Skocz do zawartości

ABC

Społeczność
  • Postów

    1183
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11
  • Żetony

    200

Treść opublikowana przez ABC

  1. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    @gosc aga alez oczywiscie, ze dobre sa... ale tych z lepkimi rekoma spotkalam wieeeele... kiedys sama bylam swiadkiem jak za kase babki w dniu wyjazdu zmienniczka, ktora miala juz nie wracac zrobila dla siebiue zakupy za 160 euro i 2 wielkie torby zabrala ze soba do domu do Serbii. jest tez tak, ze jak jestem gdzies ponad rok i tylko co miesiac na 2 tyg przyjezdza za kazdym razem nowa opiekunka to jak wracam to wystarczy mi rzut okiem zeby wiedziec co jest nie tak i czego brakuje.... nie chodzi mi tylko o Polki, wszytskie nacje potrafia cos ze soba "na pamiatke" zabrac... niestety....
  2. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    tez tak pomyslalam... w taki skwar z miesem do Polski jechac... kurcze, ale sa takie typki, ze wymiota wszytsko łącznie z zahaczeniem czasem o szafe z ubraniami... jak zmieniala sie opiekunka i przyjechalam z domu to jak durna naszukalam sie 3 nowych bluzek z metkami, ktore kiedys babka na Mikolaja dostala... bylo i wcielo.... @Blondi mail wyslalam
  3. subordynacja - podporządkowanie się wymogom dyscypliny ha... moze tak ujeli to, ze opiekunka miala swoje zdanie, a nie chciala chodzic jak kon pociagowy pod dyktando rodzinki pdp... jakos tak mi od razu to przyszlo do glowy... nie chciala dac sie podporzadkowac rodzince....
  4. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    na razie poszlam na latwizne i przeniosla sie do drugiego pokoju, gdzie nie ma mrowek... dzis bedziemy z Bogdanem przestawiac to lozko i odwalac spod niego wykladzine dywanową i patrzec co tam sie dzieje. w piwnicy stoi jakis spray Wandal na mrowki... popryskamy i moze cos to pomoze....
  5. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    pobudka moi mili.... kawusia stygnie... walcze teraz tu, gdzie jestem z mrowkami... z tarasu pchaja sie prosto do domu... takie malusienskie jak igla od szpilki, czaene... lapki nastawiane i cholera nie dziala.... poradzcie cos....
  6. a ja kilka dni temu wrocilam z wakacji w Karwii, tak, tak, obok Władysławowa i Jastrzebiej Góry... piekna okolica, cudne plaze....
  7. @Serenity prawda jest tez taka, ze nawet jak ktos jest lub byl naszym zmiennikiem to mozemy o tym nie wiedziec... bo z nim nie mieszkamy... jak on jest z pdp to my jestesmy w Polsce w domu... mialam niedawno sytuacje, ze pocztą pantoflowa dowiedzialam sie, ze kolezanka, ktora kiedys poznalam w Wiedniu pracowala pol roku wczesniej w tym miejscu, co ja pozniej przyszlam... ale teraz jest gdzie indziej i w innej agenturze... no i okazalo sie, ze stad wyleciala za picie, ze opiekun prawny zajmujacy sie pdp przyszedl do pdp i zastal ja lezaca w poludnie pijana nie do obudzenia... a ze nie bylo to jej pierwsze tego typu zdarzenie to wspolpraca sie zakonczyla... ona niby pozniej walczyla z nalogiem i pracuje teraz gdzie indziej... oby z tego wyszla.... hm... tylu rzeczy nie wiemy o innych... bo przeciez nikt sie sam nie przyzna....
  8. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    kurcze... zaciekawilas mnie... bo co do przetworow to uwielbiam robic i... i rozdawac pozniej... zwlaszcza salatke z ogorkow, kurkumy, cebuli i papryki, robie kolo 80 litroe bo wszyscy wokolo uwielbiaja
  9. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    @Serenity o jak miło cie poczytac.... to dobrze jak sie nic nie dzieje takiego na stelli, bo to znaczy, ze spokoj... czyli malo stresu... praca z mezem... nowy wątek? hm... alez kochana... raca z mężem to nudy na pudy...
