Skocz do zawartości

B.......a

Usunięty
  • Postów

    517
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6
  • Żetony

    0

Treść opublikowana przez B.......a

  1. @Blondi galeriii, boutiqow i roznych sklepow u mnie dostatek . Juz w jednej bylam przy okazji innych zakupow. Nie jest tak calkiem szaro-buro, podobnie jak w Niemczech ostatnio jest troche kolorow jak burgund, podobno bardzo modny i szafirowy, najwiecej jednak tych jesiennych, ciemniejszych. W sumie trudno sie dziwic , u nas ludzie ubieraja sie bardziej tradycyjnie jesli chodzi o kolory. No a modne Francuzki preferuja od lat czarny i z tego co widzialam cos w tym jest Z tymi puchowkami to fakt, nosi sie je od ladnych paru lat, ja bardzo chetnie, bo nie lubie zadnych futer ani plaszczy z materialu czy innych paltotow jak ciocia -klocia. No ale teraz to ma byc hit, mozna kombinowac z dodatkami. Bylam w H&M , zagladam tam , bo nie jest drogo, fajne kurtki okolo 200 zl, to samo np w Carry. Mierze , szukam , nie spiesze sie jednak z kupnem, bo po 1 listopada bedzie wiecej, tak mowia w sklepach.Na razie kupilam tylko cieply sweter golf w Reserved.
  2. Dzien dobry w pochmurny poranek, ale w miare cieply poranek . Blondi ja z tych co koniecznie musza wypic dwie, dzieki. A w tv wlasnie strasza piciem kawy, ktora pozornie dodaje energii , radza wg diety pieciu przemian, podobno dobrej na jesien -picie kawy gotowanej z kardamonem, cynamonem, gozdzikami a nawet z chili. , moze przygotuje kiedys. ale na razie pozostane przy moim rytuale hahaha...Pelna energii ruszam zaraz na zakupy , nie mam zadnych sportowych butow, bieganie odpada po niezaleczonej kontuzji, ale szybki marsz, spacerek bedzie na pewno. Jeszcze do tego kurteczka sportowa pikowana, ocieplana, jak mowia rozni modowi experci to ma byc hit, wiec bede modnie i wygodnie. A jak o sporcie to trzeba wspomniec o wczorajszym meczu Legii. Wiadomo bylo, ze z takim przeciwnikiem przegraja, ale grali na dobrym poziomie, nikt ich teraz zle nie ocenia. Milego dnia i sportowego poweru !
  3. Mialam kilku pdp chorych na Parkinsona i byli to wlasnie calkowicie sprawni umyslowo, inteligentni ludzie . Nie mialam zadnych problemow tak w dzien jak i w nocy. Nie musialam wstawac w nocy, bo albo noce calkowicie przesypiali lub w dwoch przypadkach byly to na noc zakladane pampersy lub specjalne majtki. Przewaznie sami wstawali do toalety. Nie spotkalam sie jeszcze z takim zachowaniem, ktore wlasciwie przypomina zaawansowana demencje . Wiem od samych pdp , ze duzy wplyw na ich samopoczucie i zachowanie maja leki na Parkinsona, wg. ostatniej podopiecznej nie tyle choroba powoduje zmiane zachowania co przyjmowane leki . Ona twierdzila, ze nie ma takiej sprawnosci umyslowej jak przed choroba, chociaz nawet rodzina tego nie zauwazyla. Babcia duzo czytala, lubila grac ze znajomymi w karty, ze mna 'grala" w cos w rodzaju panstwa-miasta, zeby ja mowila cwiczyc umysl. Jesli mialam jakis problem, to tylko z pogorszeniem fizycznego stanu zdrowia u sympatycznego dziadka, ktory mimo, ze przyjezdzal do niego Pflegedienst wymagal juz transferu, wazyl ok.90 kg . Ogolnie stan wszystkich byl dobry, co mnie na poczatku bardzo dziwilo, jak juz o tym pisalam. Myslalam, ze to poczatek choroby a tymczasem niektorzy leczyli sie od okolo 10 lat . Na pewno duzo zalezy od dobranych odpowiednio lekow, te skuteczne sa z reguly bardzo drogie, o czym chyba Emma tez pisala w temacie o Parkinsonie.
  4. Barrrdzo smakuje goraca , mocna kawusia szczegolnie w chlodny, pochmurny poranek. Trzeba uwazac, zeby sie nie poparzyc i nie wylac na lozeczko, ale najlepsza jest wlasnie taka parzaca siekiera. Po poludniu nastepna potrzyma do wieczora a potem mecz w tv Legia Warszawa-Real Madryt. Wynik co prawda przesadzony , ale obejrzy sie w mily, jesienny wieczor. Lubie ten utwor i takie klimaty o tej porze . Mileggo dnia!
