u nas inaczej?Może nie to że chłodno,ale każdy ma swoje życie i ja to rozumiem.Sama mam jeszcze rodziców i staram się w miarę możliwości być trochę z nimi z drugiej strony jestem mamą i nie wymagam żeby dzieci mi poświęcały swój czas.Kiedyś tak,kiedyś jak była rodzina to tak.Teraz gdy wszyscy już dorośli jesteśmy ,jakoś inaczej.Chociaż lubię ,lubię zobaczyć się szczególnie z tymi dawno niewidzianym,lubie robić potrawy zarezerwowane tylko na te dni. Mam takie których nie zrobię w ciągu roku,bo wtedy święta nie są świętami. I robię piernik,taki specjalny który dojrzewa długo i dużo z nim roboty jest.Ciasto jest już nastawione od początku września,leży i dojrzewa.Potem sporo przed świętami się piecze ,i znów leży i kruszeje i przekładam masami,orzechową z alkoholem i śliwkowymi powidłami i masą grysikową i znów leżą i kruszeją a potem oblewam czekoladami,posypuję orzechami,migdałami i nabiera wtedy wilgotności i smaku i .Jest ich dużo bo rozdaję dużo w prezencie.Ale się zagalopowałam. Gdzie ja spędzę święta? Z kim?

Ale tu chyba w większości gotowce są.U mnie tzn tutaj w tej piwnicy czy tam spiżarni to uuu pełno.Zupy w puszkach,sosy ravioli,soki w ilościach hurtowych,woda w transporterach(słownie cztery) a w lodówce jakieś ich knedle ze szpinakiem,jakieś takie duże kluchy z mięsem.pierożki.Ciasta to bardzo słodkie są,mleko tłuste .Ale wszystko zjadliwe i smakuje mi.Chociaż ja lubię gotować i piec sama.Może się przyda zmienniczce.A pierniczki to ich lubię i takie korzenne ciasteczka,pycha.Zresztą Norymberdzkie pierniki to chyba słynne są?Ale tu nie widziałam chociaż do Norymbergii bliziutko jest.

W moich stronach na Mazurach też leje,w Toruniu też.Chyba wszędzie.Kiepsko ,bo ludzie w ten dzień spacerują,odwiedzają cmentarze,modlą się.a tak szybko i do domu. @Blondi ja też pamiętam ten widok i ciepło bijące od zniczy w takich glinianych naczynkach.I łuna powstawała nad cmentarzami i taki charakterystyczny zapach i taki niepowtarzalny urok.Zawsze lubiłam chodzi dopiero o zmierzchu i nie było smutno tylko pięknie i właśnie wesoło,bo ludzi masa i to takie odwiedziny były. I pamięć . Część rodzin prześciga się w ten jeden dzień w ilości zniczy i kwiatów. Właśnie wszyscy jak na rewii mody,dokładnie.A potem buty w błocie ,płaszcze zszargane i złość i prędzej do domu.A tam juz nastrój pryska,wystawne obiady,wódeczka,no okazja,ha,ha. I tak się kończy zaduma .

Jejku ,same pyszności kochani smacznego.Kapustę kiszoną bym zjadła i golonkę też,no wszystko,wszystko.Smacznego

@Blondi wołowina ,mniam pycha!A co do święta to chyba nie we wszystkich landach obchodzą jako święto.Tu szkoły już wczoraj nieczynne,a dziś pustki.Ale mój syn mówił że u nich nie ma święta,to nie wiem.U nas dietka dalej,ale dla mnie odpowiada.Smacznego

Witam i dzień dobry.Dużo uśmiechu życzę bo to pozytywne i dobrze wpływa na mięśnie,mięśnie twarzy i brzucha Wspomnienia tak a smutki nie. Dzień jest piękny i pogodny.Dobrego dnia

@Blondi no właśnie masz rację,bo ja jestem na każde jego stęknięcie i poruszenie się,A potych humorkach poszłam sobie , i siedziałam przy kompie,prasowałam, jadłam ,zrobiłam kolację i bez zbędnego gadania podałam. Spytałam czy zje jeszcze zupę marchwiową i bułki trochę i już.Potem zostawiłam go ,to sam grzecznie TV oglądał, potem zaglądał do mnie,ale i tak swoje wychodzenie z domu nocne miał.Teraz zamykam na klucz dom.Jak będzie protestował to powiem że tak ma być i koniec.Dziwne są te stany. Myślę że to jakieś demencyjno depresyjne są.Chociaż niby nie ma stwierdzonej demencji. przestań,piwko to nic złego,tylko mieszać nie można,bo to się źle kończy,oj źle.Aaa jeszcze cydr,cydr jest dobry.

