Ranking
-
uwzględniając wszystkie działy
- We wszystkich działach
- Grafiki
- Komentarze do grafik
- Opinie o grafice
- Albumy
- Komentarze w albumach
- Recenzje albumów
- Poradniki
- Komentarze do poradników
- Opinie o poradniku
- Wpisy na blogu
- Komentarze w blogu
- Artykuły
- Artykuł komentarzy
- Opinie o Artykuł
- Tematy
- Odpowiedzi
- Aktualizacje statusu
- Odpowiedzi na komentarze
-
Wprowadź datę
-
Cały czas
10 Maja 2015 - 8 Maja 2025
-
Rok
8 Maja 2024 - 8 Maja 2025
-
Miesiąc
8 Kwietnia 2025 - 8 Maja 2025
-
Tydzień
1 Maja 2025 - 8 Maja 2025
-
Dzisiaj
8 Maja 2025
-
Wprowadź datę
02 listopad 2016 - 02 listopad 2016
-
Cały czas
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 02 listopad 2016 uwzględniając wszystkie działy
-
2 punkty
-
Wracam z powrotem na tę samą sztelę, zbyt emocjonalnie podchodzę do tego Blondi2 punkty
-
Blondi, ale obciach W pośpiechu zapomniałem w domu założyć gaci. A ja,k piliśmy kawę, to niechcąco wylała mi już lekko chłodną kawę na spodnie. Zaoferowała, że pożyczy mi swoje dresowe spodnie .... no i zdejmuję te mokre spodnie i ... tylko usłyszałem łomatko , ale rekin2 punkty
-
2 punkty
-
Dziś u mnie bez przepychu .... rybka biała zapiekana w beszamelu w piekarniku , ryż, warzywka na parze. Szybki obiadek, na 12, potem pdp oddaję w ręce synowej, a sam jadę zażywać emocji, znaczy się pięknej pogody. Tylko pięć przystanków, haha.2 punkty
-
Matko jedyna - tyle tu słodkości - spadam gdzie pieprz rośnie bo jak raz sięgnę - to po mnie. jestem łasuchem od urodzenia fajnie tu u Was - wiecie? miło wpaść i oderwać się od tego kieratu codzienności. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i miłego dnia życzę2 punkty
-
@Blondi Ty ranny skowronku.Wstajesz bladym świtem,kiedy ja jeszcze leżę po nocnych wstawankach. Dziś cztery razy chodziłam ale bez majaków ,więc noc udana była. @Łukasz dzięki ,u nas mokro dziś.Szkoda ,no ale jest jesień przecież . I tak pogoda była cudna, a barwy lasów i gór śliczne.Pozytywne,no jednym słowem terapia kolorami i aromatami też A reszta gdzie? Śpiochy albo pracowici są.No ja tu to się nie napracuję.Miłego dnia!2 punkty
-
2 punkty
-
Strumpfy każdy bardzo lubi , zwłaszcza gdy spotkał się z ich ubieraniem dla PDP,,,nie jedna z nas miała tą przyjemnośc poznać,,ja poznałam i powiedziałam od razu,że ja tego nie będę robiła ,nie będę ubierała takich ucisków ,,,,od tego są pielęgniarki,,,ale do czego dążę ,,zauważyłam ,że nasi PDP wydają bardzo dużo kasy na te podkolanówki czy pończochy ,bo muszą sami za nie zapłacić ,,moi musieli sami ,,,może gdzie indziej jest inaczej ,,,,ale kupa kasy i ubiorą raz albo dwa razy, pielęgniarka się napoci równo,,PDP bolą w nich nogi ,,krażenie staje ,stopy zimne i góra po tygodniu pończochy uciskowe lądują na bok,,PDP nie chcą ich ,,zastępują pończochy bandażami elastycznymi ,,jest to lżejsze ubieranie i chyba wygodniejsze też dla samego PDP,,,a po paru dniach nawet i bandaże lądują weg ,,i PDP zostaje z gołymi nóżkami i jest też nieraz bardzo dobrze ,,,1 punkt
-
1 punkt
-
@luttka muszą być emocje ,bez emocji jest nuda ,,,emocje słuchowe,wzrokowe ,psychiczne i fizyczne ,seksowe ,modowe,itd itd,najwięcej emocji dają nam nasi PDP,,,ale najlepsze emocje możemy sami sobie stworzyć ,,,wybieramy ,każdy w/g siebie ,co mu najlepiej w danej chwili pasuje,,, mi pasuje np, rozmowa z rodziną ,,rozmowa z facetem jest jeszcze lepsza ,,,itd,, ale przynudzamy równo,,,a gdzie jakaś muzyka fajna ,,,ja słucham radia i mam non stop fajną muzę i potanczę sobie ,,bo co bym nie robiła to od razu 3w1,,1 punkt
