Ł....z

Gość Monika 8 czerwca 2015 napisała, cytuję "denerwują mnie ci wszyscy którzy piszą, że agencje są złe. Chciałabym zobaczyć ich miny gdyby wszystkie agencje zniknęły. Ci narzekarze nie rozumieją, że gdyby nie było tych złych agencji to większość opiekunek nie wyjechałoby w ogóle". Też z tym się zgadzam. Po co się licytować, co jest lepsze, agencja,Gewerbe czy praca na czarno. Każdy postępuje, jak uważa. Ja mogę mówić o sobie. Gewerbe ani praca na czarno nie są mi do szczęścia potrzebne. Podpisywałem umowy z agencjami, które działają w granicach prawa, chociaż zapisy w umowie dotyczące czasu praca to lipa, ale wiedziałem o tym, zdawałem bowiem sobie sprawę, do pracy o jakim charakterze jadę. W przypadku pracy na czarno nie wiedziałbym nawet, kto mógłby mi ofertę takiej pracy przedstawić. W małych miejscowościach łatwiej się dowiedzieć, w dużych już wcale. No, chyba że ma się akurat znajomego w tej branży.

Dzień dobry i zapraszam na

Fajnie tańczą, haha. Idę spać, o 3 ej pobudka. Życzę wszystkim spokojnej nocy

erica, bo szykuję się na przyjazd kokoszki

Och Blondi, miła kobieto, dziękusiam za całuska Skończyłem prasowanko, łóżeczko, to szersze, już zaścielone pięknie. Może być w motylki?

Jadę do Ciebie .... na szczawiówkę z jajkiem , haha, Blondi

Z tego wynika, że pracuje w oparciu o umowę o pracę, skoro jest też w jakimś sensie pracownikiem tymczasowym, jak twierdzi

Słonko gdzieś uciekło, deszczyk pada, piosenka w klimacie jesiennym

beatrix na rosołek za wcześnie, za kawę dziękuję Witam w niedzielę, życzę miłego dnia. Słoneczko pięknie świeci

I kto tu kogo zaczepia ? Oj, kobietko Barakudko, do kogo znowu pijesz ? znowu jakieś chore aluzje, jakieś teksty o banitach. Czy Ci cycki opadają, tego nie wiem i nie wiem, czy kiedykolwiek chciałbym wiedzieć albo widzieć. Nie insynuuj i nie posądzaj mnie o jakieś odpisywanie punkcików, chcesz to zabierz moje, nawet wszystkie. Przesyłam link do publikacji mądrzejszych od nas ludzi. Tak, czuję się emigrantem zarobkowym, przebywam w DE 10 miesięcy w roku. Już kilka lat. Dobranochttp://encyklopedia.pwn.pl/haslo/emigracja;3897756.html

Fajna muza Blondi Dziękuję i śpij słodko

Blondi, jak. minął dzień ? Ja całą sobotę małe porządki robiłem, okienka wymyte, wszystkie kurze powycierane, haha. Jakoś musi wyglądać , jak opiekunka przyjedzie dziadek będzie moim pdp, a ja Jej , nawet wiem, co Jej zaśpiewam Buziaczki blondasku

Witam w sobotni, deszczowy dzień Miłego dnia

Ech, Barrakuda .... nawet mi się nie chce już komentować Twoich jedynie słusznych pseudo-mądrości, nie tylko tutaj. Życzę wszystkim spokojnej nocki. Dobranoc Blondi, wypoczywaj, póki masz okazję

Jeszcze jedna nutka emigracyjna https://m.youtube.com/watch?v=mdH5lEx_-zk

https://m.youtube.com/watch?v=e8HR56zXe10 Blondi, do wtorku mogę się cmokać, haha

...Blondi, ja już gotowy, chodź do mnie, posunę się do ściany

Dzięki za kawkę beatrix+ Dzień dobry i życzę miłego dnia

Blondi, tak, wiem, tu i tam Dobranoc

Życzę spokojnej nocy

Ok koleżanki, pielęgniarkę zostawiam w spokoju. A gdyby każdy z nas przetłumaczył na niemiecki w sposób fachowy tylko akapit umowy dotyczący tygodniowego czasu pracy i po przyjeździe rodzinie pokazał i powiedział, że zgodnie z umową mogę pracować 40 godzin tygodniowo, żadnych nocek i że sam mogę zdecydować o podziale czasu w tym okresie ... wyobrażacie sobie reakcję rodziny i agencji ? Mam taką umowę przed sobą ... Popłoch w agencjach? zamieszanie ?

Mój dziadek jest w nocy spokojny, raczej nie wstaje, ja za to wstaję o 3ej zmienić mu ułożenie ciała w łóżku , ale obowiązek łączę że swoją przyjemnością, pipi machen, haha, więc i tak muszę wstać i tak. Pisałem, że raczej dziadek nie wstaje. Ale sporadycznie zawoła mnie Ich habe durst, i co, mam nie zareagować? Jak ma zareagować pielęgniarka w szpitaluna wołania, dzwonki pacjenta, która ma nocny dyżur? Też udać, że nie słyszy? Czytając starsze posty, doszedłem do wniosku, że największym utrapieniem dla wielu osób jest wstawanie w nocy... oczywiście, jestem to w stanie zrozumieć, z pewnością osoby te nigdy wcześniej nie miały okazji w życiu pracować w nocy. Wystarczy przed wyjazdem konkretnie się dowiedzieć o tym, czy pdp wstaje czy też ma potrzebę budzenia nas w nocy, wtedy rezygnować z ofert. Ale i tak nie mamy gwarancji, że podczas naszego pobytu nie nastąpi diametralna zmiana, że z przyczyn zdrowotnych u pdp będziemy jednak musieli wstawać. To wtedy pozostaje walka o podwyższenie stawki .... Albo zmiana profesji. A co do nocek .... idzie się do nich przyzwyczaić, wiele osób pracuje w nocy, w zakładach i służbach o charakterze pracy ciągłej. Przeważnie nie ma okazji się kimnąć, trzeba być cały czas skoncentrowanym. Wiele lat też pracowałem w nocy (nie w każdą, rzecz jasna) i wiem, że noc ma swoją moc, więc nie każdemu musi odpowiadać taki system pracy ...

Włączam muzyczkę i od razu przyjemniej się obiera ziemniaczki i tłucze kotlety , haha. Jakich czasów doczekaliśmy ... takie małe urządzenie, co zowie się laptopem, stawiam w kuchni ... i muzyka gra. Czego to ludzie nie wymyślą

Ale wypas, haha, Blondi. Dziękuję za , ciasteczko później, buziak Wszystkim życzę radosnego dnia

Masz też rację. Życzę spokojnej nocki Zaraz na ZDF mecz Atletico-Bayern, o ile ktoś futbolem się interesuje. Dobranoc