  5. Dzien dobry. Sloneczna , piekna pogoda i byloby calkiem fajnie, gdyby nie dzisiejsza wizyta u dentysty. No coz jak trzeba to trzeba, wreszcie mam czas, zeby o to zadbac tym bardziej, ze ostatnio jeszcze w De. zabek przypominal o sobie. Co prawda zab nie " na przedzie" jak w piosence, ale tez mogloby byc potem strasznie hahaha....Milego dnia.
  6. Chcialas umyc to umylas, opiekunka domowa nie musi tego robic . Nigdy jeszcze zaden pdp nie umarl podczas mojej zmiany ale zmarla podopieczna , ktora znalam, bo zastepowalam jedna z dwoch stalych opiekunek . Ta babcia byla sprawna, chodzaca. chorowala na cukrzyce i problemy z krazeniem, zmarla w nocy . Kolezanka mowila, ze poprzedniego dnia wieczorem czula sie calkiem dobrze , sama jak to miala w zwyczaju pozamykala wszystkie drzwi a rano juz nie zyla .Miala alarm przy lozku w razie gdyby...ale nie dzwonila, zmarla we snie. Kolezanka powiadomila corke, zadzwonila na Notfalldienst i dalej wszystko odbylo sie tak jak napisal Lukasz , z tym , ze zanim ja zabrali dosc dlugo to trwalo i przez ten czas kolezanka byla ze zmarla sama, corka 300km od pdp. Moja pdp do ktorej dluzszy czas jezdzilam zmarla w hospicjum, trafila tam prosto ze szpitala, zmienniczka mowila, ze bardzo dobra miala tam opieke, w hospicjum pracowali przede wszystkim wolontariusze. Czasami chorzy sa tez w domu do konca, np AOK zapewnia opieke pielegniarki, ktora pomaga rodzinie i opiekunce, ktora chce opiekowac sie pdp na takim etapie ale z chwila smierci pdp nie musi zostac, chociaz kolezanka zostala do pogrzebu pomagajac rodzinie , jednak nie myla i ubierala zmarlej. Kiedys na forum jedna z opiekunek -mloda , dwudziestoparoletnia dziewczyna skarzyla sie, ze jest zupelnie sama z umierajaca pdp i zadnej znikad pomocy, poprzednia widzac co sie dzieje wyjechala.
  7. Och....oczywiscie tak , ale jestem teraz troche zakrecona .Nie skojarzylam , ze Jak Kogucik to i Erika hahaha...Sorry Erika i bardzo dziekuje za przepis na serniczek . Pochmurna niedziela, ale lubie takie leniwe , niedzielne i jesienne przedpoludnia , kawa wypita na luziku tez lepiej smakuje . Milego dnia.
  8. Lukasz dzieki za przepis . Latwy do pieczenia i na pewno smaczny , lekki serniczek z nieduza iloscia cukru ,Niestety nie mam w domu wszystkich skladnikow, a jutro to juz ten gotowiec podam , ale w nastepny weekend na pewno wyprobuje ten przepis . Sernik Kogutka musi sie udac...hahaha. Dobranoc.
  9. Ja przytargalam ze sklepu ciasto do winka na jutro, nie mialam czasu piec, a jak wyjdzie zakalec? Wole nie ryzykowac . Pogoda ma byc barowa, ale milo bedzie tez w domku . Milego wieczoru.
  10. " Kazdy sam wie co jest dla niego najwazniejsze na Stelli i powinien o tym pamietac przy decydowaniu sie na wyjazd do danego domu"... No przeciez napisalam, ze chetnie jezdzilam do malzenstw , bo nigdy nie mialam tam zadnych problemow .Mam swoje priorytety przy wyborze Stelli i opis ostatniego miejsca spelnial jak najbardziej moje wymagania. Agencja nie wiedziala i nie mogla napisac o tym ,ze dziadek jest bardzo konfliktowy, rodzina to wie, ale przeciez nie napisze w ofercie . Bylam pierwsza opiekunka i wlasnie nie mialam innych informacji ." Samotne panie bez chorob z glowka i poruszajace sie samodzielnie" tez chetnie wybieram, chociaz o takie miejsca nie jest latwo nawet z dobrym niemieckim . Wiem dobrze co jest dla mnie najwazniejsze i o czym mam pamietac, bo pracuje ponad szesc lat !!! Z mojego doswiadczenia wiem tez, ze po przyjezdzie na miejsce nie wszystko wyglada tak jak przedstawila agencja , o czym tez pisze Erica . Nie zawsze tez poprzednia opiekunka wszystko przekaze . Bywa tez, ze Stella wydaje sie taka sobie , poprzednia narzeka a potem okazuje sie, ze jest calkiem dobrze . Z tego co pamietam na twojej ostatniej Stelli tez byly problemy .
  11. B.......a

