Skocz do zawartości

ABC

Społeczność
  • Postów

    1183
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11
  • Żetony

    200

Treść opublikowana przez ABC

  1. ABC

    Ulubione dania na obiad

    tooort? w zyciu nie chcialoby mi sie robic dla dziadkow.... ja nawet w domu nie przepadam za pieczeniem... ja wole lodziki niz ciasto....
  2. ABC

    Ulubione dania na obiad

    a dla moich dziadkow numer jeden to zawsze cos na ksztalt racuchow z jablkami lub bananami,robione z ciasta jak na nalesniki... zjedza w ilosciach hurtowych i zawsze im malo... zwlaszcza babce jedna podpowiedz: jak robicie placki ziemniaczane to sprobujcie dodac do tego ciasta na placki pokrojona w kostke kielbase... mniam, zakochacie sie, pyyyycha!
  3. baaaardzo mi sie podoba jak ją zalatwilas, baaaardzo! brawo Ty!
  4. no tak, nie zalapalam.... powiem Ci, ze mam bliską kolezanke, ktora latami pracowala w Niemczech jako opiekunka, pozniej sciagnelam ją jako swoja zmienniczke do Austrii, ale jak ktos przywykl do pracy po kilka miesiecy pod rzad, a nie do realiow austriackich, gdzie zmiany sa co 2-3 tygodnie, a przez to jedzie sie do domu z duzo mniejsza kasa to popracowala w Austrii kilka miesiecy i wrocila do jezdzenia do Niemiec. A teraz koncem maja odwazyla sie i pojechala do pracy w Heimie niemieckim, stawka 1800 euro plu pokoj, za ktory placi pracodawca, jest z 3 innymi Polkami i jest przeszczesliwa, bo jak mowi: kilka godzin w pracy i wolne, a jeszcze sie udalo, ze te kolezanki popoludniami pozalatwialy jakies sprzatanie na godziny i mowi, ze jak jednego dnia pracuje od 6:30 do 13:30 to po poludniu wezmie 3 godzinki sprzatania 2 razy w tygodniu i juz ma kase na jedzenie, nie musi ruszac z wyplaty... do Heimow, tych austriackich tez caly czas jest nabor, ale wyglada to tak, ze wystarczy miec kurs online zrobiony na 200 godzin i tlumaczenie na niemiecki i mozna pracowac.... jak jej slucham to sama dochodze do wniosku, ze moze to jest wlasnie jakies rozwiazanie by sprobowac i przestac zyc na dwa kraje i rozstawac sie z rodziną?.....
  5. http://punkt.media/pl/aktualnosci/gospodarka/6115-ile-zarabia-sie-w-opiece
  6. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    witajcie, powkurzam Was kochani troszeczke, oj powkurzam z rana.... jedynym moim dziesiejszym problemem jest to, ze mam plecy z lekka na sloncu spieczone takie to problemy ma sie wylegujac sie na wakacjach nad morzem ale trzeba korzystac, by miec co wspominac.... jezcze kilka dni, a we srode przyszlego tygodnia wracam do pracy, na kolejne 3 tygodnie.... grunt, ze nie jest az tak dlugo, bo 3 tyg zawsze da sie jakos wytrzymac....
  7. ja tak ciagle mam... i tu gdzie jestem teraz bez agentury i wczesniej jak byla agentura w Wiedniu: pytania rodziny i agentury: a nie znaz kogos na zmienniczke... no i konczylo sie na tym, ze sciagalam sama kogos i przyslowiowego dziekuje nawet nie uslyszalam przeciez agentura za wprowadzenie nowej osoby wezmie kase jak sie patrzy, a w rzeczywistosci to nawet palcem nie ruszyli... coraz bardziej dojrzewam do otwarcia czegos wlasnego, w znaczeniu agentury... dzie wszytsko bedzie przejrzyste, a stawki bada uzaleznione od stanu pacjenta, a nie od widzi mi sie rodzinki...
