Rozkwitnij z wiosenną premią! Premia 400 euro. Dołącz do grona zadowolonych Opiekunek w Proseca.
Teresadd
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez Teresadd
-
De best.I nawet nie słyszałam tego.
-
Ja już w ogóle wypadłam z gry na forum.Strony lecą z prędkością światła.Nie nadążam.Bawcie się kochani, pracujcie i odpoczywajcie.
-
Dzień dobry popołudniowo.Miłego dnia kochani.Bawcie się dobrze.
-
Dzień dobry .Dalej w domu.Miłego dnia kochani.Bawcie się.
-
Dzień dobry . Witam z domu już wyspana.Miłego dnia życzę wam kochani.
-
Jeszcze jadę Sindbadem.Ale już światełko w tunelu widać.Bawcie się .No i oczywiście pracujcie.Dobrego dnia życzę.
-
Dzień dobry z Polski.Jeszcze 6 h i w domu będę.Bawcie się dalej.Miłego dnia kochani.
-
Jola.Praca już nigdy więcej od nich.Załatwiałam wszystko sama z córką,i z naszą D.Nie miał mnie kto odwieżć na banhof .Pogadamy jak już w domu będę.Ty też zdrowo się trzymaj i dbaj o siebie.
-
Kochani moi.Witam z pokładu Sindbada.Kierunek Warszawa.Podróż taxi, pociągiem ,no i wreszcie autobus.Bawcie się dalej .
-
Basiu teraz jadę zwykłym regio ,ale trzy lata temu ,to ze strachu kupiłam dwa dni wcześniej ,żeby tylko miejsce było.Kup w dniu wyjazdu .Chyba plaz będzie.
-
Dzień dobry.Kofer dopakuję ,bo nawet nie rozpakowałam, trochę popracować jeszcze mus i domu po 16.Miłego dnia życzę wam kochani.
-
Internet w telefonie może na jutro jeszcze mi wystarczy.Popiszę więcej w domu ,teraz kończę .Rano jeszcze kilka e-maili ,no i trochę na drogę sieci muszę też mieć.Dobranoc. A .Fioletowa się odezwała.Żyje,siedzi w parku i jak skiepści się pogoda ,to wróci do pisania.
-
Wracam do domu,to dopiero za ogród wezmę się.Niby coś tam robili ,ale w maju ,to ja już z osiem lat w domu nie byłam.Nawet nie wiem jak pachnie mój podwójny bez,bo nigdy mnie nie ma.Może w tym roku zdąże.Kupię na rynku trochę fuksji i fioletowych ,podwójnych pelargoni.Zobaczę co z begoniami z zeszłego roku.No i nieśmiertelne aksamitki których mam wszędzie pełno do póżnej jesieni w całym ogrodzie,na tarasie i balkonach.
-
To to ja wiem ,że po pierwszej wiosennej pełni księżyca jest Wielkanoc.Tylko dlaczego przy pełni księżyca mam problemy z ciśnieniem.
-
Tu mogłoby ci się załączyć ssanie ,ale byś się nie pożywiła.No światło ,jeden jogurt i dwa plasterki czegoś + pasztetowa.Chleb dwie szajby w zamrażarniku,no i aż dwa jajka.Nerwa mam ,ale jem tyle ile chcę .Minimalizm , ale mnie lotto .Jutro bay o 16:30
-
Bobrze .To już wiem teraz dlaczego na FB tylu amerykańskich żołnierzy usiłuje zawrzeć ze mną znajomość.I to wcale żadne portale randkowe.Czyżby tylko hakerzy.
-
Już się nie dam wrobić i jeść to co mi nie pasuje.Bobrze już swoje frycowe zapłaciłam i jadłam różne dziwne słodkie rzeczy.Brrr.Nie wymyślam ,ale jem to co mi pasuje i nie zmieniam nawyków przy każdym nowym Pdp.
-
Dzień dobry dziewczyny i chłopaki.Niedziela piękna, jutro do domu wracam .Powiało optymizmem.Miłego dnia kochani.
-
Poprzednio zakupy robiła córka.Kupowała wszystko dokładnie ,a poprzedniczka oszczędzała na chemii , rękawiczkach,zbierała worki po bułkach , opakowania po lodach ,margaryśkch.Nikt niczego jej nie żałował,ona tak chyba już miała.Mi też tak kazała.Tylko za próg ,to powypieprzałam wszystko.
-
Lisko.No i git.Wreszcie ci się pofarciło,bo też trochę pod górkę miałaś.Cieszę się.
-
@scarlett jestem w Bad Kreuznach ,przy samym kamiennym moście ,apartament nad rzeką.Chociaż tyle ,że miasto piękne ,kuracyjne i można dużo zobaczyć.Ale tydzień wystarczy.Posiedzę do końca maja i potem na cztery tygodnie gdzieś.Nie dłużej.
-
Bilet już zabukowany na poniedziałek.Czyli wracam do domu.No i dobrze. A wy wszytkie dodałyście mi otuchy .Nie ma to jak inną opiekunka ,która drugą zrozumie.Kocham Was.
-
Aniu nie masz pojęcia jak tęsknię za miejscem koło Ulm.Normalną Pdp i normalną rodzinę .Bo coś mi się nie farci.
-
Danusiu .Jestem tak ostatnio zdegustowana,że zastanawiam się nad dalszą pracą w opiece.10 lat pracuję i czuję się jak śmieć ,który siedzi w kącie,albo przeganiany jest z miejsca na miejsce.Już po kolacji siedze zabunkrowana w pokoju ,bo córka panoszy się w domu.Nie mam ochoty z nią spędzać czasu.O 21 już gasi światło ,bo idzie spać , więc łażenie przez ciemny jej pokój to też nie ciekawe.Ale już koniec.W lodówce też dwa plasterki wędliny.To nie dla mnie.Pomidorek jeden na trzy dzielony.Przeżyję i spadam stąd.
-
Dzień dobry.Jeszcze się bunkruję w pokoju,ale córka Pdp już łazi po całym mieszkaniu .Nie ma szans na kawę czy coś innego.Dopiero jak zwolni kuchnię. W poniedziałek wracam do domu.Zaraz tylko bilet przebukuje i załatwię transport na banhof. Miłego dnia życzę wam kochani.