@Blondi no właśnie,początki,a ,ja oczekuję że zawsze będzie cacy?No nic,nic.A tak sobie tu pijemy.Ja za dzięki ale chętnie i to niemało.Poczekam na powrót,ha,ha.No na zdrówko i za ten dzionek kolejny A reszta gdzie? Śpi już?

Aaa tam ,ja głowę mam mocną.Całe lato trenowałam z bratankiem No piwo proszę,lubię

No tak,na to niestety nie ma lekarstwa,trzymaj się @erika To chyba za mało

@Łukasz ja chętnie,bo dzień niefajny.Dziadek słaby ale humor ma oooo.PIerwszy raz widzę go takim.Najpierw mnie uciszał ,potem machał rączkami i w końcu wygonił mnie z pokoju.Poszłam prasować i tylko zaglądałam co tam taki zły robi. W końcu wstał sam,poszedł do łazienki drzwi mi przed nosem zamknął.Oj,oj.Mieliście tak? Humory i humorki podopiecznych? @erika Co jest?

@erika Cola? Słyszałam że na niestrawność,no odrdzewia żołądek,ale na biegunkę?Nawet nie mam,niestety. Nie robię zakupów.Na razie ten ryż z bananem,sucharki i marchwianka . A jak smakowała mu! Jeszcze na kolację mu dam i suchą bułeczkę.Za to biedak słaby jest i spi cały dzień

No idę aktywności zażywać,w krótkiej koszulce,bo gorąc okrutny tutaj.Zal.

@Blondi a później to różne takie krążą na temat zakonów i klasztorów.Siostro,proszę się opanować! I do alkierzyka na 10 zdrowasiek marsz! Bo to falsch! @Łukasznie jest bratem księdzem .Tak naprawdę to Łukasz jest księciem a my taaa zakonnicami

A ja walczę z Durchfall ( nie mój tylko pdp).Kurcze ,co jest jemy to samo przecież!.No dziś dla niego dietka,zupa marchwianka na rosołku,ziemniaczki z wody i marchewka też i kawałeczek kurczaczka ugotowanego.No i tylko sucharki,ryż,banan,czekolada.Keine Kuchen niestety.Ale ja sobie nie żałuję,nie mam takich przypadłości.Zaraz obiadek zaliczę i puszczam się ,puszczam się z górki i wracam pod nią.Taka aktywność,tylko to,

@Beata Wa są tu siostry ,ale i bracia a szczególnie jeden.

Halo,witam ,dzień dobry Poranna kawa.Dalej zobaczymy.Ale za oknem piękny dzień.słońce i las kolorowy,miło spoglądać.Udanego dnia!

Witaj @Beata Wa miło bardzo jak są nowe osoby i chcą się dzielić swoimi doświadczeniami i trochę też odreagować tu.

Dobranoc wszystkim,przez tę zmianę czasu wszystko się przestawiło,kobietom i mężczyznom też ,no w poprzek,po prostu.Śpijmy dobrze.

@Łukasz oj Ty wiesz czym nie skusić słodkie ,słodkie ,mniam i jeszcze serduszka na dokładkę,no wszystko słodkie bardzo,pycha.Porywam ciasto i serca

@Barrakuda zgadzam się z Tobą co do tych diet,ja jestem drobna a diet nie stosuje i nie stosowałam.Taką sylwetkę dała mi natura i jem naprawdę dużo,Co do dziedziczenie to nie wiem,bo po kim ja odziedziczyłam? U mnie w rodzinie to wszyscy maja ciał,oj mają. @Blondi dietę odkładam na pobyt w Pl.Wtedy dieta ostra będzie i pełna wyrzeczeń.Facet ,trzymaj sie czy tam zbieraj siły.Niedługo będę

Sex odchudza? Aaa to dlatego u mnie rozmiar ciuchów taki jest? No a tu przybyło się.Kurcze nic tylko wracać albo tu wołać o taką dietę

@Blondi emocje to miałaś przecież i dzień szybko zleciał.U mnie jak flaki z olejem się ciągnie.Dziś wszystko mówi mi "nie"! Dziś chce mi się do wcześniejszego mojego rytmu.Ciasto nawet mnie ucieszyło,chociaż nie przeszkodziło mi to wciągną dwie porcje i ciastka na dokładkę.Gdzies tu było o wałeczkach i oponkach

@Blondi no jasne już nie myślę ,nie tęsknię,dam radę.Mnie i tak nic nie czeka po powrocie,więc podwójnie nie ma sensu. @BlondiAle co zrozumiem? Kurde a dziadek to teraz śpi w najlepsze,jak kamień.Rano ani ubierania,ani mycia bo słaby,No słaby,jak całą noc spacerowaliśmy,Żebym ja tak umiałaha,ha.A dzień dziś cudny,słoneczny,kolorowy,no piękny.