Ranking

Czołem! 1. Powracającym w domowe pielesze-szerokości, szybkości i bezpieczności! 2.@Joy @LACH -mam pytanie za 100 pkt. - czemu takie refleksje a właściwie mądrości-dpadają nas w drugiej połowie-wrrrrrrrróć! - w kwiecie wieku? 3. No i w związku z powyższym, przytaczam pewną "maksymę" : pić ,... tra, la, la,... nie żałować! Bida musi pofolgować! I tym optymistycznym akcentem: Słońca w serduchach

Myrning. Ale nie Gód. Nawet bardzo k... daleko od Gód! Żona podopiecznego jeździ na rehabilitację. Codziennie ktoś ją woził, ale dziś nie było możliwości, postanowiła więc, że pojedzie sama. Tydzień po operacji kolana... Postanowiła wczoraj sobie popróbować, jak się w takim stanie prowadzi. Pojechała, wróciła, cisza. Przed chwilą poprosiła, żebym wyjechał jej z garażu, "bo z tymi kulami wąsko i niewygodnie". Wyjechałem. W drzwiach do domu obracam się i... widzę ewidentnie przerysowany lewy błotnik. Świeżutka rana. - Miała Pani jakąś stłuczkę wczoraj? - Ja???? - pełne zdziwienie, ale oczy mówią co innego. - Błotnik od kierowcy jest uszkodzony. Może na parkingu? - Taaak???? To pewnie coś starego - w oczach panika. - No tak. Na pewno.

Poszłam śniadanie wciągnąć, i wietrzyć komnaty. Bo moja von grafini , czy co ona jest, kopci jak parowóz. A ja mam uculenie na dym . Wróciłam do mojego bunkra, kawę piję, przegląd prasy i czekamy do 10godz. Wówczas Agrafka ( tak ją ochrzciłam, od Grafini) raczy oczęta otworzyć. No bunkier, pokażę Wam. Albo nie pokażę, bo nie wchodzą fotki. Miłego dnia Robaczki! Düsseldorf w deszczu.

dzień dobry

Witam Pierwszy samodzielny dzień na nowej miejscówce czas zacząć. Skorzystałam już z prysznica, który mam w piwnicy, dwa piętra w dół, bo dzięki temu nie muszę dzielić wanny i umywalki z pdp Człowiek przestał się bać już czegokolwiek bo tyle naoglądał się w tej robocie, więc poruszanie się po krętych schodach, prawie nocą jeszcze, to bułka z masłem Miłego dzionka, byle do przodu i buziaki

@fizjopflege Gorzej bywało I chwalili.

150 - tak bez opamiętania? A właściwie, dlaczego nie! I rozrabiaj dziewczyno - do upojenia, żeby potem nie żałować.

Z racji mojego, podeszłego już wieku i doświadczenia, doskonale Ciebie rozumiem i wnioskuję podobnie. .

Zagadka: Czy kiedykolwiek nastąpi koniec biegu pożądania i czy uda się, chociaż w jakimś stopniu wypełnić to wewnętrzne ssanie? Skoro serce człowieka jest przepaścią, któtej nie można zasypać (nasycić); nowy smartek, samochód, sex, kariera, przyjemności, egzotyczne wakacje, etc. Czy uda się tymi "kamykami" wypełnić życiową pustkę? Czy jest coś, co wypełni tą przepaść? Zadałem właśnie taką, sobie na dziś, gdy tylko dane mi było wczesnym rankiem, kolejny raz otworzyć oczy. A co by było, gdybym nie otworzył? I takie ot, mnie dopadło. Wczorajszy tlen się spalił? Was też tak dopada?

