
B.......a
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez B.......a
-
Juz czytajac przepis czuje , ze bedzie pyszne. Lubie takie delikatne i tez nie wymagajace duzo czasu w przygotowaniu ciasto . Dzieki.
-
Hahaha..no patrz jak te plociuchy wszystko wiedza , wiecej niz ja sama o sobie, nawet co sie w lozku dzieje . Dobrze, ze moje chrapanie a nie meskie slyszaly, nie darowalyby mi. Jak ja bym sie pozniej na ulicy pokazala? Caly bazarek i magiel huczalby od plot. Oczywiscie , ze sama spie, ja dziewczynka na miejscu jestem . Koszulke z flaneli nakladam i majty z nogawkami pod spod, zeby mnie nie przewialo. Czasem i w dzien tak chodze, coby moje garsonki oszczedzic na wyjscie, no i papiloty tez nawijam, idzie mi tego papieru kuchennego, ale co robic, trza jakos wygladac, czuje sie w tym fryzie swietnie . Jak kto chce prosze bardzo ..moze se tez zrobic . http://designyourlife.pl/fashion/3-sposoby-na-loki-bez-lokowki/
-
Luttka a jak sie robi ten styropian? Juz obila mi sie o uszy nazwa tego ciasta , ale nie widzialam i nie jadlam . Mam juz przepis na sernik Kogucika, jeszcze sernik "styropian" chetnie wyprobuje.
-
Hallo! Wczoraj poszlam wczesniej spac, no okropnie bylam zmulona, fakt, ze duzo czasu spedzilam na swiezym powietrzu i w ruchu . Spalam mocno , podobno nawet chrapalam . nie wierze....Zaraz na wieksze zakupy, jak ja nie cierpie marketow w sobote , ale jak mus to mus . Milego weekendu !
-
@Blondi Madrala moze ma dosc tych miesiw smazonych i duszonych z kluchami , przestawia sie na kuchnie jarska bo chce byc fit, , musisz sie dostosowac hahaha... Kaczuszke pieczona wg twojego przepisu juz jadlam , bardzo dobra. Miesko z drobiu pieczone nie nalezy do ciezkich, niezdrowych dan i do tego smaczne . Zreszta na weekend i do tego zimny i deszczowy moze byc cos bardziej kalorycznego, a do kawki np szarlotka czy inne ciacho. W tygodniu kombinuje inaczej, bo czesto kucharze tylko dla siebie, wtedy szukam pomyslow np od Luttki na lekkie , latwe jedzonko. Wlasnie soczewica mnie zainspirowala, jest bardzo zdrowa i zalecana na chlodniejsze dni, wyczytalam , ze ONZ oglosila rok 2016 Miedzynarodowym Rokiem Roslin Strraczkowych .
-
No Ok. Nie chce liposukcji i solarium w jednym haha...
-
Ach...dawnych wspomnien czar . To teraz moze niesmiertelni Deep Purple i Perfect Strangers-Perfekcyjni Nieznajomi. Dobranoc....
-
Nie znalam tego. Fajne.
-
A dlaczego nie ? To niezly biznes , zarabiaj kase w De a potem otwieraj interes i ludzie beda zasuwac na kaczke "U Blondi" haha..
-
Odwracajac znany tekst klasyka Lindy, trzeba przyznac, ze ty kurcze duzo wiesz o gotowaniu haha...