-
No @Blondi poprawiłaś mi humor,no dawno tak się nie uśmiałam,ha,ha.DziękiMożna na Ciebie liczyćNo cały czas się śmieję1 punkt
-
Dzięki -o to mi chodziło,,,a ten szpinak to taki będzie jak kurze gówno-rozlazłe? dobrze mówię a jeszcze, szpinak zamrożony na patelnię?1 punkt
-
Blondasku, drobniutko siekam czosnek albo praska, jeszcze dodaję ciut cebulki, podsmażam, wsypuję szpinak, mieszam odparowania,sól,pieprz. Jak odparuje, to robię wgłębienie i wbijam jajko, potem przykrywka i duszę, dopóki białko się nie zetnie. Podaję. Czasami też z makaronem. Kombinacji jest dużo, może forumowicze też mają inne pomysły.1 punkt
-
Blondi, nie wiem jak Niemcy przyrządzają. Ja robię bynajmniej tak jak w domu, albo z mrożonego, albo ze świeżego w wersji z jajkiem sadzonym. Jeszcze nikt nie narzekał, ale uważać na nadmiar czosnku, niektórzy nie przepadają za nim.1 punkt
-
Oj wszyscy tu emocjami żyją.Jakaś laska rekina odkryła,a właściciel się zdziwił ,bo rano mówił że to rybka tylko i to z wody delikatna inni mecze przeżywają.Mój dziadek tez,bo jest zapalonym kibicem.Więc w nocy pewniak,że będą majaki,takie emocje! @Łukasz podwójnie nie śpi,bo podwójne emocje. No to i ja zafundowałam sobie dawkę emocji dziś,nie polecam.1 punkt
-
Aaa..no tak. Legie tez czekaja jeszcze mecze z tymi druzynami, moze juz z lepszym wynikiem jakby chcieli tu kibice hehe..1 punkt
-
Barrakuda, miłego wieczoru. Ja akurat Borussię Dortmund ze Sportingiem oglądać będę, Legii nie mam jak, tylko online w internecie transmisja mi zostaje.1 punkt
-
@erika wiesz co masz jutro za zadanie? kawę serwujesz rano,,,Twój dyżur,,hahahha zamawiam jeszcze tosty z szynką ,,,i coś jeszcze dobrego ,,,co tam będziesz miała w schowku ze słodyczami @emma gdzieś się zapodziała ,,,na urlopie chyba jeszcze !Pozdrawiam, @Łukasz jesteś rozpusta -hahahhaha taką dobroć wylac na spodnie,,,teraz się bez gaci chodzi -przecież,,,,taka moda ,,ale po domu tylko ,, a teraz poważnie ,,to co Ty masz - ,,rekina"? na patelnie jutro1 punkt
-
Ale się towarzystwo rozpusciło a ja po czym jestem??? też po emocjach ,a jak ! ja nie odbiegam za daleko od emocji,,one są bliziutko mnie,,,a potem dziadek z fochami,,więc trzeba korzystac z radości w każdej chwili,aby chodz na trochę odbiec od tych emocji domowych u PDP,,,hahahha usłyszałam ,że wszystko w domu popsute jest przez mnie-ale dałam dziadkowi do wiwatu ,,,ja Ci pojeżdzę po mnie ,,,no na pewno,,,czy to z nudów ? chyba tak,,, Nie ma już co smucić ,,,było i mnięło i my tam się znajdziemy wcześniej czy pózniej i nie ma co się rozczulać ,,,życie toczy się dalej,,,będziemy mocherami jak będziemy to będziemy przy różańcu się smucic-1 punkt
-
Mnie tez kiedys ten dzien nie smucil, fajnie bylo wybrac sie wieczorem , bo wtedy na pelnym ludzi, rozswietlonym cmentarzu byl calkiem inny nastroj niz w zwykly dzien. Niestety, gdy odchodza bliskie osoby, chociaz juz w zaawansowanym wieku , wtedy nie zwraca sie uwagi jak to pieknie i wesolo jest na cmentarzu. Smuci tez wiadomosc, ze nie ma juz kogos z dawnych kolegow. Calkiem smutny ten dzien tez nie jest , wlasnie milo jest spotkac sie przy tym obiadku i herbatce z rumem czy co tam ktos woli, pogadac niekoniecznie o zadumie i sprawach ostatecznych.1 punkt