  8. i tu sie nie zgodze... tu gdzie teraz pracuje, w Austrii w Tulln, 35 km od Wiednia jak spotykam opiekunki to wszytskie prawie juz na polskiej emeryturze, czyli po 60-tce... prawda jest taka, ze przynajmniej tutaj jest tak duze zapotrzebowanie, ze jak sama obserwuje to zaczyna to byc prawie lapanka opiekunow z ulicy... juz sie na jezyk nie patrzy, na nic, byle by byla sztuka czlowieka do pracy i tyle.... jak spotykam pania, ktora ma baaaardzo duze,bo 17-nasto letnie dosw w Polsce w pracy w ramach wolontariatu w hopicjum domowym, to chyle czoła... ale jak slysze, ze pracuje 5-ty rok w Austrii a jezyk w stlu: nein Tabletten, nein gut, nein esen, to skora cierpnie... a jak proponuje, ze spotykajac sie w ramach paus moge ją z jezyka podszkolic, to wielkie oburzenie, a po co mi sie w tym wieku uczyc... a ja naiwna za friko proponuje... ludzie, zastanawiam sie tylko nad jednym, a jak cos sie stanie z pdp to jak ktos taki zadzwoni po pogotowie i powie co sie dzieje? ja sama bym sie bała.....
  9. drugi dom jak napisala @Blondi to chyba wyrazenie mysli nas wszystkich... jestem z rodzinka od dwoch dni w Karwi nad polskim morzem.... a i tak budze sie rano i pierwsze co robie to gonie zobacxyc co tam na naszym forum.... buziaki znad morza dla wszystkich. jak dooooobrze, ze jestescie!!!
  10. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    uffff, walizka spakowana, a nawet dwie walizki, jedna moja, druga męża no i jade do domu... przyjechal moj zmiennik... pamietacie naszego Adasia, czyli @adamos60 z tego forum? to wlasnie on jest moim zmiennikiem, razem z zona przyjechali, beda 3 tygodnie nie moglam sobie odmowic przyjemnosci zeby nie zadzwonic do naszej @Blondi i nie zrobic jej niespodzianki i nie porozmawiac z nią i z Adamem wspolnie
  11. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    nie, to chodzi o to, ze sa wakacje i nie chce na dlgo wyjezdzac, bo mam dzieci, a 2 tyg beda w miare...
  12. @Blondi i wszystko w temacie! najgorszy jest ten brak kontaktu... kuzwa, co mnie obchodzi fakt, ze oni maja weekend a po weekendzie swieto, jak miala mi dojechac zmienniczka w piatek na wieczor, nie dosc, ze pinda nie poinformowala nikogo, ze nawet walizki nie pakuje to jeszcze nie zadzwonila, nic... no i ja siedzie i czekam, dzwonie do niej zeby sie zapytac gdzie jest jej bus, o ktorej dojedzie, a ona, ze jest w domu i nie wybiera sie na razie.... agentura nie odbiera, ja nastepnego dnai mialam do domu jechac, wkurzona na maksa.... przeciez dziadka nei zostawie.... dali mi kogos ale kolo wtorku i musialam zostac do wtorku.... no i jeszcze te haselka rodziny pdp, zero wdziecznosci, tylko mnie sie oberwalo, ze te Polki takie nieslowne... a agentura? jak sie w koncu dodzwonilam to uslyszalam: ale my mamy weekend.... kuzwa, a ja nie mam weekendu, nie mam wyjazdu do domu, nic....
  13. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    no tak... jade na 3 tygodnie.... wyjezdzam jutro, a wracam kolo 28, czy 29 czerwca... pozniej bedziemy miec turnusy po jakies 2 tyg w lipcu a sierpien znowu 3 tygodnie.... i tak juz zostanie na stale, mysle... chyba, ze zrobi sie za ciezko i stan dziadkow sie tak pogorszy, ze te 3 tyg wytrzymac nie bedzie tak latwo....
  14. nic dodac, nic ujac.... powiedzmy sobie otwarcie... my tam nie jezdzimy jako pani/pan do towarzystwa... my tam jezdzimy do czesto gesto najtrudniejszych sytuacji zyciowo-chorobowych....
  15. ABC

