PRACA W OPIECE
lucinda
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez lucinda
-
ob slawny czlowiek na b
-
a wczoraj nie gotowalam bo wolne mialam dzisiaj proaza zycia....czyli dom, kuchnia, no babka w tzw miedzyczasie... dzisiaj spagetti...chcoiaz moglabym zrobic tez lasagne... na jutro spargaly posypane buleczka zrumieniona na oleju , cukinia faszerowana no i ziemniaczki...ooczywisce musze jakas padline dodac dla meza dp ale ja zjem zielone.... za farsz bedzie robic nasza gryczana z pieczarkami...
-
66...a dopiero bylo...70...czas plynie i tak trzymac
-
jenisiej rzecz na j
-
spotkalam mirelko twoje kuzynki..nie wspominalas ze tez na kawe przyjda...ale chyba mamy jeszcze cos w dzbanku wiec niech tez sie napija
-
chcialam zlecic zaparzenie kawy ale geronimo mnie ubiegl...czyli kawa prawie w lozku wypita
-
wlasnie dochodze do kuchni....czuje juz zapaszek/ dziekuje pieknie i tez milego dnia zycze
-
sie zabieram za prace...przerwa byla, paznokietki zrobione, kilometry zaliczone...teraz wracam do ...rzeczywistosci milego wieczoru zycze jutro kto kawe stawia??? najlepiej zeby jeszcze mi na szafce przylozku postawic.. poprosze czarna bez cukru ... zatem pa pa pa
-
taa...watroba orzezyje ale twoje zdrowie psychiczne...no dobra koniec marudzenia.. grutn ze robota jest i tyle
-
osobiscie myszy nie lubie...ja nauczona czysta zmrozona...wtedy ladnie wchodzi..ale akurat tego moge sobie baaaardzo od swieta...lyknac..
-
no jak bierzesz caluy czas cos..."na oslone"..to sie trzyma
-
a ktora preferujesz ?
-
no oby w miare coby u ciebie dla odmiany watroba nie padla...bo to bedzie skutek uboczny twojej pracy przy hansie
-
i tak trzymaj.. inaczej bedziesz bral cos depreche
-
moznaby powiedziec ze wrocilo do niego ale zabawa w boga tzw osadzanie bywa bardzo ryzykowne..trzeba sie cieszyc ze stac go na taka opieke
-
mobilzujesz go swoim podejsciem...jest ktos kto widzi w nim czlowieka..ale ile ciebie to kosztuje...to juz inna sprawa...nie zawsze jest do smiechu prawda???
-
to mezczyzna czy kobieta?? biust sugeruje kobiete ale twarz.... osobiscie to nie ona ten trawnik podlewa
-
a wyobraz sobie...jemu zycie sie skonczylo w chwili diagnozy... cokolwiek by nie powiedziec...raczej nie bedzie lepiej...to taki wyrok
-
no mlody ale choroba nie wybiera...a moze wlasnie tm poczuciem humoru go mobilizujesz?? wiesz ja dla meza mojej babki jestem szalona i ciagle sie smieje a tym samym on tez musi ...i moze wlasnie to go mobilzuje do zebrania sie w sobie...zakupy, w koncu jakis urlop, teraz byla bardzo spokojna dziewczyna ale po 3 tygodniach bylo dla niego za cicho..juz chcial zebym sie szwendala po mieszkaniu i zagadywala
-
napewno ma wiecej wiosen niz 20scia wiec...kwestia gustu
-
ile ten twoj hans latek ma?
-
wychodze ci ja balkon kwiaty podlac....i co widze??? sasiadka z partetu za podlewanie trawnika sie zabrala...w toplesie...tzn gatki mini mini mini...i nic wiecej...biega teraz z wezem i leje wode....blok stoi przy deptaku a tam dzieciaki i tak dalej...no ale jako ze sama jestem zwolennikiem nagowego opalania sie mnie nie rusza no moze tylko ten deptak... tak czy inaczej zauwazylam ze na kazdym balkonie siedzi sobie pan...i "czyta" cos...ciekawe co...
-
dbac...o nawilzenie
-
linka?? do gaci??
-
no powiem ze ciekawe ..zwlaszcza te poduszeczki