-
Rolnikowi nie tylko amory w glowie , ale ma tez konkretne wymagania , musi wiedziec czy sie kobieta nadaje na gospodynie . Ogladam czasem w TV program " Rolnik szuka zony" . Wczesniej znalam popularny w De ."Bauer sucht Frau". Tak w Niemczech jak i w PL rolnikom trudno znalezc zone. W tych programach kandydatki na zony maja rozne zadania np dojenie krow, to tez wazna sprawa w przyszlym zwiazku. Kobiety nawet te "miastowe" zglaszaja sie jednak do tego programu , ci rolnicy to teraz tez nie zawsze takie chlopki-roztropki tylko calkiem wyjsciowe, rozgarniete chlopaki z urzadzonymi domami, nowoczesna gospodarka. Ci troche starsi patrza na kandydatke bardziej jak na towar, jakby mieli krowe kupic a nie zone haha..Moze nie jest tak zle sprobowac szczescia z wiocha-radocha ... A tak w ogole to po co na stale ten facet? Szukalam info na inny temat a przy okazji natknelam sie na takie cos. Troche racji w tym jest hahaha.. http://cookandfly.pl/index.php/moda-styl/70-kobieto-potrzebny-ci-facet
-
Wlasnie tak jest jak piszesz i dobrze, ze tak to odebralas, bo to tylko moja opinia i nie kazdy musi sie z nia zgadzac, tak samo ja rowniez moge miec odmienne zdanie. Chodzilo mi wlasnie o asertywnosc, o to , ze warto cos zmienic , bo niekoniecznie trzeba sie godzic na to co jest i np nie spac. To praca i tylko praca, chociaz wymagajaca empatii, jednak dla pieniedzy nigdy nie narazalabym swojego zdrowia . Podzielam na ten temat zdanie Florci, ktora niestety juz tu dawno tu nie zaglada. Kazdy oczywiscie sam decyduje , ja nie jade tam gdzie jest wstawanie i tyle, niewyspany czlowiek zle funcjonuje i predzej czy pozniej odbije sie to na jego zdrowiu . Ja widze roznice miedzy zaangazowaniem sie w opieke nad chora, bliska mi osoba a dziadkiem w Niemczech . Przede wszystkim opiekujac sie bliskim moge poswiecic swoj czas, moge czuwac w nocy, robie to bo tak chce i powinnam nawet kosztem swojego zdrowia. Za opieke nad dziadkiem biore pieniadze, a tego dziadka nie obchodzi czy wstawac bede do niego ja czy inna opiekunka , bo ja tez dla nich jestem tylko pracownikiem i nikim wiecej, nawet jesli sa mili itp.Bliska osoba jest dla mnie kims jedynym i waznym, matke, ojca ma sie jednego, podopiecznych moge miec innych i nie musze przy nich tracic zdrowia, bo zadna kasa nie jest tego warta. Pisalam wczesniej, ze znam opiekunke, ktora na prosbe rodziny zdecydowala sie zostac troche dluzej(zalatwiali Heim) mimo, ze stan zdrowia pdp znacznie sie pogorszyl, ale pracowala tam prawie dwa lata i ja to rozumiem , ale jak ktos od poczatku lub po dwoch tygodniach widzi, ze trzeba wstawac w nocy, a mowi, ze jest tam , bo sie zaangazowal to mnie to dziwi i to wszystko. Bylam kiedys tydzien na Stelli z wstawaniem, dzwiganiem, ostra demencja, nikt tam nie chcial siedziec i agencja mnie wystawila na ta mine, bo nie mialam wlasciwie zadnego doswiadczenia, od razu ich wyprowadzilam z bledu i nawet sie nie zdziwili, ze chce zjechac. W innym miejscu wytrzymalam miesiac, harmonogram wstawan byl podobny jak u ciebie. Bardzo lubilam podopieczna, normalna, sympatyczna staruszka ale niestety dluzej nie dalam rady i nie chcialam kilkakrotnie kursowac w nocy, co z tego, ze byla mila atmosfera, kiedy blada, znuzona, wygladalam jak chora, wiec mimo szczerej checi pomocy nie chcialam sie tak meczyc . Od tej pory unikam takich Stelli i pracuje tam, gdzie moge spac ,nie dzwigam i tyle. Nie potrafie byc samarytanka za pieniadze. Sorry Luttka, tak sie rozpisalam a mialam tylko napisac, ze dokladnie zgadzam sie z twoim postem, kazdy jest inny, inaczej podchodzi do tej pracy, wybiera to co mu pasuje , ale podobnie jak Blondi uwazam , ze warto tez czasem angazowac sie ale po to , aby cos zmienic .
-
Masz racje Blondi, ale moze wlasnie brak kibicow pozwolil pilkarzom skupic sie na grze, zadna zadyma ich nie rozpraszala. z kolei Real jak pisza portugalskie gazety zwala ten remis na to , ze nie bylo dopingu ich kibicow haha.. Jednak mecz przy pustych trybunach to nie jest normalne, poki co nie ma rady na kiboli, ktorzy nie przychodza na mecz, tylko po to, zeby sie napier....ac a inni musza potem ponosic tego konsekwencje. Jak wspominaja starzy kibice, kiedys ojciec mogl z kikuletnim synem pojsc spokojnie na mecz a teraz mozna za nic oberwac. A u mnie sloneczko wyszlo zza chmur, wloze swoje cichobiegi i wypad, jutro ma byc znowu deszczowo, wiec trzeba skorzystac z dobrej pogody. Milego dnia.. Blondi, przeciez teraz juz sa i codziennie bedzie wiecej niezlych ofert na zastepstwa swiateczne, wiekszosc opiekunek bedzie zjezdzac na urlopy i agencje oraz rodziny przymykaja oko nawet na slabszy niemiecki czy niewielkie doswiadczenie. Jesli ktos tylko chce, spokojnie znajdzie lzejsza stelle, czasem nawet udaje sie takiej opiekunce zaczepic tam na dluzej o ile nie chodzi o niemiecki perfect.
