beatrix+

Jak się wyzywają od choler, to już początek romansu jest! Dobrzewnoc Pańsyffu, to byłam ja, szerokopisząca !

Ło żezusie! Ło sielpiańsko! Nie mogę się głośno śmiać! No, moja pamiątka ślubna razgawor zaczęła tak... Wyobraź sobie, że ja JESTEM NIEBOGUSIA.. A ja do niego.. ( ledwo tchuja łapałam ze śmiechu) TATO! SPRAWA SIĘ RYPŁA! Pamiętasz ten film? O, losie! Moja dziura po woreczku, moje stare zwieracze !

@Dodzisława Miewam i fochy! Się o mojego focha rodzony Szkodnik mężem zwany prawie rozwiódł ze mną. A wszystko to przez "te całom technikie " A przy okazji moją ślepotę. Bo kciałam koleżance naskarżyć na tego ciula, bo wówczas mię tak wkurzył, że na ciula zasłużył.. No, ale jak wspomniałam, ślepam i zamiast do niej, nagrałam się że skargą DO NIEGO. I się czecia wojna rozpętała, płacze, zawały i te inne fochy. Tak czy siak się chłop prawdy w końcu o sobie dowiedział... Ale co my się z Bogusią uśmiały, to nasze! Potem to nawet mi ko szkoda było, bo sprząta, urlop bierze na powrót żony, a ja go obrabiam... Pewnie też by MIĘ siekło.. No, ale jak se przypomnę, to mi się plecy same trzęsą ze śmiechu. A tu wróci wiedźma, nie żona! P.s Nie wiem czemu szeroko się piszę, toć ja klikam z fonu. Zatem wszystko malutkie. Spacje robię soecjalnie, bo wtedy post jest przejrzysty i klarowny. Również staram się używać polskich znaków, bo niektórych postów nie umiem doczytać. Nie rozumiem minki Grzesia, ale ja już jestem w takich emocjach, że mało rozumiem.

Bo ja przeca duża baba jezdem!

Gdzie są te poskarżyjki??? No ...okropny ten ostatni dzień pracy!! Przez 2 miechy Tak się nie narobiłam , jak DZIŚ przed pół godziny..po 16.czyli po ustawowej herbatce. Przyjechał syn z ciastem i torcikami, aż się zdziwiłam czy może ma urodziny.. Nie, ale wyjeżdżasz, no to do kawy. No i poszedł do mamusi z informacja, że wyjeżdżam, a ta zszokowana, przytula i całuje...( jutro zapomni) No i że jutro zabierze mamusie całą do szwagierki Laury. Ło sielpiańsko! No i się zaczęło! Bo cza ciuchy naszykować!! Ło jeżuuu! 30 par portek w zapchanej szafie, każde za duże...bo 30 lat temu to była baba, a terozki kurcacek. Gott im Himmel! Wszystkie za duże! Nie! Jest jedna para dobra, pytam gdzie? Nie wie, muss probieren.. Ło losie... Upocona ja, nieprzytomna ona...liczę tylko na to, że ona zaraz padnie.. A gdzie tam! Nie ta nacja, NIE ten rocznik! Ja jestem już bliska zejście, już widzę światełko w tunelu, już słyszę dzwony kościelne i ryczące płaczki cmentarne, gdy słyszę soo, gut! Ponbócek się nade mną zlitował i spodnie powiesił pośrodku całej kolekcji szmat! Boziuuu.... Poszłam się wykąpać, a z tego wszystkiego za karę zjadłam kawałek torcika. Jaki pieron slodki!! Ło sielpiańsko!! Łeeeee !! Ufff, pół godziny, a zawładnęły calym dwumiesięcznym zleceniem, że już strasznie kcem do chałupy... Naleffka się chłodzi, to się wymienimy że zmienniczką spostrzeżeniami smakowymi... Pigwowcówka Ci ona. Jak to skąd? Z domku, stała i czekała..

Jutro wyjazd. Zmienniczka w drodze, za parę godzin będzie. Hurra!

Chałupa ogarnięta na tip-top, pranie +prasowanie też, 3 gary żarcia ugotowane, zmienniczka może leżeć do środy.. Pańcia już przebiera nóżkami, jutro rano walizkę kolankiem domknę i w drogę Betusiu!! P.s. U nas zaś śnieg! Cuda jakie, cycocyjako? Zara wiesna, a tu wali! Buziole dla wsiech! Gdybym jutro z emocji się nie pożegnała, to czynię to teraz! Majcie się riebiata!

