Skocz do zawartości

lucinda

Społeczność
  • Postów

    8674
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8
  • Żetony

    200

Treść opublikowana przez lucinda

  1. prosze bardzo i zwlekaj sie z wyrka...trza wstawac wstawac, wez pigulke jak w seksmisji onegdaj i cycki do przodu.....milego dnia
  2. chetnych zapraszam zycze milego dnia
  3. mamy dzisiaj carpaccio...mialo byc wczoraj ale....zmiana na langosz.... juz mnie leb sie gotuje od wymyslania dan ....dobrze ze jeszcze tylko do srody bo potem gotowaniem zajmie sie moja zmiana.....caaaaly tydzie az do mojego wyjazdu pewne cos z pflancow pojem.....a szogun miecho miecho miecho miecho... jutro krewetki zrobie ....
  4. lucinda

    Odliczantus

    jeszcze dwie cyferki ...od jutra juz jedna... poki napisze
  5. az sie boje po przyjezdzie zajechac do ciebie zeby gafy jakowejs nie popelnic.... strach sie bac...
  6. niedziela niedziela przedostatnia niedziela wrociwszy wczoraj o dziwo punktulanie zaleglam..o sorki najpierw wieczorne mycie na skroty pdp.. zaspalam okrutnie wiec szybko witam sie zyczac nadwyraz zajebiaszczej niedzieli czyli....odpoczywamy moi drodzi odpoczywamy.. a zaleglosci nadrobie pewnie zdecydowanie pooooozniej milego dnia
  7. lucinda

    Poskarżyjki.

    ups...dopytywalam sie na innym watku co sie stanelo ale juz wiem....wspolczuje.... na brzuchu lez ale czy to sie da???
  8. sobota srobota.pompa srompa.....i tak dalej ja na wyjezdnym dzisiaj bede sie rozwijac z niemieckim db bahnem...ciekawe czy tym razem bez przygod...jakos pech ostatnio mnie sie przykleil zwlaszcza w powrotach tak czy owak....za nascie dni a wiec mniej niz dwa tgodnie bede u siebie.... do tego czasu staram sie nie bardzo staram trzymac jezyk na wodzy i uciekac w inne pasjonujace sprawy....aczkolwiek od wczroja juz sie nie lubimy z szogunem a raczej....mamy tzw ciche dni....szef sie nadal....no coz musi to strawic ...ze nie zawsze bedzie po jego mysli dzien dobry mimo paskudnej pogody milego dnia najlepszego na caly dzien
  9. a czemuz ? w kursie dziela nie jestem basiu cos sie stanelo? a swoja droga...smiebh i bol doopy.....hmmm
  10. ja mam to juz za soba ale tez musialam argumentu uzyc zeby torba sie zamknela...jedna z wiielu ha ha ha
  11. ja cie perdziu..rozpedzilam sie...oczywiscie PRZEDOSTATNI piatek ale i tak mniej niz na poczatku
  12. moje zielone czyli brokul z porem...a szogun znow ser zapiekany w piekarniku...samo patrzenie wywoluje mdlosci....oczywiscie chrupki bekonowe musze mu zrobic zeby tradycji stalo sie za dosc..no i zurawina moze w ramach jarzynki zje ziemniaka? jutro nic nic nic ....sam sie znaczy bedzie sie zywil caaaala sobote.... niedziela uplynie pod znakiem carpaccio....tak wiem to przystawka...ale co zrobic jak facet tak chce? bagietka naturlanie ODROBINA zaznaczam ODROBINA rukoli oczywiscie ogromna ilosc parmezanu....zdrowo co nie? a ja se buraki upieke i tez bede miala carpaccio
  13. lucinda

