Skocz do zawartości

ABC

Społeczność
  • Postów

    1183
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11
  • Żetony

    200

Treść opublikowana przez ABC

  1. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    moze to na 2 dni, albo na weekend... bo na tydz sie nie da... tu sa listy zakupow tej poprzedniej opiekunki... na 5 dni wydala 178 euro... 3 bochenki chleba w zamrazarce, jakies udka, mieska, owocow roznych duuuuzo... zastanawiam sie po coo tyle, jak owoce sie zmarnuja w tym upale szybciutko... 4 litry mleka i wszytkie butelki byly otwarte... dziwne...
  2. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    @Blondi @erika wiecie... u tej pańci daje mi jedno do myslenia... ona niewiele mi mowi, ale jej przyjaciolka jak wczoraj z nią wyszlam z domu na zakupy to puscila troche pary... ze ona juz nie daje z nią rady, bo ona zawsze ze wszytskiego byla niezadowolona... daje przeciez do myslenia te 8 opiekunek w ciagu ostatnich 5 tygodni... i prywatne i z innej agentury.. od nas jedna byla i zwiala i po niej nie chce juz z nasza agentura rozmawiac nawet... cholera wie co tu sie dzieje, albo co sie bedzie dzialo... baba jest wkurzajaca, na takiej zasadzie, ze jak robicie obiad i podajecie jej elegancko przy stole, to ona przy stole nie bedzie jesc, tylko na rlatorze zawsze je wszytsko, wiec jej mowie, ze talerz do spaghetti jest za duzy i nie postawie na rolatorze bo spadnie... ok, przyszla do stolu z miną straszna... na kolacje miala byc kanapeczka... zanosze jej do pokoju i pytam gdzie bedzie jadla, to ta do mnie: a co ja pies zeby na rolatorze jesc... i poszla jesc do stolu...dzis przyszla Andrea... zobaczyc te odlezyne na plecach... zrobila mine.... i mowi, ze podciagnie bluzke, ae moze zostac Andrea, a ja mam: weg! raus! i drze sie jak gestapowiec, a andera do niej: nikt stad nie wyjdzie i to ona ma sie uspokoic,a przede mna nie wolno jej niczego ukrywac i zatajac, bo jak sie jescze dowiedza o czyms w agenturze to zabiora opiekunke i niech z przyjaciolka sobie obie same sie soba nawzajem opiekuja.... a co do tego co na glowie.... jest to takie okragle, taka zitla jątrząca dziura miedzy wlosami i z tego sie leje ropa, a dookola jest takie ostrupiale jak twarda zywica... tak mi sie skojarzylo... jak Andera to ozbaczyla to wrzeszczy: rekawice, schnell. Nikt pani nie moze bez rekawic dotykac, bo to trzeba dac do przebadania co tam jest bo jej to wyglada na zakazenie jakas bakteria... i dalej do panci: jeszcze cos pani ukryla? co pani mysli, ze sie nie wyda? ja jestem z opiekunka w kontakcie i prosze pamietac co powiedzialam... aha, no i instalatora do piecyka sciagnelam... naprawil w 10 minut za 115 euro... kurcze, trzeba mi bylo wiedenskim instalatorem zostac takie male gesty ciesza, oj baaaardzo... bo dobry gest sie liczy.... od razu atmosfera sie robi fajna...