  10. fajnie sie tak pracuje jak maja do Was zaufanie.mialam w austrii 2 miejsca gdzie nikt nie potrzebowal rachunkow, w pozostalych sie zbieralo, ale nikt sie nie doczepial do tego co sie kupilo
  11. kiedys jakies 8 lat temu byl konkurs , jakas krzyzowka, czy cos w gazecie Viva w Polsce... i jak nigdy nie wysylam niczego to wyslalam i w nagrode dostalam prawie identyczna torbe z tej firmy a ze ja nie lubie bialego i jego odcieni to moja mama dostala torebke, byla baaaardzo happy...
  12. z czego te siniaki? z noszenia walizy?
  13. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    oj to zazdroszcze... taka wspierajaca i pomocna corka pdp to skarb i niestety ze swieca szukac takich... fajnie, ze masz tak duuuze wsparcie z jej strony.... ha w innej sytuacji tez sama bym sobie robila, ale skoro teraz, pierwszy raz w zyciu mam Stelle, gdzie jezdze z mężem to korzystam z tego jak sie da ha ja z nim daje rade, gorzej on ma ze mna... bo to jego pierwsaa Stella w tym zawodzie, a ze ja z zawodu jestem nauczycielem, to latwo ze mna nie ma, bo go pouczam ciagle i strofuje.... nie dosc, ze z pracy to jeszcze z jezyka... przewalone ma ze mna
  14. ja tez naleze do tej i innych grup na facebooku i skora mi sie marszczy nie powiem gdzie jak to czytam.... szlag mnie trafia... ale powiem Wam, ze czasami w duzej mierze te opiekunki sa same sobie winne.... i to co maja maja na wlasne zyczenie, lub wlasna glupote.... poznalam tu, gdzie jestem kolezanke Grazyne.... 2 dni przed wielkanoca zalila mi sie i wyplakiwala, ze nie ma kasy na zakupy, ze nawet kawy sobie nie kupila... a ja akuratnie bylam w sytuacji, ze kilka godz wczesniej pdp trafil do szpitala na min tydz a ja mialam jechac do domu z dnia na dzien a pol lodowki zapchalam bo swieta mialam robic, wiec nie zastanawaiajac sie odsypalam jej do woreczka kawy, wzielam pare owocow, wedline i umowilam sie, ze ją poratuje... no trzeba byc czlowiekiem, no nie? dalam jej, uradowana byla... bo ona na 2 osoby dostaje niby 35 euro... a pozniej sie okazalo w rozmowie z asza wspolna znajomą, ze ona dostawala 50 euro, ale tak sie chciala wykazac przed rodzina pdp, ze robila zakupy za 35 euro i reszte oddawala... wiec zaczeli jej mniej dawac... a i co jeszcze: sama mi sie pozniej przyznala, ze ona duzo rzeczy, w tym warzywa taszczy z Polski... pytam, ale rodzina pdp oddaje Ci kase za to? o nie... bo ja to robie by im pomoc finannsowo... kurcze, pozniej wyszlo, ze ja tez chyba te rodzine jej pdp wspomoglam tymi swoimi zakupami... czasmi ludzie maja jak maja na wlasne zyczenie.... o zgrozo...
  15. kurcze... tyle czytam o tych proszkach... moze ja tez zaczne cos kupowac i zaabierac do domu? hm.... a jesli chodzi o ubranie to ja mam kilka par spodenek, takich w stylu jak rybaczki do kolana, bo w tych upalach najwygodniejsze i do tego duuuzo t-shirtow... zawsze biore takie, ktore bez roblemu wrzuce do pralki i wypiore, rozwiesze pozniej na wieszakach i wysusze i prasowac nie trzeba.... bo nienawidze prasowac... a w naszej pracy i przy obecnych upalach to po 3 razy dziennie zmieniam t-shirty zeby czuc sie swiezo na tyle na ile sie da... ale tym razem przeszlam sama siebie pakujac sie... zabralam, na szczescie rozmontowany ale wielki wentylator i czajnik bezprzewodowy zeby moz sobie na pietrze, gdzie mieszkamy zrobic kawe bez ganiania na dol do kuchni i budzenia dziadkow...
  16. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    oj ja tez deszczolubna jestem jestem chyba jedyną osobą, ktora sama z siebie lubi listopad bo wtedy pada najwiecej a co do wyjazdu coreczki pdp to Ci zazdroszcze, oj baaaardzo, bo ja zawsze wolalam pdp bez rodzinki... jaka by ona nie byla... najgorsza to taka, ktora niby w dobrej wierze, ale sie wtraca, kontroluje i ciagle ma jakies propozycje na ulepszenie naszej pracy i zycia pdp... brrrr....
  17. ABC

