Skocz do zawartości

Zakochałam się w księdzu


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Do mojej Parafii przyszedł nowy ksiądz Jest bardzo ładny i ma bardzo Fantastyczny Charakter. Jego Humor jest Boski :razz:

Na początku stwierdziłam A jest to niech sobie będzie a Teraz tak nie myślę teraz jest inaczej Kocham Go i bym chciała z nim być Ale to jest nie możliwe ponieważ on dla mnie nie zrezygnuje z bycia Ks.

Tylko nas dzieli 16 laT ale dla mnie wiek sie nie liczy :p

Robie wszystko zeby go zobaczyć ale i tak wiem ze z tego nic nie bd !! :!:

Jest dziewczyna ktora tez moim zdaniem do niego startuje Jest ode mnie ładniejsza :/ ALe za to pusta ^^ :cool:

nie wiem co o tym dalej sadzić niech Ktoś mi odpowie !!

Mój nr GyGy to :arrow: 8190092

z góry dzięki :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość przyjació

Nie ma czegoś takiego jak ładniejsza, skąd wiesz Ktosiu, że jemu ona bardziej się podoba?

Ja też uważam że wiek nie gra roli, ale nie możesz aż tak pesymistycznie do tego podchodzić. Jeżeli nawet nie miłość Was połączy, to nie chciałabyś, żeby ofiarował Ci przyjaźń? Nigdy nie wiadomo co wyniknie z takiej przyjaźni... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dosłownie nie znam jeGo charakteru Ale tak podejrzewam ze ona moze sie jemu podobać. jak z nia gada To jest bardziej wyluzowany i sie usmiecha a jak ze mna rozmawia To Jes taki "sztywny" :o

Moja Przyjaciółka też ma taki problem Zakochała sie w ks. w tej samej paRafi co ten ks. ktorego ja kocham ^^ :mrgreen:

I tamten ks. mi też sie podoba ale i tak ten ks. co w nim sie kocham jest od niego ładniejszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość przyjació

Może tą dziewczynę z którą jest bardziej wyluzowany zna dłużej. Jak piszesz on od niedawna jest w Twojej parafii więc musi Cię dobrze poznać zanim Ci zaufa. Ja przez to przechodziłam więc wiem co piszę:)

Grunt, że rozmawiacie a im dłużej tym bardziej sie do siebie zbliżycie. Pomimo że możesz być zazdrosna o jego kontakty z innymi dziewczynami, to nie poddawaj się - rób wszystko, by Cię zauważał, by wiedział, ze zawsze gdzieś jesteś.

powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość przyjació

E Starsza Ty się nie kompromituj!

Może nie wiesz co to znaczy, a ja tak i wiem jak to boli. Skoro nie jesteś zainteresowana tematem to nie pisz, nie ma przymusu!

Ktosiu to nie jest zależne czy Twoja klasa czy jej zachowuje się wobec niego w porządku - grunt ze Ty będziesz. Angażuj się w życie kościoła i na lekcjach religii - będzie łatwiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dużo księży jest miłych, mądrych, z poczuciem humoru i przystojnych więc dziewczyny są nimi zauroczone. ja kocham pewnego księdza chodź jest prostym człowiekiem, ale ma takie podejście do ludzi i jest tak pozytywnie nastawiony, że mogłabym z Nim przebywać cały czas:) nie wiem co z tego będzie ale mam nadzieje, że będzie dobrze:) pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja przyjaźnie się z ks. on był w mojej miejscowości jako katecheta a teraz go przenieśli ale dalej utrzymujemy kontakt... a na dodatek teraz przyjaciel też poszedł do seminarium i jestem dumna z niego, że wybrał sobie taką drogę życia... i nie zamierzam kończyć z nim 3 lat przyjażni tylko dlatego że chce być ks...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość przyjació

W takich jak to niektórzy określają chorych relacjach są upadki i wzloty... Czasem się cieszymy ze znajomości a czasem mamy jej dość. Czasem wiemy, że oprócz przyjaźni nie możemy więcej dostać, a a czasem dowiadujemy że jakaś dziewczyna uprzedziła nas z miłością do Księdza i to z nią jest a nie z nami. Zastanawiamy się wtedy czy nie odpuścić albo czy jesteśmy gorsze od tych z którymi tamten też się spotyka... Ale pomimo słabych chwil, zwątpienia i wypalenia nie rezygnujmy, bo nawet tylko przyjaźń może okazać się piękna i bardzo nam potrzebna.