    Czy lubicie to????

    Fajna muzyczka , czesto "leci" w radiu. Lato sie przypomina...ech .
  12. Dopiero teraz przeczytalam post Mazurzanki z czerwca, wtedy nawet nie przypuszczalabym, ze troche pozniej ja tez bede musiala siedziec z dziadkiem i "zagospodarowywac jego samotnosc ". Wczesniej nie musialam byc "towarzyska". Wprost przeciwnie, wybieralam malzenstwa bez ciezkich schorzen, z jedna osoba wymagajaca opieki i przez wiekszosc czasu przebywali ze soba a ja nie musialam byc przy nich. Kilka razy bylam u par i wlasnie to mi sie na tych Stellach podobalo, ze wlasciwie tylko prowadzilam Haushalt, a jedna osoba wiecej to zaden problem, wazne aby dom byl dobrze wyposazony (zmywarka) , odpowiednia kasa na zakupy. Tak jak pisze Serenity bylo tez mniej nudy, jesli np jedno mialo lekka demencje i trudno nawiazywala kontakt, to z druga osoba mozna bylo porozmawiac ale najczesciej razem. Moglam spokojnie wyjsc na dluzej mimo, ze w umowie byly dwie czy trzy godziny przerwy. Wieczorem po kolacji z reguly juz byl koniec moich obowiazkow. Byly oczywiscie drobne klotnie miedzy malzonkami ale raczej takie przekomarzania starego, dobrego malzenstwa. Pamietam, jak kiedys jedna z par zartowala, ze po 60-iu latach razem juz im sie nie chce klocic . Po pobycie na ostatniej Stelli, z szurnietym , upierdliwym dziadkiem, ktory myslal, ze bedzie mna rzadzil jak swoja zahukana zona i domagal sie siedzenia z nimi na okraglo , juz chyba nie pojade do malzenstwa , chyba, ze bede miala rzetelne info od poprzedniej opiekunki
  13. Widzialam oferty w necie polskiej agencji, ktora proponuje takie umowy . Moze to dziala na zasadzie posrednictwa, jakie nie dawno oferowal Miroslaw .Niemiecka umowa a polska agencja placi opiekunce ? Czy ten misz-masz z umowami jest legalny ? Jesli nie czytalo sie dokladnie takiej umowy, to trudno powiedziec . Kawka wypita, cisnienie wyzsze tez dzieki pieknej, slonecznej pogodzie . Jeszcze jeden znany utwor Boba Dylana. Milego dnia.
  14. Dobrze mi zrobil sen i goracy rosolek, czuje sie juz calkiem wypoczeta. Taki rosolek dobry na jesienne, chlodne dni rowniez dla tych smarkajacych, kaszlacych , moze mnie nie wezmie. Jabluszka i inne owoce jem , witaminki naturalne najzdrowsze. Do posluchania moze utwor tegorocznego noblisty w dziedzinie literatury. Bardzo mnie to zaskoczylo, do tej pory Bob Dylan kojarzyl mi sie z balladami, ktore graja takze zespoly rockowe np Guns N "Roses jak znany "Pukajac do nieba bram". Ten utwor to tez muzyka z westernu " Pat Garret i Billy Kid". Milego wieczoru .
  15. Pychotka obiadek , wykorzystam pomysl w najblozszym czasie . A jesli chodzi o golonke to lubi to jesc chyba kazdy facet , niektorzy maja swoje knajpki czy bary, gdzie wg nich jest najlepsza golonka nawet podobno w wersji light i laza tam podjesc w meskim gronie. Ja tego jeszcze nie przyrzadzalam , nie wiem czy golonke lubie , bo nie jadlam na cieplo ,moze kiedys sie skusze . Jadlam jakis czas temu na zimno z puszki, bo w warunkach turystyczno-biwakowych. Nawet byla dobre to chude miesko z galaretka . A ja nie zawsze sie dostosowuje., rzne paniusie czasami ze hoho...kiedys na Bawarii nie chcialam jesc zupy z gotowanymi pilkami jak do ping-ponga z mielonej watrobki i zimnej ciapy octowej z z kartofli zwanej salatka ziemniaczana, wiec jadlam tylko sama zupke. Taka to ze mnie paniusia a co!