Ja pierdzielę! Pogoda mnie dobija! Leje i leje! Miasto kusi promocjami, w Rossmannie w piguły rzeczy, które potrzebuję, a uziemiona w domu kwitnę

Dzień dobry. Ziewam sobie

Bosze !!! Salazar mam nadzieję, że do takich konieczności nie dojdzie, ale dziękuję bardzo bo poczucie wsparcia i w De już mam. Nie jestem wylewna, ale i

A to pech.Zmysł orientacji u każdego inny.Jednak w końcu trafiłaś gdzie trzeba. Zuch świnka

Pflegegeld można przeznaczyć na: - opiekę domową przez rodzinę, - Kurzzeitpflege, - Pflegedienst. - pobyt w domu opieki. Jeżeli rodzina nie ma możliwości sprawować opieki, może zawrzeć umowę z firmą, świadcząca mobilne usługi pielegniarsko-opiekuńcze. Wtedy, zależnie od zakresu usługi, przy wysokiej Pflegestufe, może wystarczyć tych pieniędzy. Jeżeli rodzina nie ma takiej możliwości, może zawrzeć umowę z agencją, albo z osobą fizyczną, na opiekę 24h. Wtedy raczej już kasy nie wystarczy. Okresowo można oddać chorego na tzw Kurzzeitpflege, które jest jednak ograniczone czasowo w ciągu roku kalendarzowego. Reasumując: Krankenkasse nie finansuje bezpośrednio fizycznej opieki świadczonej przez polskiego /czy innego/ opiekuna w domu chorego. Pieniądze na opiekę otrzymuje sam chory, bądź rodzina i oni dysponują.

Spokojnie, dopiero otrzymałem dostęp do sieci więc mogę coś napisać Większość rzeczy zgadza się poza kilkoma " szczegółami ". W ogłoszeniu było napisane że pacjent choruje na Parkinsona a na miejscu pan mówi że ma SM Myślałem że mu się choroby pomyliły ale córki potwierdziły to. Chociaż na SM mi to nie wygląda Stan podopiecznego: Potrzebuje niewielkiej pomocy przy wstawaniu. Idzie przy rolatorze bardzo niepewnie . Lewa noga , można powiedzieć że ją ciągnie bardziej niż podnosi. Obrzęk lewej nogi. Na prawą nogę zakładam pończochę uciskową , lewą bandażuję. Dzisiaj była fizjo robiąca drenaż limfatyczny. Po drenazu przystąpiłem do bandażowania , ta skinęła tylko głową i powiedziała że chyba nie robię to pierwszy raz w życiu. Tylko się uśmiechnąłem i powiedziałem, że nie pierwszy tylko drugi raz Problematyczny jest cewnik ponieważ worek zakładany na dzień ma małą pojemność i trzeba pamiętać o tym żeby go opróżniać. Na noc będę zakładał (podpinał ) na szczęście z większą pojemnością i spokój. Czasami zdarza się, że w nocy prosi o pójście do toalety. No ale zobaczymy jak to będzie wyglądało. Dzisiaj robiłem mu kąpiel pod prysznicem, kolejna w niedzielę. Sklepy bardzo blisko . Rodzinka na tydzień zostawia 80 euro ale jak będzie potrzeba to można zaszaleć. To tak na szybko

@NNNdanuta trzymaj się! Schizofrenia ustawiona lekowo-jest do wytrzymania. Kurcze-jakieś takie trudne adresy masz do "przerobienia". Wiem, że podejmiesz dobrą decyzję a na razie

Tylko idiota szuka oparcia przy taborecie... Ja

Dzień dobry Słoneczka

A ona to tak bardziej Gräfin, czy Fotogräfin?

A wiecie że ja się wszędzie potrafię zgubić ? Dosłownie wszędzie. Znajomy leśniczy jak szliśmy do lasu na grzyby to przydzielał mi swojego 5-letniego syna by w razie W wyprowadził mnie z lasu. Więc wcale się nie zdziwiłam jak dzisiaj półtorej godziny łaziłam po lotnisku we Frankfurcie usiłując znaleźć ichni tramwaj bo wylądowałam na I a autko zostawiłam na II. Kuźwa tam kilometry trzeba trzaskać by gdziekolwiek dotrzeć.