-
@Barrakuda no tak ,każdy ma inne odczucia i wspomnienia.W każdym roku wspominam osoby które znałam a odeszły.Wśród nich są już koledzy moi,znajomi,nieraz myślę o aktorach ulubionych,Tak to się toczy.Nigdy w sumie mnie ten dzień nie smucił.Zawsze było pięknie, i raz ten jeden cmentarz zapełniał się ludźmi.1 punkt
-
Wczoraj chyba wszedzie padal deszcz , dlatego bylo troche mniej ludzi niz zwykle , ale jak zawsze przed cmentarzami korki, ciezko bylo znalezc wolne miejsce do zaparkowania. Wiekszosc osob dopiero wczoraj ubierala groby, bo w poniedzialek tez lalo i szkoda tych wiazanek ze swiezych kwiatow, poza tym nie brakuje hien cmentarnych, ktore zwijaja znicze i kwiaty, zeby potem sprzedac. Czy rodziny sie przescigaja w ilosci tych dekoracji? Nie zauwazylam. Normalnie , tam gdzie wieksza rodzina to i wiecej kwiatow i zniczy, czesc znajomych tez chocby maly znicz postawi i sie tego uzbiera.Kazdy ubiera grob tak jak mu sie podoba i na ile stac. W tej branzy tez zmienia sie moda, teraz sa calkiem inne odmiany chryzantem niz pare lat temu, przewaznie ludzie kupuja jakie sa, czasem sie widzi calkiem oryginalne dekoracje i wiazanki. Pare lat temu szczegolnie w malych miejscowosciach byla rewia mody zasciankowej, chociaz listopad, to czasem bylo bardzo cieplo jak na ta pore roku, ale byly panie, ktore wyciagaly lisy, karakuly czy inne nutrie i myslaly ze szpanuja. Teraz tego juz raczej sie nie widzi, w tym roku moze z powodu pogody, kazdy raczej skromnie, zwyczajnie, ciemne kolory , dyskretna elegancja .Wiadomo, ze spotkac mozna znajomych, kolezanki z dawnych lat i kazdy chcialby jakos mozliwie wygladac ale bez przesady . Przypomnielismy sobie nasze dawne wieczorne wyprawy na cmentarz, zbiorki przy grobach zolnierzy a niestety juz pare osob z tej grupy nie ma. ...Obiady..wodeczka i koniec zadumy bo to tylko okazja? Czy zeby sie napic wodeczki trzeba jechac czaem setki kilometrow z drugiego konca Polski albo nawet z zagranicy? No nie wiem jak tak prosto mozna to ocenic. Ludzie spotykaja sie po to ,zeby pojsc na rodzinny grob, zeby sie ze soba spotkac, a ten dzien to okazja. W wiekszej grupie trudno o zadume, kazdy przezywa ja na swoj sposob, nikt nie bedzie robil po raz drugi pogrzebu. Wspomina sie bliskich, ktorzy byli przeciez zwyklymi ludzmi , z ich wadami i zaletami, przypominaja sie nawet smieszne sytuacje i te nie za dobre, ale czasu niestety nikt nie cofnie. Obiad tez jest, a gdzie ma pojsc rodzina ,ktora przyjechala z daleka , co w tym dziwnego ? Bywa, ze jest do tego winko czy cos innego. U nas byla to herbatka z pradem albo drink na bazie rumu Bacardi, super na ta pogode. To nie zebranie Amiszow. zreszta wiekszosc to zmotoryzowani i trzeba nastepnego dnia ruszyc z powrotem bo do pracy i normalnych obowiazkow. Smutne jest raczej samotne spedzanie tego dnia albo pusty grob, gdzie nikt nie przychodzi . Troche smetne to co pisze , ale wlasnie dzis jest to smutne swieto.1 punkt
-
A u nas koniec dietki.Durchfall poszedł precz.Ale jeszcze trochę delikatnie,zupka krem z marchewki nadal,lekki gulasz z piesiątka,marchewka duszona i szpinak z jogurtem.No i dziś ciasto upiekłam ,bananowe.Juz wcięłam dwa kawałki a potem do kawki jeszcze raz1 punkt
