elf

Tak tylko należy wiedzieć co oznacza własna działalność w Niemczech. I jakie są koszty. I że czasem po zakończeniu roku należy dopłacić do podatków. No. I. Oczywiście sprawa dobrowolnego ubezpieczenia emerytalnego.

@Niezapominajka 67 byłam przekonana że przy tym stoliku Janeczki ty już siedzisz bo dołączyłaś się wcześniej. Ale jeżeli wtedy tam cię nie było to zapraszam specjalnie na filiżankę świeżo zielonej j Lavazzy,. Chyba że nie lubisz włoskiej kawy to mam gdzieś niemieckiego Jacobsa. A ja lubię automatyczne skrzynie biegów. Sama jestem właścicielem już Old teimera najszybszego czołgu jezdzacego po naszych drogach tzn. Volvo 850. Ale ostatnie doświadczenia z, automatami zmusiły mnie do poważnego zastanowienia się nad nad namowieniem męża by kupił dla siebie hybryde w automacie. A najlepiej to elektryka w automacie. Ja swojego czołgu za żadne skarby świata nie sprzedam. Kocham go prawie jak małżonka. Jest ze mną na dobre i na złe już lat 17, niezawodny jak szwajcarski zegarek, i nadal budzący we mnie uczucie dumy. Kiedys powód zazdrości sąsiadów potem kpin że starocia nie oddam na złom. Teraz znów powod do dumy że mimo lat, nie psuje się, nie rdzewieje, jedyny mankament to to że jest dosyć nie ekologiczny bo to 2,5 Turbo diesel

Witam w mglisty deszczowy poranek i przysiadlam się z filizanką kawy do @Janeczka1963 stolika. Panna Wiktoria usunęła a ja spokojnie mogę poczytać książki i wypić z wami poranną kawę.

Język francuski gdzie genialnie pasuje dotakich futurystycznych utworów.

Przepraszam że zbyt dosłownie wzięłam wasza prośbę o linka. Faktycznie czasem należy z dystansem czytać forum. Nie każdy jest tak niedouczony jak ja. Fajny dziś miałam dzień w pracy. Mała księżniczka była grzeczna jak aniołek a doświadczenie z pracy w De przy zmianie papmpersow w pozytywny sposób zaskoczyło prababcię Wiktorii

Już wam daje link do PDF. Bo to ogrom wiedzy. https://docer.pl/doc/n0xev51

Witam krasnoludki. Ja już od godziny w polskiej pracy, moja podopieczna śpi jak suselek a ja czytam "poradnik opiekuna medycznego", który nielegalnie skopiowalam z internetu i mąż mi na firmowej drukarce nielegalnie wydrukowal. Czyli nielegalnie się edukuje bo uczę się w godzininach pracy. Powiem wam szczerze że bardzo ciekawa książka i szkoda ze nie trafiłam na nią na początkumojej przygody z "pracą opiekunki". Nie popełniłabym tyle błędów które potem odbily się echem na moim kręgosłupue i ogólnie zdrowi fizycznym i PSYCHICZNYM. SZCZERZE POLECAM OSOBĄ KTÓRE ZACZYNAJĄ TE PRZYGODĘ. To kompensum wiedzy na temat opieki nad osobą niesamodzielną. Napisane w bardzo przystępny sposób i poparte rysunkami.

@waldiroom często zamienie do słowa Temat używa się słowa "topik". To taki trochę żargon.... Bo tak właściwie to słowo Topik używa się do "tematu kanału dyskusyjnego w internecie" czyli raczej do forum dyskusyjnego ogólnie, niż do po szczególnych tematów, Ale nazwanie tak tematu w ramach określonego forum też można uznać za właściwe.

To mnie denerwuje przy busach. Wszyscy mają w du..... Innych. A co tam w ramach wspólnej podróży "Coronkę" ci dorzucę. @Funnytrzymaj się wiatru.... I ciepłych gaci. I opowiadaj opowiadaj opowiadaj..... Jak tam w pracy

Cześć. Dzisiiaj dzień Nauczyciela. Pozdrawiam wszystkie osoby zawodowo związane z edukacją, oraz wszystkich rodziców, rodzeństwo i bliskich, często przejmujących tę rolę, Dzień dobry krasnoludki, i zapraszam na kawę. Dziś do małej Werci jadę na 10.00. Mama dziecka chce bym została dłużej. Wczoraj dzień testowy przy babci i prababci był dosyć stresujący, ale okazało się że nawiązałyśmy niewidzialną nić porozumienia i mała była grzeczna jak aniołek. Idę odkryć pupę materiałem i zorganizować dopływ kofeiny do krwi.

@beatrix+ no zobaczymy. Na razie zglebiam wiedzę z zakresu umiejętności opieki nad osobami niesamodzielnymi która ta wiedza ma się zakończyć w czerwcu egzaminem panstwowym. I. Mam. Otrzymać homorowany w UE certyfikat opiekuna medycznego. Przed tym podniosłym zdarzeniem muszę zaliczyć szkolne praktyki w liczbie 210 h i praktyki w placówce opiekuńczej w liczbie 140 h. Może się tak zdarzyć że w grudniu wyfrune na kilka tyg bo wtedy mam przerwę w nauczaniu około miesiąca.

