Skocz do zawartości

  • wpisów
    12
  • komentarzy
    125
  • wyświetleń
    1065

Zakonczenie i dowcip turnusu:)


1611 wyświetleń

 Udostępnij

W ostatnia niedzielę turnusu pojechałąm jeszcze na wycieczkę-Czaplinek,Borne Sulinowo i Szczecinek.Najbardziej mi zależało na Bornem,żeby porównać z podobnym poradzieckim miasteczkiem na Dolnym Ślasku-Świętoszowem.I to Borne srodze mnie rozczarowało bo poza kilkoma odremontowanymi blokami i położeniem,w lasach sosnowych ,nad jeziorem,brudne,brzydkie i koszmarnie zaniedbane:(Ale tam nie ma inwestorów,nie ma wojska jak na D.Śl.więc wygląda ,jak wygląda.Czaplinek z jez.Drawskim za to b. mi się podobał.Takie urokliwe miasteczko i czyste:)Naturalnie jak to na wycieczce zorganizowanej przygody jakieś być muszą:)Nasza była taka,że naśrodku skrzyżowania autokar zdechł był i ani hu hu,okazało się ,ze pasek klinowy padł.Gdyby to była chłodniejsza pora to może która rajstop by uzyczyła a tak musieliśmy czekać na inny i z czasem bylismy dwie godziny do tyłu.Tak więc ostatni na trasie Szczecinek obejrzeliśmy szybciorem z okien autobusu,zwiedzając jedynie szczeciniecką kalwarię kamienną pod wezwaniem św.Rozalii.

38023544_1945683905483754_76233052537476pomnik RĘKA Z PEPESZĄ ,klasyczny radziecki symbol dostosowania historii do potrzeb chwili.Było tak:Iwan z kolegami poszedł na wiejskazabawę i podrywał Polkę,czym naraził się chłopakom miejscowym i dostał taki łomot ,że zmarł w wyniku pobicia.Fakt ten został ukryty skrzętnie a Iwan wykreowany na bohatera.RĘKA Z PEPESZĄ miałą symbolizować,że nie podnosi się ręki na radzieckiego żołnierza,takie ostrzeżenia dla miejscowych. — w: Borne Sulinowo

 

 

37958673_1945684212150390_22618795521731

cała masa bezimiennych żołnierskich grobów.Nic o nich przewodnik nie powiedział,ale w Swiętoszowie, ,takie samo poradzieckie miasteczko ,na Dolnym Śląsku też ich było multum.Teraz sa jedna, zbiorową mogiłą-są to groby żołnierzy,którzy w 1968 roku odmówili pójścia na Czechosłowację i zostali za to rozstrzelani.Pochowno ich w bezimiennych grobach rodziny informując ,że zdezerterowali. — w: Borne Sulinowo

37911426_1945681755483969_63520517737288

a to pan Czapliniak,poduszkowiec podglądacz!kiedy zobaczył ,ze robimy mu zdjęcia odłożył lornetkę-stary świntuch:):):)Czekaliśmy na autokar akurat. — w: Czaplinek

 

37951137_1945680738817404_31380755021498

IZBA MUZEALNA-wszystkie eksponaty to dary mieszkańców Czaplinka i okolic.

Róg tura — w: Czaplinek

37928073_1945678702150941_25454385629799

pomnik Rybaka-Czaplinek był dawniej wsią rybacką stąd taki pomnik — w: Czaplinek

 

38036499_1945683135483831_83894153980170originalnyj russkij samowar:):)hi hi hi

ps.jakieś skojarzenia stara gwardia ma???:):):) — w:Borne Sulinowo

38022793_1945685495483595_86869175691787miniaturowa Ostra Brama przy wyjściu z Kalwarii — w: Szczecinek

 

38462408_1954694144582730_51419963077532

dowcip dla kolejnego turnusu:)Wywiesilismy w "grzybku" LISTĘ OBECNOŚCI:)Treść:Palaczy prosimy o wpisywanie się na listę-imie ,nr stolika w jadalni.Każdemu palaczowi w naszym sanatorium przysługuje sok owocowo-warzywny jako uzupełnienie mikroelementów.Listę należy wieczorem zdac na recepcji.
Szkoda,że nas nie było ,jak nowi zanieśli te liste do recepcji wieczorem,ha ha ha.
A kto wymyslił?????He he he ,wiadomo:):):) — w:Połczyn-Zdroj, Zachodniopomorskie, Poland

 

Reasumując:z sanatorium wróciłam więcej niż zadowolona,zabiegi ok, towarzystwo ok,warunki ok,byłoby jeszcze lepiej gdyby nie było takich wściekłych upałów.No i zupełnie niezamierzenie i jakby niechcący schudłam 3 kg:):):)He he he.Myślę składaćkolejny wniosek na reha ogólnoustrojową,już we dwoje,chociaż Foka twierdzi,żedrzewa do lasu wozić nie będzie i do żadnego sanatorium się nie wybiera...ale co on tam wie,jeszcze nie wie ,że pojedzie:):):)Hi hi hi