  3. Gość Marta bardzo duuuzo racji jest w tym, co piszesz... prawda jest taka... dokladnie taka... czesto jest tak, ze opiekunka, ktora w Polsce nie ma pracy to tam, zeby jej nie stracic albo sama przymila sie rodzinie i robi multum rzeczy gratis... albo rodzina od niej wymaga, a ona albo nie potrafi powiedziec, ze to nie nalezy do jej obowiakow i kalkuluje czesem co jej sie bardziej oplaca: zrobic cos ponad, dla swietego spokoju, zeby nie zadzierac z rodziną pdp... czasem tez se nie przyznaje rodzinie jak zostala potraktowana przez pdp zeby nie stracic pracy, nie narazc sie, a czasem dla swietego spokoju, bo rodzina wyslucha, wzruszy ramionami i tyle, oni tez chca miec swiety spokoj: na zasadzie: zaplacilismy ci i chcemy miec spokoj, wiec gitary nam nie zawracaj... wiem tez, ze robiac cos ponadprogramowo stwarzamy chora sytuacje, bo wiecznie tam nie bedziemy, pojedziemy do domu na chwile czy dluzej i przyjedzie zmienniczka i... i zaczyna sie problem dla zmienniczki, bo: bo tamta robila to i to, a ty nie chcesz... no i kto jest zly? w oczach rodziny oczywiscie ta nowa jest zla, gorsza... nie zastanawiaja sie, ze to wszytsko jest ponad... bo co z tego, ze powiemy: das gehoert zu meinen Pflichten nicht? da to tyle, ze rodzina nikogo nie zatrudni by to zrobil i koniec koncem, sami sie za to bierzemy... a to, ze sa kwestie, ktore leza w gestii tylko sluzb medycznych, a my to robimy to inna para kaloszy: co z tego, ze mamy ponczoch nie zakladac, jak nikt inny nie przychodzi tego robic i koniec koncow robimy? tak jak u mnie bylo z opatrunkami na skore po przeszczepie.. byla pielegniarka, pojechala na urlop, zastepstwa nie przyslala i tyle, zadzwonilam do swojej opiekunki medycznej, ze kogos zalatwi, a ta przyjechala, zrobila raz, kazala mi sie przyjrzec i na drugi raz nie zawracac jej glowy tylko robic samej... oj zycie, zycie... przepisy sobie, a kto na koniec zostaje z tym sam? no my...
  4. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    ha i za to Cie uwielbiam! za te zyciową radosc! dzis pierwszy dzien tutaj tak na calego, od rana po przespanej nocy... no i co? jak nie urok to przemarsz wojsk jak to mowia... "sekieren" to ulubione zajecie Pańci... bo chciala chleb na sniadanie i dostala chleb, jak dostala to chciala bulke, jak chciala chleb z serem i dostala to wywalila ser i chciala marmolade... przy porannym myciu okazalo sie, ze piecyk gazowy (nie wiem co za debil zamontowal go w kabinie prysznicowej tak, ze se go moczy przy braniu prysznica, bo jest na wysokosci mojego pasa) sie wyłączyl... normalnie nie dalo sie go znowu zaswiecic, to zaczela biadolic... nalalam jej wody do miski, wode na gazie w kuchni zagrzalam, to zaczela mnie oskarżac, ze jako obca osoba w domu to ja musialam jej ukrasc korek do umywalki bo ona juz 4-ty dzien go szuka... to szczegol, ze ja dopiero dobe u niej jestem... no i tzw. wady ukryte: jak byla wczoraj ze mna tu Andrea, nasz opiekun medyczny i robila wywiad to mowila, ze wszytsko cacy... a w lazience dzis wyszlo, ze.... brakuje skory na plecach i jątrzy sie to i przysycha do ubrania, ze z tylu glowy nie ma wlosow w jednym miejscu i jest gleboki dół zastrupialy, ale jest... no i Andrea powiadomiona, ma wpasc za 3 godz i plastrami przeciwodlezynowymi ją zabezpieczyc... nie mowilam jej oczywiscie, ze zglosilam to agenturze, ale po co? myslala, ze klamstwo sie nie wyda?,,, zdam relacje co i jak pozniej, milego dzionka wszytskim: pa, pa!
  5. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    wariatki cudne! uwielbiam Was, a maseczke znam, znam i juz wiem dlaczego tak mlodo wygladam
  6. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    Pańcia przed tv ona chodzi spac kolo 22-giej, tak mnie uswiadomila... cholera... a ja cala noc jechalam z Polski, nie wyspalam sie bo facet w autobusie chrapal cholernie, a jak chrapal to zaczynal sie dusic i kaszlal... no i tak przemeczylam noc... w Wiedniu bylam o 5 rano, poszlam do MC Donalda poczekac az mi buiro otworza o 8-maj, potem do Pańci i tak caly dzien po nieprzespanej nocy... jeszcze mnie zab boli razem z uchem, tak jakby mi cala lewą strone z calą zuchwą przewalo, taki nerwoból... cholera...
  7. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    nie... ja tu w jednym miejscu tylko mialam neta, wszedzie musialam kupowac, 23 euro miesiecznie...
