PRACA W OPIECE
lucinda
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez lucinda
-
zostawilam sbie na jutro buraczki ziemniaka JEDEN sie ostal bo ze szogun do swojej kanapki zakosil zeby bardziej pozywna byla ..ale mam za to cukinie ja nie gotuje jutro i spadam na szczaw sie znaczy na gdzies nie wiadomo gdzie czyli velten pewnie bo dawno mnie tam nie bylo.. ubiore sie na cebule i mnie nie ma a o czwartku pomysle ...w czwartek
-
i ty brutusie?/?? mirela zazera sie mielonymi ty tez szogun pochlania jak okap w kuchni wszystko co mielone ma w skladzie.... juz jeczy kiedy znow zrobimy klopsa w szachownicy z bekonu qwa zupy zupy ludzie dajdzie...tej twojej z boczniakow mirela
-
ida swieta znajda cie nawet ty ich nie szukasz....ja tez dostaje smsy z ofertami nawet dzwonia a stawki to normalnie zawrot glowy jest
-
basiu nie denerwuj sie szkoda twojego zdrowia
-
dziwne to wszystko.....potwierdzam....bardzo dziwne
-
zeby lzej na duszy bylo mimo tych ciemnych porankow.... do potem moi drodzy ja sie musze wyyyyyyybuuuuuudziiiiic.....
-
minus 5....narzucilam sto warstw na grzbiet i czapke gdzies odnalazlam....no powiem wam ze faktycznie ziiiiimno....ale dymek to dymek stoi kubel z kawa i czytam was sobie...prawie...no prawie na finiszu jestem jeszcze troche i dokladnie tak zrobie...obudze sie kawe wypije a potem zakutam sie w kolderke i bedenicnierobic..poki co wyobrazam sobie wlasnie takie poranne lenistwo
-
w sobote jedyneczka z przodu poki co....
-
jak do polski zjade i uslysze slowo mielone to bede gryzla... dzisiaj te miniminiminimini frykadelki ale zrobie na glebokim oleju...niech sie spieka na rowno ja i tak nie jem litosci ile razy w tygodniu mozna jesc mielone? bezwzgledu na t jak i co to nadal jest mielone mialam wczoraj wcieczorem zrobic ale mialam tak poje...ny dzien ze gdybym cokolwiek zaczela to mieso by mi spierdol...z miski czyli manualnie dzisiaj no coz...do tego pieczone ziemniaczki i duszony por
-
podskoki mowia same za siebie
-
a to mnie zaskoczylas....no no......
-
a dzisiaj langosz.....jarmark swiateczny w spandau otwarty wiec kuchnia znow ma wolne....czyli cos gotowego na stole wyladuje nie zebym jeczala albo cos....ale zaufania do takich gotowcow nie mam, pewnie samemu mozna tez zrobic tylko nadal mi sie nie chce.....
-
no to zgodnie z zyczeniem mirelki niedziela pooooszla...i mam y nowy tydzien zycze zeby dni uciekaly na zleceniach jak najszybciej poki co zwalona mulem zrobilam kawe i siadam do czytania forumowej spolecznosci bedzie milo jak sie ktos dosiadzie
-
oby never wiecej
-
zeby sie nie dac ponurym myslom i uciec przed jesienna zaduma melduje ze was poczytalam odsluchalam armstrona i nalozylam moje roozwe okularki....swiat jest piekny zatem nie dac sie to chyba bedzie moje motto na najblizszy czas odrobina slonca dla kazdego z nas milego dnia
-
gdyby to bylo mozliwe.......byloby mniej problemow....ale se ne da masz racje sprzatanie zajmuje czasami lata ....i masz racje to bardzo smutne
-
waga na mnie nakrzyczala
.jpg.229de3c4e5db5a003a3e8c88ab15843b.jpg)
.jpg.3c7be025de895afff5b58b5ea47b125e.jpg)
.jpg.8076120c54d7cb67f9ea1ae308bd7795.jpg)