Budzik już wstał, to i ja muszę. Dziś ostatnia środa na szteli. Spakowana JUŻ, jeszcze tylko pierdolki wrzucić, i urlop. Tęsknię za tymi kłakami... Już się nie mogę doczekać tej radości merdania ogonkami. Może nawet pamiątka ślubna pomerda..I Tesciopedia... Miłego dla wsiech!

Uwielbiam ten zespół! Nanana!

Ło sielpiańsko! 4 dni jeszcze , a ja już mam fiber lub owsiki, jak kto woli. Chciałam potwierdzić rezerwację w busie, a te ciule nie odbierają, zasięg tu mam doopny, muszę im wytłumaczyć, że są problemy z dodzwonieniem się do mnie, i że będę czekać aż do skutku. A niech to gęś kopnie! Miłego tygodnia!

Chyba takie literki były... No, lilia wodna może być miła.

Ten zwykły z Polski mam. Ale kiedyś używałam- prezentem był- i dla mnie rewelacyjny, tylko qoorważ nazwy zapomnialam.. Ale miał literki niebiesko-czerwone. Jakby pierwsze litery nazwy. No i choleffka ja zabyła...

@Baśka powtarzająca się No cuś podobnego! Baśkaaaaa! W życiu bym sama na to NIE wpadła!! Eeee, nie...no gdzie tam!! Glupolku!! A bez jaj? To jakich używasz?

Zauważyłam nadmierną potliwość i to cuchnącą. Zazwyczaj słabo się pociłam i bezzapachowo. Ostatnio się powąchałam. A ić mi stąd!! Jakich blokerów i antyperspirantów używacie?

Wiem, wiem że się przejęzyczyła Sytuacja ją do takich zwierzeń zmusiła... Bo jakieś 30 lat wstecz to pewnie z ochotą plunęłaby w twarz. No cóż, historii się nie wyprze. Musi z tym żyć.

Groch o ścianę? To wypowiedzenie złóż! Karygodne takie traktowane! Witam wszystkich, dziś zaspalam. O nie wiem, jak to się stało..? Dobrze, że fizjologia wzywa człeka..I siusiu zapragnęłam. 8 i 10 minut była ... A ja spokojnie na luza zaczęłam dzień. Śniadanko, kafka... I poszłam budzić szefową. Ubralam, umylam, śniadanie wydałam...A ona do mnie..ci bist mein Engel.. To się nazywa zaplata za spoźnienie Na poczcie tak nie ma.. I pojechałam na zakupy. To moje ostatnie zakupy do domu przed wyjazdem, zatem pół bagażnika zapchane. Ale za to zmienniczka ma zapasy i mięsa, i chemii gospodarczej, cukru i makaronu, o drobych żarełkach nie wspomnę. A jak w chałupie źmioki , cebula i łolej, to bidy nima! Nie kupilam depilatora, bo nur online. A tak bystra to jeszcze nie jestem. Pauza SIĘ kończy, a mi spać się kceee... Wydam jerbatkie i wracam do betów, O!

Ten z hpl jest lepszy.

Toć golenie to usuwanie włosków. Żylaków nie mam.

Każda narkoza wypłukuje pamięć. Przynajmniej moją.

https://shop.penny.de/angebotswelten/vorschau-angebotswelten/alles-fuer-das-bad/2616/silk-n-hpl-haarentfernungsgeraet?c=83&number=3008247139 Hawanko, naprawdę golarka.

Myślę, że golarka laserowa, usuwa niepotrzebne włoski. Pod pachami, na nogach, wąsiki i inne takie.

Heloł! Obiadek się pyrkoli, "kafka" wypita , przeglądy Angebotów robię... Penny proponuje golarkę. Chyba się skuszę.

@Darekr Mój mąż to jeszcze dodatkowo śledzi na mapie mniej więcej. A ja tez się denerwuje, ŻE on NIE śpi.

Pauza się skończyła, to można uznać że i dzionek minął.. Chyba nawet se odkurzę w pokoju, bo w przyszłym tygodniu nie będę mieć czasu na głupotki. No sooo, się pakować będę do chałupki.

@sayonara 52 Kwasy pchala sobie moja koleżanka sanatoryjna. Kasę dawał mąż-górnik. Myślałam, że ona mój rocznik-70- bo to przeca Dzieci Kwiaty, ona do mnie pado, że 59! Fikłam jak ziaba! Jakie terozki są nowoczesność i na gębie i we wszędzie!