  8. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    @erika wiesz... rozmawialam dfzis ze swoja agenturą na temat internetu: zeby byl zapis w dokumentach, ze rodzina albo zapewnia, albo zwraca koszty... kuzwa, myslalam, ze mnie wzrokiem zabija... ze jak, po co, ze starzy ludzie... wiec mowie, ze 21 wiek, wyklocilam sie i wielkie nic zdzialaalam... i po ciul moj perfekt niemiecki, jak ludzie sa niereformowalni? Scheisse!!!!!!!!!
  9. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    jestes the best! wiesz co wyszlo z Twojej wypowiedzi: ze agencja powinna spinac wlosy bije mi dzis wybacz i tak Cie uwielbiam!!!! baaaardzo Ty to wiesz Eryczko!!!! @Blondi malpiszonie jeden! apeluje o odp na maila!!!!!
  10. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    ale ja mam czesto "szczescie" do wlosow po kims... najwiecej zawsze w lazience... kurcze... nie lubie jak ktos po mieszkaniu, albo po kuchni jak Gesslerowa chodzi telepiąc wlosami... a potem wsszedzie wlosy... bleeee
  11. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    kocham Cie Blondasku i Twoje poczucie humoru... a ze mi odbija, to z emocji, bo balam sie jak bedzie, ale zle jeszcze nie jest... tylko dlaczego w ciagu 3 tyg jestem 8-mą opiekunką? to daje do myslenia.... @Blondi mail
  12. wlosy... tu byla inna opiekunka... otwieram w kuchni szuflade ze sztućcami, a tam czarny dłuuugi wlos na jakies 20 cm... otwieram lodowke, a tam z polki zwisa wlos tez taki sam... na stole na bialym obrusie tez to samo... cholera, to ta dziewczyna, ktora tu byla i wyleciala... zastanawia mnie jedno: jestem 8-mą opiekunka u tej babki w ciagu ostatnich 3 tyg... powiennam sie zastanawiac o co chodzi? a wracajac do wlosow to pytalam babke o zmienniczke, to jej wlosy oczywiscie, a pytalam czemu jej nie kazala w kuchni spinac wlosow? ja mam dlugie blond wlosy, ale jak wchodze obojetnie do czyjego domu to frtka na wlosy, albo klamra, bo nienawidze znajdowac gdzies wlosy...
  13. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    @Blondi mow co chcesz... oszalalam na punkcie tej piosenki, ktorą dzieki Tobie pierwszy raz uslyszalam... cuuuudo.... co do sterylnosci, to ja mam hopla na punkcie sprzatania i czystosci i tu czuje sie jak w domu... wole kogos szurnietego po swojemu na punkcie porzadkow, niz balaganiarza-syfiarza.... wiec to mi pasuje... babka ma w szafie jakies 40 bialych kozul meskich, biale podkoszulki, bielzne biala, spodnie i skarpetki biale.... cala kuchnia biala, lazienka tez, plytki, mimo, ze mieszkanie sa prawie wszedzie... ja mam dywaanowa wykladzine, taka cieplutki, jasny beż... moje klimaty sprzataniowe i wystroj tez mi pasuje baaaardzo.... moze troche jak w szpitalu, ale moja mama 40 lat byla oddzialową izby przyjec w wojewodzkim szpitalu u nas... sprzatanie i sterylnosc u mnie w domu to bylo jak religia... wiecie ile ona ma plynow do odkazania pomieszczen? jak otworzylam szafe ze srodkami czystosci to prawie orgazm mialam!!!! kocham sprzatac, kocham czystosc, oj czuje, ze sie tu odnajde!!!!
  14. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    oswajam sie z nowym miejscem... pani calkiem mila... pisalam Wam, ze tak jak moja Hedie jest z 13 czerwca? zobaczymy... niby mila, taka z klasą, ale na dystans... ale... w info na jej temat mialam blednie wpisane, ze jako dziecko mowila po czesku... zapytalam ją o to... brrr, jak sie rzucila, ze ona zna i uznaje tylko austriacką mowe, bo niemiecki austriacki to najwazniejsze 2 jezyki na swiecie... bo takie same sa, ale podobne... takie same, ale podobne, logiczne jak cholera...
