Teresadd

@foczka63 bo to rzecznik jej osobisty .Tej zmienniczki.Albo wróg osobisty Twój.Jak już przyjedzie ,to co zrobisz?Se jaja robią. Dzień dobry .Wyjazd nad morze za tydzień.Ponoć pogoda ma być.Bo dzisiaj 17 stopni.Spokojności wsiem.

@Krista się majstry cenią.Póki co moi sami malują(mąż i syn).Gorzej z hudrauliką ciężką.Bez majstra ani rusz.Wytrwałaści zyczę.I broń bosze chwalic się ,że w ojro zarabiasz.U mnie zaraz wszystko dwa razy kosztuje.Nawet nowa fryzjerka chciała mnie w bambuko zrobić,ale sie nie dałam. @foczka63 a co się zmienniczce nie podobało?.Ja bym tam pojechała do Kulki ,no ale wracam do swojej trzeci raz.

No tak z mamusią Foka do kontroli pójdzie. A tak na poważnie ,to te chłopy jakieś takie dziwne z wiekiem robią się.Swojemu mówię co u lekarza ma powiedzieć i o co zapytać.( zapisuje na kartce)Zdrowia życzę Foce.

Dzień dobry.Urlopu dalszy ciąg. Ochłody wsiem życzę. @Mirelka1965 spokojnej podróży.

U nas też jest Kulkowe ogłoszenie.Zresztą wiesz.A i na Poloniuszu. Dzień dobry.

A ciemny lud wszystko kupi.Zdawało się ,że mamy XXI wiek .Zgadza się ,że zdawało się.Po nas choćby potop.

@INEZ oj tak.sękiu

Gdzie jest wątek o maskach na stopy ,moczenie i te inne.?

O matko ,co za emocje?Że tak porobiły .

Dzień dobry.Przyjemnie na dworze,słonko świeci, ptaszki śpiewajá ,dzwony biją.Wstawajta. Dobrego,chłodnego dnia życzę.

@Krista kochana przez dwa lata spłacałam Zusowi składeczki.Bo uprzejmy pan księgowy z 20 lat temu coś popitolił i ZUS z odsetkami niedopłaty oczywiście wszystko naliczył.Trochę abolicji było przy okazji ,ale bolało dłuugo i bardzo kąśliwie.Już prawie zapomniałam.

Zabolało mocno.I nie ma zmiłuj.

Ja bym Basiu na stałą współpracę nie liczyła.No chyba ,że trafi ci się taka,co wpasuje się we wszystkie Twoje terminy urlopowe .Bo raczej równo pracą ze zmienniczką dzielić się nie będziesz.A stała zmienniczka liczy na stałą pracę.Nigdy przez 12 lat nie miałam stałej zmienniczki.Zawsze to były zastępstwa.

A ja sobie siedzę na tarasie,przyjemne 23 stopnie.Żyć nie umierać.Ciasto w piekarniku siedzi ,bo małżon ma jutro imieniny.Pieczenie uzależniłam od temp.zewnętrznej.Dobrze ,że grill na powietrzu zaplanowany ,bo w domu jak w ruskiej bani.

Dzień dobry.20 stopni.moźna żyć. Chłodnego dnia tym na robotach.

Na zwolnienie idż.

Terenówka.Jestem za.

Moja mówiąc omlet miała na myśli palaczinki czyli zwykły naleśnik.No powiedzmy z przewagą jajek.Dopytaj się i zrób tak jak ty chcesz.he.

Dzień dobry.Kurczę w domu jestem ,a już od bladego świtu zero spania.A to siku,a to upał,przewalanki w wyrze no i w końcu wstałam ogród podlałam i teraz patrzę jak sobie wszystko rośnie.Trochę poprzesadzam,przytnę i jakoś wyglądać będzie.Cieszę się ,że magnolia wreszcie odbiła.Piękne miałam,ale zmarzły dwa lata temu.Mąż je przyciął i miesiąc temu ruszyły.Reszta roślin wody się na okrągło domaga,a deszczówki coraz mniej ,z kranu za bardzo nie wolno.Ostateczność to staw,który ogród czasami ratował. Chłodnego dnia życzę.

Każde przebywanie z Pdp to jest dla mnie praca.Czym różni się siedzenie z nią w łazience jak się kąpie i jak telewizję ogląda.Kiedyś po powrocie ze spaceru z Pdp mówię córce ,że teraz mam pauzę .Ona zdziwiona ,że przecież spacer z mamusią to przyjemność i pauza dla mnie. Zresztą jak siedzieć przed telewizorem ,który głośny jest ile fabryka dała i kanały co 5 minut zmieniane.( 12 lat temu tak miałam i uraz chyba do tej pory został)

@kris Pdp często nas lubią,a królowe nie zawsze są do końca królowymi.Masz doświadczenie,rób jak uważasz ,żeby Pdp w dobrym stanie i zdrowiu zachować.Królowa nie musi być z Ciebie zadowolona.To Ty masz być w miarę zadowolony.A rodzina nie zawsze z tych królowych jest zadowolona.Często przytakuje dla świętego spokoju.

Dzień dobry.Zaplanowane badania mam ,więc mus rano stawić się w szpitalu.Dobrze ,że tylko ambulatoryjnie.te remonty trwają. Miłego dnia wsiem.I ochłody .Tylko kiedy.

Janinom ,Janom,Danutom wszystkiego najlepszego w dniu imienin.

Raz w tygodniu kurze w mieszkaniu wycieram,odkurzam,podłogi myję.Kuchnia,łazienka za d**a jest sprzątana dzień dnia.Awaryjnie wiadomo jak coś się wydarzy.Taką mam umowę.Żadnych okien ,ogrodów piwnic i innych.Nawet koordynatorka mi powiedziała ,że rodzina ma wyrażenie zaznaczone w umowie ,co należy do moich obowiązków i za ile godzin mi płacą.Baardzo tego pilnuję.Po 12 latach pracy opiekunowej raczej nie mam z tym problemu.I rodzina też.

Z prac ogrodowych ,to kwiaty tylko podlewam w doniczkach na balkonie.Tak w ogóle,to nawet nie korzystam za bardzo ze wspólnego balkonu.Wszystko od okoliczności zależy.Bo często jest dupy zawracanie jak mnie widzi.