erika

@Blondi trudno powiedzieć , co to może być .. jak nie widzisz żadnego czarnego punkcika czyli rdzenia w tym twardym bąblu ? Do odcisków ,modzeli, nagniotków są specjalne maście,plastry itd w aptece, ja miałam kiedyś na stopie i mi pomogło:) W krótce jedziesz do domku, to udaj sie do apteki może Ci coś poradzą

gość maria ,witam:) jeśli chodzi o faktury za przejazd,? to Agencja sprytnie do tego podchodzi , bo zazwyczaj otrzymujemy od rodziny 150 lub 200 Euro za podróż. W moim przypadku ja płaciłam ostatnio 100 Euro w dwie strony/a Rodzina mi dała 150 eURO ZA PODRÓŻ:) zależy jak daleko jedziemy/ a więc Agencja też chce zarobić haha:) KIedyś jechałam do pracy BUs to koordynator w de. sam przybiegł do BUS i zapłacił .. tylko 50 Euro ..oj tam domyślać się można .Ja ja jadę do de. to zawsze szukam taniego BUS ..żeby dla mnie coś tam "skapnęło" . ,

@A.NN.A a więc fajnie

@A.NN.A dużo Agencji określa konkretną stawkę za jeden dzień świąt, to jest super . Są też Agencje co wyraźnie mówią !!! dniówka x100% !! jak to zrozumieć?? co to dniówka x 100 % ?? Ostatnio się dużo "nagadałam" koleżance jak to jest.. ale i tak kazdy myśli na swój styl uff nie przegadałam:

@Serenity zgadzam się w 100% z Tobą ! nie..nie! wracam po raz czwarty..

@sayonara 52 witaj:)no to miałaś pecha z tymi kluczami noś klucze na szyi, albo uzgodnij z rodziną jakiś "schowek na zewnątrz" Wiesz,moja pdp kiedyś zamknęła drzwi od wewnątrz tarasu .. wkurzyła się ,że ,że nie chcę razem z nią siedzieć w pokoju .. taka była uff ... odczekałabym aż jej przejdzie .. ale ciasto miałam w piekarniku , .. więc jakiś tam sposób znalazłam:( och ciężkie wspomnienia, a szczególnie jak ktoś coś tam napiszę ..a mi się przypomina .. buziaczki i wytrwałości Ci życzę

ja sobie nie wyobrażam żeby "ktoś " przymknął" oko na moje długi., chyba ,że "przegapią" .. a może rzeczywistość inna? ..

http://dojczland.info/oplata-radiowo-telewizyjna-w-niemczech/

Gośc betii , to jest fajne dla banków itd . niespłacanie długów:( odsetki rosną a co tam ..oni z tego żyją .W odpowiednim momencie się odezwą i zażądają zapłaty podwójnej ..

@Serenity czy to była złośliwość ze strony pdp? Szczerze, to na początku mojej pracy u danej pdp miałam jeszcze gorzej, bo w czasie mojej nieobecności potrafiła "kupkę w pampersa zrobić" . ściągnąć go , a jak wracałam do domu np. z zakupów . zastałam wszystko wymazane. Pewnego razu wróciłam i czuję fetor od mojej pdp , zapewne nie zdazyła jeszcze wszystkiego pościągać i pomazać.. . a ja pytam , co Ty znowu ...??takkk ! /z taką ironią odpowiedziała/... (( .Pracowałam nad moją pdp ponieważ stwierdziłam ,że jest złośliwa!i Przez następne dwa razy po miesiące takie sytuacje juź się nie zdarzyły . Jednakże wiem z dokładnych źródeł ,że stan mojej pdp się pogorszył .. i nadal "psoci" .. a może faktycznie się pogorszyło? hmm Proszę mnie źle nie zrozumieć, że mi się "udało" ..

Witam serdecznie wszystkich opiekunów i urlopowiczow @Łukaszka i @luttka pozdrawiam gorąco . @Blondi kawka smaczna Spokojnej pracy życzę

A moja była pdp nadal sika na wykładziny w pokoju takie informacje otrzymałam:( a ja wszystko doprowadziłem do normalnego stanu ! O nie !! Ja już nie ..

