LENA_57

@ Gość Janina no to niech sobie skrobie. Najgorzej jak się ocenia drugą osobę swoją inteligencją. Tu się kłaniają takie stare przysłowia: " Nikt nie jest tak głupi jak myślisz" "Czasem prawda wychodzi na jaw, chociaż nikt jej nie szukał". "Za dukata brat sprzeda brata." "Kto dołki pod kim kopie, sam w nie wpada"

Ja się nie spotkałam by na tej samej stelli opiekunki miały różne wynagrodzenie. Czasami się zdarza, że jedna z nich dostaje jakieś dodatkowe pieniądze od rodziny za dodatkową pracę, za mycie okien, czy prace w ogrodzie. Natomiast wysokośc stawki oferowanej przez agencję jest taka sama dla wszystkich zmienniczek. A to zależy od stopnia niepełnosprawności pdp i znajomości języka, oraz od tego ile konkretnie dana rodzina płaci. Są rodziny co mimo wysokich wymagań płacą niewiele i wtedy agencja też zaoferować dużo nie może.

Kamerkę dla gówniarza odpalać??????????? ufffff

Młokos się podstawia dla nagrania. On też się nudzi i chce się z babci ponabijać. Flirtu tu nie widzę.

@DaGa juz chyba o tym pisałam, że na transport, ale nie na leczenie. Takie ubezpieczenie na pokrycie kosztów transportu kosztuje ponad 100 zł miesięcznie. Na leczenie karta EKUZ jest wystarczająca. I taką kartę opiekunka powinna otrzymać. Mnie wtedy lekarz wypisał skierowanie na MRI, ale prywatny polski ubezpieczyciel odmówił zapłacenia, dlatego póżniej lekarz nie chciał ze mną gadać. Po raz któryś powtarzam, gdybym miała kartę EKUZ bez problemu by mnie leczono natychmiast. Żaden polski ubezpieczyciel nie pokryje kosztów leczenia za granicą, chyba, że jest to bardzo drogie ubezpieczenie. No i te procedury, sterta papierów. Jak lekarze niemieccy na to popatrzą to nawet gadać nie chcą. Więcej papierów jak co warte. Nikt nie chce tego wypełniać. Nie wiem co wy tak sie uparłyście na to prywatne ubezpieczenie. Karta EKUZ powninna być i nie ma kłopotu. Karta EKUZ. Tylko Karta EKUZ.

@Serenityja wtedy też samolotem przyleciałam, ale nie bylam wstanie sama dojecheć na lotnisko. Mogłam na jednej nodze dokustykać do samochodu, pojechać do poradni przyszpitalnej. Na parkingu czekałam jak ktoś się pojawi, by poprosić o transport do wejścia. Przychodzili po mnie z wózkiem inwalidzkim. Nie mogąc chodzić nie byłam w stanie sobie sama poradzić mając jeszcze wypchaną walizkę. Musiałam czekać 2 tygodnie na załatwienie wszystkich formalności związanych z transportem medycznym. W Polsce z lotniska odebrała mnie karetka. Zawieżli do domu. Nastepnego dnia dzięki starym znajomością szybko załatwiłam sobie szpital, gdzie byłam trzy tygodnie. Póżniej kilkumiesięczna rehabilitacja i wizyty u ortopedy. Wszystko prywatnie. Wtedy wszystko tak trwało długo, bo miałam tylko ubezpieczenie prywatne. Straszne procedury, kilogramy papierów, opieszałość i wycofanie się z tego typu leczenia zza granicą. Gdybym wtedy miałam kartę EKUZ, MRI zostałoby natychmiast wykonane w Niemczech i od razu podjęte leczenie, a to prywatne ubezpiecznie które kosztowało miesięcznie ponad 200 zł zapłaciło tylko za transport medyczny. Nawet tej nogi mi nie usztywnili. W razie wypadku naprawdę wystarczająca jest karta EKUZ. Prywatne ubezpiecznie może się wycofać z leczenia. Prywatne ubezpieczenie tylko na transport medyczny, ale nie na leczenie. Pracownicza karta EKUZ obejmuje kompleksowe leczenie na terenie Niemiec. Ja gdybym była odpowiednio zaopatrzona medycznie na terenie Niemiec; chodzi tu o co najmniej usztywnienie nogi, moja rehabilitacji trwała by o wiele krócej. Prywatnym ubezpieczeniem na leczenie na terenie Niemiec można sobie jedynie ... podetrzeć. Mając pracownicze EKUZ jest sie tak samo traktowanym jakby się miało ubezpieczenie w AOK. Bez karty EKUZ ani rusz. Ja się musze zaraz jechać do lekarza, po recety dla dziadków.