-
No...no ..dlugo tam nie jestes a juz sie zaangazowalas, jak w milosci od pierwszego wejrzenia . A zakochani przeciez z radoscia poswiecaja sie dla kochanej osoby, nie spia, moga nie wychodzic z domu , a i podniesc slodki ciezar to tez pikus. Jeszcze mozna trenowac i trzy dania gotowac ,prawdziwa przodownica pracy. Jak superautomat-pierze, sprzata i gotuje,spiewa, tanczy , froteruje czy jakos tam. Slowem wzor do nasladowania. A wyplata? A to tam taki drobiazg, kto by sobie tym glowe zawracal.. .Sa miejsca ciezsze i takie moze latwiejsze, bo to jednak zawsze praca i tylko praca. Oczywiscie, czesto nawiazuje sie jakas nic sympatii, zrozumienia miedzy podopiecznymi a opiekunka ale nigdy nie bedziemy dla nich rodzina ani oni nasza, a poswiecac sie mozna tylko dla swoich bliskich, nie bierze sie za to pieniedzy i to jest wlasnie autentyczne z potrzeby serca poswiecenie. I nawet wtedy ten ktos bliski, ktory opiekuje sie np rodzicem powinien tez miec mozliwosc odpoczynku, aby sie zregenerowac, nie niszczyc swojego zdrowia. Coraz czesciej sie o tym mowi, Serenity pisala jakie moga byc skutki niewyspania. Ludzie, ktorzy maja problemy ze snem ida z tym problemem do lekarza, a tu wybudzani bo trzeba wstawac do pdp mowia o tym prawie z duma a ci co chca normalnie spac to wedlug nich zimne typy bez serca i leserzy. a nie osoby, ktore pracuja ale nie maja zamiaru narazac za nawet nie wiem jaka kase swojego zdrowia. Slyszalam o przypadkach, ze wieloletnia opiekunka na prosbe rodziny zostaje mimo , ze pdp znacznie sie stan pogorszyl, trzeba wstawac itp. To jest co innego , a nie brac miejsce nie za lekkie i dorabiac do tego ideologie dla naiwnych, jaka(jaki) to ja jestem emocjonalna czy emocjonalny. . Opieke 24 na 24 czesto tak sobie wyobrazaja Niemcy, ale opiekunka uswiadamia im, ze musi spac i wyjsc chociaz na te 2 godziny, czesto wspiera ja w tym tez agencja, ale jesli nie to tez nie ma sie co dziwic, bo to biznes jak kazdy. Rozumiem, ze osoby slabo znajace niemiecki nie maja czesto wyboru i musza brac oferty ciezkie, z wstawaniem , dzwiganiem, sama znam takie, ale nie wciskaja, ze siedza tam bo sa tacy emocjonalni. Zauwazylam, ze na Stellach , gdzie jest ciezko i ktos mimo to tam pracuje(najczesciej z powodu slabego niemieckiego) to pisze, ze emocje, zaangazowanie i inne takie a tam, gdzie jest po prostu niezle opiekunki sa bo sa i nic nie sciemniaja o emocjach- pic na wode fotomontaz, po prostu da sie tam pracowac nie narazajac bez potrzeby swojego zdrowia a i to o po dwoch , trzech powrotach juz chetnie by zmienily, bo czuja sie wypalone, znudzone
-
Byly jednak wczoraj sportowe emocje i to pozytywne , chociaz nawet najzagorzalsi kibice na taki wynik nie liczyli Malo brakowalo a Legia wygralaby i to z uznanymi mistrzami , ale i tak byl to jak to okreslaja sensacyjny remis. Od rana pozytywne komentarze i milo zaczac dzien od takich informacji przy kawce a potem z energia ruszyc do dzialania. Piekne, beztroskie dni urlopu minely jak i smutno-mile swieta zakonczone obiadkiem i zakrapiane rumem o zgrozo ...chociaz nie wspominalismy tylko zmarlych aktorow. Urlopowanie co prawda trwa nadal, ale jak to w normalnym , realnym zyciu sa rozne sprawy do zalatwienia i te wazne i pierdolety . Gdzies wczesniej Blondi pisala , ze rozped wzielam w nowych , sportowych bucikach z termosem kawki . To fakt , bez tego paliwa szczegolnie w senny, jesienny dzien nie ruszam. Nowe buciki juz pare razy sie przydaly , chociaz aura za bardzo biegom i spacerkom rekreacyjnym nie sprzyjala. Dzis w innych butkach musze wlaczyc speeda, aby ogarnac pare rzeczy, ale nie narzekam, chociaz troche wieje. , ale wiadomo, ze ruch na swiezym powietrzu bez wzgledu na pogode potrzebny dla zdrowia i urody.Mimo tego zabiegania na pewno znajde czas na podczytywanie forum. Milego dnia....
