Skocz do zawartości

ABC

Społeczność
  • Postów

    1183
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11
  • Żetony

    200

Treść opublikowana przez ABC

  1. jeszcze jedna mala dygresja: mam wiele kolezanek, kolegow i spostrzezenia: niestety czesto jest tak, ze patrzac dookola na innych, ze kazdy kogos ma jest troche myslne... dlaczego? bo wiem ile osob tkwi w nieudanych zwiazkach tylko dlatego, ze boja sie samotnosci. a nie ma chyba niczego gorszego niz samotnosc w zwiazku... juz chyba lepiej byc samemu niz sie oklamywac, ze jestem przeciez w zwiazku, a tak naprawde wogole sie w tym zwiazku nie spelniamy, ani dobrze nie czujemy... ja wierze powiedzeniu, ze jak ktos chce miec szczesliwy zwiazek to powinien sie zwiazac z kims, z kim uwielbia rozmawiac i dobrze sie czuje... ja poszlam tą droga i chociaz sie nie nudze w zwiazku.... wyszlam za mąz za kogos, z kim sie kiedys dlugo przyjaznilam.... mimo, ze mialam narzeczonego to z nim sie nie dogadywalam, a z Bogdanem super sie rozumielismy i pewnego pieknego sierpniowego dnia zerwalam zareczyny z poprzednim narzeczonym, z ktorym bylam 8 lat i z dnia na dzien zwiazalam sie z Bogdanem... oboje bylismy wtedy po 30-stce i wydawalo nam sie, ze juz tacy baaaardzo dorosli jestesmy
  2. najlepszym przykladem, ze mozna w tym wieku kogos znalezc i moze byc cudownie jest nasza przekochana Blondi....
  3. to zalezy komu z cym lepiej.... ja jednego bym unikala, unikalabym faceta, czy tez kobiety, ktorzy majac kolo 50-tki maja tzw czystą karte, czyli zadnych malzenstw, zadnych zwiazkow... u mnie sie czesto slyszy: jak to, ma 40-stke i nigdy w zwiazku nie byl, to cos musi byc z nim nie tak.... czasami tez rozsadnym rozwiazaniem jest zwiazanie sie z kims, kto uwolnil sie z jakiegos toksycznego zwiazku, bo on potrafi normalnosc docenic.... a swiadomie i premedytacja decydowac sie na samotnosc nie jest dobrze, chcociaz nic na sile, ze za wszelka cene... ze lepszy rydz niz nic.....
  4. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    teraz jestem w austrii, 130 km od Wiednia, ale jak kiedys zarzekalam sie, ze tylko Austria, to juz sie nie zarzekam, jak fajna propozycja bedzie to moga byc i Niemcy, a jeszcze jakby sie zlecenie dla pary trafilo to juz full wypas
  5. ABC

    Ulubione dania na obiad

    u mnie w miescie jest jedna z dwoch w Posce szkol szkola ukrainska, zespol szkol od przedszkola do liceum, jakis cas temu uczylam tam niemieckiego. wszyscy nauczyciele oprocz mnie i matematyczki to byli Ukraincy, cudowni, wspaniali, a bal studniowkowy najlepszy na jakim bylam, zamiast Poloneza jak w polskich szkolach tanczyli maturzysci hopaka....
  6. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    a mnie w wielu miejscach brakuje roweru, zwlaszcza jak na wygwizdowiu mieszkam, tak jak tutaj.... porazka, wszedzie daleko, a jak juz dojde to trzeba wracac, bo przerwa trwa tylko 2 godziny, rowerkiem by szybciutko poszlo i wygodniej niz pieszo.....
  7. tez to widzialam.... niestety.... Szwajcarzy sa inni... o tym slyszalam....
  8. nigdy nie widzialam takiego zapisu w umowie...
  9. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    ha cos w tym jest.... oj dobrze mowisz
  10. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    spisz i piszesz przez sen? hm, zdolna jestes... ja dzis w nocy do 4 usnac nie moglam.... przewracalam sie.... nie mam pojecia dlaczego, myslalam, ze dzis bede padnieta i bedzie mi sie chcialo wczesniej spac... a moze ja sie juz starzeje i nie potrzebuje tyle snu?
  11. myslenie zyczeniowe... ale chcialabym zeby tak bylo....
  12. moze cos od siebie... nie dla kazdego to, co jednemu odpowiada bedzie innym pasowac.... jedni lubia wyjezdzac do miasta, najwieksze centrum miasta to ich żywioł.... dla innych to porazka i sie bedą meczyc... kasa tez nie jest wyznacznikiem, bo czasem lepsze mniejsze pieniadze, ale spokojna Stella, niz użeranie sie za pare euro wiecej z koszmarnymi pdp i rodzinkami.... te rodzinki, ci Angehoerige to zawsze byl moj koszmar.... dla mnie fajne Stelle to te, gdzie byla chemia miedzy mną a pdp, ze rozumialysmy sie swietnie i praca czesto nie byla uciazliwa pracą, tylko czyms normalnym... najwazniejsze dla mnie zawsze bylo i ulatwailo mi wiele, gdy podopieczni byli wdzieczni.... takie vielen dank, dodawalo mi zawsze skrzydel... to, gdy pdp doceniali nasza prace tez sprawialo zawsze, ze byla ona o wiele latwiejsza, niz w sytuacjach, jak traktowali nas jak zlo konieczne, za ktore musieli placic...
  13. ale dokladnie tak... skoro sama opiekunka z iniciatywą pokazywania zawartosci walizki wyskakuje to jakie swiadectwo sobie i innym opiekunkom wystawia... @Serenity to nie opisuj jednej Stelli, ale sytuacje pozbierane z roznych miejsc.... takie straaaaszne sytuacje.... takie szok.....
  14. dzis dostalam propozycje wyjazdu do Bonn, @aga1 chyba jakos telepatycznie to wyszlo po tym, co pisalas o De, stawka 1800 euro, do Bonn, domek jednorodzinny, pdp pani z 3 Pflegegrad.... wyjazd poczatkiem lutego... podzielilam sobie to na stawki dzienne, jakie obowiazuja w Austrii, to wychodzi 60 euro dziennie.... hm.... szalu nie ma.... nie wiem, czy to wezme, ode mnie do Bonn kawal drogi... Wieden blizej....
  15. juz zakladam w Twoim imieniu nowy temat
  16. mam kolezanke, ktora przyjechala na Stelle, gdzie byla juz wczesniej i wyjezdzala stamtad inna opiekunka, Bulgarka, czy Rumunka, nieistotne, no i ona wyjezdzajac zaniosla swoja walizke babce do salonu i pokazywala jej co ma w walizce ze slowami: prosze sprawdzic co mam w walizce, zeby pozniej nie bylo, ze cos zabralam... w szoku kolezanka byla i mowi do niej: po co ty to robisz? a ona, ze ona tak zawsze robi wyjezdzajac pokazuje walizke... kuzwa, przyjedzie taka, przyzwyczai pdp, a pozniej beda kazali kazdej otwierac i pokazywac traktujac kazda jak zlodziejke....
  17. ABC