Ja tu sobie przed kolacją trochę przy kompie posiedziałam a babcia w lodówce zrobiła niezły "porządek". Śmietana rozlana, musiałam cała lodówkę czyścić. Mrówki mi włażą do kuchni więc w szafkach na spodeczkach wysypałam proszek do pieczenia. Babcia wszystko porozsypywała i szafki też do czyszczenia.

No najlepiej zwalić na opiekunkę jak nie była to obecną. Fakt jest faktem, że Karta EKUZ nalezy się opiekunce jak psu zupa.

Prywatne ubezpiecznie nie gwarantuje żadnego leczenia, tylko transport medyczny. Gdybym wtedy posiadała kartę EKUZ to bez problemu byłabym leczona natychmiast w Niemczech.

@DaGaMnie odmówił wypełnienia druków na transport, nawet policję chciał wezwać z czego się uśmiałam. Powiedział, że skoro moge jeżdźić samochodem to mi nic nie jest. Mialam uszkodzoną lewą nogę i prawy bark a do prowadzenia samochodu z automatyczną skrzynią biegów wystarczyła mi sprawna prawa noga. Dopiero po dwóch wizytach w szpitalu udało mi się doprosić jednego lekarza by te druki wypełnił. Leczenia mi odmówili, ponieważ nie byłam połamana, a miałm uszkodzone więzadła, czego wiadomo na RTG nie widać. Na wykonanie MRI ubezpieczyciel nie wyraził zgody. Nogę nastawiłam sobie sama sikając z bólu. Niestety uszkodziłam więzadła i w barku stożek rotatorów. Jak już wspomniałam wcześniej leczenie w Polsce też się odbywało za moje prywatne pieniądze. Gdybym miała czekać w kolejce to juz bym była kaleką, bez środków do życia. W takich przypadkach, szybka pomoc lekarza ortopedy i szybka rehabilitacja to podstawa. Dzięki temu jestem zdrową sprawną osobą zdolną do pracy. Nie podejmuję się więcej zleceń transferem. @ DaGa taki to standandart, że na kartę EKUZ czekam juz 2 miesiące. Po tym co mnie kiedyś spotkało mam prawo się niepokoić.

@ Serenity agencje na każdym kroku "oszczędzają" na opiekunce.

@Serenity sa jeszcze takie ogłoszenia. Nie wiem czy czytałaś moje posty, ale 6 lat temu własnie takowe prywatne ubezpieczenie posiadałam i pech chciał, że miałam wypadek. Bez karty EKUZ ani rusz.

Nie radzę nikomu wyjeżdżać z prywatnym ubezpieczeniem, wyżej opisałam co mnie spotkało. Ile pieniędzy i nerw straciłam tylko takie prywatne ubezpieczenie posiadając. Takie ubezpieczenie to jest dobre na transport medyczny do Polski, czy transport zwłok a nie na leczenie. Turystyczna karta EKUZ daje więcej niż to prywatne ubezpieczenie. Agencje sporo "oszczedzają" na opiekunce oferując takie badziewne ubezpieczenie.

Huraaa!!! Moja agencja zapłaciła składkę na ubezpieczenie emrytalne za marzec. Niestety za luty nie zapłacono. Niepełny miesiąc? To nie ma znaczenia, bo składki się płaci proporcjonalnie do przepracownych dni w miesiącu. Teraz będe kończyła zlecenie ok. 20 -go i mam nadzieję, że składki zostaną proporcjonalnie do przepracowanych dni zapłacone. Opiekunka rzadko rozpoczyna pracę pierwszego i kończy ostatniego dnia miesiąca. Karta EKUZ też może wreszcie dotrze.