-
Aaa..no tak. Legie tez czekaja jeszcze mecze z tymi druzynami, moze juz z lepszym wynikiem jakby chcieli tu kibice hehe..
-
Normalnie to nikt sie na to raczej nie napala.. . Legii oczywiscie bedzie sie kibicowac , ale dopingu niestety nie bedzie przy pustych trybunach . Trudno wygrac z takim przeciwnikiem , ale tak jak ostatnio dzis tez pewnie beda walczyc i to sie liczy. Milego wieczoru..
-
Mnie tez kiedys ten dzien nie smucil, fajnie bylo wybrac sie wieczorem , bo wtedy na pelnym ludzi, rozswietlonym cmentarzu byl calkiem inny nastroj niz w zwykly dzien. Niestety, gdy odchodza bliskie osoby, chociaz juz w zaawansowanym wieku , wtedy nie zwraca sie uwagi jak to pieknie i wesolo jest na cmentarzu. Smuci tez wiadomosc, ze nie ma juz kogos z dawnych kolegow. Calkiem smutny ten dzien tez nie jest , wlasnie milo jest spotkac sie przy tym obiadku i herbatce z rumem czy co tam ktos woli, pogadac niekoniecznie o zadumie i sprawach ostatecznych.
-
Wczoraj chyba wszedzie padal deszcz , dlatego bylo troche mniej ludzi niz zwykle , ale jak zawsze przed cmentarzami korki, ciezko bylo znalezc wolne miejsce do zaparkowania. Wiekszosc osob dopiero wczoraj ubierala groby, bo w poniedzialek tez lalo i szkoda tych wiazanek ze swiezych kwiatow, poza tym nie brakuje hien cmentarnych, ktore zwijaja znicze i kwiaty, zeby potem sprzedac. Czy rodziny sie przescigaja w ilosci tych dekoracji? Nie zauwazylam. Normalnie , tam gdzie wieksza rodzina to i wiecej kwiatow i zniczy, czesc znajomych tez chocby maly znicz postawi i sie tego uzbiera.Kazdy ubiera grob tak jak mu sie podoba i na ile stac. W tej branzy tez zmienia sie moda, teraz sa calkiem inne odmiany chryzantem niz pare lat temu, przewaznie ludzie kupuja jakie sa, czasem sie widzi calkiem oryginalne dekoracje i wiazanki. Pare lat temu szczegolnie w malych miejscowosciach byla rewia mody zasciankowej, chociaz listopad, to czasem bylo bardzo cieplo jak na ta pore roku, ale byly panie, ktore wyciagaly lisy, karakuly czy inne nutrie i myslaly ze szpanuja. Teraz tego juz raczej sie nie widzi, w tym roku moze z powodu pogody, kazdy raczej skromnie, zwyczajnie, ciemne kolory , dyskretna elegancja .Wiadomo, ze spotkac mozna znajomych, kolezanki z dawnych lat i kazdy chcialby jakos mozliwie wygladac ale bez przesady . Przypomnielismy sobie nasze dawne wieczorne wyprawy na cmentarz, zbiorki przy grobach zolnierzy a niestety juz pare osob z tej grupy nie ma. ...Obiady..wodeczka i koniec zadumy bo to tylko okazja? Czy zeby sie napic wodeczki trzeba jechac czaem setki kilometrow z drugiego konca Polski albo nawet z zagranicy? No nie wiem jak tak prosto mozna to ocenic. Ludzie spotykaja sie po to ,zeby pojsc na rodzinny grob, zeby sie ze soba spotkac, a ten dzien to okazja. W wiekszej grupie trudno o zadume, kazdy przezywa ja na swoj sposob, nikt nie bedzie robil po raz drugi pogrzebu. Wspomina sie bliskich, ktorzy byli przeciez zwyklymi ludzmi , z ich wadami i zaletami, przypominaja sie nawet smieszne sytuacje i te nie za