-
Słoneczko świeci i za minutę ciemno i pada i tak caly czas ,,,dzisiaj mój mądrala też ma fochy ,,,jestem w kuchni a on dzwoni na telefon do mnie bo mam u siebie na apartamentach telefon też a ja nie zwracam czy to dzwoni do mnie? czy ktoś do dziadka i nie reaguję nawet,,,dziadek w końcu się wyłaczył i mnie woła ,,,pytam się co chce a on ,że nic ,,to po co dzwonił ? do mnie? abym usiadła jeszcze ja koło niego ? jemy kurczaka i już prawie zjadł całego i mówi,,kurczak za suchyza długo piekłaś w piekarnikuwięc mu mówię ,,kurczak taki jest,,musi być mięsko mięciutkie i odchodzic od kosci,,nie!!! dziadkowi nie smakował po cichu pomyślałam,,zmien sobie kucharkę hrabio,,,nic Ci nie pasuje,,ale mi bardzo kurczaczek smakował,,,nigdy nie podziękuje za obiad ,nigdy nie pochwali,,no może było parę razy ale mało,,,a gotuję bardzo dobrze ,ze smakiem,,ale cóż,,,,niech pofochuje sobie ,,niech pokaże kto tutaj jest panem @luttka nie myśl kto przyjedzie za Ciebie bo nie warto,,i tak ,ta co przyjedzie wszystko zrobi po swojemu i na darmo Twoje wskazówki,,,taka prawda,,, Ja tak w duchu sobie myślę ,,jak dobrze ,że ja jestem wolna/a nie niewolnica/ i nie muszę u mądrali siedzieć do usru,,,jeszcze trochę i baj baj baj ,,,,1 punkt
-
1 punkt
-
@luttka ja spotkalam się z diabetykami,gdzie ewentualnie woda się mogła zbierac i zalecali takie skarpety albo cale pończochy ,PDP stawało krążenie ,,ból nóg,bo te podkolanówki to takie grube elastiki ,je ubrać to nie lada wyczyn,,w trzech przypadkach jakie spotkałam ,,to PDP się męczyli wręcz i sami zdecydowali ,że nie chcą tych podkolanowek czy pończoch,,,nie raz mam wrażenie ,że chcą wepchac PDP coś ,za co muszą zapłacic a potem radz sobie sam ,czy Ci będzie dobrze czy nie dobrze w tym,,,na żylaki takie podkolanówki sa wskazane, ale nawet jak ktoś ma rany na nogach i ma opatrunki to taki jeden lekarz z drugim mądrym jeszcze zalecą podkolanówki -to już wtedy ręce opadają,,,jak na opatrunki jeszcze ubrac takie sciskacze -katastrofa,,,, ja nie polecam takich strumpfów ,,,można spokojnie elastycznym bandażem nie jedno zastąpić ,,jak już jest taka potrzeba ,,,1 punkt
-
1 punkt
-
@luttka ale go rozpieszczasz -hahaha taj mu termofor z gorącą wodą w nogi i już będą groące i rozpalone,,,jeszcze masaże nóg,,,robić ,,masażystę potrzebuje ,,za chwilę powie ,że dupcia zimna też i poprosze masażyk,,,rozpieszczony jest Twoj dziadzio na maxa -hahahha -moj jest wychowany -dostanie tromofor i spoko jest i nózki mają cieplutko,,,1 punkt
-
tak szybko??? rybka nie zdąży przelecieć-hahha @Łukaszku co tam rybka jakaś biała jak Ty będziesz miał rekina-hahahha ale mi wesoło ja za kogutkami dzisiaj biegam1 punkt
-
A to nie znam.Mój pdp zwykłe Socken ,tylko teraz cieplejsze szykuję.I tak zawsze w stopy zimno.A wieczorem jak zdejmuje to masażyk robię.A jak zapomnę to sam pyta "und massage?" he,he1 punkt
-
Ja też jesienią i zimą to-przetrwanie.Co do uczuć,to juz dawno odkryto,że wiosna,gdy się wszystko budzi do życia to i serce bardziej podatne jest.Ech wiosno,wiosno.Jesienią też jest nieźle.Można przytulić się,filmy oglądać,wspólnie gotować.przykryć się kocem.Zima też jest niezła,łyżwy,spacer w rześkim powietrzu,śnieg lśni.Ale ja wymyśliłam inaczej.Jak dobrze pójdzie,całą zimę pracować,odłożyć pieniądze i latem przed siebie.A jak pójdzie inaczej to też przed siebie A jeść trzeba,tak.Ja po śniadaniu i po drugim też.Potem i słodkie i już!My tu z @Blondi wymiatacze jedzonka jesteśmy1 punkt