Ulga dla portfela. Za rozmowy za granicą zapłacimy o wiele mniej. http://tvn24bis.pl/pokaz-nam-swiat,151,m/ulga-dla-portfela-za-rozmowy-za-granica-zaplacimy-o-wiele-mniej,734129.html

Karta EKUZ to więcej jak dodatkowe ubezpieczenie. Kiedyś miałam przez agencję wykupione tylko prywatne ubezpieczenie, nie mogłam nic zrobić kiedy miałam wypadek. Nikt z niemieckich lekarzy nie chciał wypełniac tej sterty papierów jakie przy takowym ubezpieczeniu są wymagane. Jeden lekarz nawet mnie wyprosił i powiedział jak nie wyjdę to on wezwie policję. Jedyne co uzyskałam to odpowiedni transport do Polski, ale to też miałam z tym problemy bo żaden z niemickich lekarzy nie chciał wypełniać papierów na transport. Ze zwichniętą nogą w kolanie i stawie skokowym czekałam dwa tygodnie. W Polsce znów były kłopoty z leczeniem, bo wypadek był w Niemczech. Ileż ja nerw wtedy zjadłam. Oczywiście w Polsce leczyłam się prywatnie. Wszystkie oszczędności jakie miałam wydałam na leczenie ortopedyczne. Przez tak późno podjete leczenie okres rekonwalescencji wydłużał się. Dopiero po 10 miesicach byłam zdolna wrócić do pracy. Natomist w ub. roku udałam się do lekarza z kartą EKUZ. Bez problemow i za antybiotyk w aptece nic nie zapłaciłam. Z kartą EKUZ udałam się kiedyś do dentysty, był to przypadek nagły i też nic nie zapłaciłam.

Jak wejdą na rynek Ukrainki to się dopiero rozwinie rynek pracy na czarno. Będzie podobnie jak wsród Polek 15 lat temu.

@ Gość Dorota to zależy czy potrafisz po wybudzeniu szybko zasypiać. Ja nie umiem, więc na takie miejsca się nie piszę. Kiedyś tak byłam wybudzana i po tygodniu już się przewracałam ze zmęczenia. Jeśli ktoś wymaga aż 4 razy w nocy wstawiania oznacza to, że jest to osoba niespokojna i w dzień też pewnie nie śpi. Nie wyobrażam sobie dwa miesiące nie spać. Ja wstawałam często 1- 2 razy i też chodziłam rozbita.

Spotkałam w busie opiekunkę, co jeździ prywatnie bierze 1800 euro.

@Serenity, @DaGa, @erika, pani z agencji znów dziś dzwoniła . W istocie z tą moją kartą sprawa się zagmatwała, bo miałam z poprzedniej agencji kartę EKUZ ważną do kwietnia. Tamtą kartę wysłałam im juz w styczniu, do anulowania, ale coś nie wyszło.

@DaGa, ale ostatnio pochwalało się takie postępowanie. Do mnie dzwoniła dziś pani z agencji w sprawie karty EKUZ. Bo tu na forum się poskarżyłam, że jej jeszcze nie mam. Pewnie ta agencja już takiej opiekunki więcej nie zatrudni, bo odważyła się coś takiego napisać, choć nikt tu nie wie w jakiej agencji ja pracuję, a nazwy agencji nie wymieniłam. Jeśli agencja mnie tu śledzi, to tylko sama agencja wie.

@DaGa najgorsze jest to, że ja się opiekunka o coś upomni czy poprosi o wyjaśnienie to agencja krzywo na taką patrzy. Często opiekunki sie boją i nie upominają o swoje. No przecież przez ostatnie 25 lat bardzo popularne stało się hasło " Mądry ten kto umięjetnie oszukuje, głupi kto dał się oszukać" .

@DaGa mnie się jeszcze nie zdarzyło by mi ktos nie zapłacił. Tak jak było w umowie tak miałam zapłacone. Pośrednika trzeba sprawdzać. Niektórzy nie mają nawet firm zarejestrowanych.

Niektóre opiekunki wychwalają agencje za terminowe wypłaty, jakby to to było coś wyjątkowego. Terminowa wypłata to podstawa i to chyba nie wymaga komentarza. Wygląda na to, że ktoś robi łaskę, że za pracę płaci. Rece opadają jak się takie opinie czyta. To pokazuje jak jesteśmy zdeptaną grupą społeczną.

Ja dziś zrobiłam lazanię z mielonym pomidorami i szpinakiem. Niestety moim dziadkom to danie nie smakowało. Dziubneli, skubneli rozgrzebali na talerzu i nie zjedli. Oni lubią konkretne mięsne dania a nie jakieś tam włoskie potrawy. Ja na kolację też miałam lazanie oni Weisswurst jak zwykle. Zostały jeszcze dwa kawałki, kto chętny?