Moja Zdzisia ,współlokatorka na pożegnanie parę łezek uroniła nawet i póki co jesteśmy w kontakcie:)

Udało mi się,bo nie wiedziałąm,że to potrafię ,ha ha ha przerzucić kilka fotek z FB,komentarze do nich  też:)

Fajnie było:)

Ale ,żeby nie było tak pieknie to zaraz po powrocie dostałam zapalenia ogona trzustki:(Może pod wpływem goracych okładów borowinowych,albo od placków, ziemniaczanych za tłustych, ze starych jeszcze kartofli,na które się rzuciłam jak ta głupia,nie mam pojęcia:(Zdechła byłam prawie dwa tygodnie i na diecie NIC:(Dalej jem b., oszczędnie i ostrożnie bo q..sko bolało:(Buuu Oczywiście zaś na wadze spadłam kolejne 3 ,zusamen 6:)Potem miałam "nawałnicę" dzieci,wnuków i na koniec urlopu śliwek, tak ,że gdyby nie ten blog to byłabym zapomniała,że w ogóle w jakimś sanatorium byłam,ha ha ha .

 

No to sobie teraz odpocznę w Kulkowie:)

Było to ostatnie wydanie Obserwatore Połczyno:)Dziękuję za prenumeratę i komentarze:) 

Do kolejnego bloga:)Jeszcze się jaka okazja "urodzi":)

  • Lubię to 6
 Udostępnij

12 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Powiem krótko...aż żałuję, że to twoje sanatorium się skończyło...:haha:Fajnie pisałaś, masz lekkie pióro...czytało się z przyjemnością...dziękuję...:cześć2:I czekam na relację z pobytu na wyrębie z Panem Foką...:szydera:

Odnośnik do komentarza

Kasiu, byłaś w szpitalu z powodu tego ogona? Na jakiej podstawie postawili diagnozę? TK? Czym Cię leczyli, tylko dietą?

Bloga przeczytałam i utwierdziłam się w przekonaniu, że klimaty sanatoryjne to zupełnie nie moja bajka, ale wyrażam uznanie, że chciało Ci się pisać ;) :).

Życzę zdrowia :)!

Odnośnik do komentarza
O 6.09.2018 at 23:57, salazar napisał:

Kasiu, byłaś w szpitalu z powodu tego ogona? Na jakiej podstawie postawili diagnozę?

Nie byłam.Tylko u dr i na USG.Juz raz miałąm w wieku 28lat to samo i nawet jak robiłam badania przed operacją to okazało się ,że po tamtym na trzustce ślad został.Co az nieprawdopodobne mi się wydało,no ale jednak.A teraz to mnie juz w sanatorium cosik gnietło i gnietło przez ostatni tydzień.Może od masaży,od goracej borowiny się jakos uaktywniło .Nie mam pojęcia.Dr machnął usg i od razu było widać ,ze nie teges.No i bolało:( Po lekach przeszło,ale dietke w miarę staram się trzymać i herbatke leczniczą popijam codziennie.Wyniki z krwi mam w normie,jak zawsze.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, fioletowa.mysz napisał:

Samowar wywołał u mnie popłoch jakowyś. Nie strasz Kobieto!

Samowar stał w sklepie-restauranie "Sasza",prowadzonym przez byłego radzieckiego wojskowego fotografa,Saszę w Bornem.Mieliśmy tam popas na pielmieni....średnio smaczne,szczerze powiem:( Ruskie produkty w sklepie,ruskie potrawy,oryginalny kwas chlebowy ,na który się nie doczekałąm bo kolejka byłą ogromniasta i oczywiście czaj z samowara,ale nie tego tylko zwykłego ,elektrycznego za jedyne 10zeta!!!!!

Odnośnik do komentarza
O 8.09.2018 at 09:34, foczka63 napisał:

Nie byłam.Tylko u dr i na USG.Juz raz miałąm w wieku 28lat to samo i nawet jak robiłam badania przed operacją to okazało się ,że po tamtym na trzustce ślad został.Co az nieprawdopodobne mi się wydało,no ale jednak.A teraz to mnie juz w sanatorium cosik gnietło i gnietło przez ostatni tydzień.Może od masaży,od goracej borowiny się jakos uaktywniło .Nie mam pojęcia.Dr machnął usg i od razu było widać ,ze nie teges.No i bolało:( Po lekach przeszło,ale dietke w miarę staram się trzymać i herbatke leczniczą popijam codziennie.Wyniki z krwi mam w normie,jak zawsze.

Mało który lekarz potrafi na podstawie USG odczytać zmiany w trzustce, ale ok, pewnie ten sanatoryjny był specem nad spece i wcale się nie sugerował objawami ;).  Sorry, ale ostatnio lekarze nie mają u mnie dobrych notowań, powiem więcej, mają całkiem złe.

Śmiem twierdzić, że masaże i borowina nie maja nic do trzustki, no, ale przecież jestem tylko drążącym laikiem ;).

Amylazę i lipazę robiłaś w trakcie ataku? Jeśli wyniki były w normie, to nie trzustka Cię zaatakowała, ale to pewnie sama wiesz :).

Odnośnik do komentarza

Nie miałam ataku jako takiego,tak mnie gniotlo i gniotło coraz mocniej i do dr poszłam dopiero jak do domu wróciłam/mniej więcej po tygodniu tego "gniecenia", bo już wtedy to zaczęło boleć bardziej,Dr dom.na USG  z marszu do zaprzyjaźnionego wysłał chirurga.Zanim przyszły wyniki badań to już mi prawie że przechodziło.Ale też wyniki te trzustkowe ,tj.poziomy miałąm nieznacznie przekroczone,nie żeby jakoś dramatycznie,mini mini,prawie w normie.Dr orzekł,że one nie świadczą o żadnym stanie zapalnym,CRP  podręcznikowe.Tylko że ja się czułam tak ,jak wtedy dawno temu.Dokłądnie tak samo zdechle:(Za to chirurg się jednoznacznie wypowiedział,że ogon trzustki to jest.Nawet sugerował szpital jak bóle by się nasiliły.Ale też ,jak Ty ,sceptycznie do przyczyn podszedł.

Grunt,że przeszło i nie boli:)

Dopiszę jeszcze-dr domowy też mówił,że nie nie to od kregosłupa,to nie trzustka,ale że ja uparta to dał mi to USG i jak poszłam to temu chirurgowi nie mówiłm nic ,ze miałąm za młodu to samo,zeby go nie sugerować.Na skier.domowy mi napisał "ostre zapalenie trzustki  ?,",po łacinie napisał,skubany:)Jak do niego dzwonił to wyszedł z gabinetu i co mu powiedział to nie wiem,he he -może że pacjentka juz sobie diagnoze postawiła:)Chirurg mi pytań nie zadawał przed badaniem,dopiero po.A wyszło i tak na moje:)

Edytowane przez foczka63
Odnośnik do komentarza
O 8.09.2018 at 09:37, foczka63 napisał:

Samowar stał w sklepie-restauranie "Sasza",prowadzonym przez byłego radzieckiego wojskowego fotografa,Saszę w Bornem.Mieliśmy tam popas na pielmieni....średnio smaczne,szczerze powiem:( Ruskie produkty w sklepie,ruskie potrawy,oryginalny kwas chlebowy ,na który się nie doczekałąm bo kolejka byłą ogromniasta i oczywiście czaj z samowara,ale nie tego tylko zwykłego ,elektrycznego za jedyne 10zeta!!!!!

Woda pewnie zdrowotna to i czaj kosztowny.:haha:

Odnośnik do komentarza

@foczka63, Kasiu, będę się upierać, że to nie było OZT, najwyżej jakieś podrażnienie, ale najważniejsze, że przeszło. Cokolwiek to było.

Ta herbatka, którą pijesz raczej nie jest zalecana przy chorej trzustce. Zwiększa produkcję enzymów, a to akurat nie jest w tym przypadku pożądane.

Nawiasem mówiąc, tak samo nie wierzę, że pomoże, jak i że zaszkodzi, więc pij na zdrowie i chudnij na zdrowie :).

Dostałaś jakieś leki? Kreon może? 

Odnośnik do komentarza

Tak ,dostałam na receptę Neo- Pancreatynę Forte po 2 tabl 3x dz.A bez Nospę rozkurczowo i herbatkę,tę zresztą dr chirurg zasugerował pomocniczo pić i ona właśnie jest dokładnie na dolegliwości trzustkowe,więc kupiłam popijam cały czas i pomaga bo mnie nawet przedwczoraj gniotło/za dużo na obiad zjadłam/pochlipałam i spokój.Może i podrażnienie,może jakaś początkowa faza OZT.

Dla mnie najważniejsze było ,żeby boleć przestało,bo ja na ból w ogóle odporna nie jestem-od razu zdycham po całości:(

A w działanie specyfików ziołowych  to szczerze powiem niespecjalnie dotąd wierzyłam,ale jak popijam te ziółka i TAKI efekt jest?!To muszę uwierzyć przecież:):):)

https://www.ziolowaapteka.pl/pl/p/PANKREAFLOS-TEA-HERBATKA-na-trzustke-FLOS/706 

Dokładnie tę mam.

Odnośnik do komentarza

Raczej nie ma czegos takiego, jak "początkowa faza OZT". Jak walnie, to z grubej rury i wtedy tylko szpital, bo to jest realne zagrożenie życia i nie ma to tamto. 

Ta herbatka nie jest na dolegliwości trzustkowe, jest na poprawienie trawienia. To są dwie odrębne sprawy. Podrażniona trzustka produkuje za dużo enzymów i w tym przypadku (OZT) robi się wszystko, bo ten proces zahamować.

Trochę się dziwię, że Ci pankreatynę od razu przepisali..

Pilnuj diety Kasiu. Lekko, mało i często :).

Odnośnik do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...