-
Pogoda taka ,że tylko puścić fajną muzykę i do tego fajną pogawędkę ze znajomymi ,,,u mnie pada ciemno i ponuro,,,cała aurę jesienną mam też za oknem,,,codziennie przybywa zlota na drzewkach i codziennie ubywa tego złota,,,ale i tak, nie lubię tej pory roku ,,,w każdej porze roku doszukać się można piękna i podziwiać ,ja podziwaim ale nie do przesady ,,,,nigdy się w tej porze roku nie zakocham a romantyczką jestem cały rok i żadna pora w marzeniach moich mi nie przeszkodzi gorący kominek kocham i ciepło domowe uwielbiam,,,ale się rozjesienniłam -hahahha @szcziga bierz i to szybko, bo jak ja tam wpadnę to same okruchy zostaną nie Ty jedna jestes łasa ,,jeszcze jest tutaj @luttka też ,co zajada za 10-ciu a wygląda jak okruszek -hahahha1 punkt
-
Znowu rozpusta u mnie,,,podudzia z kurczaka sie już pieką ,,pieczarki malutkie usmażone na masełku i do tego makaron,,bo kochają jesc dużo makaronu,,,może jeszcze dołożę sałatę,,,zauważyłam ,że nie lubią sosów ,,został od wczoraj pyszny sos po zrazach i bym do niego dodała mięso ,grzybki ,pieczarki i bym zrobiła takie leczo-ale miny były na nie ,,,więc mądrala krzyczy kurczak i ma kurczaka ,,mi legal,,sos pójdzie weg,,,ja już w siebie nie będe pakowac ,,,nie jestem zamiataczką wszystkiego-hahahha1 punkt
-
Witam!!! kawencja już czeka na spiochów...Wstawać bo dzien czeka i nasi PDP,,,urlopowiczom życzę spania do południa, jak tak potrafią ,,, Piękny dzień1 punkt
-
Ja pracowałam kilka lat we Włoszech i potem w Ameryce. Różnie było. Teraz rozglądałam się za pracą w Polsce. Realia są straszno-śmieszne. Albo 1500 miesięcznie za 12 godz pracy 5-6 dni w tygodniu, albo 1800 za pracę na stałe, wolny 1 weekend w miesiącu. I to są oferty agencji. Nieważne jest doświadczenie, umiejętności, a potem masa narzekań na niekompetencję. Ale kto normalny, nie desperat podejmie tak trudną pracę za takie pieniądze? Kasjerka w Biedronce ma lepiej.1 punkt
-
ale wiedzę o ludziach mogłaś zebrać ogromną pracujjąc w takich ośrodkach. I to na pewno bardzo się przyda.1 punkt
-
Specjalnie wybralam droge przez wyboje: dom pomocy dla umyslowo chorych(trafialy tam mlode szczawie z mozgiem po dopalaczach, chyba juz na stale), zenski dom pomocy oraz prywatny (w tym pani doktor potrafila sie szarpac z podopieczna- Alzheimerem). I tak najwiecej nauczyc sie mozna, bedac odpowiedzialnym przez 24 h tu na miejscu .Przyjaciolka zostala w kraju w tym zawodzie, ja zrobilam roczna szkole z mysla o wyjezdzie. To w Polsce zawod bardzo malo szanowany, ze juz o prestizu nie wspomne1 punkt
-
Też mam za sobą takie praktyki w domu opieki. I to było bardzo ciekawe doświadczenie. Byłyśmy tam we trzy. I pamiętam jak po pierwszym obchodzie z panią dyrektor wyszłyśmy gdzieś na fajkę i jedna koleżanka mówi : kurczę ! tu normalni ludzie są ! ci starzy ! No właśnie, ci pensjonariusze domu opieki w Polsce wydali mi się dużo zdrowsi na umyśle i jakoś godniejsi pomocy, bo skromniejsi, cichutcy, nie tacy pazerni i pełni pretensji jak moi klienci w Niemczech. Dobre doświadczenie.1 punkt
-
W Polsce na rynku pracy rządzą nadal pracodawcy i dlatego jest taki wyzysk.1 punkt