Miałam takie chwile zwątpienia więc wiem co piszę. Każdorazowa kłótnia z Nim umacnia mnie w przekonaniu, że jednak kimś tam dla niego jestem, bo gdyby mu nie zależało, to przecież tego wszystkiego by nie znosił, bo po co mu nerwy...

Więc jeśli dojdzie w Waszych relacjach drogie dziewczyny do sprzeczki i mimo to on nie odpuści, tylko dalej będzie chciał znajomości, to jest najlepszy dowód na to, że nie jesteście im obojętne.

Ja usłyszałam że sam przed sobą musi się bronić jeśli chodzi o naszą znajomość bo jestem piękną kobietą - wtedy zwątpiłam bo jako jego przyjaciółka nie chciałam rujnować mu życia, awanturzę się bo ma też innych przyjaciół ze swoich organizacji, a ja jestem inna - całkowicie nie związana z kościołem...

Ale mimo, że jestem zazdrosna o jego czas z innymi i że się sprzeczamy ciągle mamy dobry kontakt - może nawet lepszy niż wcześniej, więc nigdy nie rezygnujcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam dziewczyny :) Bardzo wciągneła mnie ta razmowa, ponieważ sama jestem zakochana w Ks.

Ze mną bło tak: Bardzo lubiałam lekcje Religii, ponieważ miałam extra katechetkę z którą zawsze miałam dobry kontakt lecz ona zaszła w ciążę a i w tym momencie przyszedł na naszą paraię nowy wikariusz. Okazało się, że będziemy mieli z Nim lekcje religii na początku jakoś nie chciałam mieć z Ks. ale gdy przyszedł okazał się bardzo miłym i wyluzowanym mężczyzną. Najpierw nie zwracałam na niego jakiejś tam większej uwagi ( dodam, że zawsze miałam na koniec roku z religii 6, ponieważ zawsze szybko wszystko wchodziło mi do głowy)... Poźniej zaczeliśmy rozmawiać o szkole, Kościele ... No i wtedy kompletnie straciłam dla niego głowę :oops: Kurcze nie wiem czy mam się w to dalej angażować czy zostawić jego życie w spokoju ... :?: Tak lubię z Nim rozmawiać, często zaprasza mnie na spotkania "Marianek" A ja nie wiem co o tym wszystkim sądzić, nie wiem czy dobrze to rozegram, czy nie zepsuję naszych dotychczasowych stosunków po prostu czuję lęk ... :( Dodam, że jest między nami dosyć duża różnica wieku (11 lat) ... Ale akurat uwarzam, że wiek nie ma tu większego znaczenia. :roll: Proszę doradźcie mi co mam w takiej sytuacji zrobić ... Mam dwie zaufane przyjaciółki którym powiedziałam o moim problemie lecz one uwarzają, że nie powinnam się w to "wplątać" --> łatwo im się mówi ale ja nie umiem o Nim zapomnieć .! :neutral: Często zadaję sobie pytanie "dlaczego?" no i nie potrafię na nie sobie odpowiedzieć ... :mad: Proszę o wyrozumienie, przecież "serce nie sługa ..." nie chcę abyś cie mnie osądzali i mówili że Ks. jest oddany Bogu, że składał śluby, że powinnam sobie odpuścić ... ---> Dobrze zdaję sobie z tego sprawę, że nie powinnam się zakochać ( ale naprawdę nie umiem :D ) . Jedni uwarzają, że to grzech ... Trudno ! Z góry dzięki wszystkim za pomoc :*[shadow=darkred][/shadow][shadow=yellow][/shadow][shadow=violet][/shadow][glow=brown][/glow]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość potrzebujaca rady

ja mam strasznie trudny problem otoz ksiadz chcialby sie calowac ale nie z milosci lecz ja sie w nim zakochalam co mam zrobic???? doradzcie mi prosze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość do potrzebująda pomocy

Skoro w ogóle Ci na tym Księdzu ( w ten sposób ) nie zależy, to powiedz mu to w twarz, że nie masz ochoty -> nie z nim . To Ksiądz powinien zrozumieć ... (Powinien).

Wiesz powiem Ci, że kurcze zazdroszczę ci nie raz chciałabym aby "mój" Ksiądz zwrócił w ten sposób na mnie uwagę :( Ale jak na razie du** ;/

Powodzenia :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak .. Zraniona ..Miałaś 16 lat ?

