Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (1)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, lucyna.beata napisał:

uhm...myslalam ze mialas moze juz stycznasc z tym kosmetykiem...no dobra bede tesotwac jako pierwsza nie saobie oczywisicie

Już wiem :dhttps://www.girodmedical.pl/oil-spray-oliwka-w-sprayu-abena.html i ja bym to przetestowała na sobie , skład fajny dla alergików :)

Edytowane przez violka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, LENA_57 napisał:

Kto zjadł dziś,,,,,

Mieszanka_cukiernicza_Paczek_na_medal_big.jpg

 Kupiłam 6 szt w piekarni Mullera , każdy z innym nadzieniem . Byłam w szoku jak zobaczyłam jaki duży wybór mam . Przede mną dwie Niemki , tez kupowały duże ilości pączków ( przejęli naszą tradycję :szok:) Po czterech poległam i resztę zamroziłam . Dwa były pyszne , trzeci taki sobie a czwarty gumowaty . Ale ogólnie byłam pozytywnie zaskoczona :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 6.02.2018 at 16:08, Łukasz napisał:

och jak się cieszę...że mam już na FB 8 osób na bla, bla, bla i z żadną się nie umawiam :oklaski::oklaski: dziewczyny, sorry, ale chyba w Waszej naturze jest blablanie i obrabianie d.....y koleżankom :(:(  jako facet...tego nie znam i nie tolerowałem nigdy....jeśli kogoś uraziłem...to sorry. Zawsze mnie uczono....pillnuj swojej d....y, nie obrabiaj cudzej:)

Ale ze co? nie kaman Lukasz..

Co ma bla bla do plotek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, LENA_57 napisał:

@vioka ta tradycja tu istnieje od dawna. U nas tlusty czwartek tu  Weiberfastnacht  bardziej nastawiony na karnawał uliczny ale i pączki też  jedzą. 

phpThumb_generated_thumbnail.jpg

Ja byłam w tylu domach i często mówiłam o tym , że my w ten dzień jadamy pączki , to wszyscy byli zawsze zdziwieni . Nie poznałam jeszcze Niemca , który znałby tą tradycję 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 7.02.2018 at 01:46, makaroni napisał:

Ostatnio córka mojej pdp zwróciła mi uwagę, że zachowuje w stosunku do jej matki dystans i że panuje napiecie. Pracuje 6 dni w tygodniu po 7 godzin dziennie. Nawet jak kończe prace to nie moge zlapac oddechu. Pracuje w takich godzinach, że jak koncze to cieżko cokolwiek w tym czasie zrobic. Jestem od prawie roku z i do tej pory zjechalam dwa razy po 2 tygodnie. Co mozna zrobic? Jak naprawic? Wogole to ile wy siedzicie na szteli z pdp z demncja/alzheimerem?

Spytaj moze masz na rekach stawac, lub tulic sie do PDP?

Co znaczy ,,dystans,, niech ci powie,

A na napiecie najlepszy jest piorunochron,,,

Bozszsz ale maja ludzie wymagania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 7.02.2018 at 12:32, Mirelka1965 napisał:

Gdzie wyhaczyłeś te przebiśniegi?  Ja też chcę zobaczyć,  ale u mnie gruba warstwa śniegu ziemię przykrywa :(

U Pdp w ogrodzie juz dawno sa przebisniegi i krokusy,

dotad bylo cieplo. a wczoraj troche sniegu spadlo i na noc zamrozilo lekko,

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 7.02.2018 at 12:41, Blondi napisał:

Cicho!!! jest tu trochę urodzin ,,słodziak myśli o prezentach ,,co ma kupic:święty:  i jak spędzić Walentynki,:serce:,hahahha w jego głowie roi się od planów,,,zobaczymy ,, @Mirelka1965 jabłuszka zajadam w De, będąc w pracy,,a teraz ,jabłuszka poszly na bok,, @Maria Jolanta żyje rajem ,,też dobrze ,,oj tam ,,trochę tego i tamtego nikomu nie zaszkodzi,,,

Blondi korzystaj z zycia, i czerp garasciami!

Ale czy twoj slodziak nie rozrzutny jest?

Fajnie, ze on taki nietypowy Niemiec,

Ale zeby nie poszedl z torbami, czuwaj!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, sayonara 52 napisał:

Spytaj moze masz na rekach stawac, lub tulic sie do PDP?

Co znaczy ,,dystans,, niech ci powie,

A na napiecie najlepszy jest piorunochron,,,

Bozszsz ale maja ludzie wymagania.

Mnie przydałby się taki piorunochron , bo ostatnio wszystko mnie kopie O.o obawiam się , że niedługo po zgaszeniu światła , samą sobą będę oświetlać pokój  :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się zgłaszam na chętną do spotkania. Może mnie zaniesie los w jakieś bardziej ludzkie miejsce bo tutaj nawet sieci komórkowej nie łapię i muszę wychodzić na zewnątrz gdzie czasem jest a czasem lecę na cmentarz bo tam jakoś zawsze jest sieć.

Dziwne prawda ?

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@makaroni, rodzina nie zdaje sobie sprawy ile pracy jest przy osobie z demencją.

Oni myslą, że to jest towarzyszenie takiej osobie. Nie zdają sobie sprawy jak takie osoby bałaganią. U mnie babcia znów drzwiczki od zamrażarki urwała, obraz ze ściany zrzuciała rama sie rozleciała a ja musiałam sie tłumaczyc jak to się stało. 