    Ulubione dania na obiad

    jeszcze mala uwaga, do tych co pytali o zakupy do sushi ja wszystko kupilam w Tesco.... nori, czyli ten algowy papier, ryz do sushi, Ingwer, czyli imbir, ten marynowany, rozowy, mlody w sloiczku, za 8 zl, mata do robienia sushi tez kilka zlotych, losos i paluszki krabowe surimi, wszystko razem kosztowalo kolo 40 zl... narobilismy z tego tyle sushi, ze 2 bite dni jedlismy, wyszlo boskie, aha, jeszcze do tego kupowalismy te ostrą zieloną paste wasabi... kosztynie sa wysokie.... ale wyszlo przepyszne...
  18. ABC

    Ulubione dania na obiad

    ja w tym roku wakacje na Ukrainie planuje spedzic.... Morze...... marzenie... z Przemysla do Odessy jezdzi bezposredni pociag... noclegi tanie bardzo... znalazlam dla 4 osob (2 dorosle i 2 dzieci) za 2 tys zl... na 3 tygoooodnie! jezyk o tyle o ile ukrainski znam, rosyjski znam perfekt, chociaz Ukraincy nie lubia rozmawiac po rosyjsku.... a samych Ukraincow baaaardzo lubie.... oj pochodzilabym po knajpkach, pochodzila... mniaaaam
  19. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    hm... rozczarowales mnie... jaki jest sens pojscia spac z facetem, ktory obiecuje, ze bedzie grzeczny? ja zaczynam byc jak wampir... caly dzien w uspieniu, a wieczorem sie ożywiam.... maja pdp o 19 chodzi spac i spi az do godz 9....
  20. pisz, pisz i to nie tylko Ty... rozne przejscia ludzie maja w pracy i czesciej nie sa to mile przejscia niz mile..
  21. ABC

    Ulubione dania na obiad

    Lwów???? ja mieszkam w Przemyslu, do Lwowa mam 50 kilometrow.... tylko ta granica, ale moze warto sie wybrac.... no i tanio z pewnoscia, bo w Polsce placilam kolo 60 zl za porcje.....
  22. ABC

    Ulubione dania na obiad

    oooo.... daj namiary gdzie tenze Synek mieszka i ile kosztuje szkolenie biegne w te pędy ja sie szkolilam z wykorzystaniem youtube, tam jest kilka filmikow dla takich laikow jakim bylam dla mnie w sushi najwazniejsze co jest w srodku: tunczyk, losos, surimi bosko, ale surowy ogorek lub awokado juz bleeee
  23. ABC

    Ulubione dania na obiad

    lubicie sushi? jakie? bo ja maki z lososiem najnajnajbaaardziej..... te salatki z Metzgerei tez uwielbiam
  24. ostatnimy czasy dawalalm ogloszenie na austriackich stronach, ze czegos prywatnie z mezem szukamy jako para do opieki... no i dzwoni facet, ze oki, ze zaplaci kazdemu z nas 75 euro dziennie, ale ma tylko jedno zyczenie: on co drugi dzien chodzi do sauny i czy to nie bedzie problem... wiec ja mowie, ze zaden, ze ja nie przepadam ale mąż moze z nim w tej saunie byc jak trzeba... no i facet wywalil kawe na ławę: oboje mamy byc z nim w srodku, oboje bez ubran, on placi i tak sobie zyczy... wiec mu mowie, ze on moze byc rozebrany, jesli chce, ale ani ja ani mąż nie bedziemy, my jestesmy w pracy, a facet przez telefon z pyskiem, ze ja dziwna jestem, ze dorosla, a nie chce sie rozebrac, wiec mu mowie, ze jak pojde sama, czy z mezem to moge byc na luzie, ale w pracy z obca osoba nie ma takiej opcji... zboczuch jeden....

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...