Ranking

Dzień dobry Opiekunkowo ! U mnie od wczoraj się działo i było dość nerwowo. Szef źle się poczuł i trochę trwało, zanim przyjechały do niego siły fachowe.. Do szpitala został zabrany dziś po 10, przez całą noc czekaliśmy (ja spałam na sofie w jadalni do 5 rano, potem poszłam do siebie) na Bereitschaftsarzta i żaden nie przyjechał, u rodzinnego telefon w ogóle nie działa, a to wielka praktyka lekarska, która nawet w święta była czynna . W końcu telefon na 112 i po około 15 minutach przyjechała karetka. Ciekawa jestem, czy mu zrobią testy, bo oczywiście pytali o wyjazdy i ewentualną możliwość zarażenia koroną. Jutrzejsza impreza urodzinowa odwołana, podrasowanego murzynka dokończę jutro, a malinowej chmurki robić w ogóle nie będę, hmm. Życzę miłej i spokojnej reszty dnia .

@salazar przykre wieści,mam nadzieję że to nie korona bo on zdaje się w grupie ryzyka,ech@beatrix+ oby jak najdłużej nie wykryto u nas,ale ja jestem niestety pesymistką co do tego czy badania przechodzą rzeczywiście wszyscy którzy przejść je powinni. Wracam do Pl w poniedziałek,mam nadzieję że bez przygód, słyszeliście że Sindbad po przekroczeniu granicy cały poszedł do kwarantanny,w ogóle nie wypuścili nikogo tylko pod eskortą wszyscy do szpitala.Jechali z Dortmundu. Już mnie strasznie ten wirus świrus wkurza,ani co przewidzieć ani zaplanować no cholery idzie dostać. Z nielicznych pozytywów,zauważyliście jak Euro poszybowało w górę? Witam,z tego wszystkiego zapomniałam na początku się przywitać.

Wyjeżdżam lada dzień, nieee chceeee miii sięęę. Kiedyś, w ferworze remontu chałupy kupiłam kilkanaście maseczek przeciwpyłowych w Obi, leżą i miejsce zajmują, więc zabieram ze sobą. Nie wiem, czy takie antypyłowe są dobre, ale są na pewno grubsze i lepiej przylegają do twarzy niż te chirurgiczne. I w nosie mam, co kto sobie może pomyśleć. Moje życie, moje zdrowie.

Miłego dzionka wszystkim. Do tej pory starałam się nie panikować, ale w obecnej sytuacji to już sama nie wiem.... zastanawiam się nad skróceniem swojego pobytu w DE. Jednak bardziej obawiam się podróży niż pobytu tutaj. W moim zadupiu relatywny spokój. Jednak koleżanka, która kilka dni temu wracała busem do Polski przebywa na kwarantannie. Jedna z pań podróżujących zgłosiła złe samopoczucie w trakcie podróży i gotowe. Co z tego wyniknie nie wiadomo. Póki co druga dawka kawy i oczekiwanie na wiadomości z kraju i ze świata. A więc miłego siorbania

Pod warunkiem że ktoś ufa obecnemu rządowi,bo ja nie ufam i dla mnie to żadne źródło rzetelnej informacji.

Witaski.Trwożliwy sms z samego rana od Kulkowej córki.Odpisałam,że jeśli granice jeszcze będą pootwierane to przyjadę planowo. Poza tym wietrznie ,bardzo bardzo wietrznie.Drzewa się uginają:(Gradem sypie:(

Dzień dobry, Na mnie klimat tej dziury działa usypiająco....dosłownie i w przenośni....wstaję wypoczęta a pierwsze dwa łyki porannej kawy najbardziej smakują.... później piję z przyzwyczajenia. Plan na dzisiaj mam taki, żeby posprzątać i wrzucić ciuchy do walizki. Miłego dnia.

Świętokrzyskie jeszcze CZYSTE na razie... Ciekawe czy wyjadę..przez tydzień to jeszcze może się dużo zdarzyć..

Dzień dobry. Ja na razie spokojna jestem. Jak długo? Zobaczymy. Miłego dnia.

