@Jola123 założyłam temat "delegowania" poczytaj. A tutaj skopuję też informację :Dieta delegacyjna nie jest elementem wynagrodzenia. Jej wypłacanie nie spełnia przesłanek przepisów o (niemieckim) wynagrodzeniu minimalnym i naraża firmę na roszczenia pracownicze, grzywny, a zarząd na odpowiedzialność karną. Odprowadzanie składek od kwoty niższej od minimalnej podstawy wymiaru składek dla pracowników i zleceniobiorców delegowanych, która wynosi w 2017 roku 4.263,00 PLN, jest poważnym uchybieniem, za które grożą dotkliwe sankcje.
Opiekunka ma prawo, jako ubezpieczony, wystąpić do ZUS z wnioskiem o przeprowadzenie kontroli w firmie delegującej ją do Niemiec, jeżeli twierdzi, że firma odprowadza za nią składki od kwot niższych, niż przeciętne prognozowane wynagrodzenie, które wynosi w 2017 r. 4.263,00 PLN.
Skutkiem takiego wystąpienia jest zwykle wszczęcie postepowania kontrolnego w firmie delegującej opiekunki do Niemiec. Postepowanie takie obejmuje także badanie prawidłowości poświadczania formularzy A1 oraz prawidłowości naliczania składek.
Przypominamy, że ostatnio ZUS orzekł, że stosowany przez niektóre firmy delegujące opiekunki i rekomendowany przez niektóre organizacje zrzeszające agencje zatrudnienia oraz przez różne inicjatywy naukowo-biznesowe, a nawet przez niektórych prawników system zaliczkowy z wypłatami skumulowanymi za kilka miesięcy jest nieprawidłowy, ponieważ polega na złośliwym i uporczywym zaniżaniu podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne opiekunek delegowanych do Niemiec.
Umowy zlecenia stosowane na rynku delegowania opiekunek do Niemiec są w istocie umowami o pracę. Potwierdziły to niejednokrotnie sądy niemieckie i na takim oficjalnym stanowisku stoi od dawna niemiecki urząd celny powołany do kontrolowania polskich firm z branży opieki domowej. Delegowani zleceniobiorcy powinni zatem, zgodnie z niemieckimi przepisami, otrzymać niemieckie wynagrodzenie minimalne, ich zleceniodawcy powinni przestrzegać niemieckich imperatywnych norm czasu pracy, a polskie przepisy nie stanowią tu żadnej przeszkody na drodze do stosowania bezwzględnie obowiązujących norm prawa niemieckiego.
Uzyskiwanie A1 przez firmy niemające obrotów w Polsce i deklarujących powierzenie opiekunce zadań o charakterze marketingowym, rekrutacyjnym itp. jest obarczone ryzykiem anulowania przez ZUS takich formularzy. Takie czynności są bowiem często uznawane za czynności pozorne lub w najlepszym przypadku za pracę marginalną. W takim przypadku grozi władzom polskiej firmie postępowanie karne na terenie Niemiec. Skutkuje to także powstaniem z mocą wsteczną obowiązku odprowadzenia w Niemczech wysokich składek wraz z karami, odsetkami i innymi opłatami. Przedawnienie składek w Niemczech wynosi 30 lat! Aktualnie obowiązujące przepisy pozwalają na skuteczną windykację tych niemieckich składek w Polsce.
Polskie firmy delegujące opiekunki do Niemiec korzystają ze zwolnienia przedmiotowego z VAT. Tymczasem polska administracja podatkowa stoi coraz częściej na stanowisku, że przedmiotem działalności tych firm nie jest opieka, ale delegowanie/kierowanie personelu za granicę. Przeciwko władzom tych firm wszczynane są postępowania karno-skarbowe z tytułu uchylania się od opodatkowania, a na firmę nakładany jest obowiązek odprowadzenia z mocą wsteczną podatku VAT w pełnej wysokości 23% wraz z odsetkami karnymi.
W przypadku personelu kierowanego za granicę prawidłowa minimalna podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne wynosiła w 2017 roku 4263 zł. Odprowadzanie składek od kwot niższych jest obarczone ryzykiem przypisu składek oraz odpowiedzialności karnej za fałszowanie dokumentacji i za zawieranie pozornych umów w celu zaniżenia podstawy wymiaru składek.