dobre, ale czasu niestety nikt nie cofnie. Obiad tez jest, a gdzie ma pojsc rodzina ,ktora przyjechala z daleka , co w tym dziwnego ? Bywa, ze jest do tego winko czy cos innego. U nas byla to herbatka z pradem albo drink na bazie rumu Bacardi, super na ta pogode. To nie zebranie Amiszow. zreszta wiekszosc to zmotoryzowani i trzeba nastepnego dnia ruszyc z powrotem bo do pracy i normalnych obowiazkow. Smutne jest raczej samotne spedzanie tego dnia albo pusty grob, gdzie nikt nie przychodzi . Troche smetne to co pisze , ale wlasnie dzis jest to smutne swieto.
-
Blondi marzy sie przytulanie w jesienny wieczor. Wiatr wieje, romantyczna atmosfera jak i piekna piosenka na wieczor "Wichrowe Wzgorza" . Jest tez powiesc i znany film o tym tytule. Dobranoc...
-
Czas najwyzszy na kolacje , bo pozniej bedzie za pozno. Dzis spokojnie moglby wystarczyc maly jogurcik , bo chyba nic juz nie wcisne , zobaczymy.
-
Niektore leki powoduja tycie , ale typ sylwetki, dziedziczne sklonnosci do tycia chyba tez maja znaczenie . Nie dawno gdzies czytalam, zeby nie katowac sie dietami bo z niskiej kobity o przysadzistej budowie zwlaszcza w dojrzalym wieku nie bedzie smuklej laski nawet gdyby sie glodzila Zreszta sa faceci, ktorzy uwazaja, ze kochanego cialka nigdy za duzo .. Tak mysle aby aby w jedna i w druga strone nie przesadzac, z tym seksowaniem tez hahaha..bo to nie wszystko. Zdrowo sie odzywiac, cwiczyc czy chociazby spacerowac i wystarczy , aby sie dobrze czuc i wygladac. tylko kurde nie jest to latwe. W roznych czasopismach nie tylko tzw, babskich pelno porad, diet, zalecen lekarzy, fitness itd a na nastepnej stronie zdjecia przepisy na rozne smakowitosci i jak to pogodzic.
-
Dobrze mowisz , sex pozwala spalic kalorie ale chyba nie do konca to prawda. Znam szczesliwe pary, na pewno w lozku nie czytaja bajek a ona ponetna grubaska i co ? A z kim sie seksic na wyjazdach do De ? Tak rozumujac to po zakonczeniu turnusu wracalyby do Pl same opasle pulpety . Walki , opony to prawie to samo ale prawie robi roznice, wg mnie oponka to w okolicach talii a walki i inne faldki na brzuchu widoczne zwlaszcza jak sie siedzi.
-
Warto sie przygladac roznym sztelom!
B.......a odpowiedział(a) na Serenity temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Niekoniecznie. Gdy opiekunka na dzialalnosci podpisze umowe zrodzina bez posrednikow, to wieksza kasa trafia do niej, oczywiscie po odliczeniu kosztow prowadzenia dzialalnosci. To fakt, ale czasem nie tylko w tym watku zreszta odchodzi sie od glownego tematu . -
Warto sie przygladac roznym sztelom!
B.......a odpowiedział(a) na Serenity temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Jak tak to moze byc , bo sa tez agencje, gdzie rodzina placi na ich konto a dopiero po potraceniu swoich kosztow agencja przelewa na konto opiekunki , chociaz czytajac te przepisy to Gewerbe powinna byc prowadzona tylko przez wlasciciela Gewerby, dopiero rozliczenia , ksiegowosc moze zlecic odpowiednim firmom ., ale jak widac mozna i tak .