    Czy lubicie to????

    widze, ze nie tylko ja przezywam jego odejscie... przesluchalam wieeeele jego utworow po jego smierci.... wspanialy artysta, artysta,, a nie celebryta latajacy od wywiadu do wywiadu... dopiero po jego smierci zdalam sobie sprawe z tego, ze nikt nigdzie nie widzial go w wywiadach "sprzedajacego" swoja prywatnosc, żonę, dzieci... takie to bardzo profesjonalne i nieczeste w obecnych czasach.... ARTYSTA.....
  16. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    ha, a my ile sie znamy? chyba ze 2 lata, jak nie dluzej, co? pakuje sie powoli.... jutro przyjezdza para zmiennikow, a ja jade do domu, hurrrraaaaaa.... jedziemy z mezem na 3 tyg wakacji z dziecmi i koncem czerwca wracamy..... moze moj zmiennik odezwie sie na tym forum i napisze pare slow.... zobaczymy
  17. tez nie wiem kto to ustalil... przeciez w tym przypadku im wieksze dosw w opiece tym lepiej dla pacjenta, a osoba w tym wieku? nie chce nikomu umniejszac, ale nie sadze, ze to praca dla tak mlodej osoby... aha, spotkalam sie i to raczej rozumiem, ze zwlaszcza starsze podopieczne nie chcialy miec mlodych opiekunek... ze kryterium wiekowe bylo od 40, czy 45-ciu lat w gore... a tu, gdzie jestem teraz, w Tulln, to najczesciej spotykam opiekunki po 60-tce, juz na polskich emeryturach, wyjezdzajace zeby albo dorobic, albo zarobic, bo emerytury polskie mizerne....
  18. wkurzam sie.... wczoraj przyszla szanowna coreczka dziadkow i przyniosla kose elektryczna, taka w ramach kosiarki.... podlaczyla ladowarke..... i stwierdzila: kosa jest w garazu, jakby Twoj mąż mial zamiar kosic... do koszenia jest malutko, fakt, ale w imie czego? nikt tu sie na ogrodnika nie zatrudnial... popatrzylam tylko na nią i nic nie powiedzialam....
  19. ja tez sie z tym spotkalam niejednokrotnie, ze spotykalam poprzedniczki, ktore nie chcialy wracac w dane miejsce, a mnie bylo super... jest tez kwestia tego, ze kazdy opiekun jest inny, trzeba tez psychologicznie podejsc do pacjenta... czasem forma dosc oficjalana w takim przypadku pomaga, bo stwarza bariere i ktos sie "pilnuje" i zamiast Pflegerin, rodzina pdp czesto mowi o mnie: Schwester Beate aus dem Spital.... i to juz tez jest czesto pomocne... no i takie podejscie, by pdp rozumial kto teraz dyryguje wszytskim i jest odpowiedzialny: ja, a nie on.... czasem trzeba to dosc czesto powtarzac, ale przynosi to porzadany skutek.... aha... i jak jest dziwna sytuacja to nie przechodze nigdy na "ty" bo taki dystans czesto pomaga....
  20. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    o 7 rano wstajesz? to wczesnie... ja kolo 8-mej, a dziadki kolo 10-tej... i to budzic ich trzeba......
  21. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    oj slimacza sie... dobrze, ze z mezem jestem to jest chociaz z kim pogadac.... bo dziadki ciagle spią.... wczoraj mnie przerazila corka pdp.... cholera z nia.... tu jest wielka kuchnia,... byla wczoraj Fusspflege, robila dziadkow i te corke... ktora pozniej wode z miski po moczeniu nog przez diady zamiast do toalety to do zlewu w kuchni wylala... a niby w Rettung sama pracuje... myslalam, ze zwariuje, tak sie wkurzylam.... a ja wtedy ostentacyjnie cillit bang do dezynfekcji roalet i na jej oczach spryskalam i wyszorowalam zlewozmywak i te miske.... nic nie skomentowala....
  22. @Anna.R odpowiedz jest prosta: jak jestes normalna to i w domu masz posprzatane i u podopiecznych tez... a jak ktos jest niechluj, jak opisujesz to wszedzie ma syf i w domu i w domu pdp... niestety.... bo niektore rzeczy robi sie w kwestii sprzatania dosc automatycznie.... to musi sie miec we krwi.... tylko kuzwa, dlaczego ja zawsze trafie na jakies miejsce po takich brudasach syfiarskich? jak pytalam, bo poznalam przypadkiem kogos, kto byl na moim miejscu, gdzie teraz jestem, kilka miesiecy... 4 razy przyjezdzal i pytam: jak ty zylas w takim syfie... to uslyszalam: ja tam bylam sama, a nie w parze jak ty... kuzwa, dziadki przesypiaja 3/4 dnia, spia wieczorem o 20 do 10 rano... nawet tam gdzie mieszkalas tyle miesiecy firany nie wypralas, dywanu nie odkurzylas? ludzie, co jest z Wami? narobilam sie jak durna, wiem, ale bede tu pracowac na stale i nie robie tego dla nikogo, tylko dla siebie zeby nie mieszkac w syfie !!!!
  23. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    no i we srode rano przyjezdza moj zmiennik z zoną.... nie moge sie juz doczekac.... no i zmeczona jestem... 6 tyg tu spedzilam... najpierw 3 tyg z kolezanka, potem 4 dni w Polsce na rocznicy komunii u dzieci i powrot tu z mężem na 3 tyg.... niby ciezko nie jest... ale tyle czasu poza domem, bez dzieci... gdzie normalnie byl z nimi mąż jak wyjezdzalam a teraz sa z babcia... oj ciezko....
  24. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    a ja powoli zyje wyjazdem.... 10 czerwca mam wesele swojej bylej uczennicy i mam byc tam swiadkiem.... kurcze... Marte lubie, zaprzyjaznilysmy sie... ale jak ja nienawidze wesel.... masakra.... dla mnie jak tortury... nie lubie tanczyc... do picia weselnych trunkow tez sie nie nadaje... zastanawiam sie nawet czy nie pojechac autem, zamiast weselnym autobusem i móc sie zmyc jak bede sie nudzic.....

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...