  16. Jak dobrze w swym lozeczku snic i rano kawke pic!. Wyspana ide zaraz na zakupy, zaplanowalam rosolek na kurczaku. Po podrozy zawsze mam na rosol ochote, szczegolnie ostatnio, kedy zywilam sie fastfoodami czy szybkimi daniami w knajpkach albo z mikrofali i suchym prowiantem, co tam bylo w lodowce i zupka z torebki..W chlodny dzien, chociaz sloneczny bedzie smakowal nie tylko mnie, gotuje duzy gar. Jutro polaze po sklepach, moze kupie jakas fajna , cieplejsza kurtke. W De. nic specjalnie mi sie nie podobalo a jesli juz to bylo za drogie jak na zwykla kurtke. @Blondi pytalas o karakuly, przypomnialam sobie, ze mam w szafie futerko o dlugosci 3/4 ze sztucznych karakulow, na takie sztuczne futerka tez byla moda jakis czas temu, ekolodzy potepiali te, ktore nosza prawdziwe. Wczesniej juz z mojej stylowy i kurtki z lisich lapek nabijali sie moi znajomi "ekolodzy" i mowili, ze jest z mysich cipek hahaha, ale noszona na luzie , nie jak pancia nawet fajnie wygladala.
  17. Wprost przeciwnie jesli chodzi o prace opiekuna w De. Juz we wczesniejszym poscie pisalam, ze w Niemczech nie uznaja roznych dyplomikow i certyfikatow po kursach czy szkoleniach. Uznawane jest pomaturalne studium jako opiekun osob starszych lub opiekun medyczny plus praktyka albo trzyletnia szkola w Niemczech, z wymagana iloscia godzin. Takie wlasnie wyksztalcenie maja dziewczyny z Pflegedienstu, ktore ostatnio przychodzily i tez na innych Stellach, nawet nie dawno o tym z nimi rozmawialam . Tylko takie osoby sa wlasnie opiekunami czyli Pflegekraft lub Altenhilfe , opiekunka zatrudniona przez polska agencje wspolpracujaca z niemiecka nie jest tam wg prawa opiekunka tylko pomoca domowa czyli Haushalthilfe i nie sa jej potrzebne zadne dyplomy i wyksztalcenie w tym kierunku, do czynnosci medycznych , zastrzykow a nawet podawania lekow przyjezdza Pflegedienst. Pomoc domowa nie powinna nawet sortowac lekow ale czesto to robia . Nie musze jako Haushalthilfe wykonywac specjalnych czynnosci, zebym sobie nie poradzila, opiekowalam sie osoba lezaca i dwa razy dziennie przyjezdzal Pflegedienst, rano myli podopieczna i ubierali, wieczorem znow przebieranie , leki zastrzyk itp. duzo sie od nich dowiedzialam jesli chodzi o pielegnacje osoby lezacej, to tam wlasnie dopiero nauczylam sie zmieniac pampersy, zadna filozofia . Do chodzacego dziadka, ale juz troche niedoleznego tez przyjezdzal chlopak z Pflege, myl go, golil, podawal leki i plastry z mofiny. Wiekszosc opiekunek a wlasciwie pomocy domowych nie ma rozne zawody a nie ma kwalifikacji i sobie radzi, szczegolnie w przypadkach, kiedy tylko takie czynnosci wykonuje , najwyzej pomaga sie przebrac. rodziny chca, aby po prostu ktos byl z ze starymi, schorowanymi rodzicami a oni spokoj. pelno jest ofert bez dzwigania, wstawania w nocy, cewnikow, stommi czy sond, do tego nie potrzebne szkoly tylko raczej dobry niemiecki , ale i tu jest z tym roznie.