Witam, spokojnego dnia życzę. Kawusia pachnie tylko pić. Zaraz zwalniamy pokoje dla zmienników, którzy dotra wieczorem. My do wspólnego pokoju z siostrą. walizka na pół gwizdka popakowane. Dezynfekcja na drogę jest .Odczytałam post Afryki i nie będę ryzykowała odwiedzin u bliźniaków z którego tak się cieszyłam bo mają 14,03, urodzinki. miłego dnia

Tu budzę się nieskłonna do życia zupełnie… klimat Darmstadt-u to stanowczo nie moja bajka , ale byle do przodu, miłego dzionka i buziaki

No tak, jakie to niemieckie, lekarz nie powiedział, rodzina nie zapytała, więc nie ma problemu, bo problem niewyartykułowany nie jest problemem wcale. Nie istnieje. A nie daj Boże jakby się otrzymało odpowiedź na pytanie....jakże byłoby to kłopotliwe. To urocze dywanozamiatactwo Niemcy dzielą na równi z Anglikami. I żeby nie było.....mnie ta cecha narodowa u obu tych nacji nawet sie podoba, bo wiele z tego, co niepotrzebnie wiem wolałabym nigdy nie poznać i nie wiedzieć. Tylko może niekoniecznie w odniesieniu do koronawirusa Tak czy śmak, uważaj na siebie salazar.

Witajcie Kochani. A ja dopiero dziś dokonałam zakupu 2 kg ryżu, 4 kg kasz maści przeróżnej oraz 1,5 kg makaronu - to ewentualne zapasy na czas, który... oby nie nadszedł. Ale rano zadzwonił do mnie brat, będący w delegacji w Gdańsku, abym zakupiła mu mięcho plus ryż, bo wraca wieczorem i obawia się, że nie będzie miał jedzonka. Coś tam mówił, że sklepy w Gdańsku zamykają (???), z czego wywnioskowałam, że panika na Pomorzu półki sklepowe pustoszy. To i poszłam do "Ą-Szą" i... qrde,, regały z makaronem puste, leżą tylko drogie, włoskie "pasta" tudzież chińskie i wietnamskie białe "bezgotowalne" namiastki. Heh, i to u nas... na płn.-wsch. krańcu RP, gdzie 50% społeczeństwa wierzy, że wirusa da się samą modlitwą unicestwić...

Np ale nie będę o gaciach pisac.. Powitam się z wietrznej westfalii.. Dzień dobry zatem i miłego SPOKOJNEGO DNIA ☕☕☕

No..a ja muszę gacie wciągnąć i dymka sobie zakupić...dobrze że poczta zaraz się otwiera bo stacja za daleko

https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/koronawirus-w-polsce-strazacy-w-walce-z-koronawirusem-nie-ma-wytycznych-sa-problemy/d2zy0s0 Oto naoczny przykład jak rząd jest przygotowany do koronawirusa..

...powiem Wam w tajemnicy i po cichutku: poszła. Zobaczymy co łaskawie wykręci?

@Baśka powtarzająca się Barbaro(wołacz pl) Ja Ciebie bardzo proszę, puknij w ten link: https://opiekunkowo.pl i się normalnie zaloguj tak, jak na tym forum. Dziękuję ❤

I pewnie właśnie ta połowa wykupiła wszystko że sklepów

Witam Za oknem 12 gradusów ciepełka, słoneczko Bez paniki,choć w moim miasteczku kilka przypadków jest. 2ga kawka i praktycznie dalsze nudy na szteli Miłego spokojnego dnia

jeśli palicie to samo, co ta pani dyrektor, to nie przewoźcie tego przez granicę

Dzięki . Wiesz, mnie to w gruncie rzeczy naprawdę nie obchodzi. Jeśli obchodzi, to tylko o tyle, że byłoby fajnie, gdyby się z życiem nie pożegnał, reszta to drobiazg, bo kto by doszedł do tego co, kiedy i kto komu sprzedał? W pewnym momencie staje się to gonieniem własnego ogona, a na to nie mam ochoty. Martwię się o Rodziców i o to, że może się zdarzyć, że, w razie potrzeby, nie będę mogła szybko do nich dojechać. Poza tym cieszę się, że na razie nie ma tu ciśnienia i ukoronowanego stresu. Może po tylu latach w De polubiłam ich dywanozamiatanie, choć generalnie zajmuję się wymiataniem (spod dywanów równiez )?

@Krista tak, dyr. sanepidu w Słubicach. Za karę przeniesiona do Warszawy (w tym wystąpieniu opowiedziała obszernie o tym pierwszym chorym: nazwę wsi, rozkład domu; że rozwiedziony, ale mieszka z byłą, młodą żoną, a dziecko to już się pogubiłam - jej, czy jego; nie podała tylko nr tel., a żal, bo facet stanu wolnego )

Dzień dobry Witam milutko i cieplutko i na kawusię proszę. Słoneczkajeszcze nie ma na niebie, chyba zaspało odrobinkę, ale nic,może potem wyjdzie. Dziś dzień lenia, chałupa ogarnięta, więc czas odpoczynku nadszedł. Tym co w drogę się wybierają nie ważne w którą stronę życzę szczęśliwej podróży i bezpiecznego dotarcia do celu, bez niespodzianek. I tym oto optymistycznym akcentem życzę wszystkim spokojnego dnia

i ten pozytyw podoba mi się najbardziej

@salazar u mnie w pracy od dzisiaj odwiedziny też wstrzymane a pacjenci co prawda mogą nadal wychodzić ale mają zakaz chodzenia do sklepu czy zamawiania taksówek by pojechać do jakiegoś marketu. Bo część jest chodząca i niegroźna.