@beatrix+ to wszystko to albo wina braku seksu albo, za dużo seksu. Podobno świat wokół seksu i kasy się kręci. Pozdrawiam i jak mówi mój brat Leszek, c hu "pierdyknij się w palec będzie bardziej bolało i o głowie zapomnisz."

@Kleopatra . Popatrz popatrz a mówią że opiekunki polskie to takie nie douczone są a tu proszę.. "Czapki z głów " . . Jestem dziś pierwszy dzień w pracy. Może nie tak dobrze płatna jak w de za to 8h. I podopieczna śliczna i pachnąca. Właśnie usunęła grzecznie w łóżeczku. Ma na imię Wiktoria i ma 3miesiace. Mama przygotowuje się do obrony aplikacji radcy prawnego a my z Wiktorią poznajemy siebie. Będę mogła napisać w CV ze moi podopieczni byli w przedziale od 0 do 98 lat

U nas też zaczyna się pora deszczowa. I ma trwać do końca tygodnia. Naleśniki zrobione, dzem jabluszkowy z pomarańczą też. Spokojnie można zacząć budować zimowe zapasy.

Ostatnio spotkałam kobietę która schudła przez dwa lata 56. Jak zawsze pytanie jak to zrobiłaś. I odpowiedź której się spodziewałam. Wszystko jest w głowie wystarczy przewartosciowac życie, być szczęśliwym, poukładać sobie w głowie i zrozumieć że jedzenie nie jest centrum wszechświata. A poważnie zaczęła od psychologa..... A potem już poszło. Małe, częste porcje, tak by nie być głodnym, i oczywiście zwracanie uwagi na kaloryczność. I tylko tyle...

@Heidi. Właśnie o to chodzi ze tu nie o prosiaczki biega Ciekawa jestem czy wiesz jak trudno jest po 50 zrzucić jeden kilogram. Ja jeszcze nie wiem ale i przed 50 siatką nie jest to łatwe. Czasem warto pomyśleć i otych "braciach mniejszych", którzy sami nie potrafią podjąć sensownej decyzji dotyczącej swojego życia. Mając rodziców nie chciałabym by ktoś je jak prosiaczki tuczył, bo zdaję sobie sprawę jakie to niebezpieczne. I jak to. Mówi stare chińskie przysłowie. Nie rób drugiemu co tobie niemiłe...

Brzuch im rośnie cholesterol skacze. Ale co tam utuczymy ich jak prosiatka niech się rodzina cieszy. A jak juz z tej otyłości zachorują na jakąś inną chorobę to zawsze można zrezygnować ze szteli. Niech przyjedzie inna frajerka i się z ich cukrzycą męczy. Przecież nas nikt nie rozliczy bo chcialysmy dobrze. Jesteśmy prawie nietykalna jak nasz rząd.

Kurka..... Za dużo kapusty zjadłam. Czesc, podobno wojna się szykuje więc kapudtowre słoiki napełnianiam bo od środy pracę znalazłam nic specjalnego ale na kapustę i ropę do Volvo wystarczy. Zajęcie milutkie i śliczne. Pokażę wam może jak mi pozwolą zdjęcie zrobić. Buziaki i pozdrawiam

Dobry dzień się zapowiada. Dzis znów szkoła. Wczoraj fajnie było. Zdjęcia praktyczne zaczęliśmy od rzeczy najprostszych a dla mnie nowych. Prawidłowego zascielania łóżka, bez pacjenta, z pacjentem pomagający i z pacjentem bezwladnym. Zawodowa pielęgniarka pokazała nam kilka trików i teraz gdyby mi przyszło to zrobić to kręgosłup by tak nie był przeciazony. Ogólnie fajne kobietki te zajęcia prowadzą. Takie doświadczone pielęgniarki które nie jedno widziały i nie jedno umieją a jednoczescie bardzo sympatyczne w wieku tuż przed emerytalnym. Jestem pozytywnie zaskoczona. Idę kawę zapodac sobie i majtki założyć.

Może.... Podobnie jak stan zapalny, czy kaszel lub zaziebienie. Cukier powyżej 300 to już kosmos. Musisz pamiętać by kontrolować zachowanie jej. Może dojść do zawału serca....

Czyżby cukier skoczył do 300?. Kotku pamiętaj że masz cukrzyka jak naleśniki to z maki gryczanej lub kukurydzianej ewentualnie tylko 1/3 pszennej pelnoziarnistej. Tego typu mąki znajdują się w każdym niemieckim markecie na dziale zdrowej żywności. Eh......

Zaklepane. Było minęło. Dziękuję wszystkim którzy odpowiedzieli. Ja na razie w domu posiedzę koronę przywitam z honorami.

Mam fajną sztele pod Hamburgiem przez firmę. Podopieczna w pełni świadoma bez demencji, mobilna ponieważ ja nie mogę a wyjazd jest na juz. to stawka 1700. Warunek konieczny prawo jazdy i dobry niemiecki. Miałam jechać wszystko dograne już było. Rozmawiałam z podopieczną niestety sprawy rodzinne nie pozwalają mi wyjechać. Na pewno tam pojadę w czasie późniejszym. Polecam firmę już z nią wyjeżdżałam. Resztę opowiem .. Prywatnie.

Dokładnie "Listy do M" brawo ty..... Też z tv tylko to była reklama ➕

@Heidi białe jest "démodé. Jak mawiają francuzi. Nie lepiej przełamać to brudną wodą, lub w ostateczności różem.... Też brudnym