  18. Dziekuje, nalezy mi sie odpoczynek , bo w tym roku na raczej krotkie turnusy , ale czesto jezdzilam. mam juz dosc tych podrozy. Tylko w kwietniu i 5 tygodni w lecie mialam przerwe . Za ostatni wyjazd niespodziewanie dostalam dobry Geschenk i teraz juz ciesze sie, ze wszystko zakonczylam tak jak planowalam. Powiedzialam Dobranoc i jeszcze nawijam z laptopem w lozku hahaha...No to teraz wreszcie Dobranoc..Milych snow..
  19. Na dzialalnosc w branzy pod tytulem opieka nie trzeba zadnych srodkow z Up czy innych ani roznych dyplomow czy certyfikatow, na ktore jak pisalas szkoda kasy . Jeden papierek wiecej nie zaszkodzi, ale te certyfikaty to nie na kazdym robia wrazenie, duzo Haushalthilfe pracuje i bez tego. Na pewno nie jest uznawany w Niemczech jako potwierzenie wykwalifikowanej Pflege.
  20. Nie wiem jak to bedzie dzialac, ale na pewnno nie kazdy bedzie mogl skorzystac. W wiadomosciach podawali przyklady mlodych ludzi, ktorzy nawet niezle zarabiaja, ale np maja za krotki okres zatrudnienia lub nie maja (co teraz jest najczestsze) umowy o prace, jaka jest brana pod uwage przez banki przy udzielaniu kredytu hipotecznego. Z tego co mowili w TV to nie bedzie jakies rozdawnictwo dla ubogich typu mieszkania socjalne czy komunalne, czynsz moze wyniesc np przy metrazu 40m.kw. okolo 1000 zl. Duzo osob, mlodych malzenstw tyle i wiecej placi prywatnym wlascicielom a tu beda placic za nowe o dobrym standardzie mieszkanie, ktore potem bedzie mozna wykupic. a i panstwo na wynajmie zarobi, inwestycja sie zwroci. To ma byc rozwiazanie ja w TBS tylko troche tansze.
  21. Kurs jesli dobrze prowadzony nie zaszkodzi, ale z tego co wiem w Niemczech uznaja tylko policealne studium jako opiekun osob starszych lub opiekun medyczny, lub trzy letnia szkole o tym profilu ukonczona w De. Wymagana jest okreslona ilosc godzin. Nikt po zadnym kursie tym bardziej on-line nie moze nazywac sie wykwalifikowana Pflegekraft., bo jest za to kara Opiekunka obojetnie czy ma nie ma jakiegos tam certyfikatu znajdzie prace.
  22. Dzis tez w wiadomosciach TVP 1 bylo o tym sporo informacji.
  23. Na swieta do pracy? Nie, ja nigdy nie pracuje w swieta , raz bylam wyjatkowo na Wielkanoc , ale BN i Nowy Rok tylko w domu. Napisalam dwa miesiace i tak rzeczywiscie mozna by bylo myslec , ze jade na swieta . Wybieram sie do pracy dopiero w styczniu przyszlego roku. Futerko, a wlasciwie kuteczke z lisich lapek mialam. Do dzinsow i kozaczkow na szpilce jaki to byl szyk! Wolalam jednak i lepiej, swobodniej czulam sie w kozuszku Tez mialam dlugi, turecki, wyszywany kupiony od przedsiebiorczej kobity, ktora przywozila z Turcji na handel.
  24. Czas walizy rozpakowac, schowac letnie rzeczy a wyjac berecik z antenka i jesionke w jodelke otrzepac z naftaliny, na nutriie jeszcze za wczesnie . Jutro to to zrobie, dzis po kilkunastogodzinnej podrozy jestem zmeczona ale szczesliwa, teraz dwa miesiace wolne. Taka sobie muza na jesienny wieczor i potem spac. Dobranoc..

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...