  15. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    melduje sie... jestem.... Wieden.... chcialam czystosci... no to mam sterylnosc szpitalna, wszytsko jest biale, biale sciany, meble, lazienka... biale plytki na podlogach i babka 96 lat.... chodzi za mna i ttlumaczy, ktrory odcien szmateczki jest do czego.... pańcia strasznie oblatana we wszytskim jak na 96-cio latke... oby nie za bardzo oblatana jestem pare godzin... zobaczymy...
  16. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    kochanie nie wiem... nie wiem, bo mam byc pierwsza opiekunka tam, prawdopodobnie ta pani nie miala jeszcze zadnej opiekunki nigdy... to i tak okaze sie na miejscu, bo moze byc tak, ze nie miala nikogo z agentury i byl tylko ktos na czarno... wiec jak jestem pierwsza opiekunka to moge pobyc troche, czyli nie 2 tyg byc, a pobyc 3-5 tyg... to bedzie zalezalo od tego jak tam bedzie... bede na bieząco zdawala relacje...
  17. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    no to jednak yplilo, jutro po poludniu jade... babka nie 94, a 96 lat... kurcze i... i pamietacie moja Hedie, te co zmarla? ta babka, tak jak Hedie jest z 13 czerwca... moze charakter bedzie podobny? co do Fragebogen, ktore ta babka wypelniala i je dostalam, to calkowity zakaz kupowania gotowego jedzenia, wszystko gotowane w domu i codziennie na swiezo gotowane... babka lubi pieczone w domu ciasta, przede wszytskim strudel jablkowy... no potelepalo mnie, jak ona mysli, ze ja tam bede pol dnia siedziala i piekla... niedoczekanie jej... chce? niech piecze, albo zatrudnia cukiernika... mam byc pierwsza opiekunka tam... oj czuje, ze sobie jakas fajna zmienniczke dobiore, jak sie okaze ze miejsce dobre... stawka nie jest powalajaca, 65 euro plus 5 euro dziennie na koszty podrozy... zobaczymy.... jak bede na miejscu to sie odezwe.... ale z tą agentura to macie racje... wkurzajace to, jak tak podchodza... raz jest cos, a za moment dali innemu i nie ma...
  18. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    hej miala mi agentura na dzis, badz jutro kogos znalezc... wczoraj napisali, ze maja, podali dane, dzis maila wyslali, zee to juz nieaktualne, ze dali komus innemu, szlag by ich... a juz prawie od 3 tyg bylo wiadome na kiedy maja mi kogos szukac... i tak, tak, beda miec... przed chwila zadzwonili, ze ktos tam nowy mial zaczynac jako pierwsza opiekunka u kogos i nie zaczal, bo opiekunka nie przyjechala, ze pani siedzi sama bez opieki, a ma 94 lata, ze mam przyjezdzac na gwalt... wiec jej mowie, ze niech wezmie mape i zobaczy, ze ja mam 725 km i wlasnym autem nie pojade, tylko jade busem, ze dzis mam zebranie w szkole u dziecka, ze nie rzuce wszytskiego, ze mam 725 km... jak wyjade to jutro, bo dzis juz nie dam rdy, no i moglabym zaczynac we czwartek... szlag by ich... jakby czlowiek kasy nie potrzebowal to rzucilby im sluchawka... powqiedziala, ze przegada na miejscu i da znac do 5 minut, ze zadzwoni... minelo juz 15 minut... ja oddzwaniac nie bede... zobaczymy, a jak nie, to skladam Bewerbung do innych agentur... za cos im w koncu place, nie? to niech zalatwia cos...
  19. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    ha.,.. w dwoch miejscach mialam byc jako pierwsza... i okazalo sie na miejscu, ze fakt... pierwsza to ja bylam ale z naszej agentury i obowiazki przekazywala mi opiekunka pracujaca na czarno, bez agentury i za mniejsza kase niz ja z agenturą i oplatami na agenture... i zadna z tych na czarno nie godzila sie na przejscie na umowe do agentury za wyzsza kase, bo mialy nie jasna sytuacje finansowa i oficjalnie pracowac nie chcialy... takie czasy...