    Odliczantus

    za dwa tygodnie w piatek o tej porze bede leniwie jeszcze drzemac przytulajac sie do kociura....
  14. wyglada a na to ze dom to ine zwyczaje.....taschengeld w rodzinach w ktorych pracowalam to byly moje pieniazki na wychodne i koniec jezeli nie bylam pewna pytalam czy to hausgeld czy na moje przyjemnosci i czy potrzebne sa paragony....dopytywalam...chcialam miec jasna sytuacje...z domowej kasy zawsze sie rozliczam obojetnie czy rodzina tego sobie zyczy czy nie...portfel lezy w widocznym miejscu i jest do wgladu , osobno mam spiete paragony z data i opisem ile bylo ile wydalam ile jest...stan sie zgadza... nie wydwalam mniej niz 100-150 euro na tydzien...no w kassel terrorysta i psychiczny dreczyciel mial lape na kasie i za jednym podejsciem zostawial w edece najczesciej 300 euro ...na tydzien...nie oszczedzal...ale na sobie bo kuchnia musiala byc pod jego kubki smakowe my bylismy jak ten kurz na podlodze....bylo minelo..dzieki bogu tu jest inaczej...ja dostaje stowe na tyle czasu na ile mi potrzeba z tego robie zakupy i place pflege jak przychodza ekstra pomoc np przy myciu glowy albo przy kapieli...oprocz tego szogun robi swoje zakupy jak dostanie karteczke ...nie licze ile on wydaje ja...mam srednio 400stowki na miesiac...nie wliczam wydatkow na mnie to dostaje do lapki....fryzjer, masaze, kosmetyki tzw bonusy ida z innej puli i agencji nie mam zamiaru o tym informowac...oni mi tez nie mowia ile de fact przytulaja sobie z tytylu prowizji za moja robote...i jestem zdrowsza zapewne o jakies....600euro miesiecznie
  15. w zasadzie moge napisac ze to ostatni piatek w zasadzie moge napisac ze to ostatnia niedziela albo zaspiewac jak foggus...swego czasu tak czy owak milego piatku szerokosci pedzacym do domowych pieleszy i powolnego bardzo urlopowania...jak to kolezanka okreslilam czasu z gumy... jak zwykle na stanowisku przy kuchennym blacie wciagam kawe i ukladam plan na dzisiaj ....pompa srompa, nahrung srarung itd....jutro spadam....pociag 7:02..powrot na 20-21sza...w niedziele beda rece pelne roboty ale za to dzien szybko minie..itd.. z rowerem sie przepraszam dzisiaj trza na miasto skoczyc zakupy na wyjazd w polskim sklepie poczynic...
  16. no dobra...wstalam dzisiaj mikolajkowo czyli ponad godzine pozniej qwa...pompa leci,. kawa szybciutko wysiorbana ale czas mnie uciekl i musze tempo podkrecic...nie to zeby mi sie chcialo ale jak trzeba to trzeba milego jeszcze raz...u mnie mily bedzie z pewnosci bo mam raptem jeszcze JEDEN czwartek na wygnaniu kolejny spedze w busie bilecik zamowiony
  17. czyli buta nie postawilas na oknie??? spoko jak mikolaj kreatywny to i tak przyjdzie ja tez nuta nie przygotowalam a i tak przyszedl....stoja sobie te pakuneczki i czekaja na szoguna
  18. mialam ogoscia i wlasnie wyszedl ode mnie zestresowany odrobina wyrozumialosci moi drodzy ..wiecie ze ma troche zlecen bo prezety i zyczenia mamy przerone zycze kazdemu w buciku albo pod lozkiem albo na parapecie milego dnia kochani dzisiaj wprawdzie bez zaproszenia na kawe ale to sie wie samo przez siebie zapraszam
  19. lucinda

    Poskarżyjki.

    wiem kochana i za to dziekuje wiem..
  20. lucinda

    Poskarżyjki.

    dziekuje za slowa otuchy naprawde...czlowiek wirtualnie ale wie ze nie jest z dylematami sam sobie zostawiony...jak to piszecie...czas zaczac myslec o sobie i zakceptowac fakt ze dzieci rosna ida swoja droga... kochani jestescie dziekuje jeszcze raz
  21. lucinda

    Poskarżyjki.

    cycki juz wypielam wiec dajemy czadu

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...