Rozumiem jestem w takiej samej sytuacji. Teraz obecnie mam 16 lat. Ksiądz, a właściwie kleryk który się mną zabawił skradł serce nastolatce a później po prostu zostawił mnie z tym wszystkim i muszę sobie radzić sama, tyle że ja już nie mam siły! To bardzo mocno boli. Facet mnie skrzywdził i zostawił. Teraz nie mam zaufania do żadnego faceta w sutannie i bez niej również. Żyć sie nie chce. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjaciółko miałam cię informować to informuje :wink:

Staram się go spotkać i go spotykam Nawet na lekcji Zagaduje i też ja mniej więcej zagaaduje Teraz Bede w kościele pomagała ;) nawet wiem ze zna moje imie ^^ ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość madzialena18

ostatnio tez mam ten temat w głowie. mam 18 lat i kocham się w księdzu, który ma 35 lat. nie jest w mojej parafii ale znam go już ze 3 lata i czasem sie widujemy. po ostatnim spotkaniu coś we mnie drgnęło, patrzył tak cudownie na mnie i chce się znów spotkać. a ja nie wiem co ze sobą zrobić, nie mogę przestać o nim myśleć. pomóżcie mi proszę co mam dalej robić?? spotykać sie z nim?? a możne powiedzieć mu co czuje??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość przyjació

Witaj Ktosiu:) Cieszę się, że Twoja sytuacja się powolutku normuje. U mnie też się właśnie tak zaczynało. Pozostało Ci niewiele do spotkania się z nim, ale bądź cierpliwa. To on musi bardziej Tobie zaufać niż Ty jemu. Wiesz co chodzi, wiele dziewczyn później chwali się takimi znajomościami z księżmi a im to bardzo szkodzi na reputacji. Ale wierzę w to, że Ty tak nie postąpisz, w końcu zależy Ci by był blisko. Musisz tylko przyjąć do wiadomości, że za jakieś 2 czy 3 lata go przeniosą i nie koniecznie do parafii w tym samym mieście... Ale i z tym sobie poradzisz - jak ja:)

Witam też Madzialenę:) Słuchaj, wszystko zależy od tego czy myślisz o tym poważnie czy tylko czujesz zauroczenie i wiesz, że niedługo Ci minie. Jeżeli to pierwsze, to nie ukrywaj uczuć, ale wyważ odpowiedni moment, tak, by Ksiądz się nie przestraszył - wiesz dla niektórych to jest szok. I bez względu na to, czy powiesz mu teraz zaraz czy z tym poczekasz spotkaj się z nim. Pamiętaj, że to, że jest księdzem nie zmienia faktu iż jest on przede wszystkim mężczyzną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co? Nie rozumiem tego fenomenu - jest tylu facetów na świecie bez tych koloratek, habitów, itp. Co Wam się tak podoba w tych mężczyznach, że mimo wszystko się w nich zakochujecie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość przyjació

Izunia, to tak jakby ktoś się spytał jakiejś dziewczyny:

Co Ci się podoba w tym blondynie, że się w nim zakochałaś, przecież na świecie jest pełno innych facetów, czemu akurat ten?

Tak już jest. Tu nie chodzi o habit, czy koloratkę ( dla jasności księża nie noszą habitów tylko sutanny ). Nie jest istotne czy pracuje w kościele czy np jest lekarzem, to człowiek, który ma prawo się zakochać i który ma prawo być kochany - przecież celibat, to wymysł człowieka, nie Boga wbrew opinii wiernych. Z tym celibatem chodziło o to, by cały majątek księży pozostawał w kościele i nie rozbijał się o potrzeby ich rodzin. Jakoś żaden papież nie miał na tyle odwagi, by obalić celibat ustanowiony przez swojego poprzednika, bo się przyzwyczaili do związków potajemnych itd.

I nic nam się nie podoba w nich - to nie jest tak, ze wzdychamy do każdego napotkanego księdza - miłość nie wybiera. Jak jakaś dziewczyna spotyka się z księdzem, to on bynajmniej nie zachowuje się jak ksiądz, tylko jak zwykły facet - ale jasne nie wiesz, bo nie masz takich znajomych.

Ludzie traktują księży jak osoby, które tylko mają się modlić. Młodzież śmieje się z nich, dla nich to obciach mieć znajomego, który "służy Bogu".

Dopóki czegoś takiego ktoś nie przeżyje, to nie zrozumie.

KSIĄDZ JEST TAKIM SAMYM MĘŻCZYZNĄ JAK WSZYSCY ONI! NIE KATEGORYZUJMY ICH I NIE ODBIERAJMY IM TEGO CO LUDZKIE!!!

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworzą ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będacy uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...