Joy

Na samą myśl rześka się robię jak skowronek

Już chciałam dodać "i wolności".Ale jednak nie.Na wolność trzeba sobie zapracować

Dzień dobry Chyba coś złapałam,albo mnie coś złapało Nic mi się nie chce.Nawet nic nie robić mi się nie chce Zobaczę czy kawa pomoże,jak nie to wreszcie będzie powód żeby położyć się do łóżka Radosnego dnia Wsiem

Na ptasiej wojnie

@sayonara 52 obiecała i polała

Cytatem z książki Ricka Tetzeli - Droga Steve'a Jobsa wznoszę toast za wszystkie Gołębie a szczególnie za te,które są zamknięte Za tych, co szaleni. Za odmieńców. Buntowników. Awanturników. Niedopasowanych. Za tych, co patrzą na świat inaczej. Oni nie lubią zasad. Nie szanują status quo. Można ich cytować, można się z nimi nie zgadzać; można ich wysławiać, można ich zniesławiać. Ale jednego nie można zrobić - nie można ich ignorować. Bo to oni zmieniają świat. Popychają ludzkość do przodu. I choć niektórzy mogą widzieć w nich szaleńców, my dostrzegamy w nich geniusz. Ponieważ to ludzie wystarczająco szaleni, by sądzić, że mogą zmienić świat, są tymi, którzy go zmieniają.

Zawsze

i uwaga wchodzę A nie,sorki pomyłeczka. Uwaga wchodzi Elf na forumowe salony

No wiesz jeszcze pamiętam jak mi się kolana trzęsły i ręce latały.Dwa dni zbierałam się w sobie zanim odważyłam się odezwać.Ale do odważnych świat należy

No i pięknie Pisz jak najwięcej.Słowo honoru tutaj nie gryzą.Czasami połykają w całości ale to rzadko. Elfowi z pewnością się uda

Ależ my dzisiaj zgodne jesteśmy

Viluś pisać możesz,masz Margines(bezpieczeństwa) Tutaj wystarczy jak będziesz.Choć koledzy w areszcie pewnie by się ucieszyli z takiego towarzystwa

@Blondi życie tak,ale moje oczy dopiero jak rzęsy wytuszuję

mec.Giertych nie ale pewna Opiekunka z pewnością by znalazła.I to nie jeden punkt zaczepienia a ze dwadzieścia.Niestety albo stety jest na urlopie

Dzień dobry* *autorka miała na myśli chęć przywitania się z ogółem.Absolutnie i w żadnym wypadku powyższy wpis nie jest prowokacją do kłótni

Patrycja nie wiem czy Cię to pocieszy ale najfajniejsze miejsce i jedyne gdzie wracałam to było tam gdzie na dzień dobry miałam ochotę zrobić w tył zwrot.Gdyby nie Mirella i jej "kopniak" pewnie bym wyjechała.Daj sobie kilka dni a może zmienią się Twoje odczucia. No i przytulasa masz

żeby tylko

@Blondi dwie ostatnie emotki

@Blondi właśnie z tym zdróweczkiem dziś coś nie bardzoLeczę się wszystkim co mi w ręcę wpada

A ja znalazłam swoje miejsce w Wohngemeinschaft .Mieszkam razem z piątką podopiecznych.Tzn każdy z nas ma swoją sypialnię z łazienką ale reszta mieszkania jest wspólna.Jest pani sprzatająca,jest pani która gotuje.Z piatki mieszkańców trójka jest zupełnie samodzielna ,niestety żeby tak całkiem różowo nie było dwóch ma mocno zaawansowaną demencję.Praca od 7 do 17 przez 14 czasami 15 dni w miesiącu,reszta wolna. I co najważniejsze ludzie z którymi pracuję są przesympatyczni.Do tego stopnia,że rzadko o 17 zrywam się do siebie,z reguły jest to bliżej północy Ale to właśnie lubię.Ruch i ludzi wokół siebie.Tylko odległość z domu do pracy mnie męczy bo to prawie 840 km.Ale cóż nie można mieć wszystkiego.Jakoś te parę lat wytrzymam

Samosprawdzająca się przepowiednia ale przyznać muszę zgrałeś się w czasie idealnie

A ja się pożegnam .Dobranoc Wsiem. Padłam jak Pluto.Jednak takie emocje to juz nie dla mnie.Albo muszę potrenować albo odpuścić

No to po kolei Wpierw sięgnij pamięcią do swojego archiwum.Może nie pamiętasz już dlaczego nie piszesz jako Jolanta.pl A może nie pamiętasz,że wróciłaś tu w przebraniu? Dlaczego? Bo się wstydziłaś tego co zrobiłaś.On ma odwagę pisać wprost.Wrócił pod swoim nickiem,nie jak złodziej. Nie wmawiaj tu nikomu,że Twoja niechęć jest spowodowana archiwum.Ktoś kto czytał forum doskonale wie a kto nie czytał to wątek dalej istnieje i można zerknąć. Ja też obrywałam po głowie za to,że zwracam Ci uwagę.I co ? Po kolei każda z tych osób przekonuje się jaką jesteś osobą.Bo widzisz grać można ale na dłuższą metę to męczy.I prędzej czy później maska spada .