basica

@Gość tkacz osobiscie mialam pecha , prace od jednej z agencji ''naszych '' tylko raz i do dzis kasy nie widze / kilka dni tylko bylam , nie czekalam az zmienniczka przybedzie , umowy nie podpisalam bo przekolorowana byla /

Hallo, czytam i az sama zaczelam sie bac , nieslusznie! wazne jest by przepracowac minimum 5 lat ,to warunek by dostac emeryture niemiecka i to w euro nie mieszkajac w De .Liczony jest kazdy dzien przepracowany , nic nie zginie . Te 35lat jest dla kobiet ale ze wszystkim ,szkola i wychowanie dzieci , dotyczy te osoby ktore na stale mieszkaja w De. Istotny jest rowniez czas pracy , godziny pracy ktore sa placone w/g stawek urzedowo ustalonych . Bez proszenia za kazde godziny ''sie nalezy '' polecam https://www.money.pl/gospodarka/praca-bulgarska-opiekunka-otworzyla-polkom-droge-do-wysokich-odszkodowan-6562487797889568a.html tez to przerabialam !

dodam ze zarabialam jak kazda kobieta w De , godziny tez tylko w/g prawa pracy . Odwagi zycze , wszystko da sie zalatwic bez pomocy agencji .

@Gość Kwaku Hallo,skad pomysl by o zwiazkach zawodowych zapomniec . Nalezalam do ver.di przez lata , warunkiem bylo zameldowanie zameldowanie . Bardzo sobie chwale ich opieke , jest to tez pewiem haczyk na pracodawcow /jestem przeciez pod ochrona/.

Wiesiu , biora to co nie przejdzie w zgodzie z prawem pracy .

hallo Renata, Krankenversicherung i Renteversicherung na umowie o prace oplaca pracodawca 48% i 52% jest oplacane z mojego brutto/ duze koszty ale warto /.Podatki tez placilam w DE , musialam byc zameldowana jak kazdy pracujacy .Stawka godzinowa od 2015r jest ustalona prawnie /8,5h/, kilka lat temu bylo 18h.Emeryturka nie jest duza bo i akres zatrudnienia jest malutki . Wazne ze zdrowie dopisuje hmmm tak pomyslalam ze w PL wiecej pracowalam nic w DE . 6/5 h dziennie w DE a w PL rano 6h i 4 h po obiedzie ... oh Renato , tam jest dobrze gdzie my jestesmy

Wiesiu , nie idealizuje . W ofertach legalnych nie ma ciezkich przypadkow , zapawniam nie ma . Wez pod uwage ze rodzina jak i podopieczny/na/ testuja nas od "Dzien dobry" . To pierwsze wrazenie /dziala w obie strony/ tego da sie nauczyc z czasem . Napisze cos malo popularnego , ja lubie ludzi , podopiecznych zaleznych ode mnie hmmm szanuje . Zabawne jest gdy juz po pierwszym dniu wiem ile zostane , oswiadczam to pracodawcy bez koloryzowania . Uczciwosc , otwartosc jest bezcenna . Polecam ver.di.de sa to zwiazki zawodowe , bardzo mi pomogli , z nimi jest bezpieczniej . ale sie rozczulilam- ;)))

hmm Wiesia , wiem ze oberwe slownie zaraz , takie sa uroki pracy legalnej , na umowe o prace . To o co pytasz nie jest moim problemem , przed podjeciem pracy rodzina czy tez opiekunowie prawni na te wszystkie pytania musza sami sobie odpowiedziec . Dam przyklam , czwartki zawsze byly moje wolne /urzedy dluzej czynnne ,lekarze itp/ rodzina juz od srody po kolacji opiekowala sie babcia ja mialam juz wolne do piatku rano , dziennie raport pisalam co i ile mi zajelo , nadgodziny bylyby platne . Nie wiem skad przeswiadczenie ze opiekunka musi wszystko zorganizowac sama , ja pracowalam tylko legalnie , takie realia znam . Mam maly epizod z agencja nasza , po trzech dniach jechalam na inne miejsce .

Hallo Joanna, jestem juz na niemieckiej emeryturze /18 lat pracy w DE/.Wciaz sie dziwie dlaczego sa osoby ktore rezygnuja z tego co lepsze bo tak jest gdy mamy umowe o prace z niemieckim pracodawca .To ze pracujesz 38,5h lub 40h tygodniowo , reszte dnia jest moja jak kazdego pracujacego . Chroni nas prawo pracy nic poza umowa nie musze chyba ze uzgadniam z rodzina za odpowiednia kase . Nigdy noca nie wstawalam .Zdrowie nasze jest najwazniejsze , szacunek do siebie tez .Na umowie zleceniu z polska agencja nic nie jest pewne , prawo pracy tez nikogo nie chroni. Jest masa ogloszen bezposrednio z rodzinami ,Pflegedienst ,https://www.betreut.de/ https://www.arbeitsagentur.de/ Powodzenia zycze , ta praca daje mase frajdy , zadowolenia -;)))

Nie odpuszczaj elf ,bedziecie /opiekunki/ pracowaly w/g niemieckiego prawa pracy , to jest bardzo istotne .Zawsze jest mozliwosc zgloszenia na policje czy Zollamt, zawsze kazdy pomoze ,wyslucha .

Juz nawet spakowana bylam gdy cora wyjazd na wakacje zaproponowala i odmowilam . Pracowalam tylko z niemieckimi agencjami lub rodzinami / do niemieckiej emerytury zostalo mi troszke/ . https://www.betreut.de/ tu sa super ogloszenia ,tylko legalne . Nigdy nie wspolpracowalam z agencjami , dlatego martwi mnie walka opiekunek o wszystko .

Oj, bylo to w niemczech , wypisalam sie w ubieglym roku .Szkoda bylo placic gdy siedze w domku , emeryturka mnie dogonila . Okolo nascie lat bylam wciaz w DE, tesknie jak ...

polecam zapisac sie do zwiazkow zawodowych , ja bylam w Ver.di oplacalo sie gdyz pomogli mi , jest to 1% od brutto / 23 euro miesiecznie placilam /. Jest to tez taki straszak na firmy i rodziny !!! Wszystko mozna zalatwic , by zycie bylo slodkie a praca lekka ;)))

Powodzenia opiekunki !!!

np. W przypadku opiekunek jest to 11,35 euro za godzinę na pełny etat (160 godzin w miesiącu) co daje 1,816 euro miesięcznie. Pracodawca delegujący pracowników do Niemiec będzie musiał także zadbać o pewne standardy ich zakwaterowania oraz pokryć koszty kwatery, wyżywienia i zapłacić im za dojazdy do pracy. Koszty delegacji i diet nie mogą być już wliczane do stawki godzinowej czy miesięcznej, jak robiły to do tej pory agencje. To będą pieniądze ekstra. Poza płacą pracodawcy będą musieli też udzielić pracownikom delegowanym pełnopłatnego urlopu. I tu ciekawostka. W Niemczech pracownikom generalnie przysługuje albo 20 dni (kiedy pracują 5 dni w tygodniu), albo 24 dni (jeśli praca jest 6-dniowa). Tymczasem w Polsce pracownik z 10-letnim stażem ma prawo już do 26 dni. Zatem zastosowanie będą miały przepisy korzystniejsze dla niego.