@Serenity fajnie ,że zakładasz:) ja jak założę to jakoś zawsze na boku mój temat na czerwono i oczekuje na zaakceptowanie @Moderator, a następnie nie widzę tego tematu:( i żadnej informacji ,ze coś nie tak. Więc nie zakładam .

niektóre zapachy można usunąć i im zapobiec , ale jeśli jest gdzieś tam jakieś składowisko"zapachów" w domu pdp .. ?? i nie mamy na to wpływu .. ? ..

witam @Paniusia bardzo serdecznie

@Blondi nie wyobrażam sobie takich warunków .. nie! zaraz zjeżdżam !! ile jest ofert pracy uff oby tak nie trafić , bo zawsze zapisana w umowie : 2 tyg. albo natychmiast !!

@A.NN.A masz rację, uczymy się na błędach:)

@Serenity absolutnie nie powinniśmy rozmawiać ze swoimi pdp o swoim zmartwieniach ani radościach. Przecież my nie wiemy "kto to jest" Nawet uważam,że nie powinniśmy poruszać pewnych tematów z Rodziną pdp. Kto wie na kogo trafimy? czy nam współczują jak mamy problemy, czy nam "złośliwie " będą zazdrościć? jak mówimy o swoich sukcesach życiowych Ja też trochę opowiadałam rodzinie pdp o swoim życiu prywatny, do dzisiaj bardzo tego żałuję. A dlaczego żałuję, ponieważ później wracali do tego tematu i natrętnie dopytywali ... Są pewne instytucje charetatywne, że podpisuję się regulamin" nie absorbować swoich pdp, do swojego życia prywatnego," i słusznie. My tego zapisu nie mamy w umowach, prawda? Miałam kiedyś przyjemność /ale w życiu prywatnym zaprzyjaźnić się z moją pdp , to była i jest nadal cudowna przyjaźń, takich pdp rzadko można spotkać Po pewnym czasie moją pdp odwiedziła moja szefowa ..i co ? to co usłyszała od mojej pdp jak bardzo jesteśmy zżyte ze sobą , rozwiązano między nami umowę . Dlatego dobrze jak mamy internet na szteli , możemy kontaktować się ze swoimi bliskimi .

Dzień Dobry wszystkim:) co to nie ma dzisiaj To ja was zapraszam:)na Miłego i spokojnego dnia:)

@luttka zostaje w domciu, nie wyrobię się

@Blondijeszcze nie wyszłam , wszystkie terminy przesunięte .. uff ach szkoda gadać. Miałam zaplanowany piękny urlop Holandia .. , cóż kogutek musi sobie szukać innej kokoszki ich habe keine zeit

@Łukaszku nie wspomniałeś o Wolontariuszach którzy nie otrzymują żadnego wynagrodzenia za okazywanie czułości itd..a funkcje takie pełnią naście lat

Moja zmienniczka domagała się od rodziny o dodatkowe leki dla pdp .. agresja była u pdp. Opuszczając sztellę , kategorycznie zabroniłam Rodzinie -żadnych syropów itd:ja nawet wystąpiłam z wnioskiem do rodziny o zmiejszenie dawki leków .. lekarz powiedział ,ze jak ponownie wrócę to ok... nawet podsunęłam pomysł rodzinie,żeby liczyli tabletki / bo można przecież samemu zwiększyć dawkę:( ..

acha., jestem pewna 100% że opiekunka pracująca zgodnie "z literą prawa" długo by nie pracowała na mojej ostatniej szteli, piszę to dlatego,bo początki miałam bardzo trudne..

..a co ja miałam począć?? pytam doświadczonych! kiedy rano prowadziłam moją pdp do łazienki , to ona aż "drżała "żeby się do mnie przytulić , tyle pięknych słów padało z jej strony!! miałam ją odepchnąć? zmienić jej "charakter"? Dobrze,że ja mam w sobie to "coś" co mogłam jej dać bo inaczej nie pracowałabym u pdp. tak długo.