wqre1
SpołecznośćOsiągnięcia wqre1
-
Zależy. Jeśli ktoś wierzy w kościół, ale nie zdąża/nie ma chęci do niego iść, to według mnie jest to po prostu człowiek głupi. Nie wie w co wierzy. Ale są też ludzie, którzy wierzą, że Bóg istnieje, ale nie wierzą w kościół, który na nim zarabia. Ci ludzie wiedzą w co wierzą i wierzą mimo, że nie "praktykują" w sposób taki, w jaki chciałby tego kościół.
-
Skoro już powstał temat o Firefoxie, to chciałabym też dowiedzieć się, co myślicie, o według mnie najlepszej przeglądarce. "Opera", bo o niej mowa - podajcie wady i zalety - co wam się w niej jest dobrą rzeczą, a czego jej brak, może ma jakieś niepotrzebne dodatki. I jak wam się podoba nowa wersja - 9.5?
-
weo - no to chyba nie testowałeś Opery. Nie wiem, sądzę, że nasłuchałeś się wszędzie w internecie i poza nim, jaki to Firefox jest świetny w porównaniu z IE. Oczywiście to racja, jednak dużo więcej jest porównań tych przeglądarek niż do Opery. Przy Firefoxie nadal trzeba się wielce napracować wgrywając dużo potrzebnych, czasem niezbędnych wtyczek. Niestety po wgraniu wszystkich ich już lepiej wsiąść na te wszędzie krytykowane IE, ponieważ Fir zaczyna mulić niemiłosiernie. Opera już wszystko ma, nic wgrywać nie trzeba. Jeśli ktoś będzie chciał się poprzeć faktem np. posiadanie przez Frfx słownika - no wybaczcie, było trzeba się trochę bardziej przykładać na polskim w młodości. Co do weo - oczywiście nie chcę ci nic zarzucać, może rzeczywiście masz jakieś sensowne powody, dlaczego to Frfx jest taki świetny. Proszę cię o podanie ich, może w końcu się przekonam do niego.
-
Mam słaby komputer - Windows XP. Choć po może jakiejś zmianie komputera będę się zastanawiała nad zainstalowaniem dwóch stytemów i przetestowanie wychwalanego i podobno dużo szybszego (o wielkiej bezpieczności systemu widomo) niż Windows. ;)
-
Film ten, a raczej serial bardzo lubię. W przeciwieństwie do większości innych - ja nie potrafię się zadowolić dennymi historyjkami bohaterów "Na wspólnej" lub "Barwy szczęścia", w których możemy obejrzeć, jak to Jarek przez 4 odcinki próbuje pogodzić się z Marysią, a Pawła boli ręka. Chciaż sądzę, że film rzeczywiście jest trochę przeciągany - z odcinka na odcinek nudzniejszy, to jednak wciąż nie mogę sie doczekać nowych serii, oraz puszczenia "Lost" na Polsacie, lub innej telewizji podstawowej.
-
Niestety filmu nie oglądałam, zasnęłam po jakimś czasie trwania filmu... Poza tym, w dniu, w którym piszę ten post już nikt nie ekscytuje się tym filmem. Była to tylko drobna moda, polegająca na uwielbianiu tego filmu przez młodzież (nawet jeśli filmu się nie widziało), teraz niedaleko jaj do puszczenia w niepamięć. Jak zauważyliście - sądzę, że film jest beznadziejny, no... może się spodoba tym, którzy czytają "Bravo Girl" nie tylko po to, by się pośmiać z listów...