  20. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    kocham ciemnoczerwony i niebieski, ale w ciemniejszym odcieniu, taki szafir, czy indygo, niecierpie brązów, ani bieli, bo w bialym to przy mojej jasnej cerze wygladam jak mlynarz na przepustce... a brazow od zawsze nie lubie... orange lubie
  21. wlasnie... to mnie tez wkurza... te zmienniczki... przyjada na wysprzatanae, a same palcem nie rusza nic.... znam to... ale wyprane, wysprzatane to milo bylo zastac... a same to nawet poscieli nie potrafily zmienic po sobie... kurcze, lenie i brudasy patentowane... szkoda slow...
  22. ta koszmarna rodzinka pdp... widze, ze nie tylko moja to zmora... czasem relacje z fajnym pdp zostana tak zaklocone pzez upierdliwa rodzinke, ze nie da sie zyc... oj tak, niby w umowie jest zapis o wyzywieniu, ale ja wolalabym opcje, gdzie wpisuje sie, a nikt tak nie robi, ze wpisze stawke zywieniowa na dzien... bo jak wiecie, sa normalne rodziny, a sa skąpe, wyliczajace kase... i co? w mysl umowy, bo tak miala kolezanka, ktora nie potrafila za bardzo sie postawic rodzinie, przyjechala z Bulgarii... corka pdp robila zakupy... matce czasem cos zrobionego przez siebie przywiozla i dala, a opiekunka, mala drobna w 3 tyg 6 kilo schudla, jedzac ziemniaki i marchewke... no i co? ktos sie moze doczepic do jedzenia, ale jak Austriak powie, ze nie glodowala, bo jedzac ziemniaki nie umrze, do tego marchewka... bo jak w dyskusje włącza sie Austriacy, czy w Waszym przypadku Niemcy to bedzie to tak wygladac, ze przeciez Niemiec szybciej drugiemu przyzna racje, nic opiekunce, czy to z Polski, czy z Bulgarii, wiec lepiej jakby byla stawka dzienna, czy tygodniowa okreslona, tyle opiekunka ma dostac i niech je nawet cukierki codziennie za te kase, ale to jej sprawa... ja tez tak mialam, ze jak chcialam czekolade, to przy kasie corka pdp odsuwala czekolade z zakupow i kazala mi samej placic z prywatnej kasy za to, a prawda jest taka, ze kazdy normalny czlowiek od czasu do czasu ma ochote na cos innego i to nie fanaberie, a norma... a co do sprzatania... z jednej strony opie4kunka ma nie sprzatac wszytskiego, teoretyvcznie, ale to tylko teoria... jak ktos przyjezdza na dlugo, widzi, ze jest nie bardzo, sprzataczki nie ma, to sprzata nie dla rodziny, a sam dla siebie, bo miejsc pedantycznie utrzymanych jest malo...
  23. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    jestem na momencik i wracam do dzieciakow.... przyjechalam jak po ogien... nie wiem kiedy dostane nową Stelle i nowa osobke do opieki... oby bylo normalnie i z pdpo i z rodzinka, bo jak jedno fajne to drugie nie zawsze... jak pdp fajna to rodzinka do kitu, ale tez fajne i jedna strona i druga tez sie trafiaja... zobaczymy.... najwyzej, jakby nie tak mialo byc to od razu poprosze o przeniesienie, a nie bede jak w osoatnim miejscu prawie 3 tyg siedziec i znosic warunki malo cywilizacyjne... teraz jedyne co mam w glowie to poczatek roku szkolnego, to zalatwic, tamto zalatwic... jakto w szkole buziaki kochane i kochani moi.... pusto tu bez Adasia....
  24. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    zaczal sie rok szkolny, a mnie sie powiekszyla dzis rodzinka... mamy nowego czlonka rodziny i wszyscy oszaleli na jego punkcie... to interaktywny Furby... kurcze jest cudny zwariowalam chyba? buziaki... musze cicho, bo usnal, jak go obudze to bedzie wrzeszczal... mowie do niego: spij dziadu maly, a ten do mnie: nie ma mowy.... kurcze.... oszalalam... buziaki
  25. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    hej wakacyjny @Łukasz! pozdrawiam, pelnia szczescia dzis, wyjezdzam z tego badziewnego miejsca, jade do swojej lazienki, pralki, cywilizacji mąż mnie pytal za kim najbardziej tesknie... a ja z rozbrajającą szczeroscia: za wanną!!!!!!!

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...