Dziś lodówkę musiałam rozmrozić, nie miałam gdzie zawartości poupychać. Trochę zmieściłam w malutkiej lodówce, trochę zaniosłam do piwnicy. Za nic nie mogłam znaleźć gniazdka od lodówki, wyłączyłam więc bezpiecznik.  Odkuwam lód, babcia co minute woła... biegne pytam co sobie zyczy.. pyta co dzis na obiad. Próbuje włączyć małą lodówkę nie mam jak podłączyć. Szukam przedłużacza, mocuję się z przestawianiem lodówki ... babcia znów woła.. lecę przez całe mieszkanie... i znów.. co na obiad?

Poźniej telefon ciągle dzwoni a tu słuchawka nie działa. Dopiero po chwili załapuję, że wyłączyłam korki.  Przychodzi synowa... mówi idz weź pieniądze na dom, bo wyjeżdżamy. Lecę po pieniądze, nastepnie lecę po alkohol dla dziadka na dwa tygodnie. Patrzę  na zegarek juz 11:00, biorę się za gotowanie. Babcia co chwile woła... co na obiad.  

Przyszedł syn i się babci pyta co zrobiła, a babcia w płacz.. ja nic nie zrobiłam. Później na mnie patrzy podejrzanie. Biegnę do kuchni.. ziemniaki się przypalają. Bo zamiast stać przy garach to ja co chwila tu i tam biegam. No bo mnie wołają.. Lena tu .. Lena tam i się  dziwią co ja włąsciwie robię.  Czasami się zastanawiam czy ja od początku do końca coś w spokoju zrobię?

No ale przecież w domu siedzę i mam baardzoo duuuzo czasu. :grzmotnąć:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pragne zapodac ze:za 3 dni w niedziele  fruuuu, do PL:oklaski:

 

W Kolonii wszyscy poszaleli z karnawalem,

Pol dnia ogladalam w telewizorni wystepy, spiewy,

 

Wszyscy usmiechnieci , spiewaja, i lulaja sie na boki ,jak to Niemcy.

Taki ogromny festyn ludowy,

 

Swietne kostiumy i przebrania .

Panie dzis rzadza, obcinaja krawaty.

Niestety wiekszosc piosenek i zartow jest w dialekcie, wiec nie bardzo jarze,

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, LENA_57 napisał:

@makaroni, rodzina nie zdaje sobie sprawy ile pracy jest przy osobie z demencją.

Oni myslą, że to jest towarzyszenie takiej osobie. Nie zdają sobie sprawy jak takie osoby bałaganią. U mnie babcia znów drzwiczki od zamrażarki urwała, obraz ze ściany zrzuciała rama sie rozleciała a ja musiałam sie tłumaczyc jak to się stało. 

Dziś lodówkę musiałam rozmrozić, nie miałam gdzie zawartości poupychać. Trochę zmieściłam w malutkiej lodówce, trochę zaniosłam do piwnicy. Za nic nie mogłam znaleźć gniazdka od lodówki, wyłączyłam więc bezpiecznik.  Odkuwam lód, babcia co minute woła... biegne pytam co sobie zyczy.. pyta co dzis na obiad. Próbuje włączyć małą lodówkę nie mam jak podłączyć. Szukam przedłużacza, mocuję się z przestawianiem lodówki ... babcia znów woła.. lecę przez całe mieszkanie... i znów.. co na obiad?

Poźniej telefon ciągle dzwoni a tu słuchawka nie działa. Dopiero po chwili załapuję, że wyłączyłam korki.  Przychodzi synowa... mówi idz weź pieniądze na dom, bo wyjeżdżamy. Lecę po pieniądze, nastepnie lecę po alkohol dla dziadka na dwa tygodnie. Patrzę  na zegarek juz 11:00, biorę się za gotowanie. Babcia co chwile woła... co na obiad.  

Przyszedł syn i się babci pyta co zrobiła, a babcia w płacz.. ja nic nie zrobiłam. Później na mnie patrzy podejrzanie. Biegnę do kuchni.. ziemniaki się przypalają. Bo zamiast stać przy garach to ja co chwila tu i tam biegam. No bo mnie wołają.. Lena tu .. Lena tam i się  dziwią co ja włąsciwie robię.  Czasami się zastanawiam czy ja od początku do końca coś w spokoju zrobię?

No ale przecież w domu siedzę i mam baardzoo duuuzo czasu. :grzmotnąć:

Daj spokoj ,zostaw ta stelle.

Moze jeszcze (sorry) miotle w d@#$ e i zamiatac?

Po co ci ten stres ..

Zadbaj o swoj komfort psychiczny,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Ja się zgłaszam na chętną do spotkania. Może mnie zaniesie los w jakieś bardziej ludzkie miejsce bo tutaj nawet sieci komórkowej nie łapię i muszę wychodzić na zewnątrz gdzie czasem jest a czasem lecę na cmentarz bo tam jakoś zawsze jest sieć.

Dziwne prawda ?

 

Gangrena jest cwana i robi ci jakieś zakłócenia na linii :haha: Masz całą uwagę poświęcać swojej pani :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, sayonara 52 napisał:

W Kolonii wszyscy poszaleli z karnawalem,

Pol dnia ogladalam w telewizorni wystepy, spiewy,

 

Wszyscy usmiechnieci , spiewaja, i lulaja sie na boki ,jak to Niemcy.

Taki ogromny festyn ludowy,

No przecież w poniedziałek jest Rosenmontag. W Nadrenii Północnej Westfalii nawet sklepy zamknięte.:(

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...