Robaczki, małpeczki, mróweczki, myszki i inne zwierzątka już śpią. A świnia nie

Dobry wieczorkowo

Witam Słuchajcie, takie zapytanie z ciekawości bo znajomy opiekun się ze mną sprzecza. Czy seniorom w Niemczech krankenkasse opłaca Polskiego opiekuna w ogóle chociaż w małej części?

Jaka fotografka takie zdjatko. A ziape miałaś pomazianą bezbarwnym blyszczykiem albo pomadka ochronną o smaku arbuzowym z dodatkiem adwokata prosto z gofra.

Normalnie. My z Jaga zawsze się posilamy przy spotkaniu.

Tylko nie trać kontroli...

W sumie już dawno nie mam parcia na "kamyki" ale nadal mnie potrafią cieszyć. Choć czasem wąż w kieszeni syczy na mnie że złością i psuje przyjemność

chciałam sie pochwalić 3 z przodu ale patrząc na wasze cyfry przeszło mi

@Janeczka1963 @foczka63 @Teresadd Bezpiecznej podróży i cudnego urlopu

Mądra kobieta obowiązkowo powie z rana swojemu mężczyźnie coś miłego. A doświadczona jeszcze i zrobi...

Też nie mam Czerwonego nie rozumiem zupełnie Teraz "robię" mieszkanie i zostawiłam trochę niepomalowanych przestrzeni bo szukam odpowiedniego koloru dla danego miejsca, ale czerwonego to tam nie będzie na pewno bo to też nie moje klimaty

Dzień dobry wszystkim i każdemu z osobna, i w garści, dzień trza jakoś zacząć co nie Choć za oknem szarości i na słońce się nie zapowiada, życzę wszystkim pogody ducha

Dlatego głoszą: "...dziecię będzie cię prowadziło...".

Dobry we wieczór świnko.

Byk też się dotlenił i flirtuje

@NNNdanutaDanusiu, jakby coś, to możesz do mnie liczyć, możesz się u mnie zatrzymać i np. poczekać na busa, nie ma z tym problemu. Mam nadzieję, że jakoś opanujesz sytuację i będzie ok, ale pamiętaj, że nie jesteś w Monachium sama.

Biotynę sobie zapodaję. Taką z podwyższoną dawką. Trzymają się super. Żadne Domowe Przedszkole mi nie straszne

Sama zalatujesz myszami. Ja pachnę imbirem. A żeby było w temacie to imbir dodaje do zupy dyniowej np.

Brązowe są kudly me. Poprzetykane siwizną. I nie będziesz szarpać mnie za nie gdyż będziesz się radować z ponownego spotkania.A ja razem z Tobą

Przysłowia są mądrością narodów, ale... Jeśli chodzi akurat o Ormian, to moja osobista lista przebojów wygląda tak: 1. Aram Chaczaturian + lampka araratu 2. Charles Aznavour + lampa araratu 3. Cher + butelka araratu 4. Przysłowia + araratu tyle ile trzeba

Fałszywy przyjaciel jest jak taboret- nie znajdziesz w nim oparcia.

Węża wywal i..... żyje się tylko raz! (podobno)

Postanowiłam, że zaglądam tutaj ostatni raz! Bo inaczej-musiałabym kolegę@LACH dopaść i ukatrupić. Albo@fioletowa.mysz -za te pierogi z grzybami! Jak Cię dopadnę-to tylko fioletowe kudły się posypią!

Mam gębę pełną frazesów!!! Widać???

Nie płakaj, ja mam ponad 30

Dzień dobry Witam milutko i cieplutko. Wyjazd o 11:00, super Ostatnią kawusię jeszcze wypiję w towarzystwie sympatycznej zmienniczki i wypad Życzę miłego dnia i do zobaczyska, nie wiem kiedy

Dzień dobry.

Myszy może śpią. Ale nie te w fioletach. Te dopiero zaczynają gniazdo przygotowywać