    Ulubione dania na obiad

    ale mi smaka narobilas na gołąbki @jolantapl. , ale narobilas... ale w taki skwar piec gołąbki... kurcze, chyba wieczorem bym sie kiedys za to wziela... ja tez kombinuje czasem w te upaly zeby ogarnac obiad na 2 dni i nie gotowac codziennie,, bo tu nawet wiatraka nie ma w kuchni... a na otwarcie okna przy gotowaniu to babcia reaguje strasznie... jakby mroz byl za oknem i przymrozek przyjdzie... wogole zawsze gdzie bylam to dziadki nie lubia wietrzenia, otwierania okien... a wracajac do glownego tematu to ta zupa ze szparagow tez mnie zainteresowala... ja mialam ochote leczo zrobic... mam przepis swoj wlasny na przepyszne, ale tu odpada, bo oboje dziadkowie nie wezma do ust pomidora ani niczego co ma kolor czerwony w stylu zupa czy sos....
  18. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    jest! jest! jest! alez sie nakrecilam pierwszy raz udaje mi sie Was powitac jako pierwsza rano bladym switem... wczoraj bylam tak padnieta, ze nie bylam w stanie nawet sobie łóżka poscielic... mąż przebieral dziadkow wieczorem i robil im kolacje a ja poszlam spac z kurami... niby dziadki maja Alzheimera, demencje, ale babka tak sie ucieszyla, ze przyjechalam, ze jestem... pol dnia lapala mnie za reke i gladzila po niej z usmiechem na twarzy... a sekunde po tym mowila: ze cieszy sie, ze jestem, ale nie bedzie mogla duzo czasu ze mna spedzic, bo ona tu gotuje dla wszytskich i sprzata i ma bardzo malo wolnego czasu... a pozniej szla spac na swoj foteliczek..... ale milo jak sobie nas po naszym urlopie przypominaja i jeszcze widac usmiech na ich twarzach milego dzionka Wam kochani życze i zapraszam na poranną . ja na swoja musze poczekac az mąż wstanie i pojdzie na dol zrobic... bo taka robiona przez kogos kawa zawsze lepiej smakuje
  19. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    hej, własnie dzis wyjechał po 3 tyg pracy z zonką do domu. a ja dzis zaczynam, mysle, ze z domu cos napisze a ja ze swojej strony powiem tyle, ze zycze kazdemu takiej wspolpracy jak z Adamem (Adamosem) i.... domu w takim stanie, wypucowany na sicher, do tego zakupy zrobione, srodki piorace tez, zyc nie umierac! za 3 tyg znow przyjada, a ja pojade z mężem sie urlopowac....
  20. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    nie sama. z męźem. nie autem.... tak taniej. i noc mozna przespac....
  21. ABC

    Rozmowa przy kawie (1)

    pisze do Was z autobudu Jordan z Rzeszowa do Wiednia a potem S-BAHN do Tulln... na rano powinnam dotrzec... spokojnego wieczorku i do jutra juz ze Stelli. jade zmieniac naszego Adamosa z forum...
  22. @LENA_57 oj to dłuuuugo kochana.... ponad 4 miesiace to nawet jak Stella nie jest ciezka, to samo to bycie z kims tyle czasu jest juz duzym obciazeniem.... takim psychicznym... i... i jak juz myslisz, ze ok, przezylam jakos... nastawionna jestes psychicznie na wyjazd wreszcie to taki telefon z haslem, ze zmienniczka przyjedzie 2 dni pozniej to wyobrazam sobie, ze potrafi dobic... bo z jednej strony co tam 2 dni przy 4 miesiacach, ale jak juz myslalmi jestes w domu to taka zmiana planow bardzo wkurza, oj baaaardzo... a temat obrabiania tych bukietow tez by mnie wkurzyl... bo to niby nalezy do naszych obowiazkow, ale z drugiej strony to juz z lekka przesada.... trzymaj sie Słonko!
  23. Katarzyna Bawaria: jest inne rozwiazanie, jak u mnie teraz: rodzina wypowiada umowe agenturze, ty tez sie rozstajesz z agentura i podpisujecie umowe z rodzina, bezposrednią.. ale na takich zasadach jak ja mam teraz, czyli rodzina placi za mnie skladki na ubezpieczenie plus zwrot kasy za podroz.... sprobuj, moze sie tak da.... bo pracowac na czarno to jak strzelac sobie samemu w kolano...
  24. ABC

    Ulubione dania na obiad

    Kartoffelgulasch powiadasz? prosze Cie baaardzo: kupujesz gotowe w torebce, firmy Maggi, bo takie najlepsze, do tego przy gotowaniu dodajesz ziemniaczki, ja je wczesniej gotuje i kawalki kielbaski pokrojonej w kosteczke, zajadaja sie, ze mniam,mniaaaam
  25. ABC

    dzien opiekuna osob starszych

    na fejsie na jednej z grup opiekunek, do ktorej naleze kto wstawil takie info, wiec skopiowalam... na ile to prawdziwe? sama nie wiem...

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...