Szef ma początki zapalenia płuc, jest w dobrym stanie, ale leży jeszcze na izbie przyjęć, bo w szpitalu nie ma wolnych łóżek . To wieści od lekarza przekazane rodzinie. Nie wiem, czy robili mu testy, lekarz nic na ten temat nie powiedział, a siostrzeniec szefa nie zapytał. Odwiedziny we wszystkich pięciu klinikach w Monachium są wstrzymane do 19 kwietnia.

https://dobrewiadomosci.net.pl/39288-polscy-naukowcy-coraz-blizej-opracowania-ultraszybkiego-testu-na-obecnosc-koronawirusa/amp/?__twitter_impression=true

https://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,25782300,koronawirus-w-poznaniu-caly-autokar-pod-kwarantanna-dwoch.html

https://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,25775560,koronawirus-zakazona-pacjentka-z-poznania-zmarla-to-pierwszy.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Gazeta_Wyborcza&fbclid=IwAR0vWyIhGlzL3vxYW3RJXfDmh3pEN3qja1Pk-4_5x1i9hmVJStqzgRJ-3jg

Za tydzień wyjazd. Okolice Kolonii. Maseczki kupione, żel też. Jestem zdrowa, póki co. Mam nadzieję, że Reisefieber mnie nie wykryje na granicy. A zanim będę wracać, to wirusa nie budiet... Włochy się nie słuchali to w kwarsntannie cali. Ppdejrzewam, że u nas będzie to samo. A poza tym to witojcies!

@fioletowa.mysz nie opierdzielaj się!!! No chooo!

Ci przebrani za krowy-nie.

@LACH debile,no debile ostatnie:(

We Wrocławiu odwołano wczoraj wszystkie zajęcia na uczelniach, z tej okazji 6000 studentów umówiło się na imprezę na Wyspie Słodowej. Walka z wirusem trwa. Pytam kurdwa mać! Czego uczy dom rodzinny???

A ja czekam ..od poniedziałku zaczynam i ciekawe gdzie mnie zakotwicza... Wiem Tylko że są braki w agencjach..od wczoraj ukrywają się telefony...sofort..itd...

No no... że pacjentka zmarła to podali dopiero dziś, a ona już chyba od wtorku nie żyje; i coś nie ma dziś info o pacjencie, który był w stanie krytycznym - wyparował im?

Zawsze...w chwilach PRÓBY i CIĘŻKICH czasach dowiadujemy się kto tak naprawdę jest kim.

Dobry wieczór Słoneczka " Panika i plotki nie służą nikomu, mogą wyłącznie zaszkodzić naszym wspólnym wysiłkom. Przypominam, że JEDYNYMI kanałami, które stanowią oficjalne źródło informacji o decyzjach rządu, są strony z domeny .gov.pl, w szczególności: @PremierRP @MZ_GOV_PL @GIS_gov Stop #fakenews".

He he, ok.

A podczas spokoju i nic się niedziejenia pobruszaj kijem w mrowisku do oporu

Milczę jak grób

...dom rodzinny, oraz... długoletni proces nauczania? Cała ta edukacja to widać strata pieniędzy podatników

Młodzież licealna ( moja jedyna i ukochana wnuczka )tak się ucieszyła, że od jutra mają szkołę zamkniętą, że wszyscy dziś poszli do kina....jakieś imbecyle albo nieświadomi....dziwię się, że kina są czynne a szkoły zamykają.

Jestem pełna podziwu dla Twojej postawy - tak szczerze; nie włażę w doo.ę. Brawo Dzodzislawa!!!

No,niestety ,nie jest śmieszne bo to prawda i to potwierdzona dużo wcześniej,zanim coronawirus się ujawnił.Śródmiąższowe zapalenie płuc to choroba zdiagnozowana juz dawno.Teraz stwierdzono,że wywołuje ją także koronawirus.On w końcu zniknie ,ale trwałe uszkodzenia płuc nim wywołane zostają na zawsze.Poczytaj. https://www.mp.pl/pacjent/pulmonologia/choroby/150484,ostre-